Witaj!

Odrzucone Podanie na Dorosłego
TruskawaGamming
Czarodziej




Posty: 67
Tematy: 15
Sie 2015
49
Slytherin
#1
Imię i nazwisko: Alice Granth

Data i miejsce urodzenia: 22 lutego **25 lat temu**

Status krwi: 0%

Historia postaci: Pewnego zimowego wieczoru, w jednym z londyńskich szpitali, przyszła na świat malutka dziewczynka. Ciąża od początku była  w stanie zagrożenia. Niestety Marilyn, matka młodej Alice, nie miała takiego szczęścia i zmarła w trakcie porodu, toteż Tom był zmuszony wychować ją samotnie. Początkowo wiedli spokojne życie jednak z każdym rokiem malutka zaczęła coraz bardziej przypominać swoją matkę, a rozpacz i ból po utracie jednej z najbliższych osób rósł i w końcu sprawił, że mężczyzna wpadł w nałóg hazardu. Pogrążył się w tym całkowicie, zaczynając z dobrą passą. Z czasem jednak zaczął coraz częściej przegrywać, a długi w które wpadł, powiększały się z każdą chwilą. Dziewczynka jeszcze nie świadoma tego, co dzieje się wokół niej prowadziła normalne życie często pod opieką ciotki. Wraz z dorastaniem w życiu dziewczyny zaczęły się przydarzać różne dziwne sytuacje. Raz machnięciem ręki sprawiła, że szklanka z wodą, stojąca parę metrów dalej przewróciła się, później podpaliła jakiś kwiat w pokoju pod wpływem negatywnych emocji, a jeszcze innym razem zdołała ona przywołać do siebie oddaloną lalkę. Ojciec zabierał ją do różnych lekarzy, jeździł na badania, oczywiście bez skutku. Starała się po prostu nie zwracać uwagi na fakt, że jest inna i żyć normalnie.
Dokładnie parę miesięcy przed jedenastymi urodzinami dziewczyny mężczyzna zmuszony był przeprowadzić się do swojej matki i sprzedać mieszkanie, aby chociaż część długów została spłacona. Żyła skromnie, a większość czasu poświęcała książką i pomaganiem babci w domu.
22 lutego, w jedenaste urodziny Alice, do pokoju wjechała biała sowa z listem w dziobie, informującym iż panna Blurrey dostała się do Szkoły Magii i Czarodziejstwa. Początkowo rodzina myślała, że to jakiś żart, jednak po dotarciu do Dziurawego Kotła, wszystko okazało się prawdą. Ojciec z córką wykonali szybkie zakupy, starali się tak gospodarować pieniędzmi, aby na wszystko wystarczyło.
Wreszcie przyszedł długo wyczekiwany przez nią dzień. 1 września życie dziewczyny diametralnie się zmieniło. Nowe otoczenie, nowi ludzie... Inaczej mówiąc "nowe życie". Alice została przydzielona do domu Roweny Ravenclaw i po Wielkiej Uczcie udała się do swojego dormitorium, wraz ze swoimi rówieśnikami.
Początkowe lata nauki nie były dla dziewczynki dużym wyzwaniem. Dzięki wiedzy zdobytej w dzieciństwie nauka przychodziła jej gładko, co można było wywnioskować z jej ocen. Mimo iż nie miała dużego grona przyjaciół, nie czuła się osamotniona. Przez pierwsze dwa lata uczęszczała do klubu Astronomii, gdzie poznała pewnego krukona, noszącego imię Daniel. Większość czasu spędzali wspólnie - na rozmowach, nauce i wygłupach.
Wszystkie lata szkolne minęły bardzo szybko i Alice zanim się obejrzała już była dorosła. Dziewczyna otrzymała wysokie oceny z tych przedmiotów, na których jej najbardziej zależało. Koniec szkoły był bardzo smutny, Alice była świadoma, że to będzie również koniec jej przyjaźni z Danielem, ponieważ nie mieli jak się spotykać. Żyli w zupełnie innych "światach". Wspomnienia związane z Hogwartem pozostaną w jej pamięci bardzo długo - zwłaszcza te z chłopakiem.
Początkowo podejmowała się każdej dorywczej pracy, aby tylko pomóc swojemu ojcu w spłacie długu. W późniejszym czasie dostała stałą i dobrze płatną pracę w Ministerstwie Magii. Podczas jednej ze zmian dostrzegła pewnego chłopaka i od razu rozpoznała w nim Daniela - swojego przyjaciela ze szkoły. Wspólnie postanowili odnowić przyjaźń co skutkowało częstszym spędzaniem ze sobą czasu. Koniec końców, Alice zauroczyła się w mężczyźnie po same uszy, a jak się później okazało - z odwzajemnieniem. Zdecydowali się na związek, by po paru miesiącach stanąć przed ołtarzem i zawrzeć przysięgę małżeńską. Alice w niedługim odstępie czasowym zaszła w ciążę, a dziewięć miesięcy później urodziła najcudowniejszą istotkę na świecie, swoją córeczkę Chloe. Na tym na razie kończy się historia panny Granth.

