04.02.2018 01:16
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.02.2018 17:07 przez Cynthia. Edytowano w sumie 3 razy.)
Imię i nazwisko: Cynthia Thorne
Data i miejsce urodzenia: 24 stycznia **32 lat wcześniej**, Polska
Status krwi: 100%
Historia postaci: Zaczynając od fundamentu, Cynthia oraz jej brat bliźniak Shadrach zostali poczęci dzięki związkowi dwóch kochających się czarodziejów - Vanessthracii oraz Blasthore'a Thorne. Na świat przyszedł najpierw Shadrach, a dopiero chwilę później dziewczynka. Niedługo po tym, matka wraz ze swoim dwojgiem dzieci wróciła do rodowej rezydencji, którą była opuszczona wartownia w Polsce. Tam również rodzeństwo wychowywało się przez większość dzieciństwa. Rodzeństwo cały czas mogło na siebie liczyć, byli do siebie bardzo podobni, nie tylko z wyglądu zewnętrznego. Gdy mieli 8 lat, rodzicę zaczęli ich uczyć latać na miotle, robili to, by dzieci nie odstawały od innych rodów czystokrwistych. Pewnego dnia, podczas kolejnej nauki latanie, Cynthia chciała udowodnić rodzicom że już umie latać, co skończyło się o mały włos od tragedii. Młoda czarownica, podczas lotu zaczęła próbować robić różne triki, przez co zachwiała się i spadła z miotły. O dziwo, dziewczynka zatrzymała się dwa metry nad ziemią, a następnie swobodnie na nią opadła. Rodzice widząc to, jak najszybciej do niej i zaczęli ją pouczać, że to mogło się skończyć tragedią. Niezadowoleni rodzice wysłali Cynthię do jej pokoju, gdzie zaczęła się zastanawiać nad tym, co się stało i dlaczego zatrzymała się tuż przed ziemią. Po chwili wyszła z pomieszczenia i skierowała się do mamy, która jej wytłumaczyła, że było to objawienie jej mocy magicznej oraz dlaczego tak się stało. Wkrótce potem, gdy miała dziesięć lat, razem z resztą rodziny przeprowadziła się do WB, gdzie zamieszali magiczną wioskę River Heights. Gdy zbliżały się jej jedenaste urodziny, razem z bratem i rodzicami wyruszyli na ulicę pokątną, by zakupić wszystkie potrzebny rzeczy, w tym różdzkę, szatę, podręczniki i inne niezbędne rzeczy. Po udanych zakupach ponownie wrócili do domku, znajdującego się w Riverheights, wyczekując tego niepowtarzalnego dnia aż rodzeństwo oraz ich kuzynostwo, którzy byli ich rówieśnikami dostaną listy. W końcu ten dzień nadszedł, dwudziestego czwartego stycznia, przez okno do domu wleciały dwa listy. Zaciekawiona dziewczynka podeszła do nich i gdy zobaczyła, że są to listy z hogwartu czym prędzej zawołała swojego brata. I tak oto zaczęli wyczekiwać rozpoczęcia kolejnego etapu w ich życiu - wyjazdu do hogwartu. 1 września, pamiętny dzień. Cynthia, Shadrach oraz ich najbliższe kuzynostwo razem wyruszyli z rodzicami na dworzec King's Cross, gdzie następnie pożegnali się z najbliższymi i dołączyli do reszty uczniów w pociagu, który niedługo po tym ruszył. Razem z innymi pierwszorocznymi przepłynęli łodzią przez jezioro, a następnie udali się na uroczystość przydziału. Gdy młoda czarownica usłyszała, jak Tiara Przydziału wypowiada jej imię oraz nazwisko, pewnym siebie krokiem podeszła do krzesła, na którym usiadła i zaczęła czekać na werdykt tiary, który stosunkowo trwał krótko, tiara bowiem tuż po chwili założenia jej na głowę krzyknęła ,,Slytherin!''