23.04.2019 11:39
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23.04.2019 16:53 przez Bum_Szakalaka. Edytowano w sumie 9 razy.)
Imię i nazwisko: Jon Snow
Miejsce urodzenia: Sztokholm w Szwecji
Status krwi: 25%
Cechy charakteru: Jon Snow jest odważny i szlachetny, ale też łatwo wpadający w gniew. Zawsze jest chętny do pomocy swoim znajomym nie oczekując nagrody. Bardzo lubi się popisywać swoimi umiejętnościami. Doskonale umie się wspinać co udowodniał dosyć często przez ucieczkę przed chłopcami ze starszych klas. Często pomagał odzyskiwać rzeczy swoich znajomych od chłopaków ze starszych klas "terroryzujących" jego klasę, przez co Jon często wracał do domu cały posiniaczony. Jednak gdy jego matka pytała się go co mu się stało on nigdy nie zdradził, że się bił, zawsze mówił, że na przyklad jest niezdarny, potknął się i spadł ze schodów. Jednakże mimo, że Snow bardzo dobrze się bił i lubił to, to jego przeciwnicy mieli naprawdę przechlapane dopiero jak wpadał w "szał". W "szale" nie zważał na nic i żeby nie zrobił prawdziwej krzywdy to jego koledzy musieli go trzymać. Uwielbia wikingów, wierzy w mitologię nordycką. Bardzo lubi grać w gry video i czytać książki. Mimo, że w szkole wszyscy go lubili to z powodu niechęci do nauki nie zdobywał dobrych ocen.
Wygląd postaci: Snow ma szare oczy. Jon jest całkiem wysoki jak na swój wiek i jest całkiem dobrze zbudowany. Inni uważają go trochę za dziwaka, ponieważ często ubiera się jak wiking. Ma włosy koloru czarno-brązowego (coś pomiędzy). Boki i tył głowy ma ogolone na łyso, a włosy na górze głowy splecione w 3 warkocze łączące się z tyłu głowy w jeden długi (na wikinga Ragnara z serialu "Vikings"
).
Historia postaci: Urodzony 15 czerwca 2061 roku. Jon dzieciństwo miał całkiem spokojne. Pochodził z bogatej rodziny i od małego był rozpieszczany. W wieku 9 lat uczestniczył w wypadku samochodowym, podczas którego objawiła się jego magiczna moc. Snow jechał z rodzicami autostradą- wracali do domu z odwiedzin u babci, gdy nagle zauważyli jadącą z naprzeciwka ciężarówkę, która nagle wjechała na ich pas prosto na czołówkę. Mimo że matka próbowała skręcić i uciec, to ciężarówka i tak walnęła w jego samochód- cabriolet porsche. I tak rozpoczęła się reakcja łańcuchowa gdy coraz to kolejne samochody uderzały w ciężarówkę i jego samochód. Matka Jona wyleciała przez przednie okno i została zmiażdżona przez nadjeżdżające samochody. Gdy ojciec to wszystko zobaczył to przeszedł z przedniego siedzenia do Jona na tylnie i próbował go odpiąć z pasów żeby z nim spróbować jakoś uciec. Niestety trwało to zbyt długo i jakiś samochód wybity w powietrze leciał prosto na Jona i jego ojca. Gdy Ojciec Snowa to zobaczył chciał go uratować zasłaniając go własnym ciałem, przez co nie widział co się dzieje na zewnątrz. Za to Jon widział wszystko i widział też jak lecące prosto na nich auto nagle skręciło w powietrzu co nieświadomie spowodował sam Jon ratując tym i siebie i ojca. Po wypadku Ojciec Snowa nie mogący sobie poradzić z śmiercią żony oddał Jona do dziadków, którzy mieszkali w Anglii. U dziadków Jon miał organizowane ciągłe wycieczki, wyjazdy do kina i tym podobne. Wyjazdy miały na celu to, żeby Jon nie myślał za dużo o śmierci matki. I tak Jon spędził 2 lata na ciągłych wycieczkach, przez co już nic go nie ekscytowało/zachwycało. W jedenaste urodziny w prezencie dostał od dziadka tylko kopertę ze znakiem "Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie". Gdy przeczytał list myślał, że dziadek robi sobie z niego żarty, jednak gdy dziadek powiedział mu, że też jest czarodziejem i to w dodatku aurorem, i gdy pokazał mu jakiś czar, Jon nie wiedział czy się ekscytować, czy bać. Jednak dziadek nie dał mu czasu do namysłu i zabrał go zaraz na ulicę pokątna, żeby kupić mu potrzebne przedmioty do szkoły. W prawdziwym prezencie na urodziny dostałem czarną sowę. W dniu odjazdu Jon był bardzo podekscytowany, jednak gdy zobaczył bilet to myślał że to kolejny żart- "peron 9 i 3/4". Gdy powiedział dziadkowi, że przecież takiego peronu nie ma dziadek rozejrzał się i nagle wszedł z Jonem w ściane. Gdy wyszli po drugiej stronie, znależli się na peronie 9 i 3/4. Dziadek był ze Snowa bardzo dumny. Gdy Jon spytał się czemu nie ma tu jego taty dziadek z babcią zaczęli się dziwnie zachowywać i zbyli go byle czym. Gdy zawiadowca kazał wsiadać do pociągu dziadek dał Jonowi różne rady i razem z babcią go pożegnali. Snow wsiadł do pociągu wszedł do jakiegoś wolnego przedziału i od razu zawarł znajomość z innymi uczniami zmierzającymi do Hogwartu.
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Cześć, mam na imię Jon Snow, a ty?
