Witaj!

Podanie na ucznia
Vumi
Czarodziej




Posty: 4
Tematy: 1
Lut 2015
0
#1
Imię i nazwisko postaci: Meredith Gwenhwyfar Lancaster
Miejsce urodzenia: Wielka Brytania, Walia, Portmeirion
Czystość krwi: 100%

Historia postaci:
Urodzona w Portmeirion, niewielkiej wsi w Walii, Meredith była dzieckiem od rodziców czystej krwi. Mieszkali w kamienicy, z której okien widoczne było rozległe jezioro oraz znajdujący się za nim górzysty ląd. Dziewczynka codziennie wychodziła z domu by obserwować przyrodę i notować co ciekawego zauważyła. Z rodziną spędzała raczej mało czasu, jedynie co jakiś czas wpadała do siostry po książki o opiece nad magicznymi stworzeniami czy zielarstwie. Od najmłodszych lat wykazywała ciekawość do świata i ochoczość do nauki- co zupełnie różniło ją od zamieszkałych w sąsiedztwie rówieśników. Wówczas gdy ona studiowała przyrodę, większość dzieci bawiło się na podwórku. Zupełnie tego nie zauważała będąc kompletnie zanurzoną w świecie, na który tak długo czekała. W świecie magii. Miała jednak przyjaciółkę z piętra niżej, z którą dzieliła się swoimi odkryciami: o tym, kiedy zakwitają konwalie, o tym, w jakich warunkach dojrzewa kotleja.. Ona jedyna zawsze wysłuchała, co ciekawego Meredith miała do powiedzenia, mimo, że była mugolką. Kiedy obie były już dziewięciolatkami, Deara wyjechała z rodzicami do Włoch. Długo nie mogły poradzić sobie z tą stratą. W tamtej chwili Mere postanowiła, że przestanie być introwertykiem i znajdzie sobie znajomych. Nie spodziewała się, że ktoś ją polubi od razu, ale nienawiść, jaką została obdarzona znacznie ją przerosła. Grupka starszych od niej dzieci stwierdziła, że dziewczynka jest beznadziejna i nie zasługuje na niczyją przyjaźń, nawet odezwać się nie potrafi. Mere do asertywnych nie należy, więc już chciała im nakopać, zamiast przemówić do rozsądku, ale niestety, zapomniała o tym, że to wszystko dzieje się naprawdę. Dobro nie wygrywa za każdym razem, tak jak to się działo w baśniach, które czytała. Jeden ze starszych chłopców ujął jej dłoń, którą miała zamiar uderzyć, a potem cała grupa rzuciła się na nią bezlitośnie. Lecz ona nie poddając się, swoimi drobnymi nogami wierzgała z całych sił. W końcu jednak najbardziej otyła z dziewczynek w grupce tak mocno kopnęła żebro Meredith, że z jej oka uroniła się łza. Spłynęła po jej posiniaczonych polikach i spadła na ziemii, a nagle.. Przymrużyła oczy oślepiona błyskiem, jaki nagle zaczął ją otaczać. W uchu świszczał jej szept: nie bój się, już tu jestem! "Czy to jakaś.. magia?"-zapytała samą siebie. Rozejrzała się i stwierdziła słusznie, że łza z jej oczu utworzyła barierę świetlną, która oddzieliła ją od grupy dzieci. Korzystając z okazji pośpiesznie pobiegła do domu, a gdy tylko znów poczuła się bezpiecznie, bariera znikła tak szybko, jak się pojawiła. Mere wolała nie opowiadać o tym zdarzeniu rodzicom i zamknęła się na świat- znowu. Kiedy miała już jedenaście lat, podczas czytania mugolskiej książki fantasy, na oknie obok niej usiadła ciemnoszara sowa. Na początku nawet nie zwróciła uwagi na zwierzę, lecz ptak po kilku sekundach czekania, po prostu położył kopertę na tekście, w który ona była wgapiona i odleciał. Był to list z Hogwartu, który powiadomił ją o tym, że została przyjęta do szkoły. Dziewczynka z zaskoczeniem pobiegła do rodziców, którzy akurat jedli kolację, po czym opowiedziała im dumnie o wiadomości. Niedługo po tym udali się do Londynu: na ulicę Pokątną oraz stację King Cross. Podczas zakupów na Pokątnej rodzice podzielili dziwne, według Mere, monety, które nazywali galeonami, pomiędzy swoimi córkami. Kiedy oni poszli do kawiarni, dziewczynki rozdzieliły się by kupić wszystko, co znajdowało się na ich listach. W przypadku Mere były to szaty, różdżka, książki, kociołek i wiele innych, a Owena potrzebowała tylko książek i nowych zeszytów, bo reszta jej rzeczy z młodszych klas została w nienaruszonym stanie. Zakupy minęły szybko, więc przed samym wyjazdem Mere zdążyła przejrzeć i swoje, i siostry książki do nauki. Gdy do odjazdu pociągu zostało piętnaście minut, dziewczynki pożegnały się z rodzicami i zajęły jedne z ostatnich miejsc w pociągu. Większość czasu spędzonego w pociągu Mere po prostu przespała.

