25.02.2018 18:29
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01.03.2018 00:40 przez Misengam. Edytowano w sumie 3 razy.)
[b]Imię i nazwisko:
[/b]Noah Harris
Data i miejsce urodzenia:
20 Czerwca 2022, Szpital we Wrocławiu.
[b]Status krwi:
[/b]75%
[/b]Noah Harris
Data i miejsce urodzenia:
20 Czerwca 2022, Szpital we Wrocławiu.
[b]Status krwi:
[/b]75%
Historia postaci:
Pewnego słonecznego i letniego dnia urodził się mały Noah z rodzinny Harrisw. Po 3 dniach spędzonych w szpitalu we Wrocławiu, pojechał z rodzicami do domu. W skrócie zaczęła się przygoda chłopaka. Jako że Noah mieszkał z rodzicami, którzy uprawiali magię, wiedział o niej i doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że w jedenaste urodziny otrzyma możliwość przystąpienia do szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie.
Pewnego słonecznego i letniego dnia urodził się mały Noah z rodzinny Harrisw. Po 3 dniach spędzonych w szpitalu we Wrocławiu, pojechał z rodzicami do domu. W skrócie zaczęła się przygoda chłopaka. Jako że Noah mieszkał z rodzicami, którzy uprawiali magię, wiedział o niej i doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że w jedenaste urodziny otrzyma możliwość przystąpienia do szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie.
Pewnego ciepłego, wiosennego dnia, nasz młody czarodziej pomyślał o zabawie z ogniem, ponieważ był bardzo zaciekawiony owym tematem. Zapytał wiec grzecznie swoją kochaną mamusie o zapałkę, lecz ta odmówiła i odpowiedziała mu, że zabawa z ogniem jest bardzo niebezpieczna! Noah wrócił więc smutny, a zarazem lekko wkurzony, do swojego pokoju. Westchnął i podszedł bliżej biurka, usiadł na krzesełku i schował swoją twarz w rekach. Nie minęła nawet chwila, a igła, która znajdowała się na biurku, przemieniła się w zapałkę, wywołując przy tym wielkie zaskoczenie ze strony młodego chłopaka. Przez parę następnych chwil, Noah przyglądał się zapałce, zastanawiając się w jaki sposób on to zrobił. Jednakże po paru minutach, zapałka z powrotem zmieniła się w igle. Po paru tygodniach, totalnie zapomniał o całym zajściu
Podczas następnych lat, młody czarodziej wiódł spokojnie i radosne życie.
Nadeszły jego jedenaste urodziny, przy stole zasiedli jego rodzice i zaśpiewali mu "Sto Lat!", Noah pomyślał życzenie i z uśmiechem na twarzy zdmuchnął świeczki. Zaraz po tym, do domu wleciała sowa, która zrzuciła list z zaproszeniem do Hogwartu wprost do jego rąk. Młody czarodziej otworzył list i z podnieceniem zaczął go czytać. Chłopiec ucieszył się na myśl bycia takim samym człowiekiem jak jego rodzice. Następnego dnia wybrał się z rodzicami na ulicę Pokątną, zakupił różdżkę, kociołek i potrzebne podręczniki. Gdy wyszli już wszystko kupili, chłopiec zobaczył sklep z Magicznymi Stworzeniami, od razu do niego wszedł i za pozwoleniem rodziców zakupił Pufka Pigmejskiego. Nadszedł 1 Września, rodzice i on wybrali się na Stację King's Cross, gdzie rodzice pokazali mu mu schowany peron 9 i 3/4, chłopiec był zaskoczony i zdziwiony. Wbiegł z rodzicami na peron. Przy pociągu Noah rozpłakał się i zaczął mocno tulić swoich rodziców. 11-letni Harris wsiadł do pociągu razem ze swoim bagażem i pufkiem, w pociągu poznał już pierwszych kolegów.
