Witaj!

Cristopher Stanhone [RIP]
EviT
Azkaban




Posty: 92
Tematy: 14
Gru 2014
Gryffindor

#1
DATA URODZENIA: 09-10-2026

DATA ŚMIERCI: 15-01-Biezącego roku.

CZYSTOŚĆ KRWI: 75%

MIEJSCE URODZENIA: Manchester, Anglia.

MIEJSCE ZAMIESZKANIA: Manchester, Oxford Street 2/3, Anglia.

OBECNIE JEST NA ROKU: Czwartym (2 OOC)

DOM W HOGWARCIE: Ravenclaw

ZDJĘCIE POSTACI: [Obrazek: NEcWBt0.jpg]

Wygląd postaci: Chris to 14 letni angielski nastolatek z wysoką posturą oraz męską budową, jak na swój wiek jest przystojny. Jego włosy kolorem wyróżniają się spośród innych części ciała ciemnym brązem, zaś oczy jasną błękitnią. Chris zwykle chodzi wyprostostowany jak każdy normalny człowiek. Ze względu na jego wiek na twarzy widać śladowy zarost. Zwykle ubiera się w Szaty Ravenclawu ze własnymi dodatkami bądź brązową bluzę i jeansy. Czasem zdarzy mu się ubrać zieloną bluzę oraz takiego samego koloru spodnie oraz buty.

Charakter: Chris jest miły dla środowiska, aczkolwiek łatwo go zdenerwować. Uwielbia się pojedynkować czy to legalnie czy też nie. Uwielbia latać na miotle oraz uczyć się nowych czarów. Jego życiową pasją są pojedynki. Młodzieniec uwielbia zawierać nowe znajomości, łatwo go zwieść, oraz nie potrafi dotrzymać złej tajemnicy. (Np. ktoś coś zniszczył.)
 Chris jednak nie jest idealny, gdyż tak jak inni lubi sobie zbroić i odpowiadać na zaczepki.
Jeżeli ktoś spotka Chrisa można od razu ujrzeć iż jest on bardzo ciekawski świata, prawie każdego wypytuje o cokolwiek. Nawet jeżeli jest to coś prywatnego.

Historia: DZIECIŃSTWO I LIST...

Był Październik, mroźny i zimny poranek kiedy w Szpitalu Im. Alexa Fergusona w Manchesterze na świat przyszło pierwsze dziecko Anny i Williama Stanhone'ów - Christopher. Kilka dni po porodzie matkę oraz Chrisa wypuszczono ze szpitala i od tego czasu Chris spokojnie zamieszkał w swoim domku w Manchesterze. Matka i Ojciec ukrywali przed Chrisem, że jest czarodziejem, wiedzieli, że najdzie odpowiednia pora. I stało się. W wieku ośmiu lat w swoje dziewiąte urodziny młody Stanhone ujawnił swoją magię. Mianowicie, gdy udał się do kuchni by nalać napoju i gdy dotknął szklanki, ta rozprysła się na drobne częsci. Christophera bardzo to zlękło. Zarządził koniec przyjęcia i udał się natychmiastowo do rodziców. Ojciec wytłumaczył Chrisowi, że jest czarodziejem. Od tej pory Chris zaczął czytać książki o magii, które były ukryte w biblioteczce jego mieszkania. Przez dwa lata czytał książki i wyczekiwał czegoś niezwykłego. W dzień jego jedenastych urodzin, Chris nie wyprawiał przyjęcia, z takiej racji iż nikt nie miał wolnej chwili.

