Witaj!

[Apelacja] MrKarMal, Abderyta
MrKarMal
Donator



Donator

Posty: 134
Tematy: 16
Gru 2014
119
#1
Osoba nakładająca karę: kara zdjęta
Powód nałożenia kary: powodem było CK, którego cofnięcia się domagamy
Czas trwania kary: czas nieokreślony
Opis sytuacji: opisane w pierwszej apelacji, a kontynuowane poniżej
Argumentacja: Zakładamy kolejny wątek, bo tamten znowu został zamknięty, a my jeszcze mamy coś do powiedzenia!
Cytat:Jasno i klarowanie widać tutaj, że kominki były używane w różnych godzinach i nie tylko przez nas, ale także przez MrKarMala. Skoro zostały uruchomione to dlaczego mają pozostać nieaktywne tylko dla nas? Ponieważ tak jest na rękę wszystkim pozostałym w tej całej akcji.
I tak dostalibyście się do Hogsmeade, nie rozumiem, po co w ogóle odzywała się nitala.
Cytat:Zacznijmy od zaklęcia Kameleusa, które Abderyta i MrKarMal uważają za zaklęcie, które czyni Cię nie widzialnym. Niestety otóż tak nie jest, a doskonale określa nam to ten właśnie cytat:
Cytat:"Zaklęcie Kameleona (ang. Disillusionment Charm) — zaklęcie maskujące. Jego działanie jest opisane, jakoby osoba zakamuflowana przybierała (podobnie jak kameleon) wygląd otoczenia. Podobnym zaklęciem, ale pozwalającym na rozszerzenie efektu poza zaczarowany obiekt, jest zaklęcie niewidzialności. "
Jak sami widzimy, jest to zaklęcie maskujące, dzięki któremu przybierasz barwy otoczenia i zdajesz się w nie komponować tak jak kameleon komponuje się przykładowo z pniem drzewa. Więc nie stajesz się całkowicie niewidzialny tak jak MrKarMal pod peleryną niewidką, a nadal można dostrzec Twoje kontury, jak się poruszysz otoczenie będzie się rozmywać zwłaszcza jak przez chwilę znajdowałem się kilka kratek od Abderyty.
Kameleus nie czyni niewidzialnym, ale mniej widocznym. Jaki sens miało zlatywanie do PKP i sprawdzanie, czy tam ktoś jest, skoro wiadomo, że ścigani się deportowali, gdy tylko domyślili się, o co chodzi? Po pierwsze, nigdzie nie pisaliśmy iż uważamy, że kameleus czyni osobe rzucajacą go w pełni niewidzialną. Jeśli czytałbyś uważnie naszą apelacje zobaczyłbyś, że napisaliśmy o trudności w dostrzeżeniu tej osoby, a nie całkowitym jej ‘zniknięciu’, jak pod peleryną niewidką. Oczywiście, że można dostrzeć kontury osoby, która stała pod kameleusem. Nie jest to jednak takie hop-siup i trochę trzeba się przyjrzeć, zwłaszcza, że Abderyta stał w miejscu, a nie biegał po budynku PKP. Z pewnością trudno byłoby Ci dojrzeć Emmanuela, kiedy leciałeś na pędzącej błyskawicy. Wspominałeś, że okrążenie Hogsmeade błyskawicą to zaledwie kwestia kilku sekund, a więc śmiało mogę powiedzieć, że Twoja postać leciała na niej z dużą prędkością. Korzystając z danych podanych mi w książce "Harry Potter i Więzień Azkabanu" można wyczytać, że błyskawica osiąga prędkość 150 mph (67 m/s) w ciągu dziesięciu sekund, więc całkowicie normalnie mogę założyć iż poruszałeś się z taką, albo trochę mniejszą prędkością - w każdym razie z podobną. Dowód na prędkość błyskawicy:
[Obrazek: B356C8AB15314F3A40654BB920C8E51D4C4CD65F..._distr.jpg]
Lecąc z taką szybkością, twoja postać przeleciałaby (oczywiście w przybliżeniu) cały peron wzdłuż w zaledwie 1.074626865671642 sekundy
. Jak to obliczyłem? Przyjmujemy, że 1kratka=1m (w przybliżeniu, gdyż według wątku khalidy o wzroście skina, a skali wychodzi, że 190cm to 110% skali, czyli już dwie kratki, więc przybliżamy to do 1kratka=1m), a następnie policzmy kratki wdłuż peronu, co wykonałem na screenie poniżej:
[Obrazek: Beztytu%C5%82u_2.png]
Wyszły 72 kratki, a więc (pamiętając 1kratka=1m) 72 metry - to jest długość peronu. Następnym krokiem będzie podstawienie danych do wzoru na czas - czyli prędkość błyskawicy oraz odległość. Zróbmy to!
v=s/t
Wyprowadzamy wzór na czas, co daje nam:
t=s/v
Podstawiamy odpowiednie dane do wzoru.
t=72m/67m/s
t=
1.074626865671642 sekund - w takim czasie Twoja postać przeleciała peron wzdłuż.
Jest to strasznie mało czasu, to teraz przyjrzyjmy się jak szybko przelecisz wzdłuż szerokości wejścia do budynku PKP, w którym się znajdowaliśmy.  
Na początek, obliczymy ilość kratek w tym wejściu, pamiętając że 1kratka=1m.
[Obrazek: Beztytu%C5%82u.png]
Wychodzi nam siedem kratek, a więc siedem metrów. Podstawiamy więc dane do wzoru, tak jak robiliśmy to w przypadku peronu.
v=s/t
t=s/v
t=7m/67m/s
t=
0.1044776119402985 sekund
Tyle trwał przelot twojej postaci obok wejścia do budynku PKP.
W tak krótkim okresie czasu Twoja postać na pewno nie byłaby w stanie dojrzeć kontur Emmanuela, który i tak stał w miejscu. Jeśli jednak dała radę, to nasze postacie wtedy mogłyby dać sobie radę uciec przed pożogą deportacją. Proste, a i sprawiedliwe.

