Witaj!

Odrzucone Podanie na Dorosłego
PolskaPanda
Azkaban




Posty: 7
Tematy: 5
Wrz 2017

#1
Imię i nazwisko:
Matthew Rausch

Data i miejsce urodzenia:
12.03.2025 Szpital Św. Munga w Londynie

Status krwi:
100%

Historia postaci:
Historia tego chłopaka ma swój początek w Dolinie Gordyka, dokładniej w dość dużym i bogato wyposażonym domu w centrum miasteczka. Wtedy w piękny marcowy dzień w roku 2025 Alexandra Blackburn wraz z mężem Aaronem, spłodzili dziecko. Jako, że to ich pierwszy potomek postanowili, że nie będą chcieli poznać płci aż do narodzin potomka.
No i po 9 miesiącach urodził się chłopczyk, który dostał imię Matthew, po swoim pradziadku. Wtedy rodzice ojca dziecka, odwiedzili ich w szpitalu i powiedzieli, że są dumni z kolejnego narodzonego dziecka. Dziecko wychowywało się w większej mierze u dziadków iż rodzice mieli za dużo na głowie. Chłopak wychowywał się jak było powiedziane w bardzo dobrych warunkach, mieli oni wieki dwór, przypominający ten Black’ów.  Matthew  miał do dyspozycji szereg ludzi, którzy robili dla niego jedzenie,chodzili z nim po pałacu i bawili się z nim. Wtedy pewnego dnia doszła wiadomość o nieoczekiwanej kłótni między dziadkami oraz ataku, nieznajomych ludzi na ich rodowity dom, w którym mieszkali rodzice dziecka. Przez kolejne lata Matthewzaczął rosnąć bardzo szybko oraz wzbudziło się w nim zainteresowanie wszelką magią również tą czarną. Było to uzasadnione, gdyż wszyscy mieszkający w domostwie Baratheon byli czarodziejami i pomagali sobie w razie trudności. Gdy chłopiec doszedł wieku około 7 lat miał pierwszą lekcje czarów, lecz sam nie czarował. Nie Był wtedy doświadczony, oraz nie posiadał jeszcze własnej różdżki. Jednakże przez tak wczesna bliskość z zaklęciami, odbiło się to na jego nauce przedmiotów, które obligowały w danej tematyce. Później nadszedł czas 10 urodzin. Wszystko, było wspaniale, huczna impreza dla znajomych jak i przyjaciół dziecka. Dziecko było bardzo szczęśliwe przez co w czasie zabawy ze znajomymi udali się przypadkowo do lochów domu. Lochy nie były bezpiecznym miejscem, szczególnie dla dziecka i tylko nieliczny personel miał tam dostęp. Lecz on wykradł klucze do drzwi od opiekuna dworu i tak z przyjaciółmi w świetnym humorze udali się do tego miejsca. Gdy otworzył drzwi, było to bardzo energiczne otwarcie z środka ciemności dobiegł straszliwy dźwięk, który okrążył dom i jego ogrody. Był to Smok a dokładniej Rogogon Węgierski, który jest jednym z najniebezpieczniejszych smoków oraz zwierzęciem rodowym. Po chwili od otworzenia drzwi w stronę dzieci poleciała kula ognia. Dość dużo o pięknym niebiesko-morskim kolorze. Dziecko stało jak wmurowane w ziemię, lecz wystawiło rękę do ognia, oraz zamknęło oczy. Poczuł wtedy ogromną odpowiedzialność oraz strach, który przeniknął przez jego ciało, od palców w stopach, przez nogi, tułów, głowę i włosy, które nawet stanęły dęba.  