22.12.2014 19:34
Walki pod Dover
Rewolucja francuska zamiast spodziewanego uspokojenia powoduje jeszcze większe problemy u krajów ościennych. O ile sytuacja w Belgii uległa uspokojeniu i tamtejsi mugole przenieśli swoje zainteresowanie medialne na inne tory, w innych rejonach konflikt zaognia się. We Włoszech wypędzono mugoli z ponad pięciu miasteczek, gdzie ufortyfikowały się czarodziejskie bojówki z Francji. Nie używają zaklęć do walki, do tej pory jedynie umacniają pozycję w Sabaudii. W walkach nie zginęła jeszcze tam żadna osoba, pięciu rannych mugoli trafiło do szpitala w Turynie.
Epicentrum wydarzeń tej nocy przeniosło się jednak z Francji... na drugą stronę kanału la Manche. Po przerzucie sił trwającym od ponad trzech dni grupa ponad pięciuset czarodziejów ruszyła wzdłuż klifów w stronę Dover. Nieopodal portu czekała już na nich jednak na ufortyfikowanych pozycjach cała świta brytyjskich aurorów z południa kraju (ci ze Szkocji nadal pilnują północnej części kraju) i ochotników z Anglii oraz Walii. Walki były bardzo zacięte, mimo że siły Ministerstwa Magii przeważały rewolucjonistów, bilans jest zatrważający. W walce, opiewanej dziś jako bitwa pod Dover, wciąż giną kolejni czarodzieje, w tym ponad pięćdziesięciu aurorów! Francuzi bez skrupułów miotają Zaklęciami Niewybaczalnymi, to już walka na śmierć i życie. Linia frontu wydłuża się z powodu napływu kolejnych rewolucjonistów, z walczącymi za Wielką Brytanię jest także belgijski Minister Magii, brytyjski szef Brygady Uderzeniowej i były Namiestnik, którzy wspierają ich wysiłki wojenne.
Na koniec walk na razie się nie zapowiada, a tymczasem francuskie Ministerstwo Magii wykorzystuje uspokojenie sytuacji we Francji i umacnia tam swój reżim, wcale nie lepszy od propozycji rewolucjonistów i równie skrajny w swoich poglądach, na "paryską Pokątną" wpłynęły oddziały zmilitaryzowane francuskiego Ministerstwa Magii.
Jutro w Kolonii w neutralnych Niemczech ma się odbyć konferencja pokojowa, w której wezmą udział wszyscy europejscy Ministrowie Magii, mająca na celu powstrzymanie eskalacji konfliktu i zapewnienie wsparcia Brytyjczykom pod Dover.
Rewolucja francuska zamiast spodziewanego uspokojenia powoduje jeszcze większe problemy u krajów ościennych. O ile sytuacja w Belgii uległa uspokojeniu i tamtejsi mugole przenieśli swoje zainteresowanie medialne na inne tory, w innych rejonach konflikt zaognia się. We Włoszech wypędzono mugoli z ponad pięciu miasteczek, gdzie ufortyfikowały się czarodziejskie bojówki z Francji. Nie używają zaklęć do walki, do tej pory jedynie umacniają pozycję w Sabaudii. W walkach nie zginęła jeszcze tam żadna osoba, pięciu rannych mugoli trafiło do szpitala w Turynie.
Epicentrum wydarzeń tej nocy przeniosło się jednak z Francji... na drugą stronę kanału la Manche. Po przerzucie sił trwającym od ponad trzech dni grupa ponad pięciuset czarodziejów ruszyła wzdłuż klifów w stronę Dover. Nieopodal portu czekała już na nich jednak na ufortyfikowanych pozycjach cała świta brytyjskich aurorów z południa kraju (ci ze Szkocji nadal pilnują północnej części kraju) i ochotników z Anglii oraz Walii. Walki były bardzo zacięte, mimo że siły Ministerstwa Magii przeważały rewolucjonistów, bilans jest zatrważający. W walce, opiewanej dziś jako bitwa pod Dover, wciąż giną kolejni czarodzieje, w tym ponad pięćdziesięciu aurorów! Francuzi bez skrupułów miotają Zaklęciami Niewybaczalnymi, to już walka na śmierć i życie. Linia frontu wydłuża się z powodu napływu kolejnych rewolucjonistów, z walczącymi za Wielką Brytanię jest także belgijski Minister Magii, brytyjski szef Brygady Uderzeniowej i były Namiestnik, którzy wspierają ich wysiłki wojenne.
Na koniec walk na razie się nie zapowiada, a tymczasem francuskie Ministerstwo Magii wykorzystuje uspokojenie sytuacji we Francji i umacnia tam swój reżim, wcale nie lepszy od propozycji rewolucjonistów i równie skrajny w swoich poglądach, na "paryską Pokątną" wpłynęły oddziały zmilitaryzowane francuskiego Ministerstwa Magii.
Jutro w Kolonii w neutralnych Niemczech ma się odbyć konferencja pokojowa, w której wezmą udział wszyscy europejscy Ministrowie Magii, mająca na celu powstrzymanie eskalacji konfliktu i zapewnienie wsparcia Brytyjczykom pod Dover.
Wizualizacja proroka codziennego: