Witaj!

Zaakceptowane Podanie na Ucznia TheSabat
Sabat
Czarodziej




Posty: 3
Tematy: 1
Mar 2015
0
#1
[IC]










Imię postaci: Sabat.
Nazwisko postaci: Rossier.
Miejsce urodzenia: Londyn, Anglia.
Czystość krwi: 50%.

Historia postaci: Pewnego mroźnego wieczora Agror i Scarlet Rossier wybierali się do Parku na spacer. Było dość chłodno i co jakiś czas padał deszcz ze śniegiem. Scarlet była w ciąży ze swoim mężem Argor'em, byli szczęśliwą rodziną, i niebawem miał im się urodzić syn. Oboje zdecydowali się na imię "Sabat" - które pochodziło od pradziadka ze strony matki - Sabat'a Mountier. Był to bardzo szlachetny czarodziej, słynął z spokoju oraz uczciwości. Agror zaś był mugolem, który popadł w sidła hazardu oraz alkoholizmu, i niestety narobił sobie wrogów. Był także bardzo surowy i łatwo wpadał w gniew.
Agror i Scarlet spacerując po parku usłyszeli wytłumiony krzyk. Był to niski głos mężczyzny. Agror i Scarlet stanęli na chwile w miejscu po czym Agror zrobił się blady jak śnieg ponieważ rozpoznał ten głos. Był to głos najemnika który miał zrobić porządek z całą rodziną Rossier za długi karciane Agror'a. Momentalnie obrócił się w stronę Scarlet i kazał jej uciekać ile sił w nogach - a nie było to łatwe ponieważ była w 9 miesiącu ciąży. Agror aby zmylić ślad i odciągnąć uwagę od żony zaczął biec prosto na najemnika którego wynajął Tusmir u którego ten miał aż 55000f. niestety nie udało mu się ani pokonać najemnika ani uciec. Przyjął 6 ciosów nożem w brzuch. Lecz tym sposobem ocalił swoją ukochaną, oraz swojego przyszłego syna.

Scarlet wyprowadziła się na przedmieścia Londynu gdzie urodziła po 2 tygodniach małego Sabat'a. Był to 15 styczeń 2032 roku. Chociaż nie byli bogaci, a prawie można nawet rzec, że tonęli w nędzy, to Scarlet dawała mu wszystko co miała. Sabat rok w rok rósł i coraz bardziej zaczynał stawać się podobny do swojego ojca Agror'a. W dniu dziewiątych urodzin Sabat z matką postanowili wybrać się na lodowisko nad jeziorem. Scarlet wypożyczyła łyżwy na cały dzień. Jeździli do późnego wieczora, już mieli kończyć zabawę lecz na lodowisko opustoszałe o tej godzinie weszło dwóch mężczyzn. Stwierdzili że samotna ładna matka z dzieciakiem  o tej godzinie, to może być łatwy łup (ooc: nie każdy biedny musi chodzić w starych i powycieranych szmatach, można być biedny, ale mieć styl i ładnie się ubierać przy tym), postanowili więc że jeden zajmie się bachorem a drugi mamuśką. nie wiedzieli jednak że mają do czynienia a czarodziejami. mężczyzna złapał Scarlet, wyrwał jej małą torebkę którą miała ze sobą i uderzył w twarz przez co Scarlet upadła na tafle lody lodowiska na jeziorze. Sabat widząc całe to zajście popadł w szał, przez co zerwał się mroźny wiatr, a lud pod stopami mężczyzn pęk jak by miał co najmniej centymetr grubości. Było to dość dziwne ponieważ jezioro było tak zamarznięte, że utrzymało by słonia na łyżwach. Sabat z matka uciekli prędko do domu po czym matka mu wyjaśniła kim jest, i dlaczego to się stało.

Sabat rósł dzień w dzień, aż w końcu nadszedł ten czas - 12'te urodziny! Był to dla Sabat'a jak i jego matki bardzo ważny dzień, spędzili go przy kominku z ciepłą herbatą i ciastem jagodowym. Spodziewali się wówczas pierwszego listu z Hogwartu. Czekali tak do bardzo późna lecz żaden list nie przyszedł. Sabat bardzo się zmartwił, sądził że go tam nie chcą, ze jest za biedny lub za głupi. Na trzeci dzień po urodzinach Sabat był można by rzec, że najsmutniejszym dzieckiem na świecie, lecz nagle zza drzew wyjawiła się sowa. Na jej widok sabat o mało nie popłakał się ze szczęścia. Sowa dostarczyła list Sabatowi w którym było napisane że jest przyjęty do szkoły Magi i Czarodziejstwa w Hogwarcie.

