Witaj!

[Dorosły][Peter Lestrange]
Schrodinger
Czarodziej




Posty: 568
Tematy: 29
Gru 2014
647
Ravenclaw
#1
[Obrazek: szlaczek.gif]


Peter Lestrange



   [Obrazek: szlaczek.gif]




Data urodzenia: 5.01.2018 (29 lat)

Czystość krwi: 100%

Przynależność rasowa lub etniczna: #BiałaRasa

Miejsce urodzenia: Londyn

Miejsce zamieszkania: Ottery

Pracuje w: Auror, Uzdrowiciel w Szpitalu Świętego Munga

Ukończona szkoła:: Szkoła Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie, Ravenclaw. Ukończony uniwersytet w Berlinie na wydziale z Transmutacji i Eliksirów. Kilka kursów z dziedzin takich jak: Zaklęcia i Uroki, barierologia, amnezjologia. Szkolenia i kursy zlecone z biura aurorów.

Stan cywilny: Kawaleros (Panie zgłaszać się na PW h3h3)

  [Obrazek: szlaczek.gif]

Wygląd postaci: Peter, jest to wysoki mężczyzna z bladą cerą, na jego twarzy widać lekki zarost. Włosy są troszkę dłuższe niż normalnie się widuje u facetów, wspominając już o włosach trudno nie dodać jakiego koloru są, otóż jest to kruczoczarny. Z powodu dawnego ćwiczenia sportów, ma lekko umięśnione nogi i ręce, co idealnie wpasowuje się w jego sylwetkę. Na twarzy wzdłuż polika ciągnie się lekka blizna, po dawnych młodzieńczych zabawach. Na co dzień nosi czarną długą szatę, czarne dżinsowe spodnie, oraz białą, niebieską bądź czerwoną koszulkę. Czasami można go również spotkać w czarnej kurtce, lecz w większości gustuje w szatach. Po Peterze widać, że masa jego ciała jest całkiem proporcjonalna do wzrostu, waży może ok. 80kg, co jest odpowiednią wagą patrząc na jego wzrost. Jego oczy, koloru niebieskiego, choć za dzieciaka lubił nosić soczewki, gdy jeszcze miał problemy ze wzrokiem. Nos ma lekko zadarty w górę, a przy jego pasie często można zobaczyć doczepioną różdżkę. Ah, zapomniałbym dodać, na jego prawym ramieniu można zobaczyć drugą bliznę, która ciągnie się od połowy ramienia do łokcia. Przez nawyki z dzieciństwa często chodzi zgarbiony, z rękoma w kieszeni. Po ostatnich wydarzeniach na jego zawitało wiele nowych blizn takich jak długa szrama na prawym ramieniu czy też pomniejsze blizny na twarzy, oraz jedna, dosyć paskudna blizna na szyi.

Zdjęcie postaci:


[Obrazek: szlaczek.gif]

Wzrost: 190 cm

Budowa ciała: Szczupły, lekko umięśniony, 80kg. 

Kolor oczu: Niebieskie.

Kolor włosów:  Kruczoczarne

Znaki szczególne: Blizna na ramieniu, i kilka pomniejszych blizn na twarzy, oraz prawej łydce.

Preferowane ubrania: Czarna szata, czarne spodnie, biała, bądź czerwona koszulka.
   [Obrazek: szlaczek.gif]
Charakter: Bywa cyniczny aczkolwiek jest miły gdy potrzeba. Odpowiedzialny i często małomówny. Wykazuje się częstą inteligencją, jest sprytny i nie łatwo go zwieść. Peter ma bardzo zmienny charakter, raz jest wesoły raz przygnębiony aczkolwiek zawsze stara się mieć twarz opanowaną i nie oddającą żadnych uczuć. Peter jest również bardzo ambitny jeśli chodzi o naukę, stara się zawszę wykorzystać wszystko do 100 procent, zachowuje zimną krew podczas nagłych sytuacji. Działa też bardzo szybko jeśli chodzi o zagrożenie czyjegoś życia. Dla rodziny jest miły i życzliwy. Obdarowany jest też nieziemską szczerością i zwykle mówi to co myśli. Do starszych osób jak i kobiet odnosi się z szacunkiem. Jest poważny gdy sytuacja tego wymawia a czasami jest typem człowieka co ma wszystko gdzieś i nic go nie obchodzi. Jest odpowiedzialny i bardzo uporządkowany. Zawsze stara się wykonywać wszystko sumiennie. Dla osób, z którymi zna się prywatnie jest bardzo otwartą i wesołą osobą, często zarzuci jakimś żartem, pogada i pośmieje się.