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(No chyba gdzieś w centrum)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
/me bierze talerz i próbuje zupy
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: serwerze dowiedziałem się ze strony skmedix
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak
Miejsce urodzenia: Sztokholm w Szwecji
Status krwi: 25%
Cechy charakteru: Jon Snow jest odważny i szlachetny, ale też łatwo wpadający w gniew. Zawsze jest chętny do pomocy swoim znajomym nie oczekując nagrody. Bardzo lubi się popisywać swoimi umiejętnościami. Doskonale umie się wspinać co udowodniał dosyć często przez ucieczkę przed chłopcami ze starszych klas. Często pomagał odzyskiwać rzeczy swoich znajomych od chłopaków ze starszych klas "terroryzujących" jego klasę, przez co Jon często wracał do domu cały posiniaczony. Jednak gdy jego matka pytała się go co mu się stało on nigdy nie zdradził, że się bił, zawsze mówił, że na przyklad jest niezdarny, potknął się i spadł ze schodów. Jednakże mimo, że Snow bardzo dobrze się bił i lubił to, to jego przeciwnicy mieli naprawdę przechlapane dopiero jak wpadał w "szał". W "szale" nie zważał na nic i żeby nie zrobił prawdziwej krzywdy to jego koledzy musieli go trzymać. Uwielbia wikingów, wierzy w mitologię nordycką. Bardzo lubi grać w gry video i czytać książki. Mimo, że w szkole wszyscy go lubili to z powodu niechęci do nauki nie zdobywał dobrych ocen.
Wygląd postaci: Snow ma szare oczy. Jon jest całkiem wysoki jak na swój wiek i jest całkiem dobrze zbudowany. Inni uważają go trochę za dziwaka, ponieważ często ubiera się jak wiking. Ma włosy koloru czarno-brązowego (coś pomiędzy). Boki i tył głowy ma ogolone na łyso, a włosy na górze głowy splecione w 3 warkocze łączące się z tyłu głowy w jeden długi (na wikinga Ragnara z serialu "Vikings"
).Historia postaci: Urodzony 15 czerwca 2061 roku. Jon dzieciństwo miał całkiem spokojne. Pochodził z bogatej rodziny i od małego był rozpieszczany. W wieku 9 lat uczestniczył w wypadku samochodowym, podczas którego objawiła się jego magiczna moc. Snow jechał z rodzicami autostradą- wracali do domu z odwiedzin u babci, gdy nagle zauważyli jadącą z naprzeciwka ciężarówkę, która nagle wjechała na ich pas prosto na czołówkę. Mimo że matka próbowała skręcić i uciec, to ciężarówka i tak walnęła w jego samochód- cabriolet porsche. I tak rozpoczęła się reakcja łańcuchowa gdy coraz to kolejne samochody uderzały w ciężarówkę i jego samochód. Matka Jona wyleciała przez przednie okno i została zmiażdżona przez nadjeżdżające samochody. Gdy ojciec to wszystko zobaczył to przeszedł z przedniego siedzenia do Jona na tylnie i próbował go odpiąć z pasów żeby z nim spróbować jakoś uciec. Niestety trwało to zbyt długo i jakiś samochód wybity w powietrze leciał prosto na Jona i jego ojca. Gdy Ojciec Snowa to zobaczył chciał go uratować zasłaniając go własnym ciałem, przez co nie widział co się dzieje na zewnątrz. Za to Jon widział wszystko i widział też jak lecące prosto na nich auto nagle skręciło w powietrzu co nieświadomie spowodował sam Jon ratując tym i siebie i ojca. Po wypadku Ojciec Snowa nie mogący sobie poradzić z śmiercią żony oddał Jona do dziadków, którzy mieszkali w Anglii. U dziadków Jon miał organizowane ciągłe wycieczki, wyjazdy do kina i tym podobne. Wyjazdy miały na celu to, żeby Jon nie myślał za dużo o śmierci matki. I tak Jon spędził 2 lata na ciągłych wycieczkach, przez co już nic go nie ekscytowało/zachwycało. W jedenaste urodziny w prezencie dostał od dziadka tylko kopertę ze znakiem "Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie". Gdy przeczytał list myślał, że dziadek robi sobie z niego żarty, jednak gdy dziadek powiedział mu, że też jest czarodziejem i to w dodatku aurorem, i gdy pokazał mu jakiś czar, Jon nie wiedział czy się ekscytować, czy bać. Jednak dziadek nie dał mu czasu do namysłu i zabrał go zaraz na ulicę pokątna, żeby kupić mu potrzebne przedmioty do szkoły. W prawdziwym prezencie na urodziny dostałem czarną sowę. W dniu odjazdu Jon był bardzo podekscytowany, jednak gdy zobaczył bilet to myślał że to kolejny żart- "peron 9 i 3/4". Gdy powiedział dziadkowi, że przecież takiego peronu nie ma dziadek rozejrzał się i nagle wszedł z Jonem w ściane. Gdy wyszli po drugiej stronie, znależli się na peronie 9 i 3/4. Dziadek był ze Snowa bardzo dumny. Gdy Jon spytał się czemu nie ma tu jego taty dziadek z babcią zaczęli się dziwnie zachowywać i zbyli go byle czym. Gdy zawiadowca kazał wsiadać do pociągu dziadek dał Jonowi różne rady i razem z babcią go pożegnali. Snow wsiadł do pociągu wszedł do jakiegoś wolnego przedziału i od razu zawarł znajomość z innymi uczniami zmierzającymi do Hogwartu.
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Cześć, mam na imię Jon Snow, a ty?
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(No chyba gdzieś w centrum)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
/me bierze talerz i próbuje zupy
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: serwerze dowiedziałem się ze strony skmedix
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
![[Obrazek: 58FGqR8.png]](https://i.imgur.com/58FGqR8.png)