Wtedy ogień podlatując do grupki przyjaciół ominął ich, wyglądem przypominało to użycie Protego. Rodzice wiedzieli wtedy, że to na pewno ich geny. Nadszedł dzień 11-stych urodzin, czyli dzień wielkiego świętowania. Mama, wraz z dziadkami zorganizowali chłopakowi ogromny bal wraz z przyjęciem urodzinowym, na którym było ponad 300 osób, w tym  większość to biurokracja, dziennikarze, biznesmeni i inni z sfer wyższych. Jakoś w połowie świętowania przyleciała, piękna szaro-biała sowa, która trzymała w dziobie kopertę z herbem Szkoły Magii i Czarodziejstwa zwanej jako Hogwart. Z zachwytem czytał każdy fragment listu po kolei, a reszta domowników oraz gości patrzyła na niego z dumą. Zaraz po przeczytaniu uśmiechnął się z radości a osoby zebrane zaczęły klaskać i gwizdać. W wakacje, chłopak wraz z rodzicami polecieli kominkiem fiuu na Pokątną i kupili tam kilka potrzebnych rzeczy, jak i trochę niepotrzebnych, czyli wracali z:Wężem (Grzechotnik), kociołkami, różdżką, nimbusem 2000 i książkami oraz zeszytami. Po powrocie Alexandra spakowała syna i położyła go spać. Po paru dniach nastąpił bardzo wyczekiwany 1 września. Sługa dworu pomógł chłopakowi z rzeczami, lecz ten uparł się że dałby radę sam, po czym wraz z dziadkami, i rodzicielami polecieli na na peron 9 i 3/4 . Równo o czasie Hogwart Express opuszcza stację i jedzie przez długi czas na stację w Hogsmeade. Chłopak nie jechał sam iż pomimo swojej grupki przyjaciół z dzieciństwa poznał też dziewczynę o imieniu Selene. Następnie gdy dojechali do Hogwartu, wszyscy wyruszyli na wielką salę, by przydzielono ich do odpowiednich domów. Przyjaciele cały czas trzymali się blisko siebie, lecz tiara przydziału wysłała Matthew’a do Slytherinu, natomiast jego przyjaciół do konkurencyjnego domu Ravenclaw. Pomimo innych domów ich kontakt się wcale nie pogorszył lecz ślizgon znalazł sobie inną grupę znajomych z jego domu, w tym jedną osobę która została w krótkim czasie jego przyjacielem, mowa tu o Elandielu. Trzymali się cały czas praktycznie ze sobą, ponieważ mieli oni ze sobą wiele wspólnego, gdyż oboje pochodzili z zamożnych domów.
Więc pierwszy rok. Był to czas dość szalony, pełen przygód i zabaw ze znajomymi oraz ciekawostek. Młody czarodziej poznał, w jego ciągu dużo osób z którymi się zakolegował, oraz pilnie przykładał się do zajęć. Ciekawił się bardzo mocno Czarną magią, Zaklęciami i urokami, Eliksirami, Transmutacją oraz ONMS. Z czasem chłopak dołączył do klubu zainteresowań, prowadzonego przez nauczyciela z nazwiskiem Fox.. Główną przyczyną było to, że chłopak bardzo chciał stać stać się lepszym i silniejszym czarodziejem, lecz jego problemem było patrzenie na innych z góry, tak samo jak znęcanie się nad młodszymi.
W kolejnym drugim roku, było mniej ekscytująco. Od początku chłopak nie miał za dużo czasu na wychodzenie ze znajomymi gdyż poświęcaj dużo czasu na naukę przedmiotów. Co sprawiło że chłopak dostał najlespze oceny na roku z OPCM oraz Transmutacji. Z swoimi znajomymi, nadal trzymał się razem, lecz do jego paczki dołączyło dwóch innych czarodziei. Była to dość niska  i sympatyczna dziewczyna, która pomagała mu z Eliksirami o imieniu Emily oraz dość niski chłopak o blond włosach o imieniu Jacob.