Nazajutrz Scarlet wygrzebała kwiat ze starej donicy i wyjęła worek z pieniędzmi. Były to ich wszystkie oszczędności trzymane na tą właśnie okazje. Postanowiła wybrać się z sabatem na legendarną ulicę pokątną i zrobić niezbędne zakupy do szkoły. Mianowicie najpotrzebniejszymi rzeczami były: zwierzak, cynowy kociołek oraz oczywiście różdżka i czarne szaty. Wpierw ruszyli do sowiarni aby zakupić sowę, gdyż Sabatowi najbardziej podobało się to zwierze, mimo tego że nie było najtańsze, a oni nie mieli dużo pieniędzy. Po zakupie sowy Scarlet zaprowadziła sabata do sklepu z różdżkami Gregorowicza po czym kazała mu kupić różdżkę i zaczekać na nią w sklepie. Scarlet wybrała się po cynowy kociołek i po czarne szaty, a Sabat wybierał różdżkę. Po prawie godzinie różdżka Wybrała Sabata, była to różdżka 3/4 cala, dość miękka z wiązu, której rdzeniem był włos jednorożca. Po dość dłuższej rozmowie z panem Gregorowiczem na temat różdżek, w sklepie zjawiła się Scarlet z kociołkiem i czarnymi szatami do szkoły. Scarlet stwierdziła, że jest to zbyt niebezpieczne, aby z takimi zakupami szlajać się po Londynie, a że za 4 dni ruszał pociąg z peronu 9 i 3/4 wprost do Hogwartu, to postanowiła wynająć pokój w jakimś tanim motelu. Pochłonęło to większość z pozostałych oszczędności, lecz spokojnie wystarczyło, po 4 dniach Sabat z matką udali się na słynny dworzec 9 i 3/4, po czym mama wytłumaczyła sabatowi jak się tam przedostać, wbiegli razem w filar pomiędzy 9 i 10 peronem, a przed ich oczyma ukazał się piękny czarno czerwony pociąg "Hogwart Express". Wtedy nastał dość trudny dla Sabata okres, bo musiał się pożegnać z matką, a nie było to łatwe, gdyż była to jego jedyna mu znana rodzina. Po smutnym i dość dłuższym pożegnaniu Sabat zapakował swoje rzeczy, i wsiadł do pociągu po czym odjechał do Hogwartu.


Wygląd postaci: Sabat jest niezbyt wysokim chłopcem z blond, a nawet prawie białymi włosami, jest dość szczupły, ponieważ pochodził z biednej rodziny i nie mógł sobie pozwolić na zapychanie się słodyczami. Posiada niebieskie oczy i dość smukłą twarz z wyraźnie wystającymi kośćmi policzkowymi. Sabat zawsze chodzi w dość zadbanych ubraniach, ponieważ nie stać go na kupowanie 5 par miesięcznie. Zazwyczaj są to czarne jeansowe spodnie czarne albo szare koszulki które kupuje razem z matką w pobliskim sklepie. Stara się wyglądać mrocznie, gdyż jest fanem metalu i ciężkiego rocka.

Cechy charakteru: Sabat jest taką jakby wybuchową mieszanką, Po matce odziedziczył spokój i opanowanie. Jest zazwyczaj małomówny, skryty, ciężko go rozzłościć, stara się być przykładem spokoju i opanowania dla innych, lecz gdy ktoś go doprowadzi do szału, to jest niczym psychopata z zakładu zamkniętego. Przestaje nad sobą panować, oraz przestaje myśleć co robi, jeżeli by mógł, to w akcie szału potrafił by kogoś uszkodzić lub co najgorsza zabić. Lecz gdy "otrzeźwieje" zawsze do niego dociera co zrobił i za wszelką cenę próbuje to naprawić. Sabat raczej woli ze wszystkich zrobić sobie przyjaciół, lub po prostu być przyjaźnie nastawionym.

Zainteresowania: Sabat interesuje się gotowaniem i z racji że pochodzi z biednej rodziny, to potrafi wytworzyć kulinarne majstersztyki z najprostszych i najpopularniejszych składników. Interesuje się także wynalazkami mugolskimi, w końcu w wieku 9 lat zrobił własny silniczek parowy który zasili małą drewnianą łódeczkę. Jego ulubioną nauką są wszelakiego rodzaju zaklęcia.


