Witaj!

Noemi Stanley
Seira
Czarodziej




Posty: 1
Tematy: 1
Paż 2017
8
#1

jest czystokrwistą, jedenastoletnią dziewczynką, dumnie noszącą nazwisko Stanley do ukończenia dziesiątego roku życia. Urodzona w University Hospitals of North Midlands dwudziestego czwartego czerwca przez jej biologiczną matkę, Nadyę Stanley, która była włoszką – przez co uznaje się iż ma włoskie korzenie. Po ukończeniu dziesiątego roku życia została zaadoptowana przez Martę Connelly, z którą zamieszkuje pobliski domek w Hangleton. Dziewczynka od wakacji uczęszcza do Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart, gdzie po dłuższym zastanowieniu się, została przydzielona do domu o barwach srebrno-zielonych Slytherin.

[Obrazek: 9e947d098fa8b16ca29f59a8d51f17556fe4804a_hq.gif]

Moja kreatywność ogranicza się do noworodka, więc siema tylko powiem!
Hej, hej! Tutaj Naomi. Opowiem może coś o sobie, bo to, co gada ten lektor, jest kompletną głupotą! A więc, nazywam się Noemi Stanley Connelly i to chyba jest jedyna rzecz, którą powiedział dobrze. Prościej mówiąc, urodziłam się w szpitalu w Wielkiej Brytanii, co jest dla mnie... dziwne, ponieważ wszyscy z mojej rodziny zamieszkiwali Włochy. Przeżyłam jedne Mistrzostwa Świata w Quidditchu i wzięłam od wszystkich graczy autografy –jest ich tak dużo, że nie mieszczą mi się w torbie! Mam równe jedenaście lat, skończyłam je w poprzednie wakacje i obchodziłam je razem z mamusią, Martą Connelly. Zaraz po zdmuchnięciu świeczek, poszła mi kupić piwo kremowe, ale to nie jest ważne... *Dziewczynka zarumieniła się lekko i uderzyła czołem o blat, po chwili zaczynając mówić dalej.* Moja prawdziwa, biologiczna mamusia pojechała na długą podróż do nieba i wróci dopiero za kilkanaście lat, a przynajmniej tak powiedziała mi Marta. Jestem już duża, aby znać prawdę, mamo! Po prostu umarła. Na co, gdzie i jak, to nie wiem, naprawdę, nikt nie ma ochoty mnie wtajemniczać w te sprawy. Dobrze, dalej... Od pierwszego września, czyli równy miesiąc temu po raz pierwszy przeszłam przez próg Hogwartu! Z racji tego iż nie jestem bardzo śmiałą osóbką, bardzo mało osób znam, ale na pewno się to zmieni. Obiecuję!
Razem z mamą mieszkam w małym, skromnym domku na obrzeżach – chyba tak to się mówi – Hangleton, w którym nawet mam swój pokój, a w nim węża, takiego prawdziwego! Szkoda tylko, że ciągle siedzi w terrarium i śpi... Mam też psidwaka, którego przemyciłam do szkoły, ale ćsi... nie mówcie nikomu! Co do moich zwierzątek – miałam również kiedyś koty, a nawet dwa, ale cóż... zagryzły się nawzajem. I od razu uprzedzam, że to nie moja wina! Skąd mogłam wiedzieć, że się pozabijają?
No cóż, to już na razie koniec o mnie, ale na pewno będę tutaj dopisywać nowe rzeczy, jeśli się czegoś o sobie dowiem, bo czasem mi się wydaje, że sama siebie nie znam.
[Obrazek: geiiAsp.png]
Chyba pora na opisanie siebie, prawda? Tak myślę.
Jestem zwyczajną dziewczynką... chyba. Wiem, że ludzie kojarzą mnie po długich – bardzo długich – ognistorudych włosach, które są straszne podobne do tych, które ma taka dziewczynka ze Slytherinu, a także jedna z Gryffindoru. Nie podoba mi się to, chciałam być oryginalna i tylko to prowadziło mnie przez dzieciństwo, w którym byłam wyśmiewana z powodu rudych włosów. Ale to nie jest teraz ważne! Okej, stoję teraz przed lustrem – po co ja tutaj stoję? A, miałam się opisywać... NIEWAŻNE!
Moja sylwetka jest chuda, tak mi się wydaje. Ogólnie raczej nie mam problemów z samoakceptacją, uważam iż jestem jaka jestem i żadne słowa mnie nie zmienią, prawda? Ważę jakoś czterdzieści kilogramów, a mam równe sto... pięćdziesiąt pięć centymetrów wzrostu. To nie jest wcale dużo, nie mam żadnej niedowagi ani nadwagi, jestem w normie. Czekajcie, muszę podciągnąć koszulkę... okej, już. Brzuszek płaski, jednak czasem staje się lekko wypchany, na przykład jak zjem dużą porcję jedzenia! Na przykład podczas świąt... Wtedy, to jestem pulchniutka! Jednak bardzo dużo biegam i większość kalorii spalam po kilku dniach. Hm, nogi też nie są jakieś szerokie, te tzw. "kobiece kształty" u mnie też na razie nie są bardzo widoczne. Rozmiar buta mam 35, jeśli ma to jakieś znaczenie! Jejuśku, mam jakiegoś wirusa, naprawdę. Na mojej dolnej wardze z odstępem max 2 miesiące, wyskakuje opryszczka! Nienawidzę jej, schodzi mi tak długo, przez tydzień nawet czasami. Dobra... ubieram się sportowo – zdecydowanie! Lubię sobie pochodzić po szkole w jakichś dresach, ale nie takich z niskim stanem, tylko w takich obcisłych dosyć, żeby nie było obciachu. O włosy staram się dbać bardzo, jednak czasem zapominam nałożyć na nie odżywki, co robić muszę, ponieważ codziennie rano je prostuję i się bardzo niszczą. Nic nie poradzę na to, że są zawsze pokręcone jak wstaję... może to wina tego, że chodzę spać z mokrymi, ale cichutko! W moich uszach, które nie są jakoś wystające, tylko mogę uznać, że przylegają do głowy, bardzo często znajdują się zwyczajne, białe słuchawki. Słucham na nich muzyki, a interesuje mnie tylko to, czy można bardziej pogłośnić, gdy jakiś nadęty typ próbuje do mnie zagadać. Tfu.
Co mogę jeszcze o sobie powiedzieć? Nie wiem, naprawdę. Może to, że w przyszłości chcę zacząć farbować włosy na jakieś inne, szalone kolory! Marzę też, żebym miała kolczyk w wardze, ale to grubo po ukończeniu szkoły – i tylko wtedy, jeśli pozbędę się tego cholernego wirusa! Czekajcie, dodam tylko swoje zdjęcie...