  Rankiem do okna państwa Stanhone'ów zapukała biała sowa z kopertą w paszczy. Chris otworzył okno, pogłaskał puchacza i odebrał przesyłkę. Długo spoglądał za tajemniczym ptakiem, jednak zebrał się na odwagę, by przeczytać list. Otworzył kopertę z pieczątką litery "H" Z czterema zwierzętami po czterech stronach. Chris rozpoznał je natychmiast. Były to: Lew, Wąż, Borsuk i Sokół. Z koperty wydobył pergamin zdobiony tą samą pieczątką. Jednak nim Chris zaczął go czytać, pergamin zmienił się w "paszczę" i zaczął mówić. "W dniu Dziewiątego Października Dwa tysiące trzydziestego szóstego roku, Christopher Stanhone zostaje przyjęty do szkoły magii i czarodziejstwa w Hogwarcie. Na osobnym pergaminie znajdą państwo listę potrzebnych przedmiotów. Pociąg odjeżdża za tydzień pierwszego września. Peron 9 3/4." Pergamin zmienił się znów w kartkę, a Chris włożył ją do koperty i wydobył pergamin z zapisem wszystkich potrzebnych rzeczy. W środku ujrzał także bilet na owy peron. Dwa dni później ojciec i Chris wyruszyli pociągiem do Londynu. Ojciec wszedł do karczmy. Chris zdążył wyczytać napis "Dziurawy Kocioł". W środku zobaczył pełno dziwnych istot z kapeluszami i innymi tego typu przedmiotami. William i Christopher weszli za zaplecze. William zapukał trzy razy w cegły i nagle ku zdziwieniu Chrisa cegły ukazały przed nimi piękną ulicę. Na ulicy było pełno osobliwości z "patykami" i pełno dziwnych sklepów. Chris z ojcem zakupili potrzebne rzeczy, porozmawiali chwilę z ludźmi. (Bynajmniej jego ojciec) i wrócili pociągiem do Manchesteru. W domu Chris czytał tylko podręczniki rzadko kiedy wychodząc z pokoju. W końcu nadszedł ten dzień. Pierwszy Wrzesień. Chris wraz z matką i ojcem ruszyli znów do Londynu i udali się na stację pociągową. Była to ogromna stacja z różnymi peronami. Ojciec zatrzymał się przy peronie dziewiątym i ruszył do trzeciej barierki. Zatrzymali się. Matka wbiegła w barierkę i ku wielkiemu zdziwieniu Chrisa przeniknęła jak duch. Ojciec wytłumaczył mu, że ma zrobić to samo, tylko musi chcieć. Chris na początku miał ciarki i nawet chciał wracać do domu. Jednak przebiegł przez tajemniczą barierkę. I znalazł się na peronie. Na torach stał czerwony pociąg z napisem "Hogwart Express", a spoglądając się za siebie Chris ujrzał wielki napis. Peron Dziewięć i Trzy Czwarte. Ojciec i Chris pożegnali się czule obiecując, że za rok się spotkają. To samo z matką i wsiadł do pociągu. Poznał tam kilka nowych znajomych. Jednak najbardziej zainteresował go osobnik zwany Avelo Rivoretem. Zaprzyjaźnili się i ruszyli pociągiem w nieznane...