   [Obrazek: szlaczek.gif]

Historia

Przed Hogwartem


Peter urodził się w Londynie gdzie mieszkał do czasów swych 11 urodzin. Jego matka zmarła w tymże czasie a wraz z ojcem przeprowadzili się do Hogsmeade. W wieku 7 lat zdarzało mu się wiele dziwnych rzeczy, jak to już rodzice mu mówili. To normalne. Często wykazywał się zdolnościami magicznymi takimi jak lewitujący kubek z herbatą której nie lubił czy też dywan który stanął w płomieniach. Oczywiście w wieku 11 lat przybyła do niego sowa z Hogwartu w której było opisane wszystko dokładnie. Po tym od razu z ojcem ruszył na pokątną i kupił wszystkie potrzebne rzeczy. W trakcie zakupów dostał od ojca sowę którą nazwał Menisch.



Pierwsza klasa (OOC)


Gdy Peter przybył do Hogwartu odbyło się rozpoczęcie roku. Był bardzo zestresowany gdyż nigdy tak na prawdę nie pytał się rodziców o to jak to wygląda. Gdy w końcu przyszła kolej na niego usiadł na taboreciku po czym na jego głowę nałożono tiarę
przydziału. Ta po krótkiej chwili wykrzyknęła Ravenclaw. Nazajutrz były już lekcje, bardzo się bał, że nie da sobie rady aczkolwiek nie było tak źle, starał się nie przeszkadzać a na lekcje chodzić systematycznie. Poznał kilku kolegów z, którymi nie otrzymuje już aż tak wiele kontaktów. Jedynymi kolegami, z którymi spędza czas są Nicolas Vandur, Elvis Trevon. Oczywiście po wielu miesiącach spędzonych nad książkami Peter pozwolił sobie na częstsze wyjścia do Hogsmeade. W połowie roku ojciec Petera umarł a ten został sierotą. Sierotą był przez długi czas, starał się o tym nie myśleć więc uczył się jak najwięcej. Po tym czasie wychodzenia do Hogsmeade spotykał wiele razy Jeffreya Cravena. Gdy już się zapoznali Jeffrey zapytał się Petera czy chciałby zostać zaadoptowany, Peter myśląc przez chwilę ucieszył się tak jak nigdy w życiu. Ktoś chciał go przygarnąć. Peter oczywiście się zgodził a przez następne tygodnie jego przyszły ojciec załatwiał papiery adopcyjne. Gdy już adopcja została dokonana jego ojciec kupił mu Lelka Wróżebnika na jego urodziny, którego nazwał Ramar. Pod koniec roku uczył się jak nigdy dotąd, ta nauka przyniosła efekty takie, że na koniec roku napisał większość testów, a właściwie to wszystkie prócz wróżbiarstwa.


Wakacje z pierwszej klasy na drugą (OOC)



Z początku wakacji działo się wiele, Peter był markotny przez to, że nie mógł być w Hogwarcie, jedyne co go pocieszało to fakt iż był z rodziną. Niestety po kilku dniach dom Cravenów został zniszczony, Peter nie chciał tam wracać aczkolwiek nadal się bał o Ramara. Gdy Peter odnalazł ojca ten oddeportował go do domu cioci. Kilka dni siedzenia w domu cioci zaowocowało tym, że Peter przeczytał wiele książek. Pod koniec jednego z tygodni wyjechał na obóz na 3 dni. Gdy wrócił spotkał go szok. Jego ojciec nie żył, z tego co powiedziała mu jego ciocia zamordowano go. Natomiast była również w ruinach domu w którym znalazła na wpół żywego Lelka, Ramara. Peter starał się opanować emocje aczkolwiek złość wzięła górę i Peter załamał się. Długo to nie trwało i Peter wrócił do siebie i nadal wspomina ojca. Jedynie Lelek przypomina mu o ojcu. Jakoś to leciało a Peter zaczynał się nudzić przez resztę wakacji, dobijała go bezczynność.