Cechy charakteru: Alice ma specyficzny charakter. Jest spokojną osobą i bardzo trudno ją rozzłościć. Od najmłodszych lat wykazywała się dużą samodzielnością i niechęcią do płci przeciwnej. Wychodzi z założenia, że przyjaźń z dziewczynami jest bardziej opłacalna niż z mężczyznami. Uważa, że kobiety są bardziej odpowiedzialne i ułożone, ponadto przedwczesne wydarzenia spowodowały, że trudniej jest nawiązać jej kontakt z chłopakiem. 
Jest typem osoby, która zawsze dąży do wyznaczonych celów, nie zwracając uwagi na konsekwencje, jednak nie jest zdolna do tego, aby kogoś skrzywdzić. W wieku nastoletnim była skora do spędzania większości swojego czasu na studiowaniu książek, głównie dotyczących otaczającego ją magicznego świata. Rzetelnie wykonuje swoje zadania i przykłada się do wszystkich powierzanych jej obowiązków.
Zaufanie Alice jest bardzo trudne do zdobycia. Wychodzi z założenia, że nie warto ufać byle komu, toteż otwiera się jedynie przed osobami, które na to zasłużyły. Jest osobą godną zaufania, umie dochować każdej, powierzonej jej tajemnicy. Można na niej polegać w każdej sytuacji.
Natłok wydarzeń spowodował, że Alice była zmuszona do pewnej zmiany w swoim charakterze. Stała się bardziej stanowcza w wielu sprawach i zaczęła starać się utrzymać wizerunek silnej i niezależnej kobiety.

Wygląd postaci: Alice od najmłodszych lat była kopią swojej matki. Kręcone, lśniące włosy w kolorze jasnego blondu, sięgające łopatek. Zawsze elegancko ułożone i równo podcięte. Kosmyki opadają na podłużną i delikatnie zarysowaną twarzyczkę. Można śmiało stwierdzić, że najbardziej wyróżniającym się elementem na jej twarzy są duże, wyraziste, szarawe oczy. Powieki obrastają dookoła gęste, ciemne rzęsy; zaś nad oczami usadowione są cienkie, równie ciemne brwi. Blade usta kształtują się na wzór malinki i mały, lekko zadarty nos nadają jej osobie delikatności. Nie stosuje makijażu, ponieważ nie jest on jej kompletnie potrzebny. Od czasu do czasu jedynie stara się ukryć swoje niedoskonałości za pomocą korektora. Jej cera jest dość blada, gdyż rzadko przebywa na świeżym powietrzu. Dłonie kobiety są zgrabne i zadbane, a paznokcie krótkie i przypiłowane.
Charakterystyczna dla jej wyglądu elementem są drobne, lecz liczne piegi okalające jej drobny nosek. Bardziej widoczne w lato, kiedy Alice postanowi jednak spędzić trochę czasu na zewnątrz, ale mniej widoczne w zimniejsze dni.
Dziewczyna jest niska, przerasta ją niejeden nastoletni chłopiec w granicy 16 lat. Ściślej mówiąc mierzy 165 centymetrów, przez co mężczyźni postrzegają ją jako uroczą osóbkę. Jest szczupła i posiada uwydatnione kobiece kształty, a dzięki różnorakim pracom fizycznym, widoczne jest lekkie umięśnienie w okolicy brzucha.


Wyniki z OWuTeM-ów:
Astronomia – O
Eliksiry – N
Historia Magii – N
Mugoloznawstwo - T
Latanie – Zaliczono
Numerologia – O
Opieka Nad Magicznymi Stworzeniami – Z
Obrona Przed Czarną Magią – Z
Starożytne Runy – T
Transmutacja – Z
Wróżbiarstwo – T
Zaklęcia i Uroki – Z
Zielarstwo – T

Skąd dowiedziałeś się o serwerze?
Mk.

Co to jest IC i jak je zapisujemy?
Są to wszystkie wypowiedzi i czynności związane z rozgrywką na serwerze.

Co to jest OOC i jak je zapisujemy?
Jest to chat służący do komunikowania się między graczami. Nie ma wpływu na los w grze.