PIERWSZE LATA W HOGWARCIE

Chris po blisko dwóch godzinach dojechał wraz z innymi uczniami na peron. Przy pociągu już stał gajowy, zarządził zebranie swoich rzeczy i udanie się za nim. Tak więc każdy zrobił jak mu nakazano, także Chris, który był zafascynowany tyloma nowymi znajomymi. Zza horyzontu wystawały wieże Hogwartu. Wszyscy wraz z gajowym udali się do zamku. Chris ciągle się rozglądał i czuł jakby śnił. Te nowe uczucie wielki zamek prawie cały do dyspozycji. Wreszcie doszli do wielkich schodów. Tutaj Chrisa ogarnęły ciarki i to nie małe gdy spojrzał na ruszające się schody. Tłum przepchał się przez schody i tam czekali już opiekunowie domów. Nikt jeszcze nie wiedział dokąd pójdzie więc czekano. Nareszcie zabrzmiał dzwonek wzywający uczniów do Wielkiej Sali. Wyczytano nowych uczniów w tym Chrisa. Nasz młodzieniec wstał i wbrew wstydowi udał się do rządku. Dyrektor z grubsza wyglądał na 25 letniego mężczyznę w długiej aksamitnej szacie. Przedstawił się tłumowi jako Fred Johnson. Chwile mijały, uczniowie zostawali przyjmowami do domów i nadszedł czas na przyjaciela Chrisa, Avelo. Młody hiszpan usiadł na krześle i czekał na wyrok, gdy tylko tiara dotknęła jego głowy stwierdziła jedno znacznie. - GRYFFINDOR! - Tak krzyknęła Tiara, a Avelo pobiegł do swoich nowych przyjaciół z domu. Nadszedł czas na Chrisa. Tradycyjnie dyrektor wyczytał imię oraz nazwisko. Cristopher nie przesłyszał się, to jego kolej. Usiadł na krześle i spoglądał się na ławki pełnych uczniów. W domu opowiadano mu, że Slytherin to źli uczniowie i na pewno tam nie trafi. Wreszcie Fred nałożył Tiarę Przydziału na głowę chłopca. Stanhone myślał sobie. "Tylko nie do Slytherinu". Tiara jednogłośnie rzekła do chłopca. "Ale jak nie do Slytherinu, masz chłopcze talent, rozwijaj go w Slytherinie." Chris jednak myślał swoje. Po wielkiej dramaturgii gdzie dać Chrisa tiara zawachała się nad Gryffindorem, a Ravenclawem. Ostatecznie krzyknęła. "Niech Ci będzie, RAVENCLAW!" Uradowany, a zarazem smutny Chris pobiegł do stołu Ravenclawu i zajał przy nim miejsce z nowymi kolegami. Smutny był dlatego, że nie trafił do domu z Avelem, tylko to dręczyło go przez dalsze wszystkie lata.

Dalszy czas nie był łatwy dla młodego Anglika. Tyle nowości i ciężko było mu zaakceptować środowisko. Jednak szybko zdobył nowych przyjaciół w Ravenclawie. Między innymi Danyego Blue. Rok mijał i mijał, a lekcje stawały się dla Chrisa coraz łatwiejsze. Najciekawsze były dla niego lekcje Obrony Przed Czarną Magią i można zasugerować, że ten właśnie przedmiot będzie jego ulubionym w zamku. Rok mijał i mijał, Chris nawet nie został prefektem ani nikim w domu z tych wyzszych posad. Z takiej racji, że w pierwszej klasie egzaminów nie ma - pozwolę skoczyć sobie od razu do drugiej klasy Chrisa, gdyż w jego wakacjach także nic się nie wydarzyło.

Drugi rok był już dla Chrisa czymś lepszym. Znał przedmioty oraz towarzystwo i nie było problemu z nauką. Co prawda znowu nie został nikim ważniejszym w drużynie ale zaczął zaznajamiać się z środowiskiem całego świata magicznego. Opiekunem Ravenclawu wówczas była Anna Margel. Uczniowie nie lubili jej dosadnie, gdyż była ona po prostu surowa. Rzadko kiedy pozwalała na jakieś wyjście do wioski Hogsmeade bądź innych zgód. Rok minął bardzo szybko, nadeszły egzaminy. ((Dokończę Potem))

Rodzina:

Claudia Stanhone (Rodowe Winter) = Babcia ze strony Ojca.

Sephane Stanhone = Dziadek ze strony Ojca.

Veronica harris. (Rodowe Miles)  = Babcia ze strony Matki.

James Harris = Dziadek ze strony Matki.



Anna Stanhone (Rodowe Harris) = Matka

William Stanhone = Ojciec



Jack Stanhone = Pięcio letni brat, nie wiadomo czy posiada magiczne zdolności.

