Witaj!

[Dor] Alyssa Yrell
Czarna Owieczka
Czarodziej




Posty: 79
Tematy: 12
Sie 2017
51
Slytherin
#1
Imię i nazwisko:
Alyssa Yrell

[Obrazek: tenor.gif?itemid=13108216]
Data i miejsce urodzenia:
Szpital Św. Munga

Status krwi:
100%

Historia postaci:
Urodzona 16 października około 30 lat temu. Tak, to właśnie wtedy na świat z krwi Solomona oraz Samanthy Yrell przybyło dziewczę zwane Alyssa. Narodziny odbyły się w szpitalu Św. Munga, poród trwał około  dziewięć godzin, a gdy matka ujrzała swą nowo narodzoną córkę którą postanowiła nazwać Alyssa. Przez lata, gdy ta dorastała - od najmłodszego podejmowała naukę gry na skrzypcach, była to, zresztą jej pasja. Również jako dziecko szybko zaczynała się uczyć pisać oraz czytać, bardzo szybko polubiła wszelkie tematyki książek. O magii wiedziała od opiekunki która się nią zajmowała gdyż ojciec zbytnio się nią nie interesował a matka... Specjalnie nie rwało się im do rozmowy. Będąc samotną, jednakże szczęśliwą osobą, ta wiodła swe życie dość spokojnie aż do czasu objawienia mocy. Było to sześć dni przed urodzinami Alyssy, jak co dzień ta kontynuowała naukę gry na skrzypcach. Po czasie jej nauki, do jej pokoju przybył jej śnieżnobiały puszysty kotek - Aerys. Gdy ta wciąż grała improwizując co nie co, gdy kot skoczył na półkę z książkami. Dziewczynka na chwilkę odłożyła skrzypce na swe łóżko spoglądając na kota chcąc go zdjąć jednakże, gdy ten się położył na półkę ta zaczęła spadać, do czego jednak młoda dziedziczka krwi z rodu Yrell nie chciała dopuścić wystawiając otwarte dłonie w stronę spadającej półki, mając wyprostowane ręce, zamykając swe oczy oraz przekręcając głowę w bok. Gdy tylko ta otworzyła swe oczy nie słysząc przy tym żadnego hałasu spojrzała na spadający z powodu kota przedmiot wzdychając przy tym.





Kolejne lata mijały, ta dorastała, oczywiście w spokoju, który to jednak został wkrótce przerwany. Dokładnie - w dniu jej jedenastych urodzin. Gdy tylko ta się obudziła, umyła, oraz zeszła na dół na śniadanie odbierając przy tym codzienną pocztę spojrzała że jeden z listów był zaadresowany  do niej - postanowiła go przeczytać. Okazało się, że był to list od dyrekcji Hogwartu. Alyssa poinformowała o tym rodziców, czekaj wróć, poinformowała opiekunkę oraz matkę, gdyż jak zwykle, ojciec nie miał czasu. Ta razem z opiekunką oraz skrzatem udała się na ulicę pokątną, gdzie zgodnie z listą, zakupiła odpowiednie przedmioty do nauki. Będąc wciąż naturalnie spokojną udała się na peron 9 i 3/4 w King Cross. Pożegnała matkę, skrzata, opiekunkę po czym przebyła spokojną podróż do zamku. Już po udaniu się do Wielkiej Sali, gdy dyrekcja wywołała jej imię oraz nazwisko, udała się do tiary przydziału, by ta zastanowiła się nad jej domem w Hogwarcie. Tiara po chwili zamysłu wykrzyknęła jedynie: ''Ravenclaw!''. Alyssa nie była zbytnio poruszona, po prostu po oklaskach udała się do swojego stołu by przeczekać już całą ceremonię. Już po rozpoczęciu udała się ta z resztą krukonów do dormitorum, by omówić resztę spraw. I tak oto lata nauki mijały - dziewczę nie miało absolutnie problemów z nauką. Jedyne co jej sprawiało kłopot to latanie, nie była ona w tym wybitnie dobra, potrafiła podstawy oraz oczywiście latać jednakże nigdy by się nawet nie zastanowiła nad zapisaniem do szkolnej ligi quidditcha. Gdy odbył się końcowy egzamin w zakresie przedmiotu Latania, nie przyszła na egzamin, co rozczarowało jej nauczyciela, który to, ostatecznie, zmuszony był wystawić jej Trolla.


 Gdy już pozdawała wszystkie egzaminy, po wakacjach gdy ta, już znajdowała się już w szóstej klasie, opiekun Ravenclaw poprosił ją o spotkanie. Oczywiście ta przybyła w omówione miejsce o określonej godzinie - był to pokój prefektów. Mianowicie zaproponowano jej odznakę prefekta - ku ich zdziwieniu ta odmówiła, tłumacząc, że nie podołałaby wszystkim obowiązkom oraz, że zwyczajnie się do tego nie nadaje. Na koniec stwierdziła z przekonaniem, iż jest całkowicie pewna swojej decyzji. Mimo to, po wyjściu z pokoju prefektów znów dopadły ją wątpliwości - czy postąpiła właściwie? Koniec końców doszła jednak do prostego wniosku - po co miałaby się tym przejmować? Dodam, że nawet będąc w Hogwarcie, ta nie przestawała grać na skrzypcach - ciągle w jakimś pomieszczeniu, gdy ta była sama, po prostu grała. Sporo się uczyła, nie miała też większych problemów na różnych etapach nauki - tak, jak i podczas trwania egzaminów końcowych, przynajmniej tak się wydawało. Dziewczyna, jak się zdawało nauczycielom, zwyczajnie wyśmiała wielu z nich, pisząc wiele z egzaminów zwyczajnie, niby na siłę, źle - nawet, jeśli na samych lekcjach szło jej świetnie. Ktoś mógłby zapytać - dlaczego? Prawda jest dość prosta, ale też i godna politowania - dziewczynie zależało na nie wyróżnianiu się wśród innych po ocenach. Chciała stać się wreszcie zwykłą, szarą uczennicą. Po skończeniu szkoły ta szybko znalazła jakąś pracę w bibliotece. Szybko się też wyprowadziła od rodziców, obecnie nie utrzymując z nimi kontaktu. Również udzielała prywatnych lekcji na skrzypcach, czy też występowała przed publicznością. Kobieta będąc już pełnoletnią obecnie zamieszkuje w Londynie. Ukończyła kurs teleportacji, które poszły jej nadzwyczaj gładko - nie sprawiając przedstawicielce rodu Yrellów większych problemów.  W każdym razie, z samych kursów dziewczyna wyciągnęła wiele, chociaż niewielkim, dla jej umysłu, kosztem.




[Obrazek: tenor.gif?itemid=13108210]

Wygląd postaci:
Zaczynając może od samej góry Alyssy. Alyssa to kobieta o brązowych nie zbyt długich, spiętych z tylu włosach. Grzywki nie ma, posiada odsłonięte włosy na boki przez co widać jej osłonięte czoło. Dziewczę nie posiada zmarszek, lecz jej cera jest delikatnie blada. Brwi posiada średniej wielkości tak samo jak jej zgrabny nosek. Oczy ma koloru brązowego niczym jej włosy usta... Nie wąskie, raczej zwyczajne, przeciętne jak chodzi o parametry i wykrój. Jej uszy podobnie jak reszta niczym się nie wyróżniają no można powiedzieć, że są nieco większe od innych. Szyję ma krótką, chociaż widoczną, raczej nie wyróżnia się z tłumu. Przechodząc dalej - na co dzień ubiera się w zwykłe ciuchy - zazwyczaj jest to koszula bądź jakaś bluzka bez wzorów, zaś jej spodnie są zwykłymi niebieskimi jeansami. Buty są normalnymi tenisówkami bądź  Jeżeli jest chłodniej ta ubierze w jakąś skórzaną kurtkę. Na swoje występy skrzypcowe ubierze się bardziej profesjonalnie - mianowicie czarny smoking który idealnie się prezentuje przy skrzypcach. Zapomniałbym dodać że ta jest dość szczupła, waży zaledwie 40 kilogramów. Z swym wzrostem również nie może się popisać ponieważ wynosi on 165 centymetrów.

Cechy charakteru:
Gdyby ktoś obserwował jednorazowo zachowania Alyssy mógłby stwierdzić że jest dość ''tajemnicza''. Mimo, że zachowuję na co dzień kulturę jak i jest dość miła, czy uprzejma to jednak w głębi jej serca kryję się coś jeszcze. Więc może zacznijmy od samego początku. Tak jak było wspomniane wyżej, dziewczę jest dość spokojne, kulturalne, jednakże, gdy jest sama czuje się zwykle przygnębiona. Można o niej powiedzieć że jest to osoba która lubi spokój gdyż, wtedy może poddać się swej pasji. Mianowicie Alyssa od dziecka grała na skrzypcach - można by powiedzieć że miała do tego wrodzony talent jednak nikt z jej bliskiej rodziny raczej nie interesował się muzyką. Wracając, dość trudno wyprowadzić tą młodą kobietę z równowagi ponieważ, po czasie kiedy ktoś ją zaczyna obrażać lub nagadywać na nią za jej plecami ta totalnie ignoruje tą osobę. Prawdopodobnie śmierć bądź wielkie zagrożenie może przebudzić w niej klątwe rodu Yrell - Amok. Wtedy ''przebudziłaby'' się jej lekko psychopatyczna storna gdyż zachowując lekki spokój ta po prostu bez litości lekko się uśmiechając z chęcią by zamordowała tę osobę. Cóż... już pomijając może temat tej klątwy - Alyssa również uwielbia czytać książki, nawet jest w trakcie tworzenia jednej z nich - obecnie poszukuję pracy w księgarni by również połączyć pasję z pracą. Nauka sama w sobie nie sprawia jej większego problemu gdyż, tą charakteryzuje iście fotograficzna pamięć. Co do kwestii posiłku to ta nie wybrzydza jednakże jej ulubionym deserem są ciastka cytrynowe.


[Obrazek: tenor.gif?itemid=13632775]


Ciekawostki:
- ulubionym deserem Alyssy są ciastka cytrynowe

- Potrafi wybitnie grać na skrzypcach, udziela również prywatnych lekcji.

- Uwielbia czytać książki a obecnie pracuje w księgarni.

- Jej patronusem jest jaskółka.

- Obecnie zamieszkuje w Londynie gdzie, świetnie się czuje.

- Posiada pamięć fotograficzną

- Planuje w przyszłości wydać własną książkę.
Valturi
Czarodziej




Posty: 361
Tematy: 22
Sty 2018
257
Slytherin
#2
Boże niecierpie tej skrzypacxki ino pamiętaj żeby te swoje tabletki brać nudziaro
PrawdziwyZiela
Udzielający się na forum



Donator

Posty: 1,341
Tematy: 59
Mar 2015
750
Hufflepuff
#3
Supcio :3
Kiyoko
Azkaban




Posty: 160
Tematy: 17
Lip 2016
Slytherin

#4
o hey vanyaaaa
Scierwojad
Czarodziej




Posty: 78
Tematy: 2
Lip 2017
100
Gryffindor
#5
ciekawa oryginalna postać Big Grin ==)) Tongue
Veniqui
Fałszywy Odmieniec



Donator

Posty: 683
Tematy: 39
Gru 2015
1,005
Slytherin
#6
bardzo fajna postac podoba mi sie zamysł troche jakby z jakiegoś komiksu albo serialu wyrwana ale yo tylko tak mi soe skojarzyło mam nadzieje ze moge soe zapisać nań lekcje skrzypcow



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.