09.10.2017 00:03
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09.10.2017 00:04 przez Rogue. Edytowano w sumie jeden raz.)
Dziwna teoria spiskowa.
|
09.10.2017 00:07
Jedyne co mój mózg wytworzył zamiast endorfiny to było tylko jedno. Obraz tego, jak ten post szybko znika z forum bo wiekszosc osob ktora to przeczyta nie bedzie widziała w tym sensu (którego tu nie ma).
09.10.2017 00:41
Problem postawiony w pytaniu nie jest sformułowany najpoprawniej chociażby z tego powodu, że składowe gab tensora metrycznego w ustalonym układzie współrzędnych traktowane są jak sam tensor metryczny. Ponadto na ogólnej rozmaitości nie ma możliwości wyróżnienia prostoliniowych układów współrzędnych (i dlatego w ogólnym przypadku nie używa się określenia „krzywoliniowy układ współrzędnych” tylko po prostu „układ współrzędnych”). Pozwolę więc sobie przeformułować ten problem, co będzie okazją do zaprezentowania definicji tensora metrycznego, która nie odwołuje się do jakiegokolwiek układu współrzędnych.
Zacznijmy od zdefiniowania iloczynu skalarnego. Niech γ będzie odwzorowaniem, które każdej parze (v,v′) wektorów ze (skończenie wymiarowej) przestrzeni wektorowej V przyporządkowuje liczbę rzeczywistą γ(v,v′). Owzorowanie to nazywamy iloczynem skalarnym na V, jeżeli jest ono
Oznaczmy przez n wymiar przestrzeni V. Baze (e1,…,en) przestrzeni V nazywa się ortonormalną (względem iloczynu γ) jeżeli γ(ea,eb)={±10gdy a=b gdy a≠b .(1) Dowodzi się, że dla każdego iloczynu skalarnego γ
Na każdej przestrzeni wektorowej V (o niezerowym wymiarze) istnieje nieskończenie wiele iloczynów skalarnych o ustalonej sygnaturze q. Przykład: niech V=R2 oraz niech v=(xy),v′=(x′y′). Wtedy γ(v,v′):=xx′+2√(xy′+yx′)+yy′ jest iloczynem skalarnym na R2 o sygnaturze 1. Przykładem bazy przestrzeni R2 ortonormalnej względem tego iloczynu jest para wektorów e1=(10),e2=(2√−1), dla której γ(e1,e1)=1,γ(e2,e2)=−1. W ogólnej teorii względności (OTW) czasoprzestrzeń czyli zbiór zdarzeń modelowany jest za pomocą tzw. rozmaitości różniczkowalnej — mówiąc najogólniej rozmaitość różniczkowalna jest to zbiór wyposażony w pewną dodatkową strukturę, która umożliwia różniczkowanie funkcji określonych na tym zbiorze. Ta dodatkowa struktura pozwala również przypisać każdemu punktowi rozmaitości przestrzeń wektorową, którą nazywa się przestrzenią styczną do rozmaitości w (danym) punkcie (elementy tej przestrzeni to wektory styczne do rozmaitości w (danym) punkcie). Jeżeli rozmaitość oznaczymy np. symbolem M, to przestrzeń styczna do niej w punkcie p będzie standardowo oznaczana symbolem TpM. W tym momencie jesteśmy już gotowi do zdefiniowania tensora metrycznego na rozmaitości M: Tensor metryczny (lub metryka) o sygnaturze q na rozmaitości M jest to odwzorowanie g, którego dziedziną jest rozmaitość Mi które każdemu punktowi p∈M przyporządkowuje iloczyn skalarny gp na przestrzeni stycznej TpM o sygnaturze q. OTW używa do opisu geometrii czasoprzestrzeni i jednocześnie pola grawitacyjnego metryk lorentzowskichna czterowymiarowych rozmaitościach — w tym wypadku metryka lorentzowska oznacza metrykę o sygnaturze 1 lub 3 (wybór pomiędzy jedną i drugą sygnaturą jest tu kwestią tylko i wyłącznie konwencji i nie ma znaczenia fizycznego). Po to, aby poprawnie sformułować problem postawiony w pytaniu potrzebujemy jeszcze zdefiniować składowe metryki w danym układzie współrzędnych. Przypuśćmy więc, że (xi) jest układem współrzędnych określonym na podzbiorze U rozmaitości M. Ustalmy punkt p∈U i wyobraźmy sobie przechodzące przez ten punkt linie tworzące siatkę współrzędnych (xi). Każda z tych linii definiuje wektor styczny do rozmaitości w punkcie p, a więc element przestrzeni stycznej TpM. Wektor styczny definiowany przez linię, wzdłuż której zmienia się współrzędna xa (a wartość pozostałych współrzędnych pozostaje stała) oznaczymy symbolem ∂a. Niech g będzie metryką na rozmaitości M. Składowymi metryki g w punkcie p zadanymi przez układ współrzędnych (xi)nazywamy wartości gp(∂a,∂b). iloczynu skalarnego gp na wszystkich parach wektorów (∂a,∂b). Ustalmy wartości wskaźników a,b. Możemy teraz każdemu punktowi p∈U przyporządkować składową metryki w tym punkcie zadaną przez wektory ∂a,∂b∈TpM — w ten sposób otrzymamy funkcję na zbiorze U oznaczaną symbolem gab i zwaną składową metryki g w układzie współrzędnych (xi). I wreszcie interesujący nas problem może zostać poprawnie sformułowany: Czy dla każdej metryki g na rozmaitości M na otoczeniu każdego punktu tej rozmaitości istnieje taki układ współrzędnych (xi), że składowe gab metryki w tym układzie są funkcjami stałymi o wartościach gab={±10gdy a=b gdy a≠b ? Odpowiedź na to pytanie jest znana i brzmi: jest tak wtedy i tylko wtedy, gdy tzw. tensor krzywizny Riemanna zadany przez metrykę g ma wartość zero w każdym punkcie rozmaitości. Tensor krzywizny Riemanna jest dość skomplikowanym obiektem — jego składowe są utworzone ze składowych metryki g oraz z ich pierwszych i drugich pochodnych. Dla większości metryk ma on niezerowe wartości co oznacza, że dla większości metryk nie da się znaleźć układów współrzędnych o opisanych powyżej własnościach.
09.10.2017 16:32
Może to Czakra?
10.10.2017 20:03
Śmieszne, prawie jak ten głupek -> [Link do profilu]
[Obrazek: https://i.imgur.com/vhy8P08.png]
10.10.2017 20:08
Oi nie głupek, tylko Ameba. Prosz nie mylić.
mam p*erdolone love hate relationship z tym serwerem
10.10.2017 20:34
C4mp3r nie ładnie tak obrażać ludzi. Wykazujesz ujemny poziom inteligencji ;-;
[Obrazek: http://i.imgur.com/RC0hQf8.gif]
10.10.2017 20:46
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10.10.2017 20:49 przez PrawdziwyZiela. Edytowano w sumie 2 razy.)
Camper jaki wariat hahahhah Uważaj, żebyś skargi tylko nie dostał toxicu
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat 3 gości