Witaj!

Zaakceptowane Podanie na Ucznia
Swanes
"What's your damage?"




Posty: 176
Tematy: 45
Gru 2014
521
Slytherin
#1
Imię i nazwisko: 
Orpheus Hartnell
Miejsce urodzenia: 
Newcastle, Wielka Brytania
Status krwi: 
Czarodziej półkrwi
Cechy charakteru: 
Orpheus jest przede wszystkim dzieckiem cichym i spokojnym. Rzadko zabiera głos w dyskusji, chyba że zostanie o to poproszony. W wielu rozmowach jest biernym słuchaczem. Zwyczajnie w świecie boi się ludzi, nie przepada za nimi, a towarzystwo, w jakim chce się obracać, powinno zamykać się w kilku osobach. W większej grupie czuje się niekomfortowo, jak osoba, która jest na „doczepkę”.
Jest ostrożny w swoich działaniach, dwukrotnie coś przemyśli, zanim coś wykona. To samo tyczy się z rozmową, dwukrotnie się zastanowi, by nie palnąć jakiejś głupoty. Mimo to strasznie szybko się denerwuje gdy coś mu nie wychodzi, jednak za wszelką cenę próbuje dążyć do ustalonego przez siebie celu. Charakteryzuje się też inteligencją oraz otwartością na poznawanie nowych rzeczy. Dba o swój rozwój, jakby to jedyne pozwalało mu kiedyś przyczynić się do lepszego życia.
Ma słabą samoocenę, w lustrze nadal widzi zbyt grubą osobę, stąd jego niechęć do jakiegokolwiek jedzenia i nadmiaru ćwiczeń, w rzeczywistości choruje na anoreksję. Nauczył się doskonale oszukiwać, ludzi dookoła o tym, że wszystko zjadł. Boi się dotyku innych, stara się go unikać jak może. Tyczy się to także pokazywania własnego ciała, zakrywa wszelkie niedoskonałości koszulami z długim rękawem, czy licznymi swetrami.
Jest kreatywny, często szuka niekonwencjonalnego wyjścia z danej sytuacji. Cechuje się tolerancją, wychodzi z założenia, że nic co ludzkie nie jest mu obce, a to, co stworzył, człowiek jest trafne i należy z tego korzystać.

Wygląd postaci:
Orpheus to średniego wzrostu chłopak o zdecydowanie wychudzonej sylwetce. Ma problemy z nabraniem odpowiedniej masy, przez co wyraźnie widać zarysowanie żebra i mocno widoczne kości policzkowe. Włosy przewiązane są czarną bandaną, utrzymując je w ładzie i składzie, by nie opadały na twarz chłopaka. Średniej długości włosy koloru blond, nie współpracują z młodym Hartnellem i ich poranne ogarnięcie wymaga kilku dobrych minut. Cera chłopaka jest jasna, co uwydatnia wszelkie rumieńce, które pojawiają się na polikach Orpheusa. Oczy koloru brązowego, często wyrażają ciekawość i strach. Dodatkowo ubiera się w ubrania, które dokładnie zakrywają jego ciało. Blizna po oparzeniu jest jego czułym punktem, o którym nie chce rozmawiać. 
Historia postaci: 
Kiedy wychowujesz się w sierocińcu, mało kto interesuje się tym, skąd pochodzisz, albo co się z tobą stanie. Tak było w przypadku Orpheusa, znaleziono go pod sierocińcem w Newcastle jak miał raptem 4 miesiące. Matka nie podołała wychowaniu dziecka, zresztą nic dziwnego, skoro była normalna. O ojcu niczego nie było wiadomo, zmył się tak szybko, jak się pojawił.
Wśród reszty dzieciaków był inny. Zawsze najsłabszy, najmniejszy, bezbronny. Nic dziwnego, że starsze dzieciaki się nad nim znęcały. Liczne siniaki, blizny czy urazy były normą, a opiekunowie nie zwracali na to uwagi, przecież dzieci się tylko bawią. Nic więc dziwnego, że objawienie magii pojawiło się w momencie, gdy grupka chłopaków, znęcała się nad ośmioletnim Orpheusem. To wtedy postanowili oparzyć mu lewy nadgarstek wrzątkiem. Wrzask chłopaka spowodowany bólem, sprawił, że w całym budynku doszło do spięcia elektrycznego, a wszelkie przewody uległy spaleniu.
Kiedy jego moce się objawiły, jeden z opiekunek w domu dziecka – charłaczka, postanowiła przepisać chłopca do nowego miejsca, tak by nie musiał bać się nikogo. Przeniesiono go do Sierocińca im. Nory Bell, w Hogsmeade. Oczywiście wytłumaczono mu wszystko na temat jego pochodzenia, jednak kilka miesięcy zajęło mu oswojenie się z otaczającą go dookoła magią. Mimo to nie opuszczał tego miejsca, siedział w nim całymi dniami, z okna obserwując zabawy innych dzieciaków. Był outsiderem, który bał się zaufać innym. W dzień 11 urodzin opiekun w sierocińcu wręczył mu list z Hogwartu, informujący, że został przyjęty do szkoły magii. Razem z nim poszedł na ulicę Pokątną, by tam zakupić wszelkie potrzebne rzeczy, w tym różdżkę, która sprawiła w chłopaku największy zachwyt. Zainteresowany tak potężnym przedmiotem magicznym, postanowił, że sam kiedyś będzie je tworzyć, ot takie dziecięce marzenie.
Pierwszego dnia szkoły poszedł wraz z opiekunem na stację King Cross. Wspólna jazda pociągiem mogła okazać się początkiem wielu znajomości do Orpheusa, stąd też jego niechęć i uśmiech na ustach opiekuna. To będzie kolejny rozdział jego życia, spokojnego lub też nie. Podróż miała go zaprowadzić do nowego, lepszego miejsca.


Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
- O-orphus Hartnell. *dodał cicho i z niepewnością w głosie, nieco oddalając się od Stevena.*

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie, jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Nie, nie wiem)

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Posyła chłopakowi delikatny, nieco sztuczny uśmiech i odsuwa go, dziękując jedynie skinięciem głowy.*


Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
idk, nie pamiętam, dawno to było
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?
Tak

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
RoxStars
łajdak



Donator

Posty: 359
Tematy: 13
Sty 2017
112
Gryffindor
#2
Akceptuje, Ravenclaw



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.