[Obrazek: 1+%2528954%2529.gif]
[oczywiście ten gif nie odzwierciedla idealnego wyglądu mojej postaci. jest dosyć podobna, jednak o wiele młodsza i z dziecięcymi rysami twarzy. włosy ma dłuższe i wyprostowane, a na twarzy nie ma makijażu.]
[Obrazek: geiiAsp.png]
Może dla innych jest głupotą, że taki mały głuptas opisuje swój charakter od A do Z, jednak jak wspominałam wyżej, nie mam większych problemów z zaakceptowaniem siebie, potrafię wyznaczyć swoje większe i mniejsze wady, to samo z zaletami. Jak na Ślizgonkę należy, jestem sprytna! Według słownika, który podsunęła mi mama, oznacza to szybkie, praktyczne radzenie sobie w różnych sytuacjach – te słowa zdecydowanie opisują mnie. Mam strasznie szybki refleks, potrafię kłamać, z czego nie jestem taka dumna jak się wydaje i zawsze na szybko wymyślam dobre, lub kiepskie wymówki dla swoich czynów. Staram się wychodzić ze wszystkiego na sucho i do tej pory mi się to udaje! Mam nadzieję, że moich planów szlag nie trafi pewnego dnia i ktoś mnie nie przyłapie na robieniu złych rze–NIE NIC!
Cechuję się też niewiarygodną odwagą, potrafię bez wstydu do kogoś podejść i powiedzieć jakiś głupi tekst, jeśli od tego zależy na przykład wygranie zakładu! Wygrana jest dla mnie wszystkim i nie cierpię przegrywać, to chyba oczywiste. Nie lubię w sobie tego, że jestem mściwa i wszystko chcę załatwić siłą, a nie zwyczajną rozmową. Z tych zalet, to raczej wytrwałość, bo przecież każdemu normalnemu człowiekowi ręka by odpadła, po pisaniu tylu rzeczy w jednym zeszycie. Bez przerwy! Jestem też kreatywna, zawsze wymyślam jakieś rozwiązanie do nawet tych trudnych sytuacji i nie raz ludzie mi dziękują, gdy udolnie staram się pomóc. Oznacza to iż jestem pomocna, chyba? Nieraz mówili mi, że pakuję się w kłopoty, przez co robię sobie problemy. Jestem też dziecinna, bardzo bardzo i z ręką na serduszku mogę się do tego przyznać! Uwielbiam oglądać bajki wieczorami na telewizorze, albo słuchać audiobooków puszczanych w radiu.
Nigdy nie przychodziło mi z trudem pisanie o swoim charakterze, a w głowie miałam tyle pomysłów, że mam ich aż po dziurki w nosie, jednak teraz wszystkie wyparowały! Wybaczcie.
[Obrazek: geiiAsp.png]
Żyła sobie dziewczynka, matka jej umarła, została zaadoptowana przez Martę Connelly i sobie żyje. Chodzi do Hogwartu, gdzie jest szczęśliwa i BARDZO ZMĘCZONA, więc nie ma siły pisać tego szczegółowo!
[Obrazek: geiiAsp.png]
Mieszkam z Martą Connelly, która jest moją adoptowaną mamusią. Biologiczną zaś jest Nadya Stanley, a ojcem Carol Stanley. Mam siostrzyczkę, rodzoną, zwaną Natalie Stanley.
Razem z lektorem lektorką ustaliłyśmy, że relacje z innymi napiszę, jak poznam więcej osób, a teraz opiszę ciekawe rzeczy o mnie, o których nie musieliście mieć jakiekolwiek pojęcie.

