22.12.2014 20:43
Zbieg na terenie wioski Hogsmeade!
W dniu dzisiejszym, jak oznajmił rzecznik prasowy biura aurorów - Jack Willey, ostatnio kradzieże oraz napady znacznie nasiliły się. "Biuro pracuje nad pojmaniem sprawcy, lecz na to trzeba czasu. My go nie mamy" - tak wypowiedział się jeden z członków biura aurorów. Jeżeli chodzi o samego zbiega najprawdopodobniej przekroczył on bariery i wdarł się do Hogwartu, gdzie jak wypowiadają się świadkowie, narobił rabanu i zbiegł natychmiastowo. Z naszych źródeł wynika że najprawdopodobniej ranna została jedna uczennica ugodzona zaklęciem. Co na to Dyrektor i Auror Fred Johnson?! Zapytajmy go!
[Redaktor]: Jak Pan sądzi Panie Profesorze co kierowało zbiegiem z Azkabanu, który najprawdopodobniej wkradł się na teren zamku? Jak mógł tego dokonać?
[Fred]: Po pierwsze, nie mamy pewności że to właśnie ten zbieg był na terenie zamku. Nie jestem psychopatą, więc nie wiem co się nim kierowało, ale myślę, że wszedł tu przez jakieś tajne przejście. Na szczęście wszystkie są już zablokowane i wejście nimi na nasz teren jest niemożliwe.
[R]:Czy uczniowie są bezpieczni tuż przed feriami? Przejścia to nie cały Hogwart. Jak Pan wytłumaczy sytuację zaniepokojonym rodzicom?
[F]: Oczywiście, że uczniowie są bezpieczni. Nie dopuścimy, żeby doszło do jakichś ataków, a przy wyjazdach na ferie uczniowie mają zapewnioną eskortę aurorów
Drodzy rodzice, opowiedzcie się w tej sprawie! Czy w Hogwarcie jeszcze jest bezpiecznie?
Kryzys!
Ta sprawa znajoma nam jest od wielu dni, jak dobrze wiemy gobliny rozpoczęły bunt. Ich żądaniem jest prawo do posiadania różdżki, lecz dobrze wszyscy wiemy jak to by się zakończyło.
Informacje nadal są codziennie potwierdzanie i odświeżane przez Departament Skarbu iż galeon stracił około 60% swojej wartości, a procent pracujących drastycznie spadł co nie gwarantuje Brytanii dalekiej przyszłości! Większość tych którzy pozostali liczy wreszcie na większą ingerencję Urzędu Kontaktu z Goblinami, który jak wiemy najprawdopodobniej pracuje całe dnie i noce - A co z tego mamy? Nic.
Jednak jak zapewnił główny rzecznik ministerstwa - "Nie możemy działać szybko i pochopnie z tego względu iż wojna może wywołać wielki chaos wśród czarodziejów jak i goblinów."
A co wy drodzy czytelnicy sądzicie o obecnej sytuacji? Jaka jest wasza opinia na temat działań Ministerstwa Magii? Śmiało piszcie do nas listy!
W dniu dzisiejszym, jak oznajmił rzecznik prasowy biura aurorów - Jack Willey, ostatnio kradzieże oraz napady znacznie nasiliły się. "Biuro pracuje nad pojmaniem sprawcy, lecz na to trzeba czasu. My go nie mamy" - tak wypowiedział się jeden z członków biura aurorów. Jeżeli chodzi o samego zbiega najprawdopodobniej przekroczył on bariery i wdarł się do Hogwartu, gdzie jak wypowiadają się świadkowie, narobił rabanu i zbiegł natychmiastowo. Z naszych źródeł wynika że najprawdopodobniej ranna została jedna uczennica ugodzona zaklęciem. Co na to Dyrektor i Auror Fred Johnson?! Zapytajmy go!
[Redaktor]: Jak Pan sądzi Panie Profesorze co kierowało zbiegiem z Azkabanu, który najprawdopodobniej wkradł się na teren zamku? Jak mógł tego dokonać?
[Fred]: Po pierwsze, nie mamy pewności że to właśnie ten zbieg był na terenie zamku. Nie jestem psychopatą, więc nie wiem co się nim kierowało, ale myślę, że wszedł tu przez jakieś tajne przejście. Na szczęście wszystkie są już zablokowane i wejście nimi na nasz teren jest niemożliwe.
[R]:Czy uczniowie są bezpieczni tuż przed feriami? Przejścia to nie cały Hogwart. Jak Pan wytłumaczy sytuację zaniepokojonym rodzicom?
[F]: Oczywiście, że uczniowie są bezpieczni. Nie dopuścimy, żeby doszło do jakichś ataków, a przy wyjazdach na ferie uczniowie mają zapewnioną eskortę aurorów
Drodzy rodzice, opowiedzcie się w tej sprawie! Czy w Hogwarcie jeszcze jest bezpiecznie?
Kryzys!
Ta sprawa znajoma nam jest od wielu dni, jak dobrze wiemy gobliny rozpoczęły bunt. Ich żądaniem jest prawo do posiadania różdżki, lecz dobrze wszyscy wiemy jak to by się zakończyło.
Informacje nadal są codziennie potwierdzanie i odświeżane przez Departament Skarbu iż galeon stracił około 60% swojej wartości, a procent pracujących drastycznie spadł co nie gwarantuje Brytanii dalekiej przyszłości! Większość tych którzy pozostali liczy wreszcie na większą ingerencję Urzędu Kontaktu z Goblinami, który jak wiemy najprawdopodobniej pracuje całe dnie i noce - A co z tego mamy? Nic.
Jednak jak zapewnił główny rzecznik ministerstwa - "Nie możemy działać szybko i pochopnie z tego względu iż wojna może wywołać wielki chaos wśród czarodziejów jak i goblinów."
A co wy drodzy czytelnicy sądzicie o obecnej sytuacji? Jaka jest wasza opinia na temat działań Ministerstwa Magii? Śmiało piszcie do nas listy!
Wizualizacja proroka codziennego: