Witaj!

Venus #7 - Śmierciożercy?
TygodnikCzarownica
Redakcja Magiczna




Posty: 10
Tematy: 10
Wrz 2018
115
Gryffindor
#1
[Obrazek: 7f3d678f91caa.png]
[Obrazek: 5ad17b79d093e.gif] [Obrazek: 99ca03b0bb20f.gif]

1. Śmierciożercy - czy są tacy groźni, na jakich wyglądają?
Chyba już każdy z nas słyszał o śmierciożercach. Jednak nikt nie spodziewał się tego, że powrócą. Co prawda nie w tak potężnej odsłonie jak kiedyś, bo składają się z bandy nastolatków oraz pana z kryzysem wieku średniego na czele. Jako redakcja postanowiliśmy nie wypowiadać się na temat czystości krwi, ze względu na to, że szanujemy KAŻDEGO naszego czytelnika. Jedno jest pewne - nie musicie się obawiać, ponieważ umiejętnościami stoją bardzo daleko, dosłownie sto lat za polskimi czarodziejami. Yward Yrell, brat Ministra Magii, to jeden z liderów tej parodyjnej wersji popleczników Voldemorta. Nie trzeba długo szukać, aby poznać całą prawdę o tym jakże świetnym czarnoksiężniku. Swoją pierwszą narzeczoną pozostawił z dzieckiem, a drugą zdradził, choć również była w ciąży. Nic dziwnego, że posunął się do takiego czynu. W końcu nie miał już nic do stracenia, nawet penisa, co udało nam się bez problemu sprawdzić. A co z resztą? Nie są warci wspomnienia. Powinni zmienić swoją nazwę na Śmieciożercy, bo jest zdecydowanie lepiej dopasowana. Z serdecznymi pozdrowieniami od redakcji dla Ingvara Lavenharta, Gaetha Gingerblade oraz Heinza Nietzsche, którzy wcale do nich nie należą.

[Obrazek: Bellatrix-and-Voldemort-bellatrix-and-lo...00-206.gif]


2. Wróżba nie drużba, czyli o przesądach, w które wierzymy
Każdy czarodziej lub czarodziejka wierzy w chociaż jeden przesąd. Czy to zobaczenie panny młodej w sukni ślubnej przed ślubem, przynoszące pecha, czy obecność piór Dirikraka w domu, mogąca sprowadzić nawet śmierć. Jak często przestrzegamy się przed zabobonnymi zachowaniami, jak często w naszym życiu pojawiają się przysłowia i jak brzmią? Na te pytania odpowiemy w dzisiejszym artykule!

Na wsiach zamieszkiwanych przez czarodziejów, zdecydowanie dominuje przysłowie „poleciał jak centaur w las”, co oznacza, że człowiek wyszedł z domu w pośpiechu i jeszcze nie wrócił, nie wiadomo nawet czy kiedykolwiek wróci, a ciała jak nie było tak nie ma. Miejskim odpowiednikiem tego przysłowia jest „zniknął jak niuchacz u jubilera”, niewiele osób posługuje się tym zwrotem na co dzień, ponieważ czarodzieje w miastach więcej czasu poświęcają na bezczynne przesiadywanie pod pubami, takimi jak Trzy Miotły, ignorując wszelki dorobek kultury i zasoby wiedzy, zostawione nam przez przodków. Jeśli już jesteśmy przy magicznych stworzeniach, jeden z przesądów brzmi „gdzie niuchacz jest, tam bogactwa nie ma”. Oczywiście, każdy inteligentny człowiek już się domyślił, że jest to zwyczajna bujda. W końcu te małe zwierzaczki lgną do błyskotek, jak szpiczak do stokrotki! Często są wykorzystywane przez złodziei, ponieważ torby niuchaczy są niezwykle pojemne, a im samym nie przeszkadza, że ponoszą trochę złota w swoich własnych sakwach. W takim razie skąd się wziął ten przesąd? Kilka stuleci temu ludzie nie wiedzieli, że niuchacze wszystko, co ukradną, chowają we własnym ciele. Gdy czarodzieje spotykali te stworzenie, ich skarbce były spustoszone i ograbione co do brylancika, dlatego uważano, że są symbolem pecha i biedy.
Kolejne przysłowie, tym razem nawiązujące do starożytności, z której najprawdopodobniej pochodzi, brzmi – „gdzie jaja popiełka, tam nie ma co gasić”. Kiedyś te wężowate stworzenia nazywano zupełnie inaczej, natomiast nie znano sposobu, aby zapobiec pożarom, które wywoływały. Dzisiaj, szybko znalezione jaja zwyczajnie się zamraża i wykorzystuje jako składnik do eliksirów czy lek na malarię, wcześniej uznawano popiełki za istny koszmar i dzieło szatana. To głównie przez nie paliły się domy w Grecji, a rozprzestrzenianie się ognia dodatkowo ułatwiały suche trawy i rozmieszczenie kamienic, które stały prawie jedna na drugiej. Kolejne przysłowie związane wężowatymi kuzynami popiełków, brzmi – „widłowąż u władzy, bieda wśród ludzi”. Ten zwrot nawiązuje do państwa słabego politycznie, w którym jedna głowa decyduje co robić, druga bez przerwy marzy, mając dobre pomysły a nic nie robiąc, trzecia zaś nieprzerwanie sądzi o decyzjach dwóch poprzednich, stale sycząc i mówiąc, jakie to głupie nie są. Widłowęże często znajduje się bez tej ostatniej, sądzącej głowy, ma to przekład również na nasze życie, ponieważ sędzia hamuje rozwój polityczny, cały czas gderając, ponieważ nie lubi zmian, nawet tych dobrych. Czy w naszym Ministerstwie u władzy stoi widłowąż? O tym musicie zadecydować sami.

[Obrazek: original.gif]
Stella
Dyrektorka Hogwartu



Pracownik Hogwartu

Posty: 975
Tematy: 164
Gru 2014
827
Ravenclaw
#2
**Stella White przechodząc się z rana po ulicy pokątnej, zauważyła w jakimś sklepiku gazetę, będąc zaciekawiona kolejnymi artykułami po poprzednim wydaniu - zakupiła czasopismo. Przekartkowała kilka razy i wracając do swojego domu, przeczytała całość a widząc nowy artykuł o śmierciożercach w swoim fioletowym fotelu zaczęła siedzieć z miną "XD" nie wyrabiając, wycięła go z gazety i oprawiła w ramkę zawieszając nad kominkiem.** Zobaczmy jak długo wytrzymają tym razem pseudo "śmierciożercy".
Scierwojad
Czarodziej




Posty: 78
Tematy: 2
Lip 2017
100
Gryffindor
#3
(Właściwie to nie rozumiem jaki jest sens odgrywania tego co Twoja postać robi prywatnie dla siebie pod postem na forum. Nie wiem chcesz się pochwalić obojętnością swojej postaci czy co, bo raczej nie wydaje mi się, żeby kogokolwiek z graczy obchodzilo co na taki temat sądzi Stella White skoro i tak nie mogą tej informacji zdobyć IC)
Stella
Dyrektorka Hogwartu



Pracownik Hogwartu

Posty: 975
Tematy: 164
Gru 2014
827
Ravenclaw
#4
Tak sobie odegrałam pod tym, jak nie pasuje to nie trzeba czytać albo może moderacja usunąć jak narusza jakieś zasady. Bardziej chodziło mi żeby to było śmieszkowate, a nie uraziło uczucia innych Hmmm



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.