19.10.2015 20:10
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19.10.2015 20:32 przez xanahaker.
Powód edycji: błedy
)
Imię i nazwisko: Milo Hacket
Miejsce urodzenia: Leicester
Status krwi: 70%
Cechy charakteru: opanowany, spokojny, wytrwały, dąży do celu, never give up, dowcipny, idealista, inteligentny...
Historia postaci: Urodzony w niewielkiej wiosce Leicester, u boku ojca Mike. Myślałem że nigdy nie osiągnę takiego poziomu jak ojciec, który bez ustanku niczym tytan wyrywał moją dumę i osobę sprzed książek na łowy. Matka Eresta, białowosa dama o szczupłej budowie, małym nosku lekko zadartym do góry, wspierała mnie, przy ciągłej sielance. Największą dumę odczuwałem gdy ojciec wysyłał mnie wieczorem do schorowanej babci przez mroczne lasy. Gdy nadciągała mgła ledwie dostrzegalnym stawały się wysunięte do przodu ręce, mroku dodawał śpiew sów i szycące w koło cykady. Odczucie strachu było bardzo wysokie, lecz nie mogłem się zlęknąć i krzyczeć o pomoc, zmyślą że właśniej tej pomocy potrzebuje moja babcia. Wszyscy wtedy na mnie liczyli. Matka była przeciwna wysyłania mnie o późnych porach, lecz nie dawałem za wygraną i chciałem sam udać się do chatki babci.
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: od Drollercastera
Czy przeczytałeś regulamin? TAK.
Miejsce urodzenia: Leicester
Status krwi: 70%
Cechy charakteru: opanowany, spokojny, wytrwały, dąży do celu, never give up, dowcipny, idealista, inteligentny...
Historia postaci: Urodzony w niewielkiej wiosce Leicester, u boku ojca Mike. Myślałem że nigdy nie osiągnę takiego poziomu jak ojciec, który bez ustanku niczym tytan wyrywał moją dumę i osobę sprzed książek na łowy. Matka Eresta, białowosa dama o szczupłej budowie, małym nosku lekko zadartym do góry, wspierała mnie, przy ciągłej sielance. Największą dumę odczuwałem gdy ojciec wysyłał mnie wieczorem do schorowanej babci przez mroczne lasy. Gdy nadciągała mgła ledwie dostrzegalnym stawały się wysunięte do przodu ręce, mroku dodawał śpiew sów i szycące w koło cykady. Odczucie strachu było bardzo wysokie, lecz nie mogłem się zlęknąć i krzyczeć o pomoc, zmyślą że właśniej tej pomocy potrzebuje moja babcia. Wszyscy wtedy na mnie liczyli. Matka była przeciwna wysyłania mnie o późnych porach, lecz nie dawałem za wygraną i chciałem sam udać się do chatki babci.
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: od Drollercastera
Czy przeczytałeś regulamin? TAK.
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.