Druga klasa (OOC)



Gdy nadszedł czas powrotu do Hogwartu, Peter bardzo się ucieszył mimo ostatnich wydarzeń. Podczas przejścia pod bramę szedł wraz z najmłodszym bratem jego ciotki, przyjacielem Mariem White, oraz z pierwszoroczniaczką, która nie wiedziała jak ma dotrzeć do Hogwartu. Gdy dotarli pod bramę czekali na końcu by wejść jak najmniej będąc osaczonym przez innych uczniów. Gdy dotarli do wielkiej sali na twarz Petera wstąpił uśmiech że znowu wrócił do Hogwartu. Po tym gdy uczta się skończyła profesor Maxim ogłosił nowych opiekunów domów, okazało się, że ich dawny opiekun Kaledon Maxim przestał pełnić funkcje opiekuna krukonów więc przydzielono im nowego Devina Andersona. Po krótkiej chwili gdy profesor Maxim przedstawił opiekunów przyszła pora na wybranie prefektów. Jak się okazało krukoni musieli poczekać z wyborem prefekta aż ich nowy opiekun ich pozna. I tak się stało dzień po Aisha Dippet wywiesiła kartkę która miała motywować do pracy a po chwili Peter przyłączył się i przywiesił drugą kartkę przypominając o kilku różnych rzeczach. Okazało się, że godzinę po tym ich nowy opiekun wywiesił kartkę dotyczącą zebrania oraz wybrania prefektów. Wszyscy kandydaci mieli się zgłosić przed zebraniem właśnie do niego. Tak też się stało, Peter, Aisha Dippet oraz Feliks Autumn przybyli pierwsi do ich opiekuna by zgłosić się odnośnie pełnienia funkcji prefekta. Każdy z nich miał indywidualną rozmowę z opiekunem, która miała na celu poznanie kandydatów na prefekta. Pierwsza weszła do gabinetu opiekuna Aisha, następnie Feliks a na końcu Peter. Podczas następnych godzin zbierało się jeszcze kilku krukonów a gdy przyszła chwila wybrania prefekta okazało się, że Peter i Aisha zostają nowymi prefektami Ravenclaw. Peter niezmiernie się ucieszył. Tak oto skończył się drugi dzień pobytu w Hogwarcie. Kilka dni po tym wydarzyło się wiele, już 2 raz musiał ratować niesfornego gryfona, który ma manie samobójcze i samo okaleczające, mimo wszystko gdy ów chłopak miał spaść z dachu Peter nie dał za wygraną i starał się mu pomóc rzucając na niego zaklęcie Mobilicorpusa. Dziwne jest to, że ów chłopak widocznie chciał zginąć gdyż cisnął w Peter'a i Elvis'a zaklęciem podpalającym - Incendio. Po wszystkim gdy Peter zdjął chłopaka z dachu tej wierzy zanieśli go do skrzydła, lecz on i tak się okalecza gdyż dzień w dzień Peter widzi u niego nowe blizny, rany. Peter polubił też wróżbiarstwo bardziej niż rok temu. Ogólnie ten rok szkolny zaczął się dla Petera w miarę dobrze pomimo ostatnich wakacji. Zaczął też wychodzić dużo na patrole do Hogsmeade, oraz ogólnie zajął się dużo własnymi obowiązkami. Polubił dużo nowych przedmiotów do których nie pałał wcześniej miłością. Poznał też kilka nowych osób z którymi wcześniej nie miał okazji się przyjaźnić. Pewnego dnia w pełnie, Peter jak to zwykle zaganiał uczniaków do dormitorium, niestety, okazało się, że trafił na grupkę uczniów w hangarze, tam niestety też zobaczył po raz pierwszy w życiu wilkołaka, starał się jak najdłużej zachować zimną krew, potem przyszedł jeszcze jeden z pierwszorocznych, który jako pierwszy oberwał od wilkołaka, potem działo się już wiele rzeczy. Peter myślał już, że to dla niego koniec, wilkołak się zbliżał tuż tuż, już był przed nim, wtedy zebrał resztki sił w sobie i zeskoczył z podestu wprost do wody. Gdy się wynurzył ocucił pierwszorocznego i kazał mu iść po kogokolwiek. Lecz gdy podniósł głowę do góry na podest zobaczył wilkołaka trzymającego w żelaznym uścisku jednego z uczniów. Peter zobaczył wtedy drastyczny widok, wilkołak właśnie zjadał palec ucznia, a potem rękę. Peter myślał szybko wiedząc iż wcześniejsi uczniowie co rzucali w wilkołaka przeróżne zaklęcia nie działały. Więc postanowił podpalić wilkołaka, o dziwo wilkołak gdy zaczął się palić puścił ucznia i zaczął się zajmować ogniem, w tym momencie Peter podtrzymał ucznia bez dłoni zaklęciem i natychmiastowo z resztą uczniów skierował się w stronę skrzydła szpitalnego gdzie odstawił 2 uczniów, a następnie zaprowadził trzeciego z uczniów do dormitorium. Potem całą noc nie spał, praktycznie myślał tylko o wydarzeniach wieczoru... Przez cały rok był jaki był, starał się chodzić na lekcje, pomagać kolegom z domu, aczkolwiek nie zawsze mu się to udawało. Gdy miały już nadejść egzaminy Petera zmogła choroba przez co nie mógł nawet ruszyć się z łóżka. Tak przeleżany rok zakończył się uroczystą kolacją w wielkiej sali, a następnie Peter ruszył do Hogsmeade na wakacje wciąż zmartwiony tym iż nie podszedł do egzaminów.