. Wtedy po raz pierwszy tolerował on osobę płci przeciwnej.
Trzeci rok:Matthew lekko się rozluźnił i postanowił poświęcać więczej czasu ze znajomymi co nie wpłynęło na jego naukę jak i obecność w  klubie specjalnej dla osób zdolnych z Transmutacji , oraz dowiedział się, że urodził się mu brat o imieniu Alexander  tym samym chłopak nie mógł doczekać się ukończenia Hogwartu. Niestety nie mógł on towarzyszyć mu w Hogwarcie iż był to jego ostatni rok, i za kilka miesięcy miał opuszczać Hogwart. Pod koniec roku miał on dość dużo sprzeczek z znajomymi lecz jego kontakty z Elizą wręcz polepszyły się. Zadziwiająco zdał on Eliksiry na Wybitny. Co go bardzo ucieszyło, aż poprosił Elizę o zostanie parą.
Kolejna klasa: Turniej Domów, czyli wielkie widowisko, które zorganizowane, było przez dyrekcję Hogwartu. Wtedy chłopak był już w związku z Emily lecz po ujrzeniu pewnej dziewczyny o imieniu Elizabeth, czyli dziewczynę młodszą o dwa lata starszego od niego, która była inna niż wszystkie, była słodka i w tym samym umiała pokazać swoją ciemną stronę, wtedy Matthew poczuł że to ta jedyna. Natomiast jego przyjaciele, zaczęli się spotykać potajemnie ze sobą i zaczął to podejrzewać po pewnym czasie. Nauczyciel Transmutacji zrobił przyjęcie świąteczne, na którym były osoby z grupy oraz ich osoby towarzyszące.
Na który poszedł wraz z Emily.
Piąta klasa była najbardziej ekscytującą dla Matthewa. Chłopak nauczył się oddzielać czas towarzyski i ten na naukę przez co poprawił się z kilku przedmiotów jak latanie.
Emily rzuciła Matthew’a, gdy ten chciał się z nią kochać w Toalecie. Ponadto ślizgonka przez wyniki z ostatniego roku została wyrzucona z klubu Eliksirów. Bardzo to ją zmotywowało do nauki innych przedmiotów, lecz jednak doprowadziło ją to do agresji, którą wyładowała na poznanym w ostatnim roku chłopaku.
6 i 7 klasa: Jeden z najtrudniejszych okresów szkolnych, czyli między innymi OWuTeM’y, do których chłopak biernie się przyłożył, by dostać jak najlepsze oceny. Rezultaty wyszły bardzo dobrze, z wyjątkiem Starożytnych Run z których dostał nędzny.
Jednakże miał ten czas swoje dobre strony. Jego przyjaciel poznał Adama, który zauroczył go i zaczęli po paru miesiącach ze sobą chodzić. Natomiast Matthew i Eliza, świetnie dogadywali się, a dodatkowo Elizabeth załatwiła mu wspaniały pokój na dworze jej dziadków, by mógł z nią mieszkać. On oczywiście się zgodził lecz po czasie zamieszkali osobno.
W sumie przez lata szkolne więcej się nie stało. Poza wielkim zakończeniem nauki przez wszystkich, to reszta nie była ciekawa. Po szkole zamieszkał z ukochaną na dworze, w którym było im dobrze, ponadto mieli dobre szkolenie magiczne, oraz ochronę. Choć mieszkanie tam i nic nie robienie, zaczęło mu tak samo jak i jej nie odpowiadać. Wtedy zaczęli aplikować na jakąś posadę lecz bez skutku dla niego gdyż był on zbyt jak to mówili pracodawcy ,, bez uczuć,,. Po ukończeniu szkoły zmienił się bardzo, mianowicie, nie uśmiechał się on za często oraz nie śmiał tak samo jak jego charakter uległ diametralnej zmianie.