Cytat:Ale jeśli naprawdę mam się czepiać szczegółów to przypomnę Ci Abderyta, że jesteś postacią z podania tak samo jak ja, nie masz żadnych zgód, które wzmocniłyby Twoją postać, tak samo jak ja. Wiec skoro ja odgrywając Kameleusa odgrywam jego utrzymywanie się przez maksymalnie dziesięć minut, a następnie jeśli sytuacja tego wymaga ponawiam zaklęcie to dlaczego Ty sądzisz, że jesteś zdolny utrzymać go na sobie przez trzydzieści minut, nie odnawiając go? Nie jesteś wprawionym czarodziejem podobnie jak ja, nawet zerknąłem w logi, aby poszukać czy usilnie ćwiczyłeś to zaklęcie, aby utrzymywało się ono przez dłuższy okres czasu i nic takiego również nie znalazłem.
Nawet jeśli rzuciłeś na siebie tego Kameleusa o 21:32:43 to do godziny 21:48:46 powinien on już zaniknąć bez odnawiania.
W tym fragmencie generalnie piszesz o tym, jaki to Kameleus jest wyczerpujący (a co z tym idzie trudny), że jego postać mogłaby wytrzymać tylko dziesięć minut. Ciekawe, najpierw nazwałeś Abderytę kłamcą, kiedy jednak okazało się, że tego kameleusa rzeczywiście rzucił, przyczepiłeś się o jego czas trwania - wszystko po to, aby jednak dało dojrzeć się jego postać, co doprowadziłoby do naszej śmierci. Ciekawiej, nikt nigdy się do niego o to nie przyczepiał, więc nie rozumiem - dlaczego dopiero teraz? Nigdzie w wykazie zgód i powiadomień nie widzę wzmianki o tym, że trzeba mieć jakąkolwiek zgodę, aby rzucać lepszego Kameleusa. Z resztą, przyjrzyjmy się liście zaklęć na naszym forum. Znajduje się tam pewna legenda, w której napisane jest, że im więcej gwiazdek przy zaklęciu, tym jest ono trudniejsze, przy czym jedna gwiazdka oznacza już zaklęcie trudne nawet dla dorosłego, doświadczonego czarodzieja. Teraz wyszukaj sobie w tej liście zaklęcie “Kameleus”. Kiedy już to zrobisz, zobaczysz zwykły opis zaklęcia, bez żadnej gwiazdeczki. Oznacza to, że nie jest to zaklęcie niesamowicie trudne dla dorosłego, doświadczonego czarodzieja. Abderyta, według logów, utrzymywał kameleusa przez szesnaście minut. No tak, jest to naprawdę długi okres czasu, ale wystarczająco długi aby uniemożliwić dostrzeżenie go przez wasze postacie, co znacznie przeszkodziłoby waszym interesom. Nikt nigdy wcześniej się do niego nie doczepiał o to, jak długo trzymał Kameleusa, do teraz, kiedy piszemy apelację o cofnięcie CK. Przypominam też, że Hermiona potrafiła rzucać zaklęcia zwodzące, tak samo Voldemort stosował zaklęcia zwodzące. To nie było problemem. Samego Kameleusa wielokrotnie Emmanuel używał.
Cytat:Wspominaliście też o rzuceniu zaklęcia Muffliato! Ah, dobrze że to zrobiłeś, ponieważ sam o tym kompletnie zapomniałem.
Muffliato — zaklęcie, które powodowało, że wszyscy w pobliżu osoby rzucającej zaklęcie słyszeli niezidentyfikowane brzęczenie. Uniemożliwiało to podsłuchanie czarodzieja, który je rzucił.
Co więc za tym idzie przelatując w okolicy naszą uwagę mogło zwrócić samo brzęczenie, jakie byłoby skutkiem zaklęcia. Z pewnością zainteresowalibyśmy się tym, zwłaszcza jeśli byłem kilka kratek od Was.
Dokładnie, jak cytat wskazuje: niezidentyfikowane brzęczenie. Wasze postacie latały na miotłach (BŁYSKAWICACH), w nocy i to jeszcze wokół terenów trawiastych. Brzęczenie, które jakimś cudem mogłoby dojść do uszu twoich postaci, mogło równie dobrze pochodzić od świerszcza, który sobie brzęczał w trawie. Jednak nie, każde brzęczenie musi od razu oznaczać obecność osób, które chce się wyeliminować. Jeśli argumentem dlaczego akurat spaliliście budynek PKP było usłyszenie brzęczenia, to poproszę o logi bądź screeny, które pokażą inne momenty, w których spalacie miejsce, gdzie słychać niezidentyfikowane brzęczenie. Poza tym, rozmowa została przerwana przez moje AFK, a stało się to minutę przed waszym zaproponowaniem lotu na peryferię, zatem muffliato nie miałby czego wygłuszyć. W książkach były również momenty, w których Muffliato zostało używane, a między innymi w "Książę Półkrwi". Zobaczmy, jak to wyglądało w kanonie. Na początek moment, w którym Harry leży w skrzydle szpitalnym i rzuca Muffliato na drzwi od gabinetu pani Pomfrey. Poniżej zamieszczam zdjęcie tego momentu z książki:
[Obrazek: xD2.png]
[Obrazek: xD1.png]