Wakacje z drugiej klasy na trzecią (OOC)


Peter na sam początek wakacji pojechał na kilkudniowy obóz, gdzie oderwał się od kłopotów, lecz gdy wrócił do Hogsmeade, zastała go kolejna niespodzianka, nie miał gdzie spać. Nie miał pieniędzy co za skutkowało tym, że musiał spać gdziekolwiek, to na dworcu, to na ławce. Z biegiem dni spotkał Mario White'a, który zaproponował mu by przespał się u nich, Peter niechętnie zgodził się po namowach przyjaciela i ruszył z torbami do jego domu. Tam zapoznał się z ojcem Maria, Albertem White'm, który pokazał mu gdzie będzie spać. Przez ten cały czas Peter widząc Jeffrey'a w Hogsmeade, chciał z nim porozmawiać, niestety do tego nie doszło gdyż ten olewał go. Peter również myślał, gdzie może być jego ciocia, jak się okazało - mieszkała ona w willi White'ów, dla Petera nie było to szczególne zdziwienie po ostatnich wakacjach. Podczas gdy pewnego razu Peter wraz z Mariem szli przez Hogsmeade, zauważyli Jeffrey'a, który jak zwykle ignorował Petera, lecz Peter zachował się inaczej niż sądził, zamiast jakiegokolwiek smutku, poczuł złość, wielką złość, nawet nie spróbował podejść do ducha bo wiedział, że to nic nie da, on odwrócił się tylko i ruszył przed siebie, nie chcąc znać Jeff'a. Potem nastał dość niemiły incydent, przez co Peter zdarł sobie z kostek u palców skórę. Z dziwnej przyczyny znalazł się tam również Albert, który stwierdził iż trzeba iść z tym do domu. Tak poszli Mario, Peter i Albert do domu, gdzie to wszystko zabandażowali, obmyli i tak dalej. Po długiej rozmowie Petera z Albertem, ten zdecydował się powiedzieć chłopakowi iż chce on by Peter został w ich rodzinie. Peter nie wiedział co powiedzieć, więc zaczął wypytywać - nie chciał by było tak jak z Jeffrey'em. Po długim czasie na pytania zgodził się, przez następne dni poszli do ministerstwa załatwić wszystkie formalności, a gdy to już się skończyło, Peter z Mariem nudzili się podczas upałów letnich. Wtedy też, Peter wpadł na wspaniały pomysł, który ugadał z Mariem, któremu też spodobał się ów plan, chcieli dostać psy - po jednym Husky'm dla Petera i dla Maria. W końcu ruszyli do ich ojca, zapytać się czy będą mogli dostać takowego, a ten się zgodził. Bez dłuższego czekania od razu ruszyli do schroniska dla zwierząt w Londynie, gdzie zastali dwa małe Husky'e, które zostały w tym samym dniu przygarnięte. Peter z Mariem od razu je wzięli, po czym ruszyli kupić wszystkie potrzebne rzeczy do opieki nad psem. Podczas wakacji Peter zdążył się również ugadać z nauczycielami i mógł napisać jeszcze egzaminy, tak też zdał do następnej klasy.