Wygląd postaci: Meredith jest szczupłą, drobną dziewczynką. Mimo niskiego wzrostu wszystko nadrabia temperamentem. Jej cera jest blada, lecz zarumieniona na polikach, najczęściej w nieodpowiednich momentach. Ubrana zazwyczaj chodzi w najzwyklejsze, białe czy czarne t-shirty i wygodne jeansy. W zimniejsze dni nakłada na to bluzę czy sweter, a jako buty nosi czarne martensy. Twarz ma o delikatnych, urokliwych rysach. Mały, szczupły nos i pełne, jasne usta idealnie wpasowują się do reszty. Długie, czarne włosy kaskadą opadają na jej twarz i plecy, a szafirowe, ciekawskie oczy zakryte rzęsami zwracają na siebie ogromną uwagę.

Cechy charakteru : Inteligentna, bystra i ciekawska- trzy podstawowe cechy Mere. Poza tym jest olerancyjna i lojalna w uczuciach. Często bywa zamknięta w sobie i cicha, ale przy odpowiednim towarzystwie okazuje swoją sympatyczną, wesołą stronę. Stara się szanować innych bez względu na to, jak bardzo ich nie lubi czy uważa za niemądrych. Trudno jej zawiązywać przyjaźnie, ale stara się być towarzyską. Uwielbia rozmawiać z podobnymi do siebie osobami- a to o książkach, a to o przyrodzie, a kiedy trafi do Hogwartu, zapewne także o magii.
Zainteresowania: Głównie interesuje się transmutacją, ONMS czy zielarstwem, jednak także mocno ciekawią ją mugole czy sztuka, która jest u nich popularna.

Rodzina postaci:
Adara Lancaster- matka, czystej krwi.
Gabriel Lancaster- ojciec, czystej krwi.
Owena Lancaster- starsza siostra, czystej krwi.

Nick w grze: Vumi
Jak zamierzasz odgrywać swoją postać? Swoją postać mam zamiar odgrywać jako oschłą, zamkniętą w sobie, lecz jednocześnie ciekawską uczennicę. Wykreowana przeze mnie bohaterka będzie starała się podejmować rozważne decyzje, o ile ciekawość czy współczucie nie weźmie góry nad jej spokojnym charakterem. Głównie będę polegać podczas odgrywania akcji na jej cechach tolerancyjności i lojalności.
Co to jest IC i jak zapisujemy to na czacie: IC to na ogół wszystko, co dzieje się w grze. Czyli czynności, opisy otoczenia czy też wypowiedzi postaci. I tak, jak to ostanie zapisujemy bez żadnych ulepszeń, tak czynności zakończone muszą być rozpoczęte i zakończone gwiazdką, zaś opisy otoczenia dwoma. Przykładowo:
**Dzień był pochmurny, ale mimo tego na głównym rynku było gwarno.**
*Usiadła pośpiesznie w jednym z niewielu wolnych jeszcze przedziałów.*
No i wypowiedź postaci: Wybacz, mógłbyś mi pożyczyć na chwilę długopis?
Co to jest OOC i jak zapisujemy to na czacie: Wypowiedź, która dzieje się poza grą, zapisywana w nawiasach. Najprostszym przykładem może być: (Zaraz wracam, idę wyprowadzić psa.)
Czy posiadasz doświadczenie w rozgrywce RP?: Nie, ale zdążyłam trochę o tym poczytać.
Skąd dowiedziałeś się o serwerze? Przeglądając internet wpadłam na to forum.
Odegraj rozbudowaną akcję IC w której twoja postać upora się ze sprawą.
G- moja postać.
A- Alex, gryfon.
O- Oliver, ślizgon.
B- Bella, krukonka.
--------------------
*Penetrując zamek w próbie znalezienia sali, w której odbywają się lekcje transmutacji, natrafiła na trójkę uczniów ze starszych klas. Chociaż raczej nie miała ochoty prosić nikogo o przysługi od razu po tym, jak tylko przybyła do zamku, postanowiła podjąć wyzwanie i podeszła niechętnie do ślizgona, który wydał jej się najnormalniejszy z tej trójki.*
G: Hej, zaprowadziłbyś mnie do sali transmutacji? *Odezwała się donośnie do wysokiego chłopca.*
O: Ha? Mam lepsze rzeczy do roboty niż oprowadzanie smarkaczy po zamku. *Prychnął, marszcząc czoło.*
G: Tsa, stanie nieruchomo z dwójką nudziarzy przy głównej sali rzeczywiście jest niesamowicie zajmujące.
O: *Uniósł lewy kącik ust i spojrzał zaciekawiony na pierwszoklasistkę.* Ah tak.. Masz rację.
G: Jasne, że mam. Na co jeszcze czekasz? Nie chcę się spóźnić na swoją pierwszą w życiu lekcję!
O: W porządku, w porządku.. Najlepiej będzie, jeśli po prostu z tobą pójdę, bo to dość zawiła droga.
G: Chodźmy więc! *Zerwała się z miejsca.*
O: *Poszedł zaraz za nią, lecz w znacznie wolniejszym tempie.*


Czy przeczytałeś regulamin? Jasne.
Składając podanie akceptuję regulaminy obowiązujące na serwerze Hapel i konsekwencje wynikające z ich nieprzestrzegania.

!!!
C4mp3r
Czarodziej




Posty: 815
Tematy: 53
Gru 2014
899
Hufflepuff
#2
Bardzo ładnie podanie - Zaakceptowane!




Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.