Jak w tym fragmencie widać, Harry rzucił muffliato na drzwi od gabinetu pani Pomfrey, aby ta nie usłyszała harmideru, który się właśnie rozgrywał. Zaklęcie dało oczekiwane skutki, bowiem pielęgniarka nic nie usłyszała, a rzekome "niezidentyfikowane" brzęczenie z tego zaklęcia nawet nie przykuło jej uwagi: co lepsze, nie spaliła Skrzydła Szpitalnego, bo nie pomyślała, że brzęczenie od razu może oznaczać intruzów i rzucone zaklęcie Muffliato!
Jest jeszcze jeden przykład użycia tego zaklęcia w "Książę Półkrwi".
[Obrazek: muffff.jpg]
Tutaj sytuacja jest lepsza, bo zaklęcie zostało rzucone na lekcji, a nauczyciel nawet nie zwrócił uwagi na "niezidentyfikowane" brzęczenie, to samo żaden z najbliżej siedzących uczniów.
Nic też po moim AFK nie odgrywaliśmy do momentu, gdy Herpon wyczarował szatańską pożogę - Emmanuel po prostu się deportował i podobnie jak wy nie wyrażamy zgody na cofnięcie akcji jego deportacji. Narracja o spłonięciu jest niespójna z akcją deportacji. W ogóle sama sugestia Eryka, przylot w takim krótkim czasie, akurat do PKP zajrzeliście i pożoga - normalnie łapa opatrzności z nieba wyleciała i powiedziała "nie chcę cię, idziesz do Tartaru" i zabiła adresata wiadomości. Dlaczego nie spalono np. Wrzeszczącej Chaty, która byłaby ciekawszą kryjówką, cmentarz, a może skonfiskowany dom Conchobara Gingerblade'a? To nie pierwsza budząca wątpliwości sytuacja z Erykiem. Kiedy zabito Herpona przed miesiącami, szybko powrócił, a jakoś innej osobie Eryk kazał poświęcić kilka tygodni w drodze do wskrzeszenia. Przy okazji, ta osoba po wskrzeszeniu miała swoją pamięć w stanie jak sprzed śmierci (tak samo Voldemort), z kolei Herponowi została zniszczona przez byłego amnezjatora odgrywającego mnóstwo razy od prostych do bardzo zaawansowanych modyfikacji pamięci (praktyka w końcu czyni mistrza), w tym był także pomocnik. Herpon jednak działa tak, jakby uszczerbku na pamięci nie doznał, a wrócił do ministerstwa po OFICJALNEJ ŻAŁOBIE NARODOWEJ z ujawnieniem tajemniczo zaginionego zabójcy, zero naprostowań sytuacji do momentu spotkania z MKC, uznano, że to była wizyta dyplomatyczna. Swoją drogą, mówiono, że miał w zamian jakieś osłabienie, a później padła niespełniona do dzisiaj obietnica dodatkowego terminu wbicia mu CK jako nieaktywnemu. Z kolei MKC niczym sługus Hogwartu odwołała Emmanuela bez żadnego dialogu, który jest podstawą dyplomacji, zero listów, nic. Dlaczego padają podejrzenia o MG? Przypominam, że Eryk po powrocie, gdy dowiedział się o swoim CK, twierdził, że może grać bez postaci, a potem że "dzięki Emilowi...". Czy tym razem też nie omieszkałby stwierdzić "dzięki sugestii OOC gracza X moja postać domyśliła się lokalizacji wrogów"? W dodatku Abderyta chciał nas deportować, na co wskazywał tok rozmowy, ale zdecydował się poczekać, aż wrócę z AFK.
Cytat:Abderyta, skoro czepiamy się szczegółów skąd wziąłeś 500 ulotek, skoro gmach Ministerstwa jest zapieczętowany, a co za tym idzie drukarnia na pierwszym piętrze jest nieczynna? Czy poniosłeś koszty drukowania tych ulotek na własną rękę, czy odegrałeś akcję drukowania takowych ulotek, czy odegrałeś akcję ich rozrzucania? Chcieliście się czepiać szczegółów, proszę bardzo.
https://i.imgur.com/xf7HdAj.png - rozrzucone przez Orivinna, także odegrane. Ulotki są towarem niskiej wartości, było to zgodne ze specyfiką Emmanuela, nie było drukarni prowadzonych przez graczy. Ulotki o niepożądanych zostały wydane przed okupacją MKC, też odegrane. Oczekujemy, że tymczasowy minister będzie informował, w jaki sposób publikuje dekrety i skład rządu.
Cytat:IV. 12. Cofnięcie danej akcji możliwe jest za zgodą wszystkich jej uczestników.
Ja się nie zgadzam, Eryk również się nie zgodził. Jeśli nie wierzysz mogę wysłać Ci screen z rozmowy. Co za tym idzie nie możemy cofnąć akcji, ponieważ złamiemy regulamin.
Jak mówiliśmy, zgody na cofnięcie deportacji Emmanuela też nie było.
Cytat:IV. 13. Wszystkie akcje odgrywane muszą być na serwerze. Odgrywanie ich na prywatnych komunikatorach nie będzie respektowane w przypadku zajścia jakiegokolwiek sporu.
Nie biorę więc pod uwagę wspomnianego przez Ciebie zwolnienia. Skoro je uszanowałeś to Twoja dobra wola.
Orivinn został zwolniony przez serwerowego patronusa, więc wysyłający ani odbiorca nie złamał nim tego punktu regulaminu.
.
Sigths
Czarodziej