Jak zamierzasz odgrywać swoją postać? Na pewno nie jak bohatera każdej akcji, raczej wcielę się w postać dość spokojnego, małomównego, lecz ambitnego chłopca, który nie był księciem w pałacu ani miliarderem batmanem, ale zwykłego szarego chłopca, bez ojca, i pochodzącego z biedniejszej rodziny.


Rodzina postaci:

Scarlet Hardrmor - matka, czarownica półkrwi;
Agror Rossier - świętej pamięci ojciec, mugol;

[OOC]










Nick w grze: TheSabat

Co to jest IC i jak zapisujemy to na czacie: IC czyli inaczej In Character (jak by to swoimi słowami) - Jest to wszystko to co się dzieje w świecie Hogwartu, wszelakiego rodzaju zdarzenia, otoczenie, odgrywanie postaci (wiem co to ic, tylko nie potrafię tego opisać Tongue ). IC to jest ten świat w którym znajduje się moja postać, który razem z innymi użytkownikami odgrywam, wszelakiego rodzaju przygody, rozmowy, opisy otoczenia, akcje.
Do składu ic (nie wiem jak tu, ale na innych serwerach) wchodzą komendy:
* Sabat które opisują postać, jej zachowanie czy czynności jakie wykonuje np *Spogląda na malfoja z przymrużeniem oczu, po czym sięga po kawałek papieru z kieszeni*
/do Która opisuje otoczenie i pewnego rodzaju zdarzenia np: **zlatująca gałąź o mało nie zniszczyła harremu okularów po czym zauważył że całe drzewo pęka w pół**

Co to jest OOC i jak zapisujemy to na czacie: OOC czyli Out Of Character, czyli po prostu to co się dzieje poza postacią, (znowu nie umiem tego opisać) wszelakiego rodzaju rozmowy czy rzeczy nawet nie związane z serwerem. o np na czacie IC nie zapytam się nikogo jaka jest komenda do np zmiany statusu. takiego czegoś nie ma, tak możemy zapytać się innego gracza na OOC jaka to komenda, na IC jedynie można stwierdzić, że ktoś ma nie banalne poczucie humoru, bo rzucił mu zaklęcie na plecak i nie potrafi go rozsznurować.
przykład [OOC] Te zoimek, idziesz dzisiaj z buta do szkoły czy na autobus idziesz? Bo jest sprawdzań z polaka i ja nie idę, pogram sobie na serwie Hapel[OOC] czyli np wykonane prywatne pytanie nie związane z postaciami ani nawet w ogóle z serwerem.

Czy posiadasz doświadczenie w rozgrywce RP? Otóż posiadam doświadczenie, mam nabite ponad 500h na net4game.com (bardzo przyjemny serwer san andreas) na którym nauczyłem się co to RP, jak się gra, jak się odgrywa, a nawet (nie wielu może się poszczycić tym) czerpaniu przyjemności na akcjach RP które nawet szkodzą mojej postaci (to jest rp, i jak widzę jak niektórzy uciekają zamiast odgrywać "bo policja ich złapie i zapłacą mandat" to mi ich żal, bo ja nawet lubię takie coś, dzięki temu coś się dzieje, i jest aż miło pograć na takim serwerze).

Skąd dowiedziałeś się o serwerze? Gdzieś na necie obiło mi się kiedyś o uszy i sobie niedawno o was przypomniałem i postanowiłem "spróbować swoich sił"

Odegraj rozbudowaną akcję IC w której twoja postać upora się ze sprawą. [Pamiętaj że powyżej opisałeś dokładnie swoją postać, więc odgrywaj nią akcje zgodnie z jej cechami. Nie zapomnij także o dodaniu sporej ilości czynności oraz mimiki twarzy. Minimum 7 akcji na osobę]

Na zdjęciu widzisz 3 uczniów, Gryffon nazywa się Alex i jest z 7 klasy. W miarę miły z niego gość, ale ciężko u niego z tolerancją dla młodszych. Chętnie ci pomoże jeżeli podejdziesz do niego na luzie. Ślizgon ze zdjęcia chodzi do 5 klasy i nazywa się Olivier będzie oschły dla ciebie ale jeżeli dobrze zagadasz pomoże ci. Zaś krukonka to Bella z 3 klasy jest wiecznie zamyślona i jakby nieobecna jeśli zwrócisz na siebie jej uwagę pomoże ci. Twoim zadaniem jest nakłonić jedną osobę z tej trójki do wskazania ci drogi prowadzącej do sali transmutacji.

