Imię i nazwisko postaci: Andromeda Dare
Miejsce urodzenia: Glasgow
Czystość krwii: 50%
Historia postaci:
Fredrick i Elizabeth byli małżeństwem, oboje byli z czystokrwistych rodów.
Elizabeth była piękną i inteligętną kobietą, natomiast Fredrick skończył Hogwart z tragicznymi ocenami, nawet znajomości nie przydały mu się w znalezieniu dobrej pracy. Postanowił więc wykupić kilka mugolskich restauracji, po kilku latach doprowadziło do otworzenia sieci ich lokali.
Pierwszym ich dzieckiem był Albert. W trzecim roku jego życia matka przestała się nim interesowac, chłopak miał problemy z nauką, silną dyslekcję, była nadpobudliwy i do tego nie grzeszył urodą. Matka powierzyła go pod opiekę niańki i otrzymywał ogromne kieszonkowe, tylko po to by nie mieć go na głowie.
Siedem lat po urodzeniu pierwszego dziecka przyszła na świat cudowna dziewczynka. Była taka słodka i całą urodę odziedziczyła po matce, Elizabeth pokochała ją całym sercem, bu mogła powiedzieć że jej córeczka jest jej ukochanym dzieckiem.
Nazwała ją Andromeda, po pięknej greckiej księżniczce, bo za taką uważała swoją córkę.
Andromeda od małego była ubierana w najdroższe sukienki, i z upływem czasu sama zaczeła interesować sie modą. Jej matka była coraz z niej dumniejsza, umiała zachować się w towarzystwie, dlatego utowarzyszyła rodzicom w różnych bankietach, wszyscy uważali ją za słodką i miłą dziewczynkę, chociaż do końca tak nie było.
Ujawniła się już magią w wieku trzech latach, sprawiła że jej spinki same ułożyły się na włosach.
Andromeda natomiast była rozpieszczona i dosyć płytka.
Mając osiem lat okazało się że Andromenda nie jest wcale tak piękna jak matka, no cóż każde dziecko wygląda słodko. Była rozpieszczona i zadufana, nie odnosiła się z szacunkiem do starszych (oprócz swoich rodziców), krzyczała na swoje niańki i służbę. Miała wiecznie zadarty nos, i głównie musiała bawić się sama. Pięć nianiek, które nią się opiekowały zrezygnowały z pracy bo szczerze nienawidziły Andromedy. Jej matka postanowiła zatrudnić kogoś bardziej doświadczonego w sprawie opieki na dziećmi. Przyjęła więc na to stanowisko jedną z sprzątaczek, panią Dods, która samotnie wychowała piątke dzieci, już po studiach. Ardromeda miała wtedy prawie dziesięć lat, i z początku nienawidziła pani Dods. Nie była jak inne niańki, nie spełniała wszystkich jej zachcianek. Z biegiem czasu pani Dods oduczyła ją pyskowania i kłótni z rówieśnikami, a Andromeda powoli zaczęła ja uważać za swoją przybraną ciocię.
Spędzała coraz więcej czasu na podwórku, przez co jej niezdrowo blada cera stała się rumianami, ni była też tak koścista niż przedtem.
W końcu dostała list z hogwartu, na zakupy wybrała się z bratem, który już ukończył Hogwart. Rodzice nie mieli dla niej czasu a pani Dods była mugolką więc został jej Albert. Wybrała ją różdżka z drewna wiśni, 13 cali z włosem z ogona jednorożca.
W końcu, ponownie w towarzystwie brata wybrała się na peron dziewieć i trzy czwarte.
Wygląd postaci:
Jest bardzo przeciętnej urody, włosy można nazwać ciemnym blondem albo jasnym brązem. Ma brązowe oczy czyli tak jak 50% ludzi, co nie czyni ją wyjątkową. Włosy tez układają jej się w zwyczajne fale. Nie jest piękna,a le o wiele ładniej wygląda gdy nie zadziera nosa, co zdarza jej się dosyć często.
Lubi ubierać się dziewczęco i modnie, w czym pomaga jej ogromne kieszonkowe, lubi delikatne sukienki i eleganckie, pałskie buty.