Wygląd postaci:
Matthew jest bardzo wysoki, iż mierzy 201cm. Jego włosy są biało-szare co dziwi niektóre osoby iż nie są one farbowane. Pomimo tego wygląda w nich bardzo przystojnie. Jego skóra jest lekko opalona a brwi lekko brązowe.. A co do niego, oczy ma dość duże, koloru jasno-czerwonego. Nos prosty, co dodaje mu kształtu. Usta ma dość duże jak na osobę płci męskiej, o słodkich dołeczkach. Podbródek krągły z charakterystycznym wcięciem pośrodku. Ciało jego jest umięśnione, a w szczególności jego brzuch iż ma tam ośmiopak. Jego postura jest dość prosta. Nogi długie i umięśnione, idealnie komponujące się z resztą ciała. Ubiera się najczęściej w ciemną szatę, pod którą ma bluzkę. Spodnie z ciemnego jeansu, lekko poobdzierane, oraz czarne buty od garnituru. Na włosach można u niego zauważyć czasem kapelusz w kolorze czarnym. Jego szyję zdobi złoty naszyjnik po pradziadku, a na jego prawej ręce widnieje złoty zegarek.  [Link :.https://imgur.com/a/DAQL6], który przypomina należał do założyciela rodu.

Cechy charakteru:
Matthew to osoba cechująca się niewiarygodną mądrością z przedmiotów związanych z czarami, oraz zwierzętami. Ponadto rozsądek, to zawsze dawało mu najlepsze możliwe opcje jego decyzji. Jednakże jest on osobą która nie okazuje uczuć za często. Śmianie się z osób słabszych lub znęcanie się nad nimi jest dla niego irytujące na co wpłynęło znęcanie się nad innymi w czasie pobytu w Hogwarcie. Wiadomo, że Matthew pochodził z bogatej rodziny, ale z wiekiem stawał się coraz to bardziej osobą która oddaje a nie zabiera. Jego mottem od kilku lat brzmi: "Trzeba być bardzo dzielnym by stawić czoło wrogom, ale tyle samo męstwa wymaga wierność przyjaciołom". Lecz potrafi on być nieobliczalny pod wpływem gniewu, gdyż jeszcze w Hogwarcie, pewna osoba obraziła Elize wtem Matthew rzucił się na niego przez co tamten trafił do Szpitala Św. Munga na dobre kilka tygodni. Co do czarów, kochał ich używać.
Choć może i robił złe rzeczy, to był bardzo wierny przyjaciołom i rodzinie. Kochał ich na swój sposób. Był zdolny pomóc im w trudnych sytuacjach nawet pomimo możliwości śmierci.
Chłopak nienawidzi kłótni gdyż wysłuchał ich bardzo dużo w swoim otoczeniu.
Głupota czasem też złapie człowieka. Tym bardziej jak ktoś jest wszystkowiedzący, ponieważ Elizabeth potrafiła podsłuchać każdą rozmowę i użyć informacji z niej w nienajlepszych celach.

Wyniki z OWuTeM-ów:
(Dysponujesz trzydziestoma punktami. W - 6, PO – 5, Z – 4, N – 3, O – 2, T – 1; nie istnieje możliwość nie podchodzenia do egzaminu.)

Astronomia – T
Eliksiry – PO
Historia Magii – T
Mugoloznawstwo - T
Latanie – Zaliczono
Numerologia – T
Opieka Nad Magicznymi Stworzeniami – W
Obrona Przed Czarną Magią – W
Starożytne Runy – T
Transmutacja – T
Wróżbiarstwo – T
Zaklęcia i Uroki – PO
Zielarstwo – T



Skąd dowiedziałeś się o serwerze?
Mam tu przyjaciół którzy mi to polecili.

Co to jest IC i jak je zapisujemy?
IC jest to tworzenie postaci (utworzonej) w grze, a używamy tego jakbyśmy pisali normalnie na czacie mc.

Co to jest OOC i jak je zapisujemy?
OOC to porozumiewanie się o tematach spoza uniwersum serwera i HP, a zapisuję się je w nawiasach owalnych ”()”.

Napisz akcję, w której twoja postać porządkuje strych w swoim domu i napotyka się na pamiątkę z czasów szkolnych.