Posty: 372
Tematy: 62
Gru 2014
301
Ravenclaw
#2
Chciałbym zauważyć, że jeśli liczymy czas takiej błyskawicy to mamy do czynienia z występowaniem przyspieszenia i wtedy jest to ruch zmienny, czyli należy użyć innego wzoru:
s=v0t+at^2/2
Z powyższego wzoru można wyznaczyć sobie czas i obliczyć.
---
Dla wyjaśnienia celu opublikowania tego postu, sprostuję swoją wypowiedź.
Moją odpowiedzią pragnąłem Wam uświadomić, że stwierdzenie w tym przypadku, że poruszali się oni na typowej błyskawicy ruchem jednostajnym jest błędne. Z drugiej strony stwierdzenie, że przyspieszali na miotłach jest nie pewne, to również ze zwalnianiem. Nie posiadacie wiedzy, jak właśnie się na nich poruszali, dlatego ja na Waszym miejscu bym odpuścił takich wniosków.
Teraz podam przykład, który już pisałem KarMal'owi.
Załóżmy, że mamy kierowcę samochodu, który jedzie z jakimś tam przyspieszeniem, nagle zauważa coś ciekawego, dlatego hamuje. Oprócz tego, że samochód pozostaje w miejscu, to on jednocześnie lekko leci do przodu, ze względu na działającą siłę bezwładności. I podobnie jest z osobą, latającą na takiej typowej błyskawicy. 
Powyższy przykład zostały podany na podstawie wypowiedzi Froxela, z poprzedniej apelacji.
Do czego więc zmierzałem tym swoim wywodem? Do tego, żeby Wam uświadomić, abyście unikali pochopnych wniosków, bo doprowadzi to do kolejnych burd. Najlepiej po prostu wysunąć pytanie. To tyle z mojej strony, dziękuję.
Stwierdzono, że demokracja jest najgorszą formą rządu, jeśli nie liczyć wszystkich innych form, których próbowano od czasu do czasu.

