29.07.2016 17:47
Doskonale znam sytuację MineNati, jej dziecka i wszystkich perypetii z tym związanych. Gwendolyn urodziła się na długo przed wprowadzeniem nowej rachuby czasu, więc zgodnie z powszechnie znaną paremią: prawo nie działa wstecz (lub: surowsze prawo nie działa wstecz, jak kto woli), postanowienia nowego ustalenia jej nie objęły.
To nie pierwszy taki przypadek. Sam, bodaj dwie osoby, informowałem o tym, gdy pytali się mnie o to. Tak na przyszłość, nie tylko w odniesieniu do tej skargi, ale do ogółu. Sprawdzajcie czy faktycznie, zarzuty mają jakieś realne prawo bytu, a nie tylko oparcie w przeczuciu.
Skarga w sumie rozwiązana, odrzucona, bo bezzasadna.
PS Dobrze znana każdemu reguła - w skardze wypowiada się oskarżający, oskarżony, ekipa i tylko osoby, które mają coś do dodania odnoście zarzutów. Nikt poza nimi.