Witaj!

Chris Beck [Ucz2]
KrzychuV
Azkaban




Posty: 204
Tematy: 51
Sty 2015
Ravenclaw

#1
Information 
DATA URODZENIA: 21.01.2034
CZYSTOŚĆ KRWI: 50 %
MIEJSCE URODZENIA: Wielka Brytania / Anglia / Liverpol

MIEJSCE ZAMIESZKANIA: Londyn

OBECNIE JEST NA ROKU: [OOC: 2]

DOM W HOGWARCIE: Hufflepuf

ZDJĘCIE POSTACI: [Obrazek: cop1Wue.jpg]

Wygląd postaci: Chris jest dość wysoki jak na 14-latka , na jego twarzy zwykle gości szeroki uśmiech. Ma mieszankę ciemnego i jasnego blondu włosów. Ma błyszczące niebieskie oczy , które go najbardziej charakteryzują. Czasami jest smutny, przeważnie z powodu krzywdy dla siebie lub kogoś innego. Nosi na sobie niebieski sweterek i ciemne czarne jeansy. Na nogach ma czarne czyściutkie buty , z białą podeszwą. Uwielbia ubierać się wygodnie i sportowo. Wygląda na bardzo ,,sztywnego'' chłopca, lecz wcale taki nie jest, kiedy się go bardziej pozna. Tak jak każdy stara się uśmiechać, a także zawsze chodzi wyprostowany, bo ma wadę kręgosłupa, ale niewielką. Zza jego pazuchy zawsze wystaje zadbana różdżka.

Charakter: Chris jest bardzo ambitny.Ma bardzo dużo poczucia humoru i jest aktywny.Jest on w stylu perfekcjonisty.Jest bardzo wrażliwy , ale i czasami zły za zdenerwowanie go. Czasami obraża się, kiedy ktoś powie na niego coś złego.Czasami jest zamyślony , a najczęściej leżąc w łóżku.Należy do pilnych i pracowitych uczniów.Jest bardzo odpowiedzialny i skromny. Zawsze z powagą podchodzi do danej sytuacji , przeważnie wie co ma powiedzieć , jest śmiałkiem , nikt mu nie wmówi czyjejś winy , ale on także nie potrafi zrzucić swoją winę na kogoś innego. Każdy podziwia go za taką postawę uczciwości.  Jest on także bardzo przyjacielski, zawsze stanie w obronie młodszego czy też starszego bez siły.
Można powiedzieć, że na jego ,,dyżurze'' nikt nie będzie pokrzywdzony.


Historia: Chris urodził się w mugolskim szpitalu przy plaży w Liverpolu. Urodził się bardzo późno , ale za to już po wyjściu ze szpitala okazał się bardzo grzecznym i ułożonym chłopcem. Jako dziecko miał dużo przyjaciół. Pewnego dnia nadszedł dzień jego 11 urodzin. Wstał z samego ranka, aby
pomóc rodzicom w przygotowywaniu przyjęcia urodzinowego. Mama upiekła piękny tort w kształcie zamku Hogwart , synek ucieszył się i podziękował mamie całuskami. Nadszedł czas przyjęcia , przyszli pierwsi goście. Od kolegi Alexa dostał fałszkoszkop , a od koleżanki Britney model największego dworca pociągowego w Londynie (King's Cross). Po zakończeniu imprezy chłopiec natychmiastowo położył się na łóżko i zasnął. Następnego ranka obudziła ich sowa , która wleciała do domu przez otwarte okno. Rodzice złapali ptaka i odebrali mu list z dzioba , który był do nich zaadresowany. Rodzice dali list dla Chrisa, a on wcale nie był zaskoczony , lecz szczęśliwy , że nareszcie dostał zaproszenie do Hogwartu.
Nakłonił rodziców , aby czym prędzej wybrać się na ulicę pokątną. Nie zgodzili się, a chłopiec zezłościł się tak , że wazon , który stał na półce pękł tak samo jak szklanki , które stały na blacie kuchni. Wszyscy się przestraszyli , więc nie chcieli zwlekać i wybrali się na ulicę Pokątną w Londynie.
Kiedy weszli na tą dziwaczną ulicę, chłopiec wziął kilka galeonów od rodziców i pobiegł w stronę sklepu z różdżkami u Olivandera, zaś jego rodzice poszli zakupić mu zeszyty i inne potrzebne przybory. Christopher wszedł do sklepu i grzecznie powiedział Dzień Dobry. Staruszek odpowiedział mu tym samym i domyślił się po co młody chłopak tu przyszedł, więc przyniósł pudełko, w którym leżała piękna długa różdżka, starszy mężczyzna wytłumaczył chłopakowi z czego jest zrobiona i jaki ma rdzeń. Różdżka była w sam raz dla niego. Wyszedł ze sklepu podskakując wesoło, akurat obok sklepu przechodzili jego rodzice. Zakupili mu wszystkie potrzebne przybory i wrócili razem do domu. Minął tydzień i nareszcie nadszedł dzień wyjazdu. Migiem zjadł śniadanie i razem z rodzicami ponownie wybrał się do Londynu. Zdążyli na ostatnią chwilę, zakupili bilet dla syna, a on szybko pożegnał się z rodzicami i wyruszył pociągiem w długą podróż ... Miał nadzieję, że trafi do Hufflepuffu, tak jak jego rodzina.

HOGWART

Kiedy wreszcie dojechał pociągiem na stację Hogsmeade, wysiadł z pociągu. Jakiś mężczyzna zawołał wszystkich, więc Chris podszedł do niego. Facet wskazał na łódki, którymi popłynęli na drugi brzeg jeziora Hogwarckiego. Wysiedli z łódek, weszli po długich brukowych schodach na dziedziniec główny. Kiedy weszli do Wielkiej Sali podeszli bliżej do stołu nauczycieli i stali nieruchomo. Jeden z nauczycieli podszedł ze starą, zakurzoną tiarą, po czym zaczął mówić:
Witajcie drodzy uczniowie ! Ta tiara, którą trzymam to tiara przydziału. Ona wybierze was do jednego z czterech domów, zwą się: Gryffindor, Hufflepuff, Ravenclaw i Slytherin. Domy te są jakby waszą rodziną, za osiągnięcia dostajecie punkty, a za wykroczenia odejmujemy je. Dom, który ma najwięcej punktów wygrywa puchar domów. Wyjął jakąś kartkę i zaczął czytać: Chris Beck ! Chris przestraszony podszedł do tiary, nałożył ją na głowę i usiadł na stołku. Poszeptała coś do chłopca, po czym krzyknęła: Hufflepuff !!! Wszyscy zaczęli klaskać, a zadowolony Chris usiadł do ławki puchonów i czekał na zakończenie przydziału. Po pół-godzinnym przydziale nareszcie dyrektor wstał do mównicy i zaczął mówić: Skoro zostaliście już przydzieleni, to zaczniemy biesiadę ! Na stołach pojawiły się najróżniejsze pysznośći; kukurydza, babeczki z nadzieniem czekoladowym, torciki i wiele, wiele innych. Po zakończeniu uczty prefekt zaprowadził wszystkich do dormitorium. Szli dość długo przez ciemne korytarze, ale w końcu doszli. Prefekt wypowiedział hasło i wprowadził wszystkich do środka. Wszyscy zachwycali się, ile tu kolorowych rzeczy, jakie duże jest te dormitorium.... Chris od razu na znak prefekta klapnął na łóżko i położył się spać.
Następnego ranka poszedł na lekcję Transmutacji. Starszy nauczyciel zaczął nudzić uczniów teorią transmutacji, aż w końcu krzyknął: No to teraz praktyka ! Wszyscy ucieszyli się i weszli do sali praktyczne. Kiedy zapadła cisza, profesor znowu zaczął mówić - Dzisiaj nauczycie się zaklęcia Vera Verto. Jest to zaklęcie przemiany zwierzęcia w puchar do picia wody. Profesor rozdał wszystkim jakieś małe stworzonka, po czym kazał rzucać zaklęcia. Chris bardzo się starał, ale mu się nie udało za pierwszym, drugim razem. Aż w końcu, udało mu się zamienić stworzenie w złoty, puchar do picia wody. Nauczyciel pogratulował i rozdał każdemu domowi po 10 punktów. Reszta lekcji przez cały rok szkolny minęła podobnie. Nareszcie nadeszły egzaminy.... Chris bardzo się stresował i siedział przed książkami. Najwyższa ocena jaką dostał to Powyżej Oczekiwań, a najniższa - Okropny. Ale ostatecznie zdał. Dzień po egzaminach odbył się wielki bal. Wszyscy bawili się świetnie, było pełno owoców, słodyczy. Przez pół-nocy słychać było na części zamku wesołe okrzyki, granie muzyki, a na sali tupot butów.Chris po balu poszedł zmęczony spać. Następnego ranka obudził się, zjadł na śniadanie tylko jedną kanapkę z dżemem. Westchnął ciężko, gdyż wiedział, że to już koniec roku szkolnego. Kiedy wszedł do ponurej sali, usiadł do swojego stołu i zaczął rozmawiać z kolegami. Po dłuuuuugiej przemowie dyrektora wszyscy wrócili do domu i mieli chwilę czasu na rozmowę z opiekunami. Kiedy weszli do dormitorium, Chris stał już tam i czekał, aż wszyscy się ustawią do zdjęcia. Cyknął pamiątkowe zdjęcie i pożegnał się ze wszystkimi. Poszedł do swojego pokoju, spakował swoje rzeczy i pociągnął walizkę do wyjścia z zamku.

Klasa [2 OOC]
Po przyjeździe do Hogwartu Chris zmierzał w stronę Wielkiej Sali. Siedzieli już tam wszyscy, tłumy zapełniały ławki każdego domu, nie brakowało nikogo. W końcu WiceDyrektor wstał i zaprosił do siebie pierwszoroczniaków, aby przydzielić ich do domów. Kilku uczniów podeszło do dyrektora i założyło tiarę przydziału. Najwięcej było jednak krukonów, którym powoli zaczynało brakować miejsc w dormitorium.
Po przydziale nareszcie zaczęła się uczta. Chris kulturalnie wziął z talerza kilka ciasteczek z truskawkami i sok jabłkowy. Kiedy wszyscy zjedli, opiekun zawołał wszystkich i poprowadził do dormitorium. Kiedy podeszliśmy pod wejście do dormitorium, opiekun podał nam hasło, czyli - [Cenzor].
Po wypowiedzeniu hasła weszli do pokoju wspólnego. Pierwszorocznym kazano zostać w salonie, a nam - starszym iść do wybranych przez siebie pokoi. Chris z kilkoma chłopakami wszedł do małego pokoiku, ale za to ciepłego i wygodnego. Wszyscy rozpakowali się i padli jak martwi na swoje łóżka. Następnego dnia poszli na śniadanie. Siedzieli tam tylko nieliczni, bo niektórzy po cichu zabrali sobie z poprzedniej uczty jedzenie i zjedli w dormitorium dzisiaj rano. Chris wszedł do sali i usiadł przy stole dla puchonów. Zjadł sobie kilka kanapek z szynką i wyszedł w stronę biblioteki. Wchodząc w progi biblioteczne podszedł do regału z książkami o stworzeniach magicznych. Poczytał trochę, nawet nie trochę, ponieważ za nim się obejrzył brakowało 30 minut do rozpoczęcia lekcji Opieki nad magicznymi stworzeniami. Odłożył księgę na swoje miejsce
i wybiegł z biblioteki bez słowa w stronę małego budynku, w którym odbywały się lekcje ONMS. Na szczęście zdążył w samą porę. Nauczyciel akurat liczył, ile osób przyszło na lekcję. PO przeliczeniu i spisaniu listy obecności weszli do sali. Nauczyciel jak zwykle wałkował teorię, ale tym razem dość ciekawą, bo o feniksach - niezwykłych stworzeniach. Uczniowie znużeni wyszli z sali i powolutku poszli do swoich pokojów wspólnych... Reszta roku minęła spokojnie, oprócz małych incydentów związanych z Klubem Wspólnej Nauki, a dyrektorem i Chrisem.


Rodzina:

Rodzina ojca :

-Rafael Beck (ojciec) (100%)
-Hiacynta Ilia Beck (babcia) (100%) (Ilia - nazwisko panieńskie)
-Harold Beck (dziadek) (100%)

Rodzina matki :

-Alice Anye Smith (matka) (0%) (Anye - nazwisko panieńskie)
-Dias Wooly Anye (babcia) (50%) (Wooly - nazwisko panieńskie)
-Erick Anye (dziadek) (50%)


Ciekawostki:

1.Chris jest wrażliwym chłopcem, większość spraw załatwia rozmową, rzadziej podnosi różdżkę.

2.Chris jest miłośnikiem zwierząt.
KrzychuV
Azkaban




Posty: 204
Tematy: 51
Sty 2015
Ravenclaw

#2
@Refresh
-Dodałem zdjęcie
Rainkooli
Czarodziej




Posty: 1,985
Tematy: 0
Gru 2014
222
#3
Skoro piszesz, iż twoja postać urodziła się w 2004, to mając aktualnie 41 lat nie skończyła jeszcze Hogwartu?
KrzychuV
Azkaban




Posty: 204
Tematy: 51
Sty 2015
Ravenclaw

#4
Sorry, ale to jest stara karta postaci.. Możesz mi podać rok, kóry by pasował ?
DavidDixon1
Azkaban




Posty: 3
Tematy: 0
Kwi 2015

#5
Ma 12 lat (pewnie 13/14, bo nie zdał...) I wygląda jak 16/17 latek?
Jason
Toksyczny mąż Tassumi




Posty: 464
Tematy: 19
Sie 2015
Slytherin

#6
"Każdy podziwia go za taką postawę uczciwości." czy ja wiem ?
Zapomniałeś dopisać ,że wszyscy go nie cierpią i ,że ma w zwyczaju płakać gdy ktoś mu coś wygarnie.
Słabo, 0/10.
Wiedźma
Czarodziej




Posty: 1,017
Tematy: 20
Gru 2014
434
Ravenclaw
#7
1. Pisze się Hufflepuff
2. Zdjęcie kompletnie nie pasuje do wieku postaci.
3. Ogółem postać ,,idealna'' a tacy ludzie nie istnieją. Łączy cechy wszystkich domów- prawie że niemożliwe.
4. Estetyka -100/10
Ogółem karta 1/10
·٠●самый замечательный●٠·
[Obrazek: https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/ori...cddebc.gif]

GrubszyNizReka
Mówili że mi ten hajs oddadzą :/




Posty: 1,368
Tematy: 40
Gru 2014
Gryffindor

#8
Cytat:2. Zdjęcie kompletnie nie pasuje do wieku postaci.
Cytat:Ma 12 lat (pewnie 13/14, bo nie zdał...) I wygląda jak 16/17 latek?

Zdjęcie jest jedynie spoko dodatkiem do karty. Nie wiem jak wy ale ja nie miałbym zamiaru szukać w ciemnych odmętach internetu zdjęć 13-latków pasujących do opisu. To że krzychu nie zrobił tego to nie znaczy że powinniście na niego najeżdżać.
Zuppersugar - jakoś nie komentuje negatywnie tego że wklejasz zdjęcia w różnym wieku zupełnie innych osób... Mimo że twoja postać osiągnęła wiek 18 lat tam widnieje zdjęcie dorosłej kobiety takiej minimum 24+
Daviddickson - tak samo wkleiłeś zdjęcie nieadekwatne do wieku w swojej karcie..
Jak kogoś najeżdżacie róbcie to chociaż z głową.
MrSyncroPL
Taki typek



Donator

Posty: 108
Tematy: 4
Gru 2014
67
#9
Takie pytanie, to twoja data urodzin 21.01.2004 ? Tak z ciekawości pytam xD
eryksuper
Azkaban




Posty: 396
Tematy: 23
Sty 2015
Ravenclaw

#10
Krzychu dlaczego podałeś datę kiedy się urodziłeś?
Czy to dlatego żeby pokazać swojego Old Spice'a?
Karta nie jest zbyt dobra,śolki Sad



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 2 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.