Winston Churchill
Deleted
Mugol


 
#3
Myślałem, że już nie będę musiał się wypowiadać, ale jednak irytuje mnie jedna sprawa.

Nie wiem czemu, ale skupiacie się na aspekcie wskrzeszenia Herpona o którym dowiedziałem się jak wróciłem na serwer i nie byłem podczas niego obecny. Usilnie próbujecie imputować mi coś o czym nie macie zielonego pojęcia, a swoje tezy opieracie na domysłach. To na prawdę nie jest fajne, ani tym bardziej zgodne z regulaminem.

Nie mam ochoty słuchać na każdym kroku kłamstw co do akcji, którą nadzorował Emil. Jeszcze raz gdzieś zobaczę, że znowu insynuujcie mi coś w związku z tą akcją i stawiacie się wtedy w roli administratora, który doskonale wie co się powinno stać i jak wyglądała cała akcja, a nie macie tym zupełnie żadnej wiedzy, to złożę skargę na podstawie I. 7.

Przy okazji, skoro szafujemy regulaminem, to ja też zrobiłem jedną wiązankę.

Cytat:I. 5. Nieścisłości lub kwestie, które nie zostały poruszone w regulaminie rozstrzyga indywidualnie główny administrator.

Cytat:I. 7. Nie zezwala się za bezpodstawne oskarżanie osób trzecich bez posiadania dowodów, przemawiających za ich winą.

