Witaj!

Zaakceptowane Podanie na Ucznia
Kolorowo15
Czarodziej




Posty: 278
Tematy: 28
Gru 2014
Ravenclaw

#1
Imię i nazwisko: Hugh Fairwyn
Miejsce urodzenia: Thorrington - Anglia
Status krwi: 0% krwi

Cechy charakteru: Hugh typowy nastolatek. Lubi być w ciągłym ruchu na świeżym powietrzu, czy przy strumyczku. Jest dość towarzyską, koleżeńską osobą, ale też wrażliwą, którą można łatwo złamać albo obrazić głupim żartem. Pracowitość - będąc w domu na farmie, musiał zaganiać kury do kurnika, przerzucać siano dla koni czy też podlewać plony w szklarni. Przy takiej pracy musiał mieć duże pokłady cierpliwości, nie jest tak łatwo wyrwać chwasta albo czekać aż kwiatek wyrośnie. W ciężkich sytuacjach potrafi stanąć na wysokości zadania i być sprawiedliwym, aby wszystko doszło do kompromisu obu stron konfliktu.

Wygląd postaci: Hugh to jedenastoletni chłopak mierzący zaledwie około metr pięćdziesiąt wzrostu, normalnej posturze ciała - nie za chudy ani za gruby. Normalna, zwyczajna tonacja koloru skóry. Jego oczy są blado niebieskie, a spojrzenie przyjazne i wierne z pokojowym nastawieniem patrzące na ten świat. Włosy ma ciemne, niczym kora czarnego orzecha - lśniące i zdrowe. Chłopiec nie przykłada jednak dużej wagi do swojej fryzury - pozwala swojej czuprynie swobodnie powiewać na wietrze i sprawować na jego głowie samowolkę. Nie zwraca szczególnej uwagi na swój ubiór. Zazwyczaj lubi ubierać jasne kolory idealnie grające z ciemnymi. Lubi ubierać spodnie ogrodniczki i do tego koszulkę z krótkim rękawem, a na jego nogach często znajdują się dobrze dobrane buty. W szkolę zaś zachowuję standardowy strój szkolny, czyli mundurek.

Historia postaci: 
Ósmego dnia ósmego miesiąca w roku dwa tysiące sześćdziesiątym czwartym słońce wisiało wysoko nad horyzontem, na kompletnie bezchmurnym niebie, a skwar był nie do zniesienia. Promienie największej gwiazdy paliły trawy wokół, pszczoły leniwie zbierały pyłek z ogródkowych kwiatów, zaś w chacie Fairwyn'ów jak zwykle panowało zamieszanie - tym większe, że na świat pchał się kolejny już potomek. Dziecko nie należało do najurodziwszych - miało pomarszczoną, czerwoną skórę, kępkę ciemnych włosów na środku głowy i tylko oczy w kolorze lapis lazuli przywodziły na myśl drobne kwiaty hiacyntów z przydomowego ogrodu, co z pewnością dodawało mu uroku. Nowo narodzonego nazwano Hugh.

Hugh był wychowywany w sielankowej scenerii, bez wiedzy że na świecie istnieje coś takiego jak Magia. Mieszkał w raz ze swoją rodzinną na farmie gdzie obcował z tutejszą florą i fauną, zdala od dużego tłoku i miast. Punktem niezwykłym w jego dorastaniu było coś niezwykłego, co zdarza się nielicznym osobnikom, między innymi objawienie dziwnych zdolności magicznych. Kiedy pani Fairwyn ułożyła drobne ziarenko na dłoni swojego syna, to momentalnie wykiełkowało w niewielki, błękitny kwiat. Widząc ów zjawisko, matka chłopaka zaczęła panikować, kreślić znak krzyża i wołać męża. Pan Fairwyn zakazał o tym całym wydarzeniu rozmawiać z kimś poza grona rodzinny, kwiat zaś został posadzony w przydomowym ogrodzie i rośnie tam do tej pory, dojrzewając wraz z młodym. Nie straszne mu są ulewy ani śniegi - ozdabia włości Fairwynów przez cały rok. Już wtedy było wiadomo, że chłopak talent do zielarstwa, ale także miłość do roślin, wyssał wraz z mlekiem matki. Odtąd zaczęła się jego przygoda z wybuchami niekontrolowanej magii. Podlewając pnącza konewką te rosły jak oszalałe, że rozwaliły szklany dach szklarni, ogromna marchewka wyhodowana w polu czy inne tego typu rzeczy.

Ósmego dnia ósmego miesiąca w roku dwa tysiące siedemdziesiątym piątym pierwszym słońce wisiało wysoko nad horyzontem, na kompletnie bezchmurnym niebie, a skwar był nie do zniesienia. Młody Fairwyn odpoczywał w hamaku, kiedy nieznajoma mu osoba stanęła mu przed nim, jakby pojawiła się znikąd. Był to wysoki mężczyzna o umięśnionej posturze, ciemne włosy, zielone oczy i na dodatek w czarnej szacie - ubrany nie do aktualnej pogody. Chłopak spadł aż momentalnie z hamaka, chowając się za drzewem. Po wymienieniu kilku zdań z Hughem rodzicami okazało się tylko jedno, że jest on czarodziejem. Z początku państwo Fairwyn byli sceptyczni, by ich syn uczył się magii, ale pozwalało też na naukę kontroli jego zdolności, które były problematyczne. Mężczyzna, który okazał się pracownikiem Hogwartu - Szkoły Magii i Czarodziejstwa przyniósł do niego list.
Reszta miesiąca upłynęła w słodkiej atmosferze przygotowań. Został też zaproszony do zwiedzenia czarodziejskiej wioski Hogsmeade przed wyruszeniem jego do Hogwartu.


Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: YT

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak


Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
CzarnaMoc
Azkaban




Posty: 864
Tematy: 86
Lut 2018
Slytherin

#2
Zaakceptowane!
Trafiasz do...
[Obrazek: N8E9j5b.png]
Na serwerze zgłoś się po rangę, pisząc: /helpop Zaakceptowano moje podanie. [Link do podania].



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.