❀ Kiedyś, mamusia dla żartów wypuściła bogina z szafy i przybrał on postać wilkołaka... Na merlina, jak ja się wystraszyłam!
❀ Razem z moją siostrzyczką, która ma dopiero cztery latka, interesujemy się ptakami i obie mamy nadzieję, że nasze patronusy w przyszłości będą miały postać jaskółek, lub kruków – bo to są nasze ulubione.
❀ Jak zaczynam jeść, często nie mogę się powstrzymać. Chciałabym kiedyś być weganką, jest to dosyć ciekawe.
❀ Czasami śpiewam pod prysznicem i wiele osób mi mówi, że robię to ładnie, więc możliwe, że tak jest! 
❀ Chowam swoją różdżkę zawsze do rękawa, aby w przypadku zagrożenia tylko ją wysunąć i się obronić, czego na razie robić nie umiem.
❀ Interesuję się muzyką i łyżwiarstwem figurowym.
❀ Kocham kwiatki! Moimi ulubionymi są białe róże.
❀ Lubię rysować. Nie wiem, czy robię to ładnie, czy mało profesjonalnie, ale nie zamierzam przestać tylko nadal się szkolić w tym.
[Obrazek: geiiAsp.png]
będzie aktualizowane, jak zawsze. z czasem zacznę dodawać też relacje.
Matthew10
Azkaban




Posty: 577
Tematy: 33
Lip 2017
Hufflepuff

#2
Bardzo fajna karta postaci.Repka Smile
Gerhard
Azkaban




Posty: 16
Tematy: 4
Kwi 2017
Slytherin

#3
Bralbym, repka
Anonek
Czarodziej




Posty: 330
Tematy: 19
Gru 2016
98
#4
Jedna z kilku kart, które przeczytałem całe z przyjemnością!



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.