. Pierwszy, drugi oraz trzeci rok nauki Cynthii minął bardzo szybko - nie zawierała wielu znajomości, skupiała się bardziej na ćwiczeniu zaklęć, aniżeli na samej nauce. Nie ukrywając też, czasami nie przestrzegała statutu szkoły oraz robiła wszystko, żeby nie dopadła jej rutyna. Po rozpoczęciu czwartej klasy, zaczęłą się bardziej skupiać na ogólnej nauce, chciała żeby wyniki z jej SUM'ów oraz OWUTEM'ów były lepsze, niż z wumdli. Trochę już wydoroślała i zaczęła poważniej myśleć o swojej przyszłości. Szósta oraz siódma klasa minęły dziewczynie dosyć monotonnie, stwierdziła że lepiej będzie, gdy zacznie się przykładać do przedmiotów, które lubi oraz które jej dadzą prace po ukończeniu szkoły - tak też z resztą zrobiła. Ukończyła szkołę z wynikami, które ją satysfakcjonują, a tuż po tym zapisała się na kursy deportacji. Gdy je zdała, spowrotem wyprowadziła się do Polski. Kiedy Cynthia miała 19 lat, zdarzyła się rzecz tragiczna - mianowicie zawalenie wartowni. Razem z najbliższą rodziną przeprowadzili się, do innej części kraju, a reszta rodu Thorne uznała ich za zmarłych. Kobieta, oraz jej brat - Shadrach żyli spokojnie, aż do momentu w którym umarli ich rodzice. Cynthii mimo tego, że była to rzecz nieunikniona nieco trudno było się pogodzić z tą smutną rzeczywistością, ale w końcu to zaakceptowała, bo trzeba żyć dalej. W czasie pobytu w Polsce, wyszła za mąż oraz urodziło jej się dziecko. Dwa lata po tym zdarzeniu, wyjechała wraz z najbliższymi do Wielkiej Brytanii, by odnowić kontakty z pozostałymi przedstawicielami rodu Thorne.
Wygląd postaci: Cynthia wygląda stosunkowo młodo, na oko można jej dać trzydzieści, lub trzydzieści jeden lat. Kobieta niebywale wysoka, mierzy blisko sto osiemdziesiąt osiem centymetrów wzrostu, więc jest o dwa centymetry niższa, niż jej brat bliźniak. Pierwsze co może się rzucić w oczy, widząc kobietę to jej szczupła i koścista postura. Wiele osób może sobie pomyśleć, że kobieta choruje na anoreksje co jest absolutną nieprawdą, gdyż odziedziczyła sylwetkę w genach. Tak jak reszta rodu, jej skóra jest bardzo blada, nawet można powiedzieć, że niezdrowo blada, posiada również ostre rysy twarzy. Gdy przypatrzymy się bliżej, możemy zauważyć jeszcze inne cechy, które są cechami przedstawicieli rodu. Posiada długie, kruczoczarne włosy, a do fryzury nie przykłada większej wagi, ale bardzo często ma je wyprostowane, razem z przedziałkiem na środku. Następne co się rzuca w oczy to oczy, koloru zgniłej zieleni. Nos kobiety jest długi, a tuż pod nim zobaczymy wąskie usta, na których zazwyczaj znajduje się czerwona szminka. Rzadko kiedy można u niej zobaczyć uśmiech, aczkolwiek jest to u niej częściej spotykane niż u jej brata. Przechodząc niżej, piersi kobiety są przeciętnej wielkości, a brzuch jest płaski. Poniżej znajdują się niezbyt szerokie biodra, a nogi Cynthii są całkiem zgrabne, pomimo kościstej sylwetki. Na zwykłe dni, ubiera na siebie zazwyczaj białe koszulki, na które narzuca swój ulubiony sweterek oraz zakłada czarne dżinsy, a na nogi wkłada buty z koturnem. W dni uroczyste, wkłada różnego koloru suknie, a do tego krwistoczerwone lub czarne szpilki.
Cechy charakteru: Cynthia już od dziecka była sprytna, jak i chytra. Lubiła często knuć jakieś intrygi, poniekąd z tego wyrosła, ale nadal została w niej cząstka z dzieciństwa. Można powiedzieć, że nie jest za bardzo towarzyska, jednak są osoby, których obecność lubi, a nawet czasami jej potrzebuje. Między innymi, uwielbia towarzystwo swojego brata. Są do siebie bardzo podobni, zapewne ze względu na to, że są bliźniakami i byli ze sobą od małego prawie nierozłączni. Osoby, które ją poznają bliżej mogą zauważyć, że dla nieznajomych jest dosyć oschła, chyba że są jej do czegoś potrzebni. Dla najbliższych osób jednak, jest nieco bardziej milsza. Rzadko kiedy odpuszcza innym, jest bowiem dosyć mściwa. Niektórym osobom, które jej bardzo zalazły za skórę potrafi przyrządzić ,,piekło na ziemi''. Nie szuka na siłę wroga, ale gdy już na trafi się taka osoba, która specjalnie będzie utrudniać kobiecie życie - ta się odegra. To czy można ją zdenerwować łatwo, czy ciężko jest kwestią sporną - gdy jednak to się uda, trudno ją uspokoić i opanować. Często gęsto, gdy walczy o pewną sprawę, lub rzecz nie poddaje się, walczy do samego końca, mimo że sprawa jest z góry przegrana. Wszelkie trudne decyzje podejmuje sama, ewentualnie konsultuje je ze swoim bratem, na którego może liczyć w każdej chwili. Zazwyczaj nie korzysta z jakiejkolwiek pomocy innych osób, co jest znakiem jej zaradności, nie trawi gdy osoby się jej w jakikolwiek sposób narzucają. Już w latach szkolnych miała wielkie ambicje, coraz częściej stawiała sobie jakieś cele, jednak ostatnimi czasy od tego odstępuje. Lubi wszelkie nowości, nienawidzi jakiejkolwiek rutyny w swoim życiu, ma ciągłą chęć zmieniania czegoś, co niekoniecznie potrzebuje zmiany.
Wyniki z OWuTeM-ów:
(Dysponujesz trzydziestoma punktami. W - 6, PO – 5, Z – 4, N – 3, O – 2, T – 1; nie istnieje możliwość niepodchodzenia do egzaminu.)
Astronomia –T
Eliksiry –Z
Historia Magii –T
Mugoloznawstwo -T
Latanie –Zaliczone
Numerologia –T
Opieka Nad Magicznymi Stworzeniami –N
Obrona Przed Czarną Magią –PO
Starożytne Runy –T
Transmutacja –T
Wróżbiastwo –T
Zaklęcia i Uroki –PO
Zielarstwo –PO
Skąd dowiedziałeś się o serwerze? Grę na serwerze zacząłem dość dawno, ale raczej z YouTube'a.
Co to jest IC i jak je zapisujemy? Jest to najprościej mówiąc chat naszej postaci, to one się w nim wypowiadają. Należą do niego słowa, czynności lub opis otoczenia. To, co nasza postać mówi piszemy normalnie, czynności w dwóch gwiazdach, dla przykładu *Rozglądając się po okolicy, zatrzymała wzrok na nieznajomym, który się wydaje interesujący.*, lub za pomocą komendy /me. Opis np. otoczenia zaś, zapisujemy dla przykładu **Jest tutaj kieszonkowe bagno** lub wykorzystujemy komendę /do.
Co to jest OOC i jak je zapisujemy? Jest to odwrotność chatu ic, to my się w nim porozumiewamy poza grą, zapisujemy go w nawiasach lub za pomocą komendy /o. Np. (Cześć, co tam u ciebie, ziomek?)
Napisz akcję, w której twoja postać porządkuje strych w swoim domu i napotyka się na pamiątkę z czasów szkolnych.
*Wspięła się po drabinie, a następnie weszła na strych rozglądając się po wszystkich rzezcach, które zgromadziła.*
Nie odwiedzałam tego miejsca od lat...Sama nawet nie wiem czemu. Może to przez to, że nie lubię wracać do przeszłości? *powiedziała do siebie i westchnęła smutno, po czym podeszła do pucharu z czasów szkolnych*
*Powoli wzięła szmatke i przetarła niedokładnie nagrodę w międzyczasie unosząc ledwo widocznie kąciki ust*
*Rozejrzała się po strychu i podrapała się z lekkim zakłopotaniem po skronii oraz wykrzywiając usta w grymasie* Będę musiała tu przetrzeć kurze, ale wpierw zajmę się za porządkowanie tych starych rzeczy.
*Zerknęła na stos podręczników, a następnie bez wahania wrzuciła je do worka, który służy do zgarnięcia niepotrzebnych rzeczy*
*Zaczęła się przechadzać po pomieszczeniu, aż po chwili do jej rąk trafiło pudełko z albumami różnych wykonawców muzyki.* Tooo...Może się w sumie przydać. *Wzięła pudło do rąk i zaczęła wypakowywać płyty, układająć je w miare widocznym miejscu*
*Przetarła zewnętrzną stroną dłoni czoło, a następnie zabrała się za wyrzucanie kolejnych badziewi.*
*Wzięła do rąk swoją kryszałową kulę, którą kupiła dawno temu, po czym mruknęła* Myślałam, że wróżbiarstwo będzie ciekawsze, a to się przyda. *wzruszyła obojętnie ramionami oraz wrzuciła kolejną rzecz do worka.*
*Zajrzała do pudła, w którym miała różne wynalazki. Wyciągnęła z niego fałszoskop i po chwili przemyśleń dała go gdzieś na półkę, a następnie sięgnęła po wieszak, na który nałożona była szata z czasów szkolnych i wrzuciła go do reszty rupieci*
*Zawiesiła wzrok na swojej pierwszej miotle, a następnie podeszła do niej powoli i chwyciła ją, dłonią przecierajac napis miotły, a następnie westchnęła* Nimbus 2000...Tyle wspomnień, a jaka wtedy byłam szczęśliwa, że mam tę miotłę. Od lat chyba nie latałam na żadnej miotle. Cóż...Może trzeba sobię przypomnieć co nieco?*Wstała, nadal trzymając miotłę, a następnie za pomocądrabini zaczęła ostrożnie schodzić ze strychu*
Czy przeczytałeś regulamin? Owszem
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
"Nie istnieje mrok, jest tylko cień, z którego odrodzili się Thorne."
Wszelkie pytania co do rodu do TestingNow.
Data i miejsce urodzenia: 24 stycznia **32 lat wcześniej**, Polska
Status krwi: 100%
Historia postaci: Zaczynając od fundamentu, Cynthia oraz jej brat bliźniak Shadrach zostali poczęci dzięki związkowi dwóch kochających się czarodziejów - Vanessthracii oraz Blasthore'a Thorne. Na świat przyszedł najpierw Shadrach, a dopiero chwilę później dziewczynka. Niedługo po tym, matka wraz ze swoim dwojgiem dzieci wróciła do rodowej rezydencji, którą była opuszczona wartownia w Polsce. Tam również rodzeństwo wychowywało się przez większość dzieciństwa. Rodzeństwo cały czas mogło na siebie liczyć, byli do siebie bardzo podobni, nie tylko z wyglądu zewnętrznego. Gdy mieli 8 lat, rodzicę zaczęli ich uczyć latać na miotle, robili to, by dzieci nie odstawały od innych rodów czystokrwistych. Pewnego dnia, podczas kolejnej nauki latanie, Cynthia chciała udowodnić rodzicom że już umie latać, co skończyło się o mały włos od tragedii. Młoda czarownica, podczas lotu zaczęła próbować robić różne triki, przez co zachwiała się i spadła z miotły. O dziwo, dziewczynka zatrzymała się dwa metry nad ziemią, a następnie swobodnie na nią opadła. Rodzice widząc to, jak najszybciej do niej i zaczęli ją pouczać, że to mogło się skończyć tragedią. Niezadowoleni rodzice wysłali Cynthię do jej pokoju, gdzie zaczęła się zastanawiać nad tym, co się stało i dlaczego zatrzymała się tuż przed ziemią. Po chwili wyszła z pomieszczenia i skierowała się do mamy, która jej wytłumaczyła, że było to objawienie jej mocy magicznej oraz dlaczego tak się stało. Wkrótce potem, gdy miała dziesięć lat, razem z resztą rodziny przeprowadziła się do WB, gdzie zamieszali magiczną wioskę River Heights. Gdy zbliżały się jej jedenaste urodziny, razem z bratem i rodzicami wyruszyli na ulicę pokątną, by zakupić wszystkie potrzebny rzeczy, w tym różdzkę, szatę, podręczniki i inne niezbędne rzeczy. Po udanych zakupach ponownie wrócili do domku, znajdującego się w Riverheights, wyczekując tego niepowtarzalnego dnia aż rodzeństwo oraz ich kuzynostwo, którzy byli ich rówieśnikami dostaną listy. W końcu ten dzień nadszedł, dwudziestego czwartego stycznia, przez okno do domu wleciały dwa listy. Zaciekawiona dziewczynka podeszła do nich i gdy zobaczyła, że są to listy z hogwartu czym prędzej zawołała swojego brata. I tak oto zaczęli wyczekiwać rozpoczęcia kolejnego etapu w ich życiu - wyjazdu do hogwartu. 1 września, pamiętny dzień. Cynthia, Shadrach oraz ich najbliższe kuzynostwo razem wyruszyli z rodzicami na dworzec King's Cross, gdzie następnie pożegnali się z najbliższymi i dołączyli do reszty uczniów w pociagu, który niedługo po tym ruszył. Razem z innymi pierwszorocznymi przepłynęli łodzią przez jezioro, a następnie udali się na uroczystość przydziału. Gdy młoda czarownica usłyszała, jak Tiara Przydziału wypowiada jej imię oraz nazwisko, pewnym siebie krokiem podeszła do krzesła, na którym usiadła i zaczęła czekać na werdykt tiary, który stosunkowo trwał krótko, tiara bowiem tuż po chwili założenia jej na głowę krzyknęła ,,Slytherin!''. Pierwszy, drugi oraz trzeci rok nauki Cynthii minął bardzo szybko - nie zawierała wielu znajomości, skupiała się bardziej na ćwiczeniu zaklęć, aniżeli na samej nauce. Nie ukrywając też, czasami nie przestrzegała statutu szkoły oraz robiła wszystko, żeby nie dopadła jej rutyna. Po rozpoczęciu czwartej klasy, zaczęłą się bardziej skupiać na ogólnej nauce, chciała żeby wyniki z jej SUM'ów oraz OWUTEM'ów były lepsze, niż z wumdli. Trochę już wydoroślała i zaczęła poważniej myśleć o swojej przyszłości. Szósta oraz siódma klasa minęły dziewczynie dosyć monotonnie, stwierdziła że lepiej będzie, gdy zacznie się przykładać do przedmiotów, które lubi oraz które jej dadzą prace po ukończeniu szkoły - tak też z resztą zrobiła. Ukończyła szkołę z wynikami, które ją satysfakcjonują, a tuż po tym zapisała się na kursy deportacji. Gdy je zdała, spowrotem wyprowadziła się do Polski. Kiedy Cynthia miała 19 lat, zdarzyła się rzecz tragiczna - mianowicie zawalenie wartowni. Razem z najbliższą rodziną przeprowadzili się, do innej części kraju, a reszta rodu Thorne uznała ich za zmarłych. Kobieta, oraz jej brat - Shadrach żyli spokojnie, aż do momentu w którym umarli ich rodzice. Cynthii mimo tego, że była to rzecz nieunikniona nieco trudno było się pogodzić z tą smutną rzeczywistością, ale w końcu to zaakceptowała, bo trzeba żyć dalej. W czasie pobytu w Polsce, wyszła za mąż oraz urodziło jej się dziecko. Dwa lata po tym zdarzeniu, wyjechała wraz z najbliższymi do Wielkiej Brytanii, by odnowić kontakty z pozostałymi przedstawicielami rodu Thorne.
