Witaj!

Jon David Gingerblade [Dor]
Selvyn
The Dark Lord




Posty: 368
Tematy: 29
Gru 2014

#1
Music 
Data Urodzenia:
28 października 2018 w Londynie

Status Krwi:
Jest czarodziejem czystej krwi

Zamieszkanie:
Wioska Hogsmeade w Szkocji

Posada Jaką się Zajmuje:
Nauczyciel Historii Magii w Hogwarcie oraz prezes G&G Industries
Ukończył Hogwart jako uczeń Slytherinu.

[Obrazek: 2BKjQdV.jpg]

Ma charakterystyczną dla części rodu Gingerblade urodę: ciemne, matowe włosy, pociągłą, bladą, poważną twarz oraz ciemnoszare oczy. Jest szczupłym, wysokim i pełnym gracji młodzieńcem. Jon zawsze utrzymuje lekki lecz elegancki zarost na twarzy. Wyróżniają go blizny po ranach szarpanych na plecach. Wygląda bardzo podobnie do swego ojca - Erasma.

Jest amatorem elegancji i zawsze stara się wyglądać poważnie i szykownie, ulubił sobie zawsze nosić ubranie w odcieniach czerni - niezależnie czy jest w czarodziejskiej szacie, czy w garniturze.

Jon, podobnie jak jego dziadek, jest bardzo honorowy. Dysponuje również odwagą i jest opanowanym, rozważny jak na swój wiek. Jednak w przeciwieństwie do swojego ojca potrafi nagiąć swoją dumę by osiągnąć wyznaczony cel. Jest chrześcijaninem. Miał pewien żal do świata, że urodził się częściowo odizolowany od reszty rodu. Jego marzeniem jest zostać kimś wielkim, ma pragnienie bycia uznanym i docenionym przez innych. Jest bardzo lojalny i zawsze stara się dotrzymywać słowa, do mimo że kilka razy chciał łamać dane słowo to jednak wytrwał i pozostawał w nim. Najbliższą mu osobą jest jego syn Brandon.
Jon jest też pamiętliwy, trudno mu zapomnieć przeszłe uczynki innych wobec niego. Niektórzy mogą uważać go za demona bezczelności, który powstał tylko w jednym celu: aby uprzykrzać życie innym - powodują to jego stanowczość i siła charakteru, które mimo swoich dobrych stron potrafią być uciążliwe.

Jon bardzo kocha swoją rodzinę, próbował nawet uciec z Hogwartu w trakcie nauki, aby przyłączyć się do wuja w wojnie, po tym, kiedy dochodziły do niego wieści o śmierci bliskich, bardzo silnie to przeżywał. Może uchodzić za buntownika, kieruje się bowiem swoimi własnymi ideami, które formują się w jego głowie już od dzieciństwa.
[Obrazek: gXJRhny.png]

Akt I: Pierwsze kroki

Urodził się w Londynie na początku ostrej zimy 2018 roku. Srogi i stanowczy, acz kochający ojciec już od maleńkości mówił mu wiele o magii. Naukami tymi wzbudził już wtedy u chłopca wielkie zamiłowanie do niej. Na czwarte urodziny Erasm podarował mu medalion ze skrytym wnętrzem, które otworzy się dopiero gdy syn osiągnie swoje największe marzenia. Kiedy na urodzinach kuzyna Emila pięcioletni Jon nagle sprawił, że tort urodzinowy uniósł się i rozwalił na kawałeczki, cała rodzina była szczęśliwa, że jego magia już się ujawniła i jest czarodziejem - oczywiście po chwili znalazło się nowe, jeszcze lepsze ciacho urodzinowe.
Miał wtedy spore przyjaciół, z którymi często się bawił - większość z nich była czarodziejami, rodzina sprawiła że niezbyt polubił już wtedy mugoli. Mieszkał u swojej matki w londyńskim City, ojciec często spędzał z nimi czas, jednak niekiedy znikał - bez słowa wyjaśnienia. Od momentu ujawnienia się magii wiele razy Jon przypalił to i owo osobom, które w złym momencie znalazły się za blisko niego, raz nawet musiał ostro się tłumaczyć ojcu, kiedy za jego sprawką spłonęły drzewa w ogrodzie.

Akt II: Przed Hogwartem

Kiedy był dziewięciolatkiem, po opowieściach swojego ojca wiedział już bardzo wiele o magii. Zawsze wypytywał go o największych czarodziejów i czuł do nich wielki respekt. Podczas jednych z wakacji, gdy wybrał się z rodzicami do domku w Irlandii, w góry do chaty dotarła sowa. Upuściła ona list i podbierając z blatu monetę dziobem, odleciała. Podniecony chłopiec, wiedząc już co to oznacza, otworzył kopertę i przeczytał list. Nie mógł się doczekać początku swojej przygody i tego, kiedy wreszcie zacznie naukę w Hogwarcie.

Krótki czas po tym wybrał się z Erasmem na Ulicę Pokątną. Do dzisiaj to wspomina, był to dla niego wspaniały dzień. Gdy już zakupili szaty i pośpieszyli do Ollivandera, chłopiec trafił na swoją różdżkę - 12 cali, rdzeń ze szponu hipogryfa, wyrzeźbioną z lekkiego ostrokrzewu. Wybrali się też do Gringotta, gdzie Jon niemal nie doznał szoku - ojciec pokazał mu rodzinną skrytkę ulokowaną w głębokich podziemiach banku, a zaraz potem ich własną, choć skromniejszą. Po obkupieniu całej Ulicy Pokątnej, udali się na dworzec King's Cross. Chłopiec nie wahał się nawet chwili i wbiegnął śmiało z wózkiem pełnym rzeczy i sową w barierkę, po czym dostał się na peron 9 i 3/4. Po długim pożegnaniu z Erasmem, rozklejony Jon wsiadł wreszcie do Hogwart Express i zajął miejsce w przedziale. Niepewność szybko minęła w drodze do zamku wśród pogawędek zagryzanych fasolkami Bertiego Botta.

Akt III: W murach zamku
Ciąg dalszy w trakcie pisania.
oraz
Elanna Reyne - matka
Eldorian Greywand - stryj
Lilianne Greywand - była narzeczona
[Obrazek: m8JxEGi.png]

Jego patronus to czarny wilk
Jego boginem jest on sam w obdartych szatach
Ukończył studium zaklęć z Yorkshire
Potrafi mówić trochę po japońsku

Ma giętką różdżkę z ostrokrzewu, z rdzeniem ze szponu hipogryfa, o długości 12 cali
Ma małą szarą sowę o imieniu Burza
Jest amatorem mocnych alkoholi czarodziejskich
Nie przepada za mieszańcami i mugolami
Chciał ukraść smocze jajo z rezerwatu, kiedy był mały
Selvyn
The Dark Lord




Posty: 368
Tematy: 29
Gru 2014

#2
@Poprawki w historii postaci, niebawem pojawi się kolejny rozdział.
HD97PL
Czarodziej




Posty: 144
Tematy: 16
Sty 2015
39
Gryffindor
#3
Historia jeszcze cała nie dokończona, a już mi się wszystko podoba. Widać, że się starasz. Leci repka oczywiście. Smile
Schrodinger
Czarodziej




Posty: 568
Tematy: 29
Gru 2014
643
Ravenclaw
#4
czesc jon snow



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.