[Primaverus]

A, jak tak to sory

[Cezar]

W kanonie wszystkie rody czystokrwiste miały wspólne połączenia w drzewach genealogicznych. Nawet Weasly. Jest to dokładnie opisane w 5 tomie w rozdziale ,,Starożytny i szlachetny ród Blake" (albo coś podobnego), więc tak naprawdę czystokrwiści byli jedną wielką rodziną (czasem połączeni jedynie przez małżeństwa), dlatego aby nazywać się czystokrwistym, po pierwsze trzeba było znaleźć się na drzewie genealogicznym reszty rodów czystokrwistych i po drugie, mieć obu rodziców z tego drzewa (inaczej wymazywało się takie odłamy).

Wszyscy inni byli chyba tylko albo półkrwi, albo mugolakami, w zależności od tego, czy byli półkrwi, czy mugolakami c:

[Kanalik]

Propozycja bardzo fajna. A co do statusu krwi 75%. Taki status chyba istnieje kanonicznie i nazywa się "czystokrwisty ze skazą", czy coś w tym stylu. O ile można tak to interpretować, gdyż w aktualnym stanie rzeczy, 75% krwi ma się niezależnie od tego, jak daleki przodek był mugolem, co też zaznaczył Blusi. Zawsze istnieje też opcja po prostu usunięcia numerkowych statusów i zastąpienie ich pojęciami. Przykładowo mugolak, półkrwi, czystokrwisty ze skazą, czystokrwisty.

[Matthew10]

To ja się też wypowiem. Fajnie by było wprowadzić to 100%+75%=100%. A jak ktos tam z gory pisał, że skorzystało by z tego. Nie każdy ród ma tyle osób 100% by wszyscy 100% zawsze mieli 100%+100%=100%. Więc dużo tych mniejszych rodów mogło nieco powiększyć ród przez to. Więc już podsumowując jestem za.

[TestingNow]

Dalej uważam, że czystość krwi powinna liczyć się do stopnia dziadków postaci i to od nich bezpośrednio zależeć.
Jako przykład zastosowania takiego postanowienia podam nazistowskie ustawy norymberskie, które opisywały czystość krwi niemieckiej definiując człowieka właśnie poprzez połączenia genealogiczne. Zamieszczam grafikę, którą warto byłoby się zainspirować.


edit: Tam oczywiście dalej zostaje "skaza", która jednak z czasem się eliminuje.

[Leonard]

https://sjp.pwn.pl/slowniki/czysto%C5%9B%C4%87.html

Jeśli 3/4 wiadra zalejesz czystą wodą i wypełnisz je łajnem to nie nazwiesz tej mieszaniny czystą wodą, tylko wodą z gównem.

[TestingNow]

Up^

Nie możemy tak do tego podchodzić, ponieważ wiadro z tym twoim łajnem jest rzeczą materialną a aspekt czystości krwi w człowieku jest całkowicie abstrakcyjnym pojęciem definiowanym przez ludzi. Każda próba używania przy obliczaniu metod matematycznych czy logicznych doprowadzi nas do kropki i błędu, ponieważ to czarodzieje wpływają na to i nie ma naukowej metody by zmierzyć czystość krwi. Jako dowód mamy zapiski w skorowidzu czystości krwi informacje na temat wyglądu i zachowania czystego dziecka, które zostało opisane w bardzo przerysowany sposób byśmy mogli zrozumieć jak bardzo czystość krwi jest absurdalną sprawą i jak bardzo Voldemort i reszta musieli mieć nie po kolei w głowie by walczyć o coś czego nikt nie udowodni.

[Leonard]

@TestingNow Czystość krwi nie jest żadnym "abstrakcyjnym" pojęciem. Czystość krwi to celujące w punkt pojęcie, wykorzystujące  dwa słowa o dokładnym i dosadnym znaczeniu określającym to kim są osoby, którym dany jest przywilej noszenia miana CZYSTEJ KRWI czarodzieja.  Stąd nie widzę najmniejszego sensu w przybliżaniu statusu krwi 75% do równej setki. Rody czarodziejów czystej krwi, które nie wydziedziczą członka rodu, który związał się z czarodziejem o innym statusie tracą na wartości. Członek ten przez społeczność czystej krwi czarodziejów, mimo czystej krwi przodków uznany jest za zdrajcę, zaś jego potomstwo wraz z nim pozbawione jest wyżej wymienionego przywileju.

W kontrze do swojego argumentu mogę jedynie powiedzieć, że w uniwersum serwerowym bliżej jest do nowego wieku niż dalej. Wśród mugoli najprawdopodobniej w rubryce "płeć" masz do wyboru kilka tysięcy z nich, na wskutek czego ustanowionych jest x razy tyle typów seksualności człowieka. Rodów czystej krwi ubywa przez rosnącą tendencję do mugolizacji świata czarodziejów. Zacieśnia się wybór wśród nowych par czystej krwi czarodziejów i wzrasta liczba przypadków występowania wśród ich potomków chorób genetycznych bazujących na bliskim pokrewieństwie. Skoro dotychczas nie było w rozgrywce IC na serwerze żadnych przewrotów kulturowych wśród czarodziejów, a chcecie zmian; to starajcie się o te zmiany drogą IC zamiast pisać propozycje dla ekipy serwera.

[MajkelBoss]

Leonard w sumie podsumował, nie ma nic więcej do powiedzenia. Nie wiem czemu aż tak ludzie zaczynają znów się spinać o tą krew. Moim zdaniem propozycja do kosza. Specjalnie ograniczono możliwość zdobycia czystokrwistych postaci, aby te mogły się trochę wyróżniać i pokazywać, że ktoś podczas swojej rozgrywki dba o to. Łączenie 100% z 75% najzwyczajniej sprowadzi chmarę czystokrwistych czarodziejów.

[Lambdahh]

Zgodnie z kanonem nie ma czegoś takiego jak procentowa czystość krwi. To wymysł haplowy. Poza tym sam Dumbledore mówił, że czysta krew to bzdura i genetycznie nie ma żadnego podparcia, jest jedynie sztucznym konceptem, który po hp7 zdycha, co widać choćby po Draconie Malfoyu.

https://harrypotter.fandom.com/wiki/Blood_status

“So-called pure-blood families maintain their alleged purity by disowning, banishing, or lying about Muggles or Muggle-borns on their family trees. They then attempt to foist their hypocrisy upon the rest of us by asking us to ban works dealing with the truths they deny. There is not a witch or wizard in existence whose blood has not mingled with that of Muggles, and I should therefore consider it both illogical and immoral to remove works dealing with the subject from our students’ store of knowledge.”

- The Tales of Beedle the Bard

W mugolskim świecie mieliśmy eugenikę, po II WŚ kojarzy się nieprzyjemnie, i tak samo powinno być ze statusem krwi po wojnie z Voldemortem.