Wygląd postaci: Cynthia wygląda stosunkowo młodo, na oko można jej dać trzydzieści, lub trzydzieści jeden lat. Kobieta niebywale wysoka, mierzy blisko sto osiemdziesiąt osiem centymetrów wzrostu, więc jest o dwa centymetry niższa, niż jej brat bliźniak. Pierwsze co może się rzucić w oczy, widząc kobietę to jej szczupła i koścista postura. Wiele osób może sobie pomyśleć, że kobieta choruje na anoreksje co jest absolutną nieprawdą, gdyż odziedziczyła sylwetkę w genach. Tak jak reszta rodu, jej skóra jest bardzo blada, nawet można powiedzieć, że niezdrowo blada, posiada również ostre rysy twarzy. Gdy przypatrzymy się bliżej, możemy zauważyć jeszcze inne cechy, które są cechami przedstawicieli rodu. Posiada długie, kruczoczarne włosy, a do fryzury nie przykłada większej wagi, ale bardzo często ma je wyprostowane, razem z przedziałkiem na środku. Następne co się rzuca w oczy to oczy, koloru zgniłej zieleni. Nos kobiety jest długi, a tuż pod nim zobaczymy wąskie usta, na których zazwyczaj znajduje się czerwona szminka. Rzadko kiedy można u niej zobaczyć uśmiech, aczkolwiek jest to u niej częściej spotykane niż u jej brata. Przechodząc niżej, piersi kobiety są przeciętnej wielkości, a brzuch jest płaski. Poniżej znajdują się niezbyt szerokie biodra, a nogi Cynthii są całkiem zgrabne, pomimo kościstej sylwetki. Na zwykłe dni, ubiera na siebie zazwyczaj białe koszulki, na które narzuca swój ulubiony sweterek oraz zakłada czarne dżinsy, a na nogi wkłada buty z koturnem. W dni uroczyste, wkłada różnego koloru suknie, a do tego krwistoczerwone lub czarne szpilki.
Cechy charakteru: Cynthia już od dziecka była sprytna, jak i chytra. Lubiła często knuć jakieś intrygi, poniekąd z tego wyrosła, ale nadal została w niej cząstka z dzieciństwa. Można powiedzieć, że nie jest za bardzo towarzyska, jednak są osoby, których obecność lubi, a nawet czasami jej potrzebuje. Między innymi, uwielbia towarzystwo swojego brata. Są do siebie bardzo podobni, zapewne ze względu na to, że są bliźniakami i byli ze sobą od małego prawie nierozłączni. Osoby, które ją poznają bliżej mogą zauważyć, że dla nieznajomych jest dosyć oschła, chyba że są jej do czegoś potrzebni. Dla najbliższych osób jednak, jest nieco bardziej milsza. Rzadko kiedy odpuszcza innym, jest bowiem dosyć mściwa. Niektórym osobom, które jej bardzo zalazły za skórę potrafi przyrządzić ,,piekło na ziemi''. Nie szuka na siłę wroga, ale gdy już na trafi się taka osoba, która specjalnie będzie utrudniać kobiecie życie - ta się odegra. To czy można ją zdenerwować łatwo, czy ciężko jest kwestią sporną - gdy jednak to się uda, trudno ją uspokoić i opanować. Często gęsto, gdy walczy o pewną sprawę, lub rzecz nie poddaje się, walczy do samego końca, mimo że sprawa jest z góry przegrana. Wszelkie trudne decyzje podejmuje sama, ewentualnie konsultuje je ze swoim bratem, na którego może liczyć w każdej chwili. Zazwyczaj nie korzysta z jakiejkolwiek pomocy innych osób, co jest znakiem jej zaradności, nie trawi gdy osoby się jej w jakikolwiek sposób narzucają. Już w latach szkolnych miała wielkie ambicje, coraz częściej stawiała sobie jakieś cele, jednak ostatnimi czasy od tego odstępuje. Lubi wszelkie nowości, nienawidzi jakiejkolwiek rutyny w swoim życiu, ma ciągłą chęć zmieniania czegoś, co niekoniecznie potrzebuje zmiany.
Wyniki z OWuTeM-ów:
(Dysponujesz trzydziestoma punktami. W - 6, PO – 5, Z – 4, N – 3, O – 2, T – 1; nie istnieje możliwość niepodchodzenia do egzaminu.)