Cechy charakteru:
Andromeda nienawidzi krytyki i upominania. Najmniejsze zwrócenie jej uwagi powoduje u niej napad złości. Najwięcej widzi się u niej wad, ale jak chce potrafi być miła. Andromeda jest na pewno delikatna i łatwo się wzrusza.
Andromeda jest też dobrą aktorką, zgrywa słodką dziewczynkę albo udaje płacz żeby wymigać się od winy. To świadczy o tym że jest cwana. Rzadko kiedy jest nieśmiała, chyba że taką udaje.
Nienawidzi gdy ktoś obraża jej wygląd lub ubiór.
Nie popiera siły fizycznej, o wiele bardziej woli kogoś złamać psychicznie, w czym jest dobra.
Najlepiej dogaduję się z osobami, które dużo rozmawiają o wyglądzie, czyli podobnym do niej. Dla większości osób jest po prostu nieznośna.
Zainteresowania:
Można by pomyśleć że Andromeda głównie interesuje się głównie ubiorem, co jest po części prawdą.
Lubi tez gotować, chociaż za bardzo się tym nie chwali, bo w większości większości znannych jej osób to zajęcie dla służby.
Andromeda w Hogwarcie najbardziej zainteresuje się transmutacją i eliksirami, jako że uważa jej za najbardziej przydatne przedmioty.
Rodzina:
Ojciec: Fredrick Dare
Matka: Elizabeth Dare
Brat: Albert
Jak zamierzasz odgrywać swoją postać?
Przez początek nauki na być nie miłą dla innych np. biedniejszych, z mugolskich rodzin itp. Potem chcę ja odmienić w uprzejmą dziewczynę.
Co to jest IC i jak zapisujemy to na czacie
To odgrywanie swojęj postaci. Zapisuję to bez nawiasów a akcje z *
Andromeda: Cześć *uśmiecha się*
Co to jest OOC i jak zapisujemy to na czacie
Piszesz ty- jako osoba za komputerem, a nie twoja postać np.
(ale lagi)
Czy posiadasz doświadczenie w rozgrywce RP?
Tak, grałam tu już kiedyś
Grałam jakis rok na LOLA333, potem jakoś przestałam, komputer mi się zepsuł i wgl.
Moja siostra chciała założyć konto i założyła Kamcia(coś tam), a jak wiadomo można tylko jedno na komputerze, a mamy wspólny. Nie weszła jednak na serwer więc postanowiłam ją wyprzedzić
Myśle że jakoś da się zrozumieć.
Skąd dowiedziałeś się o serwerze?
Zobaczyłam filmik na yt z meczu quiditcha i postanowiłam znaleść ten serwer.
Odegraj rozbudowaną akcję IC w której twoja postać upora się ze sprawą.
Andromeda: Czy możecie mi pomóc? *pyta niepewnie*
Oliver: Yhym...
Andromeda: No bo ten, szukam sali do transmutacji.
Alex: Po schodach, pierwszy zakręt w lewo... i tak nie spamiętasz.
Andromeda: A nie mógł by ktoś z was mnie zaprowadzić?
Oliver: No nie wiem...
Andromeda: No weź, pierwszy rok, nie znam całego zamku.
Oliver: Zaprowadzisz ją? *zwraca się do Alexa*
Andromeda: JĄ nazywa się Andromeda *poprawia ich*
Alex: Ja nigdzie nie idę *wzrusza ramionami i opiera się o ścianę*
Andromeda: Ej! no ja nie wiem gdzie to jest! *tupnęła nogą*
Oliver: Ale ona zabawna *zaśmiał się*
Bella: Przestańcie już.
Andromeda: Nie wiem gdzie jest sala do transmutacji.
Bella: Zaprowadzić cię?
Andromeda: Tak! *zawołała wesoło* jestem Andromeda.
Bella: Bella *podaje jej rękę i uśmiecha sie* **udane?**
Andromeda: **Tak**
Bella: No to za mną.
Czy przeczytałeś regulamin? Tak
Składając podanie akceptuje regulaminy obowiązujące na serwerze Hapel i konsekwencje wynikające z ich nieprzestrzegania.