Will Treaty = Kuzyn (Nicku nie pamiętam, ale grał u nas)

Saria Treaty = Ciotka

Oscar Carpenter - Kuzyn (Mzawaa (Jakoś tak))

Ciekawostki:

1. Bardzo szybko uczy się zaklęć.
2. Jego boginem jest utrata najbliższych, scena śmierci.
3. W szkole na ogół nie ma wrogów, co dziwne nawet Ślizgoni traktują go jak równego.
4. Jego najlepszymi przyjaciółmi są Villow Szulwik, Terry Brand i Avelo Rivoiret (Co dziwne, żaden z nich nie jest z Ravenclawu, wszyscy trzej uczęszczają do domu lwa (Gryffindor).
5. Chris ma o wiele większą rodzinę.
6. Nie znosi koloru zielonego.
7. Po ukończeniu Hogwartu, chce zostać nauczycielem Obrony Przed Czarną Magią.
8. Chris to po polsku Krzyś. (Moje imię OOC)
9. Uwielbia wznosić się w powietrze, dlatego egzamin praktyczny z Latania zdał na wybitny, lata perfekcyjnie na miotle.
10. W młodości (Coś koło 9/10 lat. Grał w młodzieżowej reprezentacji Manchesteru United w piłce nożnej, a swoją koszulkę, oraz piłkę z autografami piłkarzy zawsze nosi w torbie.
11. Jego patronusem będzie orzeł.
12. Powininien uczęszczać do klasy piątej, jednak nie zdał.

RIP!
EviT
Azkaban




Posty: 92
Tematy: 14
Gru 2014
Gryffindor

#2
Postać zostanie uśmiercona na dniach //Ja
EviT
Azkaban




Posty: 92
Tematy: 14
Gru 2014
Gryffindor

#3
14 Październik (15 lat wcześniej)

Jest to ostatni wpis, do mojego pamiętnika. Zaraz wszystko się zakończy, wyjeżdżam i sam nie wiem kiedy wrócę. Całe moje życie w Hogwarcie, mnóstwo znajomych - było pięknie. Ale wszystko kiedyś się kończy. Nie wróciłem na szósty rok do Hogwartu, zostałem w domu. Przeprowadzam się do innego kraju. Zupełnie inne zakątki świata. Obecnie mam ponad 20 lat, jestem już w kwiecie wieku, znalazłem sobie kobietę, z którą chcę spędzić resztę życia... Wyprowadzam się do Stanów, sam jestem ciekaw co się wydarzy. I kto wie, może jeszcze kiedyś wrócę do uzupełnienia mojej książeczki...

15 Styczeń, bieżący rok

A jednak, wróciłem tutaj po piętnastu latach. Są to moje ostatnie słowa, zapytacie się pewnie. "Gdzie jesteś, Chris?" Ano, siedzę sobie w więzieniu stanowym i czekam na wykonanie egzekucji.. Zadałem się z paroma niebezpiecznymi osobami, sam stałem się jedną z takich... Nie wiem co będzie dalej, jedno jest pewne. Mnie już tutaj nie będzie. Z jednej strony mam już grubo 35 lat na karczychu. Dorobiłem sobie tatuaży i ogólnie zabawiłem się w niezłego *****. Zadawałem się z wieloma osobami, miałem wtyki.. O Hogwarcie już praktycznie zapomniałem, jednak różdżkę wciąż mam ze sobą. W tym momencie łamię ją... No i stało się, nie mam już różdżki - nie mam już nic, co mógłbym posiąść.

Kobieta odeszła ode mnie kilka lat po tym, jak dowiedziała się kim się stałem. Jednak myślę, że dobrze przeżyłem cały ten czas.. Cholera, mimo wszystko do zobaczenia na drugim świecie.


**Dnia 16 Stycznia bieżącego roku została wykonana kara śmierci na groźnym przestępcy Cristopherowi Stanhone. Ów mężczyzna miał zatargi z gangami ulicznymi, był prawdopodobnie wtyką FBI. Podejrzanemu została wstrzyknięta trucizna zaburzająca jego drogi oddechowe, przestępca zmarł w trybie natychmiastowym. Jego ciało zostanie przewiezione do Manchesteru w Wielkiej Brytanii. Przy mężczyźnie nie znaleźliśmy żadnych wzbudzających podejrzenia przedmiotów.**

((OOC))
RIP! Ale wrócę tutaj jeszcze na innej postaci Smile Dostałem oficjalną zgodę, więc jedziem z koksem.



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.