[IC]
Imię i nazwisko postaci: Jeff Walker
Miejsce urodzenia: Szpital w Liverpoolu.
Czystość krwi 50%
Historia postaci:
-Dzieciństwo:
Nastał kolejny zimowy dzień, dokładnie 11 grudnia. To właśnie tego dnia na świat przyszedł nowy członek rodziny Walkerów.
Urodził się on w szpitalu umiejscowionym w mieście o nazwie Liverpool. Po paru dniach po raz pierwszy przybył do rodzinnego domu,
do miejsca, w którym będzie się wychowywał i poznawał tajemnice życia. I tak ze spokojem mijał czas... dni... miesiące... lata...
-Późniejsze lata:
Minęło już siedem lat od narodzin chłopca, poznał wielu przyjaciół, zaczął chodzić do szkoły,
a jedyne z czym miał na razie problem to komunikacja ze starszym bratem, który następnego dnia miał już wyjechać do Magicznej Szkoły zwanej Hogwartem.
Jeff zazdrościł mu tego, że już wyjeżdża, bo sam chciałby już dostać się do tego miejsca, no cóż, nie zawsze nam się w życiu powodzi.
W tym czasie chłopiec zaczął się jeszcze bardziej dokształcać i poszukiwać nowych zainteresowań.
-Objawienie magii:
Pewnego razu postanowił wyruszyć sobie na plac zabaw, w końcu po nauce trzeba się jakoś odprężyć.
Więc postanowił się trochę pobawić jednak został zaczepiony przez starszego znajomego ze szkoły,
wszyscy wiemy jak to się kończy. Starszak złapał go za fraki i zaczął mu grozić, kłótnia z chwili na chwilę się rozwijała równie z zdenerowaniem Jeffa,
nagle zerwał się mocny wiatr, osiłek oberwał jednym z latających w powietrzu przedmiotów, a był to dosyć gruby kijek,
trafił on w tył jego głowy. Jeff zdążył w tym czasie wyrwać się z uścisku i uciec, tak objawiła się jego magia.
-List:
Po powrocie do domu od razu opowiedział o sytuacji rodzicom, po za zirytowaniem na temat ataku ucieszyli się z objawienia magii chłopca.
Pogratulowano mu i kazano "czekać". Cztery lata później, miesiąc przed jego jedynastymi urodzinami przybył do niego list,
otworzył go, a ku jego oczom ukazała się treść potwierdzająca to, iż dostał się do Hogwartu.
-Wyjazd:
Trzy miesiące później nadszedł czas, w którym obaj Walkerowie mieli wyruszyć do szkoły, jeden - znowu, drugi - pierwszy raz.
Więc wyjechali do Londynu i udali się na ulice pokątną, tam Jeff zdobył pierwszą różdżkę, szatę oraz książki.
Potem wyruszyli na dworzec, następnie na peron 9 i 3/4. Oboje pożegnali się z rodzicami i wyjechali do Hogwartu.
Wygląd postaci:
Z postawy upodabnia się do swoich rówieśników, jest szczupłym, nieumięśnionym chłopcem.
Wzrostem nie przekracza granicy swojego wieku, a wręcz przeciwnie, niektórzy mówią, że jest trochę niski.
Posiada oczy błękitnego ubarwienia oraz krótkie włosy koloru czarnego co strasznie upodabnia go do jego brata,
praktycznie różnią się od siebie tylko charakterem, budową ciała oraz tym, iż Jeff posiada ostre rysy twarzy.
Co do ubioru nie można za dużo powiedzieć, ponieważ chłopiec ma skromną ,
jedynie w Hogwarcie ma przymus noszenia szaty.
Cechy charakteru:
Jeff to osoba kreatywna i inteligentna, także nigdy nie sprawiał kłopotów swoim rodzicom.
Zawsze dąży do celu i nie ustaje póki go nie wypełni. Nie ma też żadnych problemów z komunikacją ze swoimi rówieśnikami,
nim przybył do Hogwartu miał wiele mugolskich przyjaciół, z którymi bardzo często spędzał swój wolny czas.
Lubiano go za to, że lubi sobie czasami pożartować - jednakże z umiarem, po za tym umie dochować tajemnic.
Jego główną wadą jest to, iż jest strasznie ciekawski i często uparty, stawia na swoim choćby nie wiadomo co.
