[ProrokCodzienny]

"Czy Szkoła Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie powinna zostać zamknięta?"

**Pod nagłówkiem widnieje ruchome zdjęcie Dyrektora Hellsinga z tegorocznego rozpoczęcia roku szkolnego.**

Pogarszająca się ostatnimi czasy sytuacja w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie budzi w wielu Czarodziejach i Czarownicach wątpliwości odnośnie bezpieczeństwa przebywających w niej uczniów. Jak wszyscy wiemy Hogwart w poprzednim roku szkolnym stawał się częstym celem ataków Śmierciożerców, w tym roku jednak zamek oraz przebywających w nim uczniów upodobało sobie coś innego, odmiennego.

Krążące ostatnimi czasy pogłoski odnośne domniemanych ataków nadprzyrodzonej istoty na uczniów przebywających w Hogwarcie, wzbudziły w naszej redakcji nie małe poruszenie. Oddelegowany przez Nas dziennikarz, zdołał przeprowadzić wywiad z przebywającą w Hogsmeade uczennicą Hogwartu. Bez zbędnych przeciągnięć i gdybań ukazujemy przeprowadzony z uczennicą wywiad.

Redaktor: Ostatnimi czasy coraz więcej osób donosi o domniemanych atakach jakiejś nadprzyrodzonej istoty/stworzenia bytu jak kto woli. Jak to skomentujesz?
Uczennica: To prawda, to jest niebezpieczne i nie zauważyłam, żeby ktoś z kadry coś z tym robił... no może kilku nauczycieli martwi się o uczniów. 
Słyszałam nawet plotki, że to Pan Maxim to przywołał. Jednak to plotki, więc nie wiem.
Redaktor: Profesor Maxim? Nauczyciel Obrony przed Czarną Magią?
Uczennica: Mhm. Ile w tym prawdy to nie wiem. Wiem jednak, że to zaatakowało sporo osób, i że trzeba coś z tym zrobić.
Redaktor: Jak wyglądają potencjalne ataki tego "czegoś"?
Uczennica: Zazwyczaj o jego obecności świadczy to, że wszystkie pochodnie i źródła światła gasną. Potem robi się zimniej, temperatura spada. Raz, na lekcji językoznawstwa otworzyła się ziemia, z której było słychać przeraźliwe jęki... Przynajmniej tak opowiadał mi kolega z młodszej klasy. 
Redaktor: Jak objawiają się ataki tej "istoty"? Jak je przeprowadza, co robi, jakie stwarza zagrożenie dla uczniów?
Uczennica: Jak się objawiają... hm... z tego co mi wiadomo to tym osobom robi się po prostu zimno, ich oczy zamieniają się w szkliste białka bez źrenic, aż w końcu zemdleją. Czasem robią krzywdę organom. Natomiast zagrożenie stwarza takie, że w każdej chwili może ktoś zginąć. Było kilka poważnych przypadków. Chociaż nie wiem czy ktoś zginął, ale nie zdziwię się jeśli wkrótce to się stanie.
Redaktor: Czy Dyrektor Hellsing zareagował jakoś na te wydarzenia?
Uczennica: Szczerze, nie wiem. Jednak chyba nie skoro dalej się to dzieje.
Redaktor: Od jak dawna to trwa?
Uczennica: Od Nocy Duchów. Rzekomo wtedy właśnie to "coś" zostało przywołane.
Redaktor: Jak na to wszystko zareagował Profesor Maxim? Próbuje lub próbował coś z tym zrobić, czy jest obojętny wobec panującej w zamku sytuacji, którą sam sprowadził na uczniów według pogłosek?
Uczennica: Nie widziałam go od jakiegoś czasu, tak więc naprawdę nie wiem.
Redaktor: Czyli mówisz, że Profesor Maxim od pewnego czasu nie przebywa w zamku?
Uczennica: Ja nie miałam okazji go spotkać. Nie wiem jak reszta.
Redaktor: Jakie masz zdanie, opinię o Profesorze Maxim'ie oraz Dyrektorze Hellsing'u?
Uczennica: Ogólnie do obu nic nie mam. Profesor Maxim dobrze uczy, a Dyrektor Hellsing z tego co zauważyłam potrafi się zainteresować uczniami. Dlatego właśnie nie wiem dlaczego ta sprawa jest omijana szerokim łukiem.
Redaktor: Czy wiesz co skłoniło Profesora Maxim'a do przywołania tego "czegoś"? Jaki normalny profesor sprowadza zagrożenie na swoich podopiecznych i nie stara się nic zrobić, aby zapewnić bezpieczeństwo uczniom? Jak to skomentujesz?
Uczennica: Nie mam pojęcia. Może to miał być żart? Nie wiem, naprawdę.
Redaktor: Widać Profesor Maxim gustuje w nieodpowiedzialnych żartach. Uważasz, że nadaje się do pełnienia powierzonej mu funkcji? Człowiek, w którego ręce oddano bezpieczeństwo uczniów, Vice Dyrektor Hogwartu pozostaje obojętny na ataki zagrażające uczniom?
Uczennica: Nie wiadomo co się