Gdy dotarli już na stację, młody czarodziej wyszedł z lokomotywy i poszedł za profesorem, który miał zaprowadzić uczniów do zamku. Wiec wsiedli do łódek, w celu dopłyniecia do Hangaru. Gdy już dotarli do wyznaczonego miejsca, wysiedli i skierowali sie w stronę Wielkiej Sali, gdzie tam, czekała na nich wielka uroczystość, Młody Harris nie wiedział czego może się spodziewać. Otworzyły się drzwi od sali i wkroczyli do niej. Noah rozglądał sie dookoła, najbardziej zaciekawił go sufit, który był magicznie zaczarowany. Na samym początku dyrektor przedstawił wszystkie zasady oraz zakazy panujące na terenie szkoły. Następnie wszyscy członkowie kadry przedstawili się uczniom. Na sam koniec, to na co wszyscy czekali, przydział domów. Gdy Profesor wyczytał imię i nazwisko młodego czarodziaj, drżącym krokiem podszedł on na środek mrucząc coś pod nosem, usiadł na krzesełku, a profesor nałożył na jego głowę tiarę przydziału. Chłopak westchnął cicho, a sekundę później tiara mocno krzyknęła- "RavenClaw!" Młody czarodziej od razu wstał z uśmiechem na twarzy. Na końcu, prefekci zabrali uczniów do dormitoriów. Zaczeła sie magiczna przygoda Noaha Harrisa.
Podczas pierwszego roku nauki, Noah nie zawierał za wiele znajomości, ponieważ skupiał sie tylko i wyłącznie na uczeniu się. Przyszły egzaminy, a młody Harris był na nie doskonale przygotowany i oczywiście zdał. Następne lata, szły mu nieco gorzej, powodem tego było poznanie wielu nowych znajomych, odstawił naukę na bok. Jednakże bez specjalnych trudności zdawał on do kolejnych klas.
Gdy dotarli już na stację, młody czarodziej wyszedł z lokomotywy i poszedł za profesorem, który miał zaprowadzić uczniów do zamku. Wiec wsiedli do łódek, w celu dopłyniecia do Hangaru. Gdy już dotarli do wyznaczonego miejsca, wysiedli i skierowali sie w stronę Wielkiej Sali, gdzie tam, czekała na nich wielka uroczystość, Młody Harris nie wiedział czego może się spodziewać. Otworzyły się drzwi od sali i wkroczyli do niej. Noah rozglądał sie dookoła, najbardziej zaciekawił go sufit, który był magicznie zaczarowany. Na samym początku dyrektor przedstawił wszystkie zasady oraz zakazy panujące na terenie szkoły. Następnie wszyscy członkowie kadry przedstawili się uczniom. Na sam koniec, to na co wszyscy czekali, przydział domów. Gdy Profesor wyczytał imię i nazwisko młodego czarodziaj, drżącym krokiem podszedł on na środek mrucząc coś pod nosem, usiadł na krzesełku, a profesor nałożył na jego głowę tiarę przydziału. Chłopak westchnął cicho, a sekundę później tiara mocno krzyknęła- "RavenClaw!" Młody czarodziej od razu wstał z uśmiechem na twarzy. Na końcu, prefekci zabrali uczniów do dormitoriów. Zaczeła sie magiczna przygoda Noaha Harrisa.
Podczas pierwszego roku nauki, Noah nie zawierał za wiele znajomości, ponieważ skupiał sie tylko i wyłącznie na uczeniu się. Przyszły egzaminy, a młody Harris był na nie doskonale przygotowany i oczywiście zdał. Następne lata, szły mu nieco gorzej, powodem tego było poznanie wielu nowych znajomych, odstawił naukę na bok. Jednakże bez specjalnych trudności zdawał on do kolejnych klas.
W Hogwarcie miał bardzo dobre oceny, zwłaszcza z transmutacji i OPCM'u. Oczywiście jak większość jego rówieśników, miał on swoich znajomych z którymi utrzymuje kontakt aż do dziś.
Na ostatnim roku w szkole, poznał bardzo sympatyczną dziewczynę, Lilou Janet, z którą ożenił się po ukończeniu szkoły. Aż w końcu, pewnego słonecznego dnia we Wrocławiu, na świat przyszedł pierwszy syn pary, Avery. 3 Lata pożniej narodził sie kolejny, a na imię dano mu Sebastian. Po urodzeniu synów, Noah wraz ze swoją żoną i dziećmi, przeprowadzili się na wyspy brytyjskie, gdzie tam zakupili swój dom i wiedli spokojne i beztroskie życie.
Aż do roku 2058, w którym Lilou, żona Noaha, zmarła na poważną chorobę w szpitalu Św. Munga. Mężczyzna bardzo mocno przeżył całą sytuacje i do dni dzisiejszych cierpi z tego powodu.
Nasz bohater spróbował swoich sił w Ministerstwie Magii, jednak zakończyło się to fiaskiem. Wiec zatrudnił się w prywatnej spółce, gdzie zarabiał na swoje życie.
Parę miesięcy później, gdy Noah wracał z pracy do domu, dosyć późnym wieczorem, w Hogsmeade czekała na niego niemiła niespodzianka. Z dachu z jednego z budynków, skoczył na niego wilkołak. Mężczyzna oczywiście zaczał się bronić z wszystkich swoich sił, próbując się wyrwać. Gdy już to się udało, od razu deportował sie do szpitala Św. Munga. Krwiożerczy wilkołak pozostawił na jego ciele wiele blizn i ran, ktore widnieją na jego torsie, twarzy, kończynach, aż do dziś.
Aktualnie mieszka on w Dolinie Godryka razem ze swoją rozdziną.
Nasz bohater spróbował swoich sił w Ministerstwie Magii, jednak zakończyło się to fiaskiem. Wiec zatrudnił się w prywatnej spółce, gdzie zarabiał na swoje życie.
Parę miesięcy później, gdy Noah wracał z pracy do domu, dosyć późnym wieczorem, w Hogsmeade czekała na niego niemiła niespodzianka. Z dachu z jednego z budynków, skoczył na niego wilkołak. Mężczyzna oczywiście zaczał się bronić z wszystkich swoich sił, próbując się wyrwać. Gdy już to się udało, od razu deportował sie do szpitala Św. Munga. Krwiożerczy wilkołak pozostawił na jego ciele wiele blizn i ran, ktore widnieją na jego torsie, twarzy, kończynach, aż do dziś.
Aktualnie mieszka on w Dolinie Godryka razem ze swoją rozdziną.
Wygląd postaci:
Noah nigdy nie wyróżniał się budową ciała. W dzieciństwie nie należał do otyłych, jednak trudno było go nazwać "patykiem". Na jego ustach widniał szczery uśmiech, a w oczach błyszczały iskierki szczęścia. Kwadratowa twarz, mocno zarysowana szczęka i spiczasta broda. Kruczoczarne włosy idealnie kontrastowały z jego onyksowymi oczami, które chowały się pod grubą warstwą ciemnych rzęs. Trudno nie wyróżnić u niego idealnej, alabastrowej cery, której pozazdrościć może mu każda kobieta. W dzieciństwie ubierał się w jaskrawe koszule, nakładane na najzwyklejsze jeansy. Akurat styl nie zmienił się u niego specjalnie. Tyle, że teraz na jasne koszule i ciemne spodnie, zakłada płaszcze. Po pewnym czasie, zapał w jego oczach znikł, podobnie jak uśmiech zniknął z jego ust. Pod luźno zarzuconym płaszczem widnieje delikatny zarys mięśni, jednak to nie zmienia faktu, że jego dłonie są kościste, a obojczyki wystające. Jest wysoki. Mierzy dobry metr dziewięćdziesiąt pięć . Trudno nie zauważyć na jego ciele wielu blizn. Zaczynają się od twarzy, a kończą na koniuszkach palców. Mocno go oszpecają, ale pomimo tego trudno nie nazwać go mężczyzną przystojnym.
Noah nigdy nie wyróżniał się budową ciała. W dzieciństwie nie należał do otyłych, jednak trudno było go nazwać "patykiem". Na jego ustach widniał szczery uśmiech, a w oczach błyszczały iskierki szczęścia. Kwadratowa twarz, mocno zarysowana szczęka i spiczasta broda. Kruczoczarne włosy idealnie kontrastowały z jego onyksowymi oczami, które chowały się pod grubą warstwą ciemnych rzęs. Trudno nie wyróżnić u niego idealnej, alabastrowej cery, której pozazdrościć może mu każda kobieta. W dzieciństwie ubierał się w jaskrawe koszule, nakładane na najzwyklejsze jeansy. Akurat styl nie zmienił się u niego specjalnie. Tyle, że teraz na jasne koszule i ciemne spodnie, zakłada płaszcze. Po pewnym czasie, zapał w jego oczach znikł, podobnie jak uśmiech zniknął z jego ust. Pod luźno zarzuconym płaszczem widnieje delikatny zarys mięśni, jednak to nie zmienia faktu, że jego dłonie są kościste, a obojczyki wystające. Jest wysoki. Mierzy dobry metr dziewięćdziesiąt pięć . Trudno nie zauważyć na jego ciele wielu blizn. Zaczynają się od twarzy, a kończą na koniuszkach palców. Mocno go oszpecają, ale pomimo tego trudno nie nazwać go mężczyzną przystojnym.
Cechy charakteru:
Noah to przemądrzały oraz pewny siebie mężczyzna. Gdy dąży do celu, potrafi zajść wielu osobom za skórę. Mimo tego, to bardzo szanowany człowiek, który nie boi się prawdy. Jest dość uczuciowy, chociaż tego nie okazuje. Woli udawać, że nic się nie stało. Noah lubi samotność i ciszę, dlatego nie miał sporego grona znajomych. W dzieciństwie był zupełnie inna osoba - Był godnym przygód chłopcem, który miał wielu przyjaciół. Lubił płatać figle, śmiać się, Tańczyć, śpiewać - Teraz jest zupełnie innym człowiekiem. Był bardzo wulgarny oraz roztrzepany, te cechy zostały z nim aż do dzisiaj. Inna cecha która została z nim aż do dziś, jest lojalność, tak, Noah jest, był i z pewnością będzie bardzo lojalny wobec swoich bliskich. Lubi naukę, więc poza zabawa często się uczył, sam z siebie. Bez problemu zasiadał do stołu i się uczył. Był uważany za utalentowanego oraz mądrego chłopca, była to prawda. Jego pasją była sztuka, często dawał jej się pochłonąć w całości, cały czas coś bazgrał, szkicował w zeszycie. Często dostawał pochwały od rodziców, jak i nagany.
Wyniki z OWuTeM-ów:
(Dysponujesz trzydziestoma punktami. W - 6, PO – 5, Z – 4, N – 3, O – 2, T – 1; nie istnieje możliwość niepodchodzenia do egzaminu.)
Astronomia – N (3)
Eliksiry – Z (4)
Historia Magii – T (1)
Mugoloznawstwo - O (2)
Latanie – Zaliczone
Numerologia – T (1)
Opieka Nad Magicznymi Stworzeniami – N (3)
Obrona Przed Czarną Magią – Z (4)
Starożytne Runy – T (1)
Transmutacja – Z (4)
Wróżbiastwo – T (1)
Zaklęcia i Uroki – Z (4)
Zielarstwo – O (2)
Skąd dowiedziałeś się o serwerze?
Od Pixela i Jarmy.
Co to jest IC i jak je zapisujemy?
Inaczej In Character w którym piszemy na czacie gry jako nasze postacie na przykład "Witaj, Noah". Czynności jakie wykonuje nasza postać zapisujemy w gwiazdkach lub używamy komendy /me przykładem akcji może być *uśmiechnął sie krzywo*. Istnieje jeszcze komenda /do zapisywana w czterech gwiazdkach służąca do opisywania otoczenia.
Co to jest OOC i jak je zapisujemy?
Inaczej Out of Character - czat poza grą w którym piszemy jako my, czyli osoby przed komputerem do innych, zapisujemy takie rzeczy w nawiasach. Na przykład (Ohhh... Sorka, musze iść Z/w)
Napisz akcję, w której twoja postać porządkuje strych w swoim domu i napotyka się na pamiątkę z czasów szkolnych:
*Noah, wraz z swoim synem, Averym, wszedł powoli po drewnianej drabinie na strych, w celu uprzątnięcia go*
**Wchodząc na strych, można zobaczyć dużo pajęczyn, stos pudeł, jakieś stare szafki, panuje tam mrok**
*Gdy już weszli na strych, Noah wysunął swoją różdżkę z rękawa, wykonał szybki ruch nadgarstkiem i rzucił niewerbalne Lumos*
**Końcówka różdzki Noaha, zaczęła emanować swiatłem**
Noah: Ale Syf... Trzeba posprzątać...
*Machnął ponownie różdżką, a następnie wypowiedział-* Accio Miotła!
**To Do rąk Noaha przyleciała miotła**
*Noah podał miotłę Averemu*
Noah: Proszę, masz, pozamiatał trochę tutaj!
**Avery wziął się za zamiatanie całego strychu**
*Noah powolnym krokiem podszedł do jednej ze starych skrzyń. Gdy już dotarł do swojego celu, zauważył, że skrzynia byłą zamknięta na klucz*
Noah: Cholibka no... Zamknięte *Kopnął raz w skrzynie*
*Wycelował różdżka w zamek skrzyni, a następnie rzucił niewerbalną Alohorę*
**Skrzynia otworzyła się. Na pierwszy rzut oka można było zauważyć jakieś stare podręczniki, za czasów, gdy Noah uczęszczał do Hogwartu**
*Noah schylił się, by sięgnąć po jedną z książek. Gdy miał już ją w ręku, przetarł z kurzu i otworzył ją*
**Jest to podręcznik od Transmutacji**
Noah: Ahh... Kochana Transmutacja!
*Westchnął cicho, a następnie odłożył podręcznik do skrzyni i zaczał przecierać wszystkie inne książki po kolei*
**Gdy Avery wraz ze swoim ojcem skończyli sprzątać, wrócili do salonu, gdzie czekała na nich kolacja**
*Noah podał miotłę Averemu*
Noah: Proszę, masz, pozamiatał trochę tutaj!
**Avery wziął się za zamiatanie całego strychu**
*Noah powolnym krokiem podszedł do jednej ze starych skrzyń. Gdy już dotarł do swojego celu, zauważył, że skrzynia byłą zamknięta na klucz*
Noah: Cholibka no... Zamknięte *Kopnął raz w skrzynie*
*Wycelował różdżka w zamek skrzyni, a następnie rzucił niewerbalną Alohorę*
**Skrzynia otworzyła się. Na pierwszy rzut oka można było zauważyć jakieś stare podręczniki, za czasów, gdy Noah uczęszczał do Hogwartu**
*Noah schylił się, by sięgnąć po jedną z książek. Gdy miał już ją w ręku, przetarł z kurzu i otworzył ją*
**Jest to podręcznik od Transmutacji**
Noah: Ahh... Kochana Transmutacja!
*Westchnął cicho, a następnie odłożył podręcznik do skrzyni i zaczał przecierać wszystkie inne książki po kolei*
**Gdy Avery wraz ze swoim ojcem skończyli sprzątać, wrócili do salonu, gdzie czekała na nich kolacja**
Czy przeczytałeś regulamin?
Oczywiście, że tak.
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
