08.09.2016 02:16
Witam. Całkiem niedawno zetknąłem się z dziwną zasadą, co do której słuszności posiadam silne wątpliwości. Jednakże - skoro administrator role play tak chce, należy to uszanować. Żyjemy jednak w kraju demokratycznym, dlatego też mamy prawo utworzyć na tym serwerze coś na wzór petycji skierowanej bezpośrednio do administracji role play, a także pośrednio do głównego administratora hapel.pl.
Opisując sytuację z mojej perspektywy... od zawsze sądziłem, że tworzenie zaklęć autorskich to odkrywanie ich, uczenie się i patentowanie. W końcu magia jest nieskończona, wiecznie nie poznana i ciągle odkrywamy coś nowego. Tworząc zaklęcie, odnajdujemy je w magii i stopniowo idziemy coraz bardziej naprzód, by w końcu dało się z niego poprawnie korzystać. Takiej interpretacji jednak nie mogę zrozumieć w połączeniu z zasadą dotyczącą limitu stworzenia zaklęć autorskich ograniczoną do 2. Dlatego też prosiłbym Was graczy o podzielenie się Waszą osobistą interpretacją tworzenia zaklęć autorskich czy też odkrywania ich, a także administrację Role Play, by określiła w jaki sposób oni interpretują tworzenie do użytku nowych zaklęć.
Chciałbym wiedzieć w jaki sposób obciąża to umysł czarodzieja, a także ogranicza jego kreatywność, a także... jakim cudem sprawia to, że posiadanie doświadczenia w odkrywaniu zaklęć uniemożliwia kontynuowanie tej czynności? Skoro jest limit do utworzenia maksymalnie 2 zaklęć autorskich, to jaki cel ma praca wynalazcy zaklęć? 2 zaklęcia i emerytura? Nie ma tego nigdzie wpisanego w regulaminie, zasada ta trafiła do mnie podczas odczytywania PW, w którym prosiłem o zgodę. Gdy zapytałem się administratora role play dlaczego nie ma o tym wpisu w regulaminie, uzyskałem taką odpowiedź:
Oczywiście nie musi być to w zwykłym regulaminie, może zostać utworzone coś w stylu "chorobliwie szczegółowy regulamin administracji role play i aktualne zasady udzielania zgód", żeby gracze nie myśleli, że zasady zostają wymyślane na szybko, by rzucać im kłody pod nogi.
To co by tu jeszcze wpisać... nie chcę zbytnio się rozpisywać, bo tak to nikt tego nie przeczyta
Proszę żeby oddawały swój głos tylko te osoby, które faktycznie uważają, że ta zasada powinna zostać zniesiona/zmieniona, czy cokolwiek powinno się wydarzyć. Celem tej petycji jest ochrona dobra wspólnego, będącego wspólną zabawą, która nie jest szykanowana przez zasady wymyślane na siłę. Nie jest to głosowanie, tylko wskazywanie ile osób popiera chęci zmiany i wie lub uważa że coś nie jest tutaj tak jak trzeba. Prosiłbym o powstrzymanie się przed archiwizacją lub kasacją tego wątku przed wypowiedzią w nim całej Wielkiej Trójcy Serwerowej.
Opisując sytuację z mojej perspektywy... od zawsze sądziłem, że tworzenie zaklęć autorskich to odkrywanie ich, uczenie się i patentowanie. W końcu magia jest nieskończona, wiecznie nie poznana i ciągle odkrywamy coś nowego. Tworząc zaklęcie, odnajdujemy je w magii i stopniowo idziemy coraz bardziej naprzód, by w końcu dało się z niego poprawnie korzystać. Takiej interpretacji jednak nie mogę zrozumieć w połączeniu z zasadą dotyczącą limitu stworzenia zaklęć autorskich ograniczoną do 2. Dlatego też prosiłbym Was graczy o podzielenie się Waszą osobistą interpretacją tworzenia zaklęć autorskich czy też odkrywania ich, a także administrację Role Play, by określiła w jaki sposób oni interpretują tworzenie do użytku nowych zaklęć.
Chciałbym wiedzieć w jaki sposób obciąża to umysł czarodzieja, a także ogranicza jego kreatywność, a także... jakim cudem sprawia to, że posiadanie doświadczenia w odkrywaniu zaklęć uniemożliwia kontynuowanie tej czynności? Skoro jest limit do utworzenia maksymalnie 2 zaklęć autorskich, to jaki cel ma praca wynalazcy zaklęć? 2 zaklęcia i emerytura? Nie ma tego nigdzie wpisanego w regulaminie, zasada ta trafiła do mnie podczas odczytywania PW, w którym prosiłem o zgodę. Gdy zapytałem się administratora role play dlaczego nie ma o tym wpisu w regulaminie, uzyskałem taką odpowiedź:
Eryk napisał(a):Nie ma takiej potrzeby, gdyż szczegółowych informacji tego typu udzielamy indywidualnie, nie ma potrzeby robienia z regulaminu Trylogii, ma on uściślać tylko najważniejsze zasady.Osobiście uważam, że jest taka potrzeba, ponieważ niedoinformowanie graczy jawnie doprowadza do nadania administracji masy bezsensownej pracy, której mogliby uniknąć. Tracą oni czas, który mogliby przeznaczyć na weryfikację innych podań, które są zgodne z ich zasadami. Szanuję decyzję administratora role play, dlatego zamiast dyskutować z nim na PW, wolę od razu napisać wątek w formie propozycji, gdzie gracze również wypowiedzą się na ten temat. Wierzę w to, że nie jestem pojedynczą jednostką, która nie lubi gdy zasady nie są wszystkim znane. Nigdy nie mamy przez to pewności, czy to co robimy jest poprawne.
Oczywiście nie musi być to w zwykłym regulaminie, może zostać utworzone coś w stylu "chorobliwie szczegółowy regulamin administracji role play i aktualne zasady udzielania zgód", żeby gracze nie myśleli, że zasady zostają wymyślane na szybko, by rzucać im kłody pod nogi.
To co by tu jeszcze wpisać... nie chcę zbytnio się rozpisywać, bo tak to nikt tego nie przeczyta
Proszę żeby oddawały swój głos tylko te osoby, które faktycznie uważają, że ta zasada powinna zostać zniesiona/zmieniona, czy cokolwiek powinno się wydarzyć. Celem tej petycji jest ochrona dobra wspólnego, będącego wspólną zabawą, która nie jest szykanowana przez zasady wymyślane na siłę. Nie jest to głosowanie, tylko wskazywanie ile osób popiera chęci zmiany i wie lub uważa że coś nie jest tutaj tak jak trzeba. Prosiłbym o powstrzymanie się przed archiwizacją lub kasacją tego wątku przed wypowiedzią w nim całej Wielkiej Trójcy Serwerowej.