(!!!)
Miejsce urodzenia: Glasgow
Czystość krwii: 50%
Historia postaci:
Fredrick i Elizabeth byli małżeństwem, oboje byli z czystokrwistych rodów.
Elizabeth była piękną i inteligętną kobietą, natomiast Fredrick skończył Hogwart z tragicznymi ocenami, nawet znajomości nie przydały mu się w znalezieniu dobrej pracy. Postanowił więc wykupić kilka mugolskich restauracji, po kilku latach doprowadziło do otworzenia sieci ich lokali.
Pierwszym ich dzieckiem był Albert. W trzecim roku jego życia matka przestała się nim interesowac, chłopak miał problemy z nauką, silną dyslekcję, była nadpobudliwy i do tego nie grzeszył urodą. Matka powierzyła go pod opiekę niańki i otrzymywał ogromne kieszonkowe, tylko po to by nie mieć go na głowie.
Siedem lat po urodzeniu pierwszego dziecka przyszła na świat cudowna dziewczynka. Była taka słodka i całą urodę odziedziczyła po matce, Elizabeth pokochała ją całym sercem, bu mogła powiedzieć że jej córeczka jest jej ukochanym dzieckiem.
Nazwała ją Andromeda, po pięknej greckiej księżniczce, bo za taką uważała swoją córkę.
Andromeda od małego była ubierana w najdroższe sukienki, i z upływem czasu sama zaczeła interesować sie modą. Jej matka była coraz z niej dumniejsza, umiała zachować się w towarzystwie, dlatego utowarzyszyła rodzicom w różnych bankietach, wszyscy uważali ją za słodką i miłą dziewczynkę, chociaż do końca tak nie było.
Ujawniła się już magią w wieku trzech latach, sprawiła że jej spinki same ułożyły się na włosach.
Andromeda natomiast była rozpieszczona i dosyć płytka.
Mając osiem lat okazało się że Andromenda nie jest wcale tak piękna jak matka, no cóż każde dziecko wygląda słodko. Była rozpieszczona i zadufana, nie odnosiła się z szacunkiem do starszych (oprócz swoich rodziców), krzyczała na swoje niańki i służbę. Miała wiecznie zadarty nos, i głównie musiała bawić się sama. Pięć nianiek, które nią się opiekowały zrezygnowały z pracy bo szczerze nienawidziły Andromedy. Jej matka postanowiła zatrudnić kogoś bardziej doświadczonego w sprawie opieki na dziećmi. Przyjęła więc na to stanowisko jedną z sprzątaczek, panią Dods, która samotnie wychowała piątke dzieci, już po studiach. Ardromeda miała wtedy prawie dziesięć lat, i z początku nienawidziła pani Dods. Nie była jak inne niańki, nie spełniała wszystkich jej zachcianek. Z biegiem czasu pani Dods oduczyła ją pyskowania i kłótni z rówieśnikami, a Andromeda powoli zaczęła ja uważać za swoją przybraną ciocię.
Spędzała coraz więcej czasu na podwórku, przez co jej niezdrowo blada cera stała się rumianami, ni była też tak koścista niż przedtem.
W końcu dostała list z hogwartu, na zakupy wybrała się z bratem, który już ukończył Hogwart. Rodzice nie mieli dla niej czasu a pani Dods była mugolką więc został jej Albert. Wybrała ją różdżka z drewna wiśni, 13 cali z włosem z ogona jednorożca.
W końcu, ponownie w towarzystwie brata wybrała się na peron dziewieć i trzy czwarte.
Wygląd postaci:
Jest bardzo przeciętnej urody, włosy można nazwać ciemnym blondem albo jasnym brązem. Ma brązowe oczy czyli tak jak 50% ludzi, co nie czyni ją wyjątkową. Włosy tez układają jej się w zwyczajne fale. Nie jest piękna,a le o wiele ładniej wygląda gdy nie zadziera nosa, co zdarza jej się dosyć często.
Lubi ubierać się dziewczęco i modnie, w czym pomaga jej ogromne kieszonkowe, lubi delikatne sukienki i eleganckie, pałskie buty.
Cechy charakteru:
Andromeda nienawidzi krytyki i upominania. Najmniejsze zwrócenie jej uwagi powoduje u niej napad złości. Najwięcej widzi się u niej wad, ale jak chce potrafi być miła. Andromeda jest na pewno delikatna i łatwo się wzrusza.
Andromeda jest też dobrą aktorką, zgrywa słodką dziewczynkę albo udaje płacz żeby wymigać się od winy. To świadczy o tym że jest cwana. Rzadko kiedy jest nieśmiała, chyba że taką udaje.
Nienawidzi gdy ktoś obraża jej wygląd lub ubiór.
Nie popiera siły fizycznej, o wiele bardziej woli kogoś złamać psychicznie, w czym jest dobra.
Najlepiej dogaduję się z osobami, które dużo rozmawiają o wyglądzie, czyli podobnym do niej. Dla większości osób jest po prostu nieznośna.
Zainteresowania:
Można by pomyśleć że Andromeda głównie interesuje się głównie ubiorem, co jest po części prawdą.
Lubi tez gotować, chociaż za bardzo się tym nie chwali, bo w większości większości znannych jej osób to zajęcie dla służby.
Andromeda w Hogwarcie najbardziej zainteresuje się transmutacją i eliksirami, jako że uważa jej za najbardziej przydatne przedmioty.
Rodzina:
Ojciec: Fredrick Dare
Matka: Elizabeth Dare
Brat: Albert
Jak zamierzasz odgrywać swoją postać?
Przez początek nauki na być nie miłą dla innych np. biedniejszych, z mugolskich rodzin itp. Potem chcę ja odmienić w uprzejmą dziewczynę.
Co to jest IC i jak zapisujemy to na czacie
To odgrywanie swojęj postaci. Zapisuję to bez nawiasów a akcje z *
Andromeda: Cześć *uśmiecha się*
Co to jest OOC i jak zapisujemy to na czacie
Piszesz ty- jako osoba za komputerem, a nie twoja postać np.
(ale lagi)
Czy posiadasz doświadczenie w rozgrywce RP?
Tak, grałam tu już kiedyś
Grałam jakis rok na LOLA333, potem jakoś przestałam, komputer mi się zepsuł i wgl.
Moja siostra chciała założyć konto i założyła Kamcia(coś tam), a jak wiadomo można tylko jedno na komputerze, a mamy wspólny. Nie weszła jednak na serwer więc postanowiłam ją wyprzedzić
Myśle że jakoś da się zrozumieć.Skąd dowiedziałeś się o serwerze?
Zobaczyłam filmik na yt z meczu quiditcha i postanowiłam znaleść ten serwer.
Odegraj rozbudowaną akcję IC w której twoja postać upora się ze sprawą.
Andromeda: Czy możecie mi pomóc? *pyta niepewnie*
Oliver: Yhym...
Andromeda: No bo ten, szukam sali do transmutacji.
Alex: Po schodach, pierwszy zakręt w lewo... i tak nie spamiętasz.
Andromeda: A nie mógł by ktoś z was mnie zaprowadzić?
Oliver: No nie wiem...
Andromeda: No weź, pierwszy rok, nie znam całego zamku.
Oliver: Zaprowadzisz ją? *zwraca się do Alexa*
Andromeda: JĄ nazywa się Andromeda *poprawia ich*
Alex: Ja nigdzie nie idę *wzrusza ramionami i opiera się o ścianę*
Andromeda: Ej! no ja nie wiem gdzie to jest! *tupnęła nogą*
Oliver: Ale ona zabawna *zaśmiał się*
Bella: Przestańcie już.
Andromeda: Nie wiem gdzie jest sala do transmutacji.
Bella: Zaprowadzić cię?
Andromeda: Tak! *zawołała wesoło* jestem Andromeda.
Bella: Bella *podaje jej rękę i uśmiecha sie* **udane?**
Andromeda: **Tak**
Bella: No to za mną.
Czy przeczytałeś regulamin? Tak
Składając podanie akceptuje regulaminy obowiązujące na serwerze Hapel i konsekwencje wynikające z ich nieprzestrzegania.
(!!!)