Mimo tego jak najbardziej jest to pozytywna osobowość.
Zainteresowania:
Chłopiec ten po za nauką interesował się sztuką, najbardziej obrazami, ponieważ sam tworzył swoje rysunki i przeróżne szkice.
Więcej takowych zainteresowań raczej nie miał, zaś w Hogwarcie powinno go zaintrygować Zielarstwo włącznie z ONMS.
Rodzina postaci:
Elizabeth Walker [Matka][RP]
Matthew Walker [Ojciec][RP]
David Walker [Brat][Archer223]
Paul Wright [Wujek][Paul]
Patrick Wright [Kuzyn][MrSyncroPL]
Ray Wright [Kuzyn][Rayven]
Michael Wright [Kuzyn][PLMrMisiek26]
[OOC]
Nick w grze: Lumin
Jak zamierzasz odgrywać swoją postać?
Prosta sprawa, będzie on rozumną osobą z pozytywnym nastawieniem do życia.
Łatwo będzie zawierał nowe przyjaźnie. I będzie również jedną z tych osób, która praktycznie pół dnia czyta jedynie książki.
Co to jest IC i jak zapisujemy to na czacie:
IC [In Character] - To odgrywanie swojej postaci taką jaką jest oczywiście trzymając się zasad i klimatu,
w którym obsadzony jest świat.
Przykład: Zerknął kątem oka na przechodzącego obok ucznia,
jednak niezbyt nim zainteresowany powrócił do czytania swojej ulubionej książki.
Co to jest OOC i jak zapisujemy to na czacie:
Jest to po prostu rozmowa po za odgrywaniem. Przykład: [Chodź na tsa pogadać.]
Czy posiadasz doświadczenie w rozgrywce RP? Tak, grałem na jednym serwerze o tematyce RPG.
Skąd dowiedziałeś się o serwerze? Od kolegi.
Odegraj rozbudowaną akcję IC w której twoja postać upora się ze sprawą.
Jak na zdjęciu widzisz 3 uczniów, Gryffon nazywa się Adam i jest z 1 klasy. Jest tutaj nowy tak samo jak ty i wstydzi się rozmawiać z innymi. Jeżeli porozmawiasz z nim na luzie i spróbujesz się z nim zakumplować, chętnie ci pomoże. Wyższy krukon to Terry i jest siódmoklasistą. W rozmowie jest dosyć oschły i bije od niego respekt. Najtrudniej będzie ci wyciągnąć od niego pomoc ponieważ musisz sam wymyśleć w jaki sposób masz go przekonać. Zaś niższy krukon to Edward. Chodzi do trzeciej klasy jednak ciaglę siedzi w książkach i nie kontaktuje co dzieje się wokół. Jeżeli uda ci się zwrócić jego uwagę napewno ci pomoże. Twoim zadaniem jest nakłonić jedną osobę z tej trójki do wskazania ci drogi prowadzącej na boisko.
[Obrazek: k2ltZTp.png]
Jeff - *Rozejrzał się po całej sali w poszukiwaniu osoby do pomocy, nagle spostrzegł najmłodszego ucznia i do niego podbiegł.*
Adam - E-em... coś... się stało? *Spytał z lekką niepewnością wpatrując się w ziemię.*
Jeff - Tak, potrzebuję twojej pomocy, byleby szybko. *Spojrzał na zegar, a następnie jego wzrok znów spoczął na chłopcu.*
Adam - No d-dobrze. *Lekko uniósł głowę ku górze odzyskując pewność siebie.* - Jestem Adam.
Jeff - A ja Jeff, mógłbyś mnie zaprowadzić na boisko? *Uśmiechnął się lekko do ucznia.*
Adam - No tak... chodź ze mną. *Ruszył na przód nawet nie czekając na nowego znajomego*
Jeff - Poczekaj! *Pobiegł za Adam'em lekko zdziwiony jego nagłą ucieczką.*
[ Jakiś tam czas później... ]
Adam - To tutaj.
Jeff - Dziękuję za pomoc, to cześć! *Pomachał jeszcze ręką na pożegnanie i odbiegł w stronę boiska.*
Czy przeczytałeś regulamin? TAK (!!!)
Składając podanie akceptuje regulaminy obowiązujące na serwerze Hapel i konsekwencje wynikające z ich nieprzestrzegania.
