23.03.2019 16:10
Imię i nazwisko: Meredith Jallywall-White
Miejsce urodzenia: Magiczny szpital we Francji
Status krwi: 100%
Cechy charakteru: Czynnikiem kształtującym charakter Meredith była jej mama. Za młodu czarodziejka należąca do domu Salazara Slytherina, o bardzo słabej woli i łagodnym temperamencie. Można by rzec, że ulegała presji otoczenia, przez co rówieśnicy wciągali ją w różne, niekoniecznie dobre i moralne akcje. Dla kobiety liczyła się zaradność w życiu wszelkim kosztem oraz silna więź z bratankami. Takie cechy odziedziczyła nasza bohaterka. Powiadają, że jest ona czystą postacią swojej matki, podziwiają podobieństwo zarówno z wyglądu jak i charakteru. Jedyne, co mogłoby odróżnić Meredith od młodej Sophie to fakt, czarodziejka nie potrafi sobie poradzić z relacjami przyjacielskimi. Są one bardzo płytkie i nieznaczące, przez co nie ma prawdziwych przyjaciół i czuje się ciągle osamotniona. W sytuacjach zagrażających jej dobremu mieniu, jest w stanie sprytnie koloryzować i zmieniać prawdę na jej korzyść.
Wygląd postaci: Czarodziejka o dość specyficznym, wyrazistym wyglądzie. Porównując ją do swoich rówieśników wychodzi wręcz na krasnala. Mierzy około 136 centymetrów, a jej waga sięga 27 kilogramów. To, co przyciąga uwagę innych, to wyjątkowo blada, nieskazitelna cera paryżanki, która kontrastuje z ciemnymi, długimi włosami samoistnie wyginającymi się w różne strony tworząc przy tym delikatne fale. Meredith przez swoje krótkie życie opatentowała kilka prostych i skutecznych sposobów na zasłonięcie swoich odstających uszu, których tak bardzo nie znosi. Nie robi sobie wyszukanych fryzur, pozwala włosom bezwładnie opadać na ramiona, dodatkowo zakłada na głowę charakterystyczną opaskę, która zatrzymuje je w jednym miejscu idealnie zasłaniając dwa kompleksy nastolatki. Wiodąc wzrokiem po szczupłej twarzy dziewczyny, rzucają się jej błękitne, emanujące zmęczeniem oczy. Nie jest to jakiś wynik ciężkiej pracy dziecka, lecz nabyta cecha już od najmłodszych lat. Przechodząc dalej, napotykamy na lekko uniesiony, proporcjonalny nos i nieco niżej umiejscowione, wabiące swoim krwistym kolorem usta z ostrymi kształtami na górnej wardze oraz dolnej, bardziej szerokiej i zaokrąglonej. Mimika Meredith jest bardzo zagadkowa. Nikt nigdy nie wie, czy jest smutna lub wściekła albo czy czuje się zupełnie obojętnie. Wynika to z jej specyficznego ułożenia brwi oraz rzadkiej skłonności do uśmiechania się.
Historia postaci: Dwudziestego marca, kiedy ziemia była jeszcze przykryta białym, zimnym puchem, przyszedł na świat kolejny owoc związku Sophie i Davida, była to mała dziewczynka, której nadano imię Meredith. Jej narodziny miały miejsce w magicznym szpitalu położonym na terenie Francji.
W wieku 3 lat, jak przystało na dziecko czystej krwi, objawiły jej się magiczne zdolności, dlatego też cofniemy się do tego momentu, bo był on przełomową chwilą w jej życiu. Meredith bawiła się wtedy w ogrodzie, kiedy usłyszała głośne szczekanie. W jej stronę zmierzał duży pies, który nie wyglądał za przyjaźnie. Nawet nie zorientowała się, kiedy zwierzę złapało ją za pieluchy i zaczęło z nią biegnąć w stronę drogi. Przerażona Meredith zaczęła głośno płakać, co jeszcze bardziej rozwścieczyło psa. Po paru metrach przemierzonej drogi nastąpił głośny huk. Pies padł na ziemie razem z dziewczynką, której na szczęście nic się nie stało. Dziecko podniosło się z ziemi i dostrzegło dużą donicę roztrzaskaną na milion kawałków. Tak, to była sprawka Meredith. Spowodowała, że duża donica, w której rosło drzewko, uniosła się do góry i uderzyła w psa, powodując jego upadek. Próbowali odratować futrzaka, ale na marne. Lata mijały, a w ciągu nich dziewczynka wraz z rodzicami zdążyła przeprowadzić się do Wielkiej Brytanii i osiedlić się w niej na stałe. Szybko nadeszły jedenaste urodziny Meredith. Z ich okazji urządzili jej huczne przyjęcie w rodowej posiadłości. Otrzymała również długo wyczekiwany list z Hogwartu. [Zakup różdżki i peron odegram na serwerze.]
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Miło mi cię poznać, nazywam się Meredith Jallywall-White.
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(O stary, ja się gubię w tym mieście to nie wiem)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*przyciągnęła talerz do siebie, po czym powąchała zawartość i sztucznie się uśmiechnęła* Co to jest?
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Przyjaciółka mi o nim opowiedziała
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?
Tak
Miejsce urodzenia: Magiczny szpital we Francji
Status krwi: 100%
Cechy charakteru: Czynnikiem kształtującym charakter Meredith była jej mama. Za młodu czarodziejka należąca do domu Salazara Slytherina, o bardzo słabej woli i łagodnym temperamencie. Można by rzec, że ulegała presji otoczenia, przez co rówieśnicy wciągali ją w różne, niekoniecznie dobre i moralne akcje. Dla kobiety liczyła się zaradność w życiu wszelkim kosztem oraz silna więź z bratankami. Takie cechy odziedziczyła nasza bohaterka. Powiadają, że jest ona czystą postacią swojej matki, podziwiają podobieństwo zarówno z wyglądu jak i charakteru. Jedyne, co mogłoby odróżnić Meredith od młodej Sophie to fakt, czarodziejka nie potrafi sobie poradzić z relacjami przyjacielskimi. Są one bardzo płytkie i nieznaczące, przez co nie ma prawdziwych przyjaciół i czuje się ciągle osamotniona. W sytuacjach zagrażających jej dobremu mieniu, jest w stanie sprytnie koloryzować i zmieniać prawdę na jej korzyść.
Wygląd postaci: Czarodziejka o dość specyficznym, wyrazistym wyglądzie. Porównując ją do swoich rówieśników wychodzi wręcz na krasnala. Mierzy około 136 centymetrów, a jej waga sięga 27 kilogramów. To, co przyciąga uwagę innych, to wyjątkowo blada, nieskazitelna cera paryżanki, która kontrastuje z ciemnymi, długimi włosami samoistnie wyginającymi się w różne strony tworząc przy tym delikatne fale. Meredith przez swoje krótkie życie opatentowała kilka prostych i skutecznych sposobów na zasłonięcie swoich odstających uszu, których tak bardzo nie znosi. Nie robi sobie wyszukanych fryzur, pozwala włosom bezwładnie opadać na ramiona, dodatkowo zakłada na głowę charakterystyczną opaskę, która zatrzymuje je w jednym miejscu idealnie zasłaniając dwa kompleksy nastolatki. Wiodąc wzrokiem po szczupłej twarzy dziewczyny, rzucają się jej błękitne, emanujące zmęczeniem oczy. Nie jest to jakiś wynik ciężkiej pracy dziecka, lecz nabyta cecha już od najmłodszych lat. Przechodząc dalej, napotykamy na lekko uniesiony, proporcjonalny nos i nieco niżej umiejscowione, wabiące swoim krwistym kolorem usta z ostrymi kształtami na górnej wardze oraz dolnej, bardziej szerokiej i zaokrąglonej. Mimika Meredith jest bardzo zagadkowa. Nikt nigdy nie wie, czy jest smutna lub wściekła albo czy czuje się zupełnie obojętnie. Wynika to z jej specyficznego ułożenia brwi oraz rzadkiej skłonności do uśmiechania się.
Historia postaci: Dwudziestego marca, kiedy ziemia była jeszcze przykryta białym, zimnym puchem, przyszedł na świat kolejny owoc związku Sophie i Davida, była to mała dziewczynka, której nadano imię Meredith. Jej narodziny miały miejsce w magicznym szpitalu położonym na terenie Francji.
W wieku 3 lat, jak przystało na dziecko czystej krwi, objawiły jej się magiczne zdolności, dlatego też cofniemy się do tego momentu, bo był on przełomową chwilą w jej życiu. Meredith bawiła się wtedy w ogrodzie, kiedy usłyszała głośne szczekanie. W jej stronę zmierzał duży pies, który nie wyglądał za przyjaźnie. Nawet nie zorientowała się, kiedy zwierzę złapało ją za pieluchy i zaczęło z nią biegnąć w stronę drogi. Przerażona Meredith zaczęła głośno płakać, co jeszcze bardziej rozwścieczyło psa. Po paru metrach przemierzonej drogi nastąpił głośny huk. Pies padł na ziemie razem z dziewczynką, której na szczęście nic się nie stało. Dziecko podniosło się z ziemi i dostrzegło dużą donicę roztrzaskaną na milion kawałków. Tak, to była sprawka Meredith. Spowodowała, że duża donica, w której rosło drzewko, uniosła się do góry i uderzyła w psa, powodując jego upadek. Próbowali odratować futrzaka, ale na marne. Lata mijały, a w ciągu nich dziewczynka wraz z rodzicami zdążyła przeprowadzić się do Wielkiej Brytanii i osiedlić się w niej na stałe. Szybko nadeszły jedenaste urodziny Meredith. Z ich okazji urządzili jej huczne przyjęcie w rodowej posiadłości. Otrzymała również długo wyczekiwany list z Hogwartu. [Zakup różdżki i peron odegram na serwerze.]
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Miło mi cię poznać, nazywam się Meredith Jallywall-White.
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(O stary, ja się gubię w tym mieście to nie wiem)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*przyciągnęła talerz do siebie, po czym powąchała zawartość i sztucznie się uśmiechnęła* Co to jest?
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Przyjaciółka mi o nim opowiedziała
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?
Tak
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
![[Obrazek: GnXTpe2.png]](https://i.imgur.com/GnXTpe2.png)