Klasa trzecia (OOC)



Ostatnie lata w szkole zaczęły się dość hucznie dla Petera, oczywiście wszystko zaczęło się normalnie, były lekcje, spędzał dużo czasu z Isabellą Perran, było ogólnie co robić, lecz potem przez głupotę pewnej osoby, Istoty zostały wypuszczone, a Hogwart znowu był w niebezpieczeństwie, Peter oczywiście wiedząc co robić, zebrał wszystkich krukonów w dormitorium, nie pozwalając by mieli okazje wyjścia z niego. Przez cały czas gdy siedział w dormitorium, zamęczała go jedna myśl, aczkolwiek to nie o tym, po kilku godzinach siedzenia w dormitorium i pilnowania uczniów, Peter wcześniej obgadując całą sytuacje z najstarszymi uczniami, wyszedł na zewnątrz i ruszył w stronę Wielkiej Sali, okazało się iż tam jest najbezpieczniej jak na ten moment, a w dormitorium Slytherinu jest najgorzej, gdyż tam Istoty atakują cały czas. Po dłuższej chwili okazało się iż Hogwart zostaje ewakuowany, tak się stało, pierwszą noc rozbito namioty i ogólnie cały obóz w środku Hogsmeade, ale już z rana zmieniono koncepcje i przeniesiono obóz. Tam też nie było cicho, działy się różne rzeczy, a Peter w różnych rzeczach brał udział, no i oczywiście... ta jedna nieudręczona myśl, która wiecznie siedziała w głowie Petera od początku roku szkolnego. Gdy zagrożenie minęło, przynajmniej na jakiś czas, wrócili do szkoły, Peter jak zwykle szwendał się po szkole, zabijał czas, i ogólnie tęskno mu było do domu, aczkolwiek jakoś lekcje mu zajmowały czas. Czas w szkole minął mu błyskawicznie, nadeszły egzaminy, które Peter zdał, po czym nastąpiły wakacje...

Życie dorosłe/Wakacje

Peter po zakończeniu roku szkolnego, zaczął chodzić na kursy deportacji, które zdał bez trudności, z jednym z najlepszych możliwych wyników. Wyniki po ukończeniu Hogwartu go nie zadowalały, więc postanowił już po wakacjach wyjechać z domu na dwa lata, przez te dwa lata ukończył dwa kursy, zaś gdy wrócił, czekała go już posada stażysty w Ministerstwie Magii, sam zaś nadal się uczył, gdyż na miejscu również odbywały się kursy, przez rok pracy, w szkole, jak i w ministerstwie, Peter pracował za dwóch, lecz nie protestował, gdyż wiedział, że sam tego chciał. Gdy nadeszła zima, wigilia, święta i tak dalej, Peter postanowił studiować na uniwersytecie w Irlandii po czym wyjechał do rodziny na wigilię. Oczywiście, co jakiś czas się z nimi spotykał, a z bratem miał nawet częstsze kontakty, aczkolwiek, cieszył się, że zobaczył całą rodzinkę w komplecie. Peter po ukończeniu 20 roku życia, błyskawicznie dostał awans na pracownika MM, co bardzo go ucieszyło. Teraz natomiast wahał się czy uczyć się dalej, i iść na kolejne kursy, czy myśleć nad trochę ambitniejszą pracą. Po jakimś czasie i wielu kursach, postanowił zagrzać posadę bibliotekarza w Hogwarcie, jednocześnie przenosząc się do departamentu skarbu magicznego. Od tamtego momentu minął cały rok, a w życiu Petera wiele się zmieniło, a przełomowym momentem okazał się dzień gdy poznał prawdziwe korzenie rodowe, nie było to dla niego wielkim zaskoczeniem, gdyż już wcześniej ojciec mówił mu co nie co na ten temat, ale mimo wszystko, zrobiło to na nim wrażenie. Po kilku latach pracy, postanowił przejść z posady bibliotekarza w Hogwarcie, na nauczyciela Językoznawstwa, jako że za czasów szkolnych, bardzo dobrze mu z niego szło, stwierdził, że może być to całkiem dobra alternatywa, nauczać tego przedmiotu skoro natrafiła się okazja. Tym samym, po kilku dniach po ogłoszeniu nowego szefa biura aurorów, zwolnił się z pracy w tamtym miejscu. Po kilku tygodniach ironia losu chciała, że Peterowi było dosyć nudno, więc postanowił wypełnić dziurę nudy, dołączając do Brygady Uderzeniowej, bo stwierdził, że do aurorki nie wróci, póki jest tam tak jak jest. Po kilku dniach został zwolniony z Hogwartu bez podanego w liście powodu, lecz jakoś się tym nie przejął, bo i tak nie wiązał planów z pracą w szkole na dłuższą metę. W między czasie poznał swoich rodzonych synów, o których istnieniu nie miał pojęcia przez całe 11 lat, szok jaki doznał podczas wyjawienia mu tajemnicy przez matkę dzieci, które porzuciła, był nie do opisania. Finalnie wszystko dobrze się skończyło, gdyż w mgnieniu oka załatwił wszystkie papiery w ministerstwie, by móc nadrobić stracony czas bez rodziców, u swoich synów. Po kilku dniach, stwierdził że praca w DSM nie jest już dla niego, nudziło go to, więc postanowił się zwolnić, zostając tym samym tylko w Brygadzie Uderzeniowej, co nie przeszkadzało mu za bardzo, bo na wielki brak pieniędzy nie narzekał. Odszedł z Brygady, wrócił na posadę Aurora.