Astronomia –T
Eliksiry –Z
Historia Magii –T
Mugoloznawstwo -T
Latanie –Zaliczone
Numerologia –T
Opieka Nad Magicznymi Stworzeniami –N
Obrona Przed Czarną Magią –PO
Starożytne Runy –T
Transmutacja –T
Wróżbiastwo –T
Zaklęcia i Uroki –PO
Zielarstwo –PO
Skąd dowiedziałeś się o serwerze? Grę na serwerze zacząłem dość dawno, ale raczej z YouTube'a.
Co to jest IC i jak je zapisujemy? Jest to najprościej mówiąc chat naszej postaci, to one się w nim wypowiadają. Należą do niego słowa, czynności lub opis otoczenia. To, co nasza postać mówi piszemy normalnie, czynności w dwóch gwiazdach, dla przykładu *Rozglądając się po okolicy, zatrzymała wzrok na nieznajomym, który się wydaje interesujący.*, lub za pomocą komendy /me. Opis np. otoczenia zaś, zapisujemy dla przykładu **Jest tutaj kieszonkowe bagno** lub wykorzystujemy komendę /do.
Co to jest OOC i jak je zapisujemy? Jest to odwrotność chatu ic, to my się w nim porozumiewamy poza grą, zapisujemy go w nawiasach lub za pomocą komendy /o. Np. (Cześć, co tam u ciebie, ziomek?)
Napisz akcję, w której twoja postać porządkuje strych w swoim domu i napotyka się na pamiątkę z czasów szkolnych.
*Wspięła się po drabinie, a następnie weszła na strych rozglądając się po wszystkich rzezcach, które zgromadziła.*
Nie odwiedzałam tego miejsca od lat...Sama nawet nie wiem czemu. Może to przez to, że nie lubię wracać do przeszłości? *powiedziała do siebie i westchnęła smutno, po czym podeszła do pucharu z czasów szkolnych*
*Powoli wzięła szmatke i przetarła niedokładnie nagrodę w międzyczasie unosząc ledwo widocznie kąciki ust*
*Rozejrzała się po strychu i podrapała się z lekkim zakłopotaniem po skronii oraz wykrzywiając usta w grymasie* Będę musiała tu przetrzeć kurze, ale wpierw zajmę się za porządkowanie tych starych rzeczy.
*Zerknęła na stos podręczników, a następnie bez wahania wrzuciła je do worka, który służy do zgarnięcia niepotrzebnych rzeczy*
*Zaczęła się przechadzać po pomieszczeniu, aż po chwili do jej rąk trafiło pudełko z albumami różnych wykonawców muzyki.* Tooo...Może się w sumie przydać. *Wzięła pudło do rąk i zaczęła wypakowywać płyty, układająć je w miare widocznym miejscu*
*Przetarła zewnętrzną stroną dłoni czoło, a następnie zabrała się za wyrzucanie kolejnych badziewi.*
*Wzięła do rąk swoją kryszałową kulę, którą kupiła dawno temu, po czym mruknęła* Myślałam, że wróżbiarstwo będzie ciekawsze, a to się przyda. *wzruszyła obojętnie ramionami oraz wrzuciła kolejną rzecz do worka.*
*Zajrzała do pudła, w którym miała różne wynalazki. Wyciągnęła z niego fałszoskop i po chwili przemyśleń dała go gdzieś na półkę, a następnie sięgnęła po wieszak, na który nałożona była szata z czasów szkolnych i wrzuciła go do reszty rupieci*
*Zawiesiła wzrok na swojej pierwszej miotle, a następnie podeszła do niej powoli i chwyciła ją, dłonią przecierajac napis miotły, a następnie westchnęła* Nimbus 2000...Tyle wspomnień, a jaka wtedy byłam szczęśliwa, że mam tę miotłę. Od lat chyba nie latałam na żadnej miotle. Cóż...Może trzeba sobię przypomnieć co nieco?*Wstała, nadal trzymając miotłę, a następnie za pomocądrabini zaczęła ostrożnie schodzić ze strychu*
Czy przeczytałeś regulamin? Owszem
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
"Nie istnieje mrok, jest tylko cień, z którego odrodzili się Thorne."
Wszelkie pytania co do rodu do TestingNow.