Imię i nazwisko postaci: Jeff Walker
Miejsce urodzenia: Szpital w Liverpoolu.
Czystość krwi 50%
Historia postaci:
-Dzieciństwo:
Nastał kolejny zimowy dzień, dokładnie 11 grudnia. To właśnie tego dnia na świat przyszedł nowy członek rodziny Walkerów.
Urodził się on w szpitalu umiejscowionym w mieście o nazwie Liverpool. Po paru dniach po raz pierwszy przybył do rodzinnego domu,
do miejsca, w którym będzie się wychowywał i poznawał tajemnice życia. I tak ze spokojem mijał czas... dni... miesiące... lata...
-Późniejsze lata:
Minęło już siedem lat od narodzin chłopca, poznał wielu przyjaciół, zaczął chodzić do szkoły,
a jedyne z czym miał na razie problem to komunikacja ze starszym bratem, który następnego dnia miał już wyjechać do Magicznej Szkoły zwanej Hogwartem.
Jeff zazdrościł mu tego, że już wyjeżdża, bo sam chciałby już dostać się do tego miejsca, no cóż, nie zawsze nam się w życiu powodzi.
W tym czasie chłopiec zaczął się jeszcze bardziej dokształcać i poszukiwać nowych zainteresowań.
-Objawienie magii:
Pewnego razu postanowił wyruszyć sobie na plac zabaw, w końcu po nauce trzeba się jakoś odprężyć.
Więc postanowił się trochę pobawić jednak został zaczepiony przez starszego znajomego ze szkoły,
wszyscy wiemy jak to się kończy. Starszak złapał go za fraki i zaczął mu grozić, kłótnia z chwili na chwilę się rozwijała równie z zdenerowaniem Jeffa,
nagle zerwał się mocny wiatr, osiłek oberwał jednym z latających w powietrzu przedmiotów, a był to dosyć gruby kijek,
trafił on w tył jego głowy. Jeff zdążył w tym czasie wyrwać się z uścisku i uciec, tak objawiła się jego magia.
-List:
Po powrocie do domu od razu opowiedział o sytuacji rodzicom, po za zirytowaniem na temat ataku ucieszyli się z objawienia magii chłopca.
Pogratulowano mu i kazano "czekać". Cztery lata później, miesiąc przed jego jedynastymi urodzinami przybył do niego list,
otworzył go, a ku jego oczom ukazała się treść potwierdzająca to, iż dostał się do Hogwartu.
-Wyjazd:
Trzy miesiące później nadszedł czas, w którym obaj Walkerowie mieli wyruszyć do szkoły, jeden - znowu, drugi - pierwszy raz.
Więc wyjechali do Londynu i udali się na ulice pokątną, tam Jeff zdobył pierwszą różdżkę, szatę oraz książki.
Potem wyruszyli na dworzec, następnie na peron 9 i 3/4. Oboje pożegnali się z rodzicami i wyjechali do Hogwartu.
Wygląd postaci:
Z postawy upodabnia się do swoich rówieśników, jest szczupłym, nieumięśnionym chłopcem.
Wzrostem nie przekracza granicy swojego wieku, a wręcz przeciwnie, niektórzy mówią, że jest trochę niski.
Posiada oczy błękitnego ubarwienia oraz krótkie włosy koloru czarnego co strasznie upodabnia go do jego brata,
praktycznie różnią się od siebie tylko charakterem, budową ciała oraz tym, iż Jeff posiada ostre rysy twarzy.
Co do ubioru nie można za dużo powiedzieć, ponieważ chłopiec ma skromną ,
jedynie w Hogwarcie ma przymus noszenia szaty.
Cechy charakteru:
Jeff to osoba kreatywna i inteligentna, także nigdy nie sprawiał kłopotów swoim rodzicom.
Zawsze dąży do celu i nie ustaje póki go nie wypełni. Nie ma też żadnych problemów z komunikacją ze swoimi rówieśnikami,
nim przybył do Hogwartu miał wiele mugolskich przyjaciół, z którymi bardzo często spędzał swój wolny czas.
Lubiano go za to, że lubi sobie czasami pożartować - jednakże z umiarem, po za tym umie dochować tajemnic.
Jego główną wadą jest to, iż jest strasznie ciekawski i często uparty, stawia na swoim choćby nie wiadomo co.