**Pewnego zimowego wieczoru we willi Rodowej. Matthew siedzi wraz z żoną w salonie i rozmawiają na tematy pracy, oraz się szykują do snu.**
**Słychać huk z poddasza**
Matthew: słyszałaś to ? *spogląda na Elize spokojnym wzrokiem*
Eliza:: *rozejrzała się po pomieszczeniu i następnie na niego* To chyba coś na górze, trzeba iść i to sprawdzić.
*Matthew wyszedł w bokserkach i koszulce, a Eliza założyła na siebie płaszcz, i poszli na strych*
**Na strychu było widać dużo kurzu, stare kufry, jakieś szafki. książki oraz stare zdjęcia z Hogwartu. Wszystko było nie poukładane, i było ciemno.**
*Matthew wyciąga różdżkę i rzuca werbalne “Lumos”*
Elizabeth: Trochę się tutaj nabrudziło.
Matthew: Trochę? *spogląda na nią po czym na strych pełen kurzu*, dobra idź może po jakąś miotłę do zamiatania i ścierkę, trzeba tu posprzątać. A ja zobaczę co tutaj tak hałasowało.
*Elizabeth poszła po wskazane przez Matthew’a rzeczy, po czym wróciła do góry. On w tym czasie szukał czegoś między kuframi.*
**Na podłodze wije się długie, cienkie, zielone, coś.**
Matthew: Kochanie widzisz to ?
*Elizabeth podchodzi i dotyka tego*
**Było to dość lepkie**
Elizabeth: Już wiem co to jest, widziałeś gdzieś pufka?
Matthew: Nie, chyba nie..
*Eliza zaczęła ciągnąć za język*
**Na końcu był pufek**
Elizabeth: Mówiłam *uśmiechnęła się*
Matthew: Zostaw go, jeszcze się zarazisz czy coś…
Elizabeth: Spokojnie *spogląda na niego*
*Matthew zabrał miotłę i zaczął sprzątać, a Elizabeth zaczęła przeglądać Kufry*
**W pierwszym kufrze były stare pamiątki rodzinne np. zdjęcia rodzinne, księgi dziadka, jakieś lalki oraz gołe zdjęcia Matta z dzieciństwa.**
Elizabeth: *wybucha śmiechem*
Matthew: Co? Co tam masz? *podchodzi*
Elizabeth: *pokazał mu jego zdjęcie*
Matthew: Ha.. Ha bardzo zabawne.. *wraca do roboty*
*Elizabeth wyciągnęła różdżkę i przesunęła kufer na miejsce gdzie było już posprzątane*
**Na kufrze obok był herb Hogwartu**
Elizabeth: Matthew choć, znalazłam coś ciekawego.
Matthew: *wzdycha*
**Matthew przez chwilę przestaje zamiatać i podchodzi do kufra i po czym go otwiera.**
**W środku znajdują się zdjęcia klasy, oraz te z klubu eliksirów. Ponadto leżą tam stare szaty, oraz zakurzone nagrody.**
Matthew: Pamiętasz te czasy. *Bierze zdjęcie z zakończenia szkoły.*
Elizabeth: oczywiście. *daje mu całusa.*
Matthew: Dobra trzeba gdzieś to przenieść, niektóre z zdjęć obrobimy i wstawimy w rami w naszej sypialni.
Elizabeth: *przytaknęła*
**Elizabeth przenosi to różdżką obok kufra, które przedtem przeniosła.**
*Matthew znowu wraca do zamiatania, i zbiera cały brud w jedno miejsce.*
*Elizabeth, dalej układa i przegląda kufry.*
**Po 20min. wszystko jest zamiecione, a kufry są ułożone.**
Matthew: Daj tego zwierzaka. *powiedział trochę niepewnie iż nie wiedział jak to nazwać*
*Matthew bierze zwierzątko od Elizabeth i podkłada obok sterty kurzu.*
**Pufek wyciąga swój język i zajada się kurzem**
*Jak zwierzątko wciągnęło kurz, to Elizabeth go zabrała na dół*
**Matthew zamknął strych i powiedział “Nox” po czym wraz z Elizabeth udali się z powrotem do sypialni**


Czy przeczytałeś regulamin?  Tak



Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
AlexiTheWolfie
Udzielający się na forum



Weryfikator

Posty: 1,403
Tematy: 3
Sie 2015
53
Slytherin
#2
Hahah... A miało być tak pięknie.
Odrzucam. Dostajesz +30 za kopiowanie od juliax.
Następną pracę możesz wstawiać po upłynięciu 72h.



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.