Napisz akcję, w której twoja postać porządkuje strych w swoim domu i napotyka się na pamiątkę z czasów szkolnych.
**Jest zimowy poranek. Za oknem szaleje zamieć śnieżna, a termometr wskazuje minusową temperaturę.**
*Siedzi pogrążona w myślach na kanapie w salonie podziwiając pogodę za oknem.*
**Ze strychu słychać donośny huk, którego dźwięk powolnie rozniósł się po całym domu.**
*Podniosła powoli głowę, by spojrzeć na sufit, po czym podniosła się i rozejrzała po pomieszczeniu.* Chloe? Idę na chwilę na strych! *Krzyknęła do swojej córki i ruszyła ociążałym krokiem na strych. Weszła po schodach i otworzyła delikatnie klapę. Sięgnęła po różdżkę i rzuciła werbalne zaklęcie "Lumos"*
**Na strychu widać dużo porozstawianych pudeł po kątach, na których można dostrzec drobinki kurzu.**
Kiedyś muszę tu posprzątać... *Powiedziała do siebie. Przejechała palcem po jednym z pudeł i wystawiła go przed twarz. Spojrzała na nie z wyraźnym zaciekawieniem.* Chyba nic się nie stanie jeśli je otworze.
*Wzruszyła ramionami, odłożyła różdżkę na bok i zabrała się do rozpakowywania pudła. Ostrożnie otworzyła klapkę kartonu i wyciągnęła z niego pierwszą, lepszą rzecz, która leżała na wierzchu.* Hmm... A co my tu mamy...
**Jest to stara, nieco zabrudzona, czerwona sukienka wywołująca wiele wspomnień z czasów szkolnych.**
*Uśmiechnęła się na samą myśl wspomnienia swojego pierwszego balu, kiedy to przyszła w tej oto sukience. Zrobiła nie mała furorę i wywołała zaskoczenie u rówieśników z równoległych klas. Odłożyła ją na bok i ponownie sięgnęła do pudła.*
**Fotografia z nastoletnich czasów przedstawia Alice i Daniela uśmiechających się serdecznie do aparatu. W tle można zauważyć parę drzew i drobne jeziorko.**
*Obejrzała dokładnie zdjęcie i zerknęła do pudła.*
**W pudle można zauważyć znoszony mundurek Ravenclaw i parę drobnych rzeczy przydatnych do szkoły: złamane pióro, parę kartek z notatkami i jakieś książki.**
Maaamooo!! *Do jej uszu dobiegł dziecięcy głos ukochanej córki.*
Już idę skarbie! *Odkrzyknela i włożyła rzeczy z powrotem to pudla, które dokładnie zamknęła i odłożyła na miejsce. Sięgnęła po różdżkę i skierowała się do schodów prowadzących na dół. Zamknęła za sobą klapę i poszła w stronę, z której dobiegał słodki głosik Chloe.*
**Zastała swoją córkę na wymachiwaniu jakimś patykiem w pokoju i krzycząca inkantacje przeróżnych zaklęć.**
*Zaśmiała się krótko, podeszła do niej i pogłaskała po głowie.* Chciałabyś pójść ze mną uporządkować strych? Obiecuje że pokaże ci parę pamiątek z mojego dzieciństwa!
*Malutka uniosła główkę i spojrzała się wzrokiem pełnym uradowania. Pokiwała na "tak".*
*Alice zaprowadziła Chloe po schodach na górę. Rzuciła werbalnego "Lumosa" i po chwili obie panie były pochłonięte rozpakowywaniem kartonów oraz oglądaniem pamiątek z lat szkolnych...*


Czy przeczytałeś regulamin?
Tak.

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
AlexiTheWolfie
Udzielający się na forum



Weryfikator

Posty: 1,403
Tematy: 3
Sie 2015
53
Slytherin
#2
Wstrzymane.
Sowa wjechała?
Popraw błędy z zakresu j.polskiego. Wyeliminuj jak najwięcej powtórzeń.
Skąd wiedzieli, jak dostać się na Pokątną? Skąd wzięli galeony? W przypadku 0% krwi można, a nawet wypada bardziej rozpisać zakupy i podróż na peron 9 i 3/4.
Jaką to wiedzę mogła zdobyć w dzieciństwie, jeżeli nikt w rodzinie nie przypuszczał, że posiada moc magiczną?
*zawrzeć małżeństwo / złożyć przysięgę małżeńską
Możesz mi wyjaśnić, skąd w historii nazwisko Blurrey, jeżeli nazywała się Granth?
"Połączenie rodu Granth i Bein poprzez więź małżeńską Alicii Granth oraz Daniela Beina, który przejął nazwisko żony." A może to jakaś inna Alicia, a Daniel w Twojej pracy nie jest Beinem?
*wcześniejsze wydarzenia
Różdzka po odłożeniu powinna automatycznie zgasnąć.
3 szanse, 3 dni na poprawę.
AlexiTheWolfie
Udzielający się na forum



Weryfikator

Posty: 1,403
Tematy: 3
Sie 2015
53
Slytherin
#3
Odrzucam.
Czas minął.



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.