Cytat:III. 1. Zakazuje się nijaczenia postaci, w tym ich charakteru, cech rdzennych i innych aspektów, których zmiana nie jest możliwa. Zmiana niektórych elementów możliwa jest jedynie w momencie uzyskania solidnej podstawy IC.

Cytat:V. 2. Główny Administrator posiada maksymalne kompetencje dotyczące wszystkich kwestii związanych z forum i serwerem gry.

Cytat:V. 3. Administrator roleplay: Ma prawo edycji i cofania akcji w przypadku gdy łamią one postanowienia regulaminów, bądź są niespójne.

Cytat:V. 4. Ma prawo rozstrzygania spornych akcji oraz skryptowego wykonywania działań IC.

Cytat:VII. 4. Odpowiedzi w temacie nie mogą odbiegać od jego sedna.

Cytat:VII. 6. Odpisywanie w zamkniętych wątkach, wznawianie zakończonych tematów czy też bezsensowne pisanie postów jest zakazane.

Cytat:IX. 5. Od banicji na serwerze gry przysługuje apelacja, aczkolwiek musi być ona sensowna i konstruktywna.

Cytat:
Regulamin może ulegać zmianie. Head Administrator zastrzega sobie prawo do modyfikowania regulaminu słownie lub pisemnie, nie odnosząc się do istniejącego regulaminu. Head Administrator ma kompetencje i moc ustalania, wykonywania i sądzenia jednocześnie.
Froxel
Czarodziej




Posty: 247
Tematy: 29
Gru 2014
352
Gryffindor
#4
Napisałbym "XD", ale złożyłbyś skargę jak nieprofesjonalny jestem, dlatego to sobie odpuszczę.

W poniższych linkach macie wytłumaczone wszystko w tej sprawie i jedynie z własnej dobrej woli Wam to tłumaczyłem. Po raz trzeci nie będę tego robił, a jeśli nie potrafisz czytać ze zrozumieniem polecam wrócić do szkoły podstawowej.

https://hapel.pl/forum/showthread.php?tid=13819
https://hapel.pl/forum/showthread.php?tid=13818

Ponadto przypominam Ci, że jest to dział do apelacji od bana, a nie apelacji od CK.
Od CK możesz apelować na PW Administratora RP, ale przecież doskonale wiem, że robisz to, aby pokazać jak duże masz poparcie i wszcząć, zbędne kłótnie. To nic nie da kochanie.

Jak sam ująłeś w rozmowie z pewną osobą, będziesz apelował dopóki nie dostaniesz bana.
Tak wiec za dublowanie apelacji, niepoprawny sposób apelacji od CK, umieszczanie wątków w nieodpowiednim dziale, wznawianie zakończonych wątków, usilnie udowadnianie, że jesteś Alfą i Omegą i to Ty masz rację, bo boli Cię tyłek po stracie postaci otrzymujesz bana na miesiąc.

Nie chcesz nie graj, nikt Cię do tego nie zmusza.
MrKarMal
Donator



Donator

Posty: 134
Tematy: 16
Gru 2014
119
#5
Po nadaniu mi banicji odbyłem krótką rozmowę z Froxelem na oficjalnie wspieranym serwerowym komunikatorze Discord, podczas której zostało ustalone kilka rzeczy. Pierwszą z nich jest to, że akcja została odegrana poprawnie i zgodnie z zasadami RolejPlej, a my niepotrzebnie apelowaliśmy o jej cofnięcie, skoro wszystko zostało nam ładnie wytłumaczone w naszym pierwszym wątku. Gdyby w akcji były jakieś mankamenty, najzwyczajniej w świecie nie zostałaby ona zaakceptowana. Ustaliliśmy również, że apelacje o cofnięcie CK składa się na prywatnej wiadomości do Administratora RolejPlej, a nie pisząc o tym w dziale od apelacji do cofnięcia banicji. Po wytłumaczeniach ustalone również zostało, że banicja zostanie mi zdjęta.
.
Froxel
Czarodziej




Posty: 247
Tematy: 29
Gru 2014
352
Gryffindor
#6
Administracja "RolejPlej" zatwierdza i potwierdza.

Zamykam oraz przenoszę.



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.