Mimo tego jak najbardziej jest to pozytywna osobowość.
Zainteresowania:
Chłopiec ten po za nauką interesował się sztuką, najbardziej obrazami, ponieważ sam tworzył swoje rysunki i przeróżne szkice.
Więcej takowych zainteresowań raczej nie miał, zaś w Hogwarcie powinno go zaintrygować Zielarstwo włącznie z ONMS.
Rodzina postaci:
Elizabeth Walker [Matka][RP]
Matthew Walker [Ojciec][RP]
David Walker [Brat][Archer223]
Paul Wright [Wujek][Paul]
Patrick Wright [Kuzyn][MrSyncroPL]
Ray Wright [Kuzyn][Rayven]
Michael Wright [Kuzyn][PLMrMisiek26]
[OOC]
Nick w grze: Lumin
Jak zamierzasz odgrywać swoją postać?
Prosta sprawa, będzie on rozumną osobą z pozytywnym nastawieniem do życia.
Łatwo będzie zawierał nowe przyjaźnie. I będzie również jedną z tych osób, która praktycznie pół dnia czyta jedynie książki.
Co to jest IC i jak zapisujemy to na czacie:
IC [In Character] - To odgrywanie swojej postaci taką jaką jest oczywiście trzymając się zasad i klimatu,
w którym obsadzony jest świat.
Przykład: Zerknął kątem oka na przechodzącego obok ucznia,
jednak niezbyt nim zainteresowany powrócił do czytania swojej ulubionej książki.
Co to jest OOC i jak zapisujemy to na czacie:
Jest to po prostu rozmowa po za odgrywaniem. Przykład: [Chodź na tsa pogadać.]
Czy posiadasz doświadczenie w rozgrywce RP? Tak, grałem na jednym serwerze o tematyce RPG.
Skąd dowiedziałeś się o serwerze? Od kolegi.
Odegraj rozbudowaną akcję IC w której twoja postać upora się ze sprawą.
Jak na zdjęciu widzisz 3 uczniów, Gryffon nazywa się Adam i jest z 1 klasy. Jest tutaj nowy tak samo jak ty i wstydzi się rozmawiać z innymi. Jeżeli porozmawiasz z nim na luzie i spróbujesz się z nim zakumplować, chętnie ci pomoże. Wyższy krukon to Terry i jest siódmoklasistą. W rozmowie jest dosyć oschły i bije od niego respekt. Najtrudniej będzie ci wyciągnąć od niego pomoc ponieważ musisz sam wymyśleć w jaki sposób masz go przekonać. Zaś niższy krukon to Edward. Chodzi do trzeciej klasy jednak ciaglę siedzi w książkach i nie kontaktuje co dzieje się wokół. Jeżeli uda ci się zwrócić jego uwagę napewno ci pomoże. Twoim zadaniem jest nakłonić jedną osobę z tej trójki do wskazania ci drogi prowadzącej na boisko.
[Obrazek: k2ltZTp.png]
Jeff - *Rozejrzał się po całej sali w poszukiwaniu osoby do pomocy, nagle spostrzegł najmłodszego ucznia i do niego podbiegł.*
Adam - E-em... coś... się stało? *Spytał z lekką niepewnością wpatrując się w ziemię.*
Jeff - Tak, potrzebuję twojej pomocy, byleby szybko. *Spojrzał na zegar, a następnie jego wzrok znów spoczął na chłopcu.*
Adam - No d-dobrze. *Lekko uniósł głowę ku górze odzyskując pewność siebie.* - Jestem Adam.
Jeff - A ja Jeff, mógłbyś mnie zaprowadzić na boisko? *Uśmiechnął się lekko do ucznia.*
Adam - No tak... chodź ze mną. *Ruszył na przód nawet nie czekając na nowego znajomego*
Jeff - Poczekaj! *Pobiegł za Adam'em lekko zdziwiony jego nagłą ucieczką.*
[ Jakiś tam czas później... ]
Adam - To tutaj.
Jeff - Dziękuję za pomoc, to cześć! *Pomachał jeszcze ręką na pożegnanie i odbiegł w stronę boiska.*
Czy przeczytałeś regulamin? TAK (!!!)
Składając podanie akceptuje regulaminy obowiązujące na serwerze Hapel i konsekwencje wynikające z ich nieprzestrzegania.