   [Obrazek: szlaczek.gif]


Rodzina

Lestrange:
- Aaron Lestrange - Syn (Aron)
- Selim Lestrange - Syn (Selim)
- Albert Lestrange - Ojciec (Asacron)
- Faith Archer - Matka (Serpensortia)
- Mario Lestrange - Braciak (C4mp3r)
- Sarah Lestrange - Siostra (Tassumi)
- Nigelus Lestrange - Brat (Nigelus)
- Victor Lestrange - Wujek (Veeon)
- Leonard Lestrange - Bratanek (Leonard)
- Florence Lestrange - Bratanica (Rouxelle)

Relacje:

Scott Invgar - A dobry coompel
Relay Mullholocośtam - Ziomeczek
Vasyl jakiśtamrusek - Jedyny Rosjanin, którego szanuje
Martin Maxim - Dobry coompel
Rosalie Gingerblade - dobra kumpela
Martin Ledew - Śmieszny śmieszek z czasów szkolnych
Mario Lestrange - No i wiadomo, braciak, z którym poleciałby po świętego grala cnie.

[Obrazek: szlaczek.gif]

Ciekawostki

- Uwielbia książki
- Był prefektem w latach 2034/2036
- Potrafi bez większych problemów czarować różdżkami innymi niż jego.
- Ma Lelka Wróżebnika, który nazywa się się Ramar
- Ma Sowę, która nazywa się Pete
- Ma Hipogryfa, którego nazwał jak twierdzi bez pomysłu bo tylko Gryffin.
- Jego patronus to wiewiórka
- Jego różdżka to: Ostrokrzew, pióro feniksa, 12 cali, lekko sztywna.
- Druga różdżka, której używa: Jałowiec, włókno ze smoczego serca, 10 cali, giętka.
- Kocha pieniądze hehe
- Amal go prowadzi.

Oceny:
Astronomia - W
Eliksiry - PO
Historia Magii - brak
Językoznawstwo - W
Numerologia - PO
ONMS - Z
OPCM - PO
Smokologia - brak
Starożytne Runy - brak
Transmutacja - Z
Wróżbiarstwo - Z
Zaklęcia i Uroki - PO
Zielarstwo - PO
Schrodinger
Czarodziej




Posty: 568
Tematy: 29
Gru 2014
647
Ravenclaw
#2
@Update
Schrodinger
Czarodziej




Posty: 568
Tematy: 29
Gru 2014
647
Ravenclaw
#3
@Aktualizejszyn, wszystko doprowadzone do ładu, aczkolwiek będę nanosił jeszcze poprawki. Informacje pod nowy wzór za aktualizuje z czasem.
Schrodinger
Czarodziej




Posty: 568
Tematy: 29
Gru 2014
647
Ravenclaw
#4
@Update pod nowy wzór
Schrodinger
Czarodziej




Posty: 568
Tematy: 29
Gru 2014
647
Ravenclaw
#5
@Little updejt pracy, historii i rodziny.
Schrodinger
Czarodziej




Posty: 568
Tematy: 29
Gru 2014
647
Ravenclaw
#6
@Ponownie mały apdejt
KrzychuV
Azkaban




Posty: 204
Tematy: 51
Sty 2015
Ravenclaw

#7
Bardzo ładna i estetycznie zaprojektowana karta postaci, leci repka Wink



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.