**Do sali wejściowej wszedł sabat, oczywiście spóźniony, w wygniecionym ubraniu i z odstającymi włosami - Jak zwykle zaspał, bo całą noc siedział z nosem w książce. zamiast iść spać, to czytał baśnie barda beedle'a **

S: *Podszedł szybkim krokiem do Ślizgona Oliviera który opierał się o ścianę. Zapukał go w ramie i pewnym, ale spokojnym głosem zapytał* Sory, pomógł byś mi trafić do *spuszcza wzrok patrząc na plan lekcji, po czym spogląda z powrotem na Oliviera* sali transmutacji? Bo się zgubiłem.
O: *Popatrzył się na Sabata z szyderczym uśmiechem* A z jakiej to okazji, czy ja mam napisane na czole mapa? *Po czym odwrócił się i udawał że w ogóle go nie ma*
S: Bardzo śmieszne *stwierdził zakładając plecak na ramie*
O: A czy to mój problem? *zaśmiał się*
O: Nawet jak bym wiedział to bym nie powiedział
S: Może i nie twój problem ale nie zmienia to faktu że język ci nie uschnie jak mi powiesz *spojrzał mu prosto w oczy po czym zaczął poprawiać sobie ubranie*
S: To jak będzie, powiesz mi czy mam za tobą chodzić i ci marudzić?
O: Dobra powiem ci gdzie to jest ale się o de mnie odczepisz. *odparł, gdyż spojrzał w lewo i zauważył zbliżającą się do niego dziewczynę* Schodami na górę i w lewo, zaraz za feniksem.
S: No proszę *zdziwił się nieco reakcja Oliviera po czym zauważył zbliżającą się dziewczynę*, co ty taki pomocny się nagle zrobiłeś?
O: Nie interesuj się *Odparł z zdenerwowania*. Spadaj stąd.
S: O widzę że boisz się że dziewczyna cie ze mną zauważy *po czym uśmiechnął się, odwrócił i pobiegł do sali*
S: Ale i tak dzięki że pomogłeś *krzyknął do Oliviera*
O: Spadaj mały! *krzyknął Olivier do Sabata*


Czy przeczytałeś regulamin: Oczywiście że tak !!!
Składając podanie akceptuje regulaminy obowiązujące na serwerze Hapel i konsekwencje wynikające z ich nieprzestrzegania.

!!!
Schrodinger
Czarodziej




Posty: 568
Tematy: 29
Gru 2014
643
Ravenclaw
#2
Historia:
-Opisz ujawnienie się mocy magicznej młodego czarodzieja.
-List do szkoły otrzymuje się mając 11 lat, nie 12.
Co to jest IC, OOC:
-Brak przykładów
Regulamin:
-Nie przeczytany.

Wstrzymane! 3 dni na poprawę, 3 szanse.
Sabat
Czarodziej




Posty: 3
Tematy: 1
Mar 2015
0
#3
1. Poprawione
2. Poprawiłem w czasie gdy sprawdzałeś
3. Dodane przykłady
4. Ok poprawione

A tak btw to odświeżcie linki w regulaminach bo są nie aktywne:
http://Hapel.pl/forum/watek-s%C5%82owniczek-rp
http://Hapel.pl/forum/showthread.php?tid=134

Acha, i jeszcze jak się ustawi wielkość czcionki, potem to edytuje to cały mycode związany z rozmiarem czcionki znika, więc to jest trochę irytujący błąd.
Schrodinger
Czarodziej




Posty: 568
Tematy: 29
Gru 2014
643
Ravenclaw
#4
Dobra nie będę Ci już kazał poprawiać tego 12 na 11, tylko pamiętaj o tym. Na przyszłość OOC zapisujemy w nawiasach ().

Zaakceptowane! Hufflepuff.
Sabat
Czarodziej




Posty: 3
Tematy: 1
Mar 2015
0
#5
Cytat:Sabat rósł dzień w dzień, aż w końcu nadszedł ten czas - 12'te urodziny! Był to dla Sabat'a jak i jego matki...
tak że było poprawione, no ale ok Smile



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.