Imię i nazwisko postaci: Clove Pearson
Data i miejsce urodzenia: Clove urodziła się 17 stycznia 2033 w Edynburgu, mieście znajdującym się w Wielkiej Brytanii.
Status krwi: 50% - jej tata jest mugolem, mama zaś czarownicą.
Historia postaci: 17 stycznia. Elise Pearson była w dziewiątym miesiącu ciąży, ale do porodu miała jeszcze z dwa tygodnie. Jej mąż wrócił z pracy, złożył delikatny pocałunek na jej czole i przykucnął obok rozłożonej na fotelu żony. Pogłaskał duży brzuch, przez co poczuł lekkie kopnięcie. Usiadł na kanapie. Sześcioletni Cal przyleciał do taty i wtulił się w niego, siadając na kolanach Chrisa. Cal nie mógł się już doczekać, aż urodzi mu się siostrzyczka. Przecież będzie takim odpowiedzialnym bratem! Będzie ją przewijał, bawił się z nią i karmił. Spędzili miły wieczór oglądając mugolskie wiadomości. W pewnym momencie Elise coś poczuła. Już pora, krzyknęła, trzymając się za brzuch. Przerażony Chris pospiesznie pomógł jej dojść do samochodu stojącego przed domem. Cal nie wiedział o co chodzi, ale biegiem wsiadł do pojazdu. Po jakimś czasie czekali przed salą. Chris nerwowo obgryzał paznokcie, ale wytłumaczył Calowi co się dzieje. Kilka godzin później, lekarz zaprosił Chrisa i Cala do sali, z uśmiechem na twarzy. Zastali spoconą i zmęczoną Elise, ale jednak wyglądała na bardzo szczęśliwą. Trzymała w rękach zawiniątko, w którym spała mała dziewczynka. A na imię dano jej Clove.
Clove nie musiała narzekać na nieudane dzieciństwo. Dorastała w spokojnej dzielnicy, w małym, ale przytulnym domku. Rosła na zdrową i ładną dziewczynę. Gdy jej się nudziło, Cal zawsze przybywał z pomocą i z chęcią pomagał w zajmowaniu się Clove. Gdy miała siedem lat (a Cal trzynaście) zdarzyło się coś dziwnego. Właśnie byli na rodzinnym spacerze. Był to słoneczny i ciepły dzień. Elise, Chris oraz Cal usiedli na ławce, przyglądając się pogrążonej w zabawie Clove. Gdy znudziło jej się robienie ciast i lodów z piasku, postanowiła zrobić bukiet dla mamy, którą tak bardzo kochała. Podeszła więc do obszaru, na którym było pełno ślicznych kwiatów różnego rodzaju. Gdy nazbierała ich całkiem sporo, przyłożyła do nosa, by powąchać bukiet. Zapomniała, że ma uczulenie na pyłek i kichnęła. Wytarła nos w rękaw i spojrzała na kwiaty. Białe stokrotki nagle zrobiły się czerwone. Krzyknęła, bardziej ze zdziwienia niż ze strachu i podbiegła do rodziny. Elise i Chris zobaczyli nietypowego koloru stokrotki i spojrzeli po sobie wymownie. Czyli jednak.
"- Musimy ci coś powiedzieć, Clove - powiedziała Elise i zaczęła rozglądać się po okolicy. - Ale nie tutaj. Chodźmy do domu." Wróciwszy, zaczęła opowiadać swoim dzieciom o tym, że jest czarownicą, a ich tata mugolem, o tym, że Cal nie ma zdolności magicznych, ale ukazały się one u Clove, i o tych różnicach pomiędzy światem magicznym, a tym niemagicznym. Dzieci były w szoku, ale najmłodsza z rodziny Pearson przyjęła to z entuzjazmem. Od tamtej pory Elise zmuszona była opowiadać jej o tym świecie. Clove zaczęła czytać wiele książek o czarodziejach, ale różniły się od tych prawdziwych czarodziei. To były tylko zmyślone przez mugoli bajeczki. Potem działy się też inne różne dziwne rzeczy, jak kubki, które same się tłukły, czy sól, wysypująca się bez pomocy. 17 stycznia, w dniu jedenastych urodzin Clove, zrobili rodzinne przyjęcie. Dziewczynka właśnie miała zdmuchnąć świeczki, kiedy w okno zapukała... sowa. Do nóżki miała przyczepiony list. Cal krzyknął, ale pozostali już wiedzieli, że to się stanie. Elise podeszła, wzięła kopertę, a sowa odleciała. List zaadresowany był do Clove. Przeczytała w nim, że została przyjęta do Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Zaczęła piszczeć i skakać. Do tego była dołączona lista potrzebnych rzeczy.
Następnego dnia, Clove wraz z mamą udały się na ulicę Pokątną, w celu zakupienia potrzebnych rzeczy. Jedenastolatkę ogarniała radość i podekscytowanie, gdy widziała innych uczniów kupujących szaty, różdżki czy kociołki. Elise była czarownicą, dlatego to nie było jej obce. Zakupiły wszystkie potrzebne rzeczy.
1 września cała rodzina udała się na stację King's Cross. Clove pożegnała się tam ze wszystkimi. Wymieniła uściski z bratem, mamą i tatą. Przed nią pierwsza klasa w Hogwarcie. Uśmiechnęła się do nich po raz ostatni i weszła przez barierkę na peron 9 i 3/4. Elise szybko weszła za nią i zatrzymała ją, gdy miała wsiadać. ,,Pamiętaj, baw się dobrze. Nieważne, jakie będziesz miała oceny i do jakiego domu trafisz. Jestem z ciebie dumna", szepnęła Clove do ucha, pocałowała ją w policzek i odeszła. Jedenastolatka uśmiechnęła się, westchnęła i wsiadła do pociągu, ciągnąc za sobą kufer.
Wygląd postaci: Clove to drobna dziewczynka, o lśniących brązowych włosach, trochę dłuższych niż do ramion. Nie jest wysoka, ale urocza. Jest za to blada, przez co jej piegi na nosie i policzkach są bardzo widoczne. Ma małe malinowe usta, zadarty nos i śliczne, niebieskie oczy. Na ramieniu ma bliznę po tym, jak próbowała jeździć na rowerze, ale zakrywa ją pod ubraniem. W niektórych miejscach ma pieprzyki. Posiada wadę wzroku, ale nie na tyle dużą, by nosić okulary. Dosyć często się rumieni, przez co jej policzki przybierają różowy kolor. Ma duże stopy, co ją strasznie denerwuje.
Cechy charakteru: Clove ma dosyć ciekawy charakter. Szybko się denerwuje, co uważa za swoją wadę. Jest też dosyć niecierpliwa. Sama ma niską samoocenę, chociaż rodzina jej powtarza, że jest ładna. Clove to zwinna dziewczyna, która łatwo wpada w panikę, lecz jest bardzo wrażliwa i uczuciowa. Często bywa zazdrosna, ale lubi opowiadać żarty, śmiać się oraz uśmiechać. Chętnie pomoże, lecz gdy ma czas i wie, jak pomóc. Bardzo lubi czytać książki, ale do uczenia się jest nastawiona neutralnie, bo nie jest to jej mocna strona. Clove to perfekcjonistka, większość rzeczy musi mieć dopięte na ostatni guzik. Mimo tego, że potrafi być złośliwa dla tych, którzy ją traktują źle, jest wierna swoim przyjaciołom, których zdobywanie idzie bardzo mozolnie, bo musi ich w pełni poznać. Clove jest szybka i sprytna, bywa niezdecydowana oraz niepewna. Czasami, gdy ma zły humor, jest dokuczliwa i niemiła.
Skąd dowiedziałeś się o serwerze?
O serwerze dowiedziałam się dość dawno. Z tego, co pamiętam, to przez YouTube.
Co to jest IC i jak je zapisujemy?
IC to skrót od In Character. Znaczy to, że odgrywamy swoją rolę i wszystko, co piszemy mówi nasza postać. Czynności zaznaczamy gwiazdkami. W IC nie wolno pisać emotikon, a swoje emocje również piszemy w gwiazdkach.
Przykład: *podeszła niepewnie do Krukona i uśmiechnęła się lekko* Cześć. Wiesz gdzie jest sala do transmutacji?
Co to jest OOC i jak je zapisujemy?
OOC to skrót od Out Of Character. Oznacza to, że nie odgrywamy swojej roli, a wszystko co napiszemy mówimy my. OOC zapisujemy w nawiasach. Gdy przypadkiem zapomnimy o nawiasach, trzeba szybko dopisać "()". Tutaj możemy pisać emotikony, ale należy pamiętać o kulturze.
Przykład: (Muszę lecieć, mama woła mnie na obiad
)
Napisz akcję, w której twoja postać kupuje dowolny słodycz w Miodowym Królestwie, w Hogsmeade.
[C] - Clove
[S] - Sprzedawczyni
[C] *Wchodzi do sklepu pełnego tłumu i ustawia się przy kasie, rozglądając się po słodyczach.*
[S] Dzień dobry, co podać? *uśmiecha się lekko do Clove*
[C] Dzień dobry. W jakiej cenie są Balonówki Drooblego?
[S] *spogląda na cennik* Dwa sykle.
[C] A więc poproszę cztery. *grzebie w kieszeniach w poszukiwaniu monet, po czym wyrzuca je na ladę*
[S] To będzie osiem sykli. *mówi i chowa monety do kasy* Coś jeszcze?
[C] Nie dziękuję. *uśmiecha się i zabiera Balonówki Drooblego z lady*
[S] Do widzenia i zapraszamy ponownie.
[C] Do widzenia. *odpowiada wychodząc ze sklepu i zabiera się za słodycze*
Czy przeczytałeś regulamin?
Przeczytałam, jednak kilka rzeczy mogę nie zapamiętać. Zazwyczaj w takich sytuacjach ponownie go sprawdzam.
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Data i miejsce urodzenia: Clove urodziła się 17 stycznia 2033 w Edynburgu, mieście znajdującym się w Wielkiej Brytanii.
Status krwi: 50% - jej tata jest mugolem, mama zaś czarownicą.
Historia postaci: 17 stycznia. Elise Pearson była w dziewiątym miesiącu ciąży, ale do porodu miała jeszcze z dwa tygodnie. Jej mąż wrócił z pracy, złożył delikatny pocałunek na jej czole i przykucnął obok rozłożonej na fotelu żony. Pogłaskał duży brzuch, przez co poczuł lekkie kopnięcie. Usiadł na kanapie. Sześcioletni Cal przyleciał do taty i wtulił się w niego, siadając na kolanach Chrisa. Cal nie mógł się już doczekać, aż urodzi mu się siostrzyczka. Przecież będzie takim odpowiedzialnym bratem! Będzie ją przewijał, bawił się z nią i karmił. Spędzili miły wieczór oglądając mugolskie wiadomości. W pewnym momencie Elise coś poczuła. Już pora, krzyknęła, trzymając się za brzuch. Przerażony Chris pospiesznie pomógł jej dojść do samochodu stojącego przed domem. Cal nie wiedział o co chodzi, ale biegiem wsiadł do pojazdu. Po jakimś czasie czekali przed salą. Chris nerwowo obgryzał paznokcie, ale wytłumaczył Calowi co się dzieje. Kilka godzin później, lekarz zaprosił Chrisa i Cala do sali, z uśmiechem na twarzy. Zastali spoconą i zmęczoną Elise, ale jednak wyglądała na bardzo szczęśliwą. Trzymała w rękach zawiniątko, w którym spała mała dziewczynka. A na imię dano jej Clove.
Clove nie musiała narzekać na nieudane dzieciństwo. Dorastała w spokojnej dzielnicy, w małym, ale przytulnym domku. Rosła na zdrową i ładną dziewczynę. Gdy jej się nudziło, Cal zawsze przybywał z pomocą i z chęcią pomagał w zajmowaniu się Clove. Gdy miała siedem lat (a Cal trzynaście) zdarzyło się coś dziwnego. Właśnie byli na rodzinnym spacerze. Był to słoneczny i ciepły dzień. Elise, Chris oraz Cal usiedli na ławce, przyglądając się pogrążonej w zabawie Clove. Gdy znudziło jej się robienie ciast i lodów z piasku, postanowiła zrobić bukiet dla mamy, którą tak bardzo kochała. Podeszła więc do obszaru, na którym było pełno ślicznych kwiatów różnego rodzaju. Gdy nazbierała ich całkiem sporo, przyłożyła do nosa, by powąchać bukiet. Zapomniała, że ma uczulenie na pyłek i kichnęła. Wytarła nos w rękaw i spojrzała na kwiaty. Białe stokrotki nagle zrobiły się czerwone. Krzyknęła, bardziej ze zdziwienia niż ze strachu i podbiegła do rodziny. Elise i Chris zobaczyli nietypowego koloru stokrotki i spojrzeli po sobie wymownie. Czyli jednak.
"- Musimy ci coś powiedzieć, Clove - powiedziała Elise i zaczęła rozglądać się po okolicy. - Ale nie tutaj. Chodźmy do domu." Wróciwszy, zaczęła opowiadać swoim dzieciom o tym, że jest czarownicą, a ich tata mugolem, o tym, że Cal nie ma zdolności magicznych, ale ukazały się one u Clove, i o tych różnicach pomiędzy światem magicznym, a tym niemagicznym. Dzieci były w szoku, ale najmłodsza z rodziny Pearson przyjęła to z entuzjazmem. Od tamtej pory Elise zmuszona była opowiadać jej o tym świecie. Clove zaczęła czytać wiele książek o czarodziejach, ale różniły się od tych prawdziwych czarodziei. To były tylko zmyślone przez mugoli bajeczki. Potem działy się też inne różne dziwne rzeczy, jak kubki, które same się tłukły, czy sól, wysypująca się bez pomocy. 17 stycznia, w dniu jedenastych urodzin Clove, zrobili rodzinne przyjęcie. Dziewczynka właśnie miała zdmuchnąć świeczki, kiedy w okno zapukała... sowa. Do nóżki miała przyczepiony list. Cal krzyknął, ale pozostali już wiedzieli, że to się stanie. Elise podeszła, wzięła kopertę, a sowa odleciała. List zaadresowany był do Clove. Przeczytała w nim, że została przyjęta do Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Zaczęła piszczeć i skakać. Do tego była dołączona lista potrzebnych rzeczy.
Następnego dnia, Clove wraz z mamą udały się na ulicę Pokątną, w celu zakupienia potrzebnych rzeczy. Jedenastolatkę ogarniała radość i podekscytowanie, gdy widziała innych uczniów kupujących szaty, różdżki czy kociołki. Elise była czarownicą, dlatego to nie było jej obce. Zakupiły wszystkie potrzebne rzeczy.
1 września cała rodzina udała się na stację King's Cross. Clove pożegnała się tam ze wszystkimi. Wymieniła uściski z bratem, mamą i tatą. Przed nią pierwsza klasa w Hogwarcie. Uśmiechnęła się do nich po raz ostatni i weszła przez barierkę na peron 9 i 3/4. Elise szybko weszła za nią i zatrzymała ją, gdy miała wsiadać. ,,Pamiętaj, baw się dobrze. Nieważne, jakie będziesz miała oceny i do jakiego domu trafisz. Jestem z ciebie dumna", szepnęła Clove do ucha, pocałowała ją w policzek i odeszła. Jedenastolatka uśmiechnęła się, westchnęła i wsiadła do pociągu, ciągnąc za sobą kufer.
Wygląd postaci: Clove to drobna dziewczynka, o lśniących brązowych włosach, trochę dłuższych niż do ramion. Nie jest wysoka, ale urocza. Jest za to blada, przez co jej piegi na nosie i policzkach są bardzo widoczne. Ma małe malinowe usta, zadarty nos i śliczne, niebieskie oczy. Na ramieniu ma bliznę po tym, jak próbowała jeździć na rowerze, ale zakrywa ją pod ubraniem. W niektórych miejscach ma pieprzyki. Posiada wadę wzroku, ale nie na tyle dużą, by nosić okulary. Dosyć często się rumieni, przez co jej policzki przybierają różowy kolor. Ma duże stopy, co ją strasznie denerwuje.
Cechy charakteru: Clove ma dosyć ciekawy charakter. Szybko się denerwuje, co uważa za swoją wadę. Jest też dosyć niecierpliwa. Sama ma niską samoocenę, chociaż rodzina jej powtarza, że jest ładna. Clove to zwinna dziewczyna, która łatwo wpada w panikę, lecz jest bardzo wrażliwa i uczuciowa. Często bywa zazdrosna, ale lubi opowiadać żarty, śmiać się oraz uśmiechać. Chętnie pomoże, lecz gdy ma czas i wie, jak pomóc. Bardzo lubi czytać książki, ale do uczenia się jest nastawiona neutralnie, bo nie jest to jej mocna strona. Clove to perfekcjonistka, większość rzeczy musi mieć dopięte na ostatni guzik. Mimo tego, że potrafi być złośliwa dla tych, którzy ją traktują źle, jest wierna swoim przyjaciołom, których zdobywanie idzie bardzo mozolnie, bo musi ich w pełni poznać. Clove jest szybka i sprytna, bywa niezdecydowana oraz niepewna. Czasami, gdy ma zły humor, jest dokuczliwa i niemiła.
Skąd dowiedziałeś się o serwerze?
O serwerze dowiedziałam się dość dawno. Z tego, co pamiętam, to przez YouTube.
Co to jest IC i jak je zapisujemy?
IC to skrót od In Character. Znaczy to, że odgrywamy swoją rolę i wszystko, co piszemy mówi nasza postać. Czynności zaznaczamy gwiazdkami. W IC nie wolno pisać emotikon, a swoje emocje również piszemy w gwiazdkach.
Przykład: *podeszła niepewnie do Krukona i uśmiechnęła się lekko* Cześć. Wiesz gdzie jest sala do transmutacji?
Co to jest OOC i jak je zapisujemy?
OOC to skrót od Out Of Character. Oznacza to, że nie odgrywamy swojej roli, a wszystko co napiszemy mówimy my. OOC zapisujemy w nawiasach. Gdy przypadkiem zapomnimy o nawiasach, trzeba szybko dopisać "()". Tutaj możemy pisać emotikony, ale należy pamiętać o kulturze.
Przykład: (Muszę lecieć, mama woła mnie na obiad
) Napisz akcję, w której twoja postać kupuje dowolny słodycz w Miodowym Królestwie, w Hogsmeade.
[C] - Clove
[S] - Sprzedawczyni
[C] *Wchodzi do sklepu pełnego tłumu i ustawia się przy kasie, rozglądając się po słodyczach.*
[S] Dzień dobry, co podać? *uśmiecha się lekko do Clove*
[C] Dzień dobry. W jakiej cenie są Balonówki Drooblego?
[S] *spogląda na cennik* Dwa sykle.
[C] A więc poproszę cztery. *grzebie w kieszeniach w poszukiwaniu monet, po czym wyrzuca je na ladę*
[S] To będzie osiem sykli. *mówi i chowa monety do kasy* Coś jeszcze?
[C] Nie dziękuję. *uśmiecha się i zabiera Balonówki Drooblego z lady*
[S] Do widzenia i zapraszamy ponownie.
[C] Do widzenia. *odpowiada wychodząc ze sklepu i zabiera się za słodycze*
Czy przeczytałeś regulamin?
Przeczytałam, jednak kilka rzeczy mogę nie zapamiętać. Zazwyczaj w takich sytuacjach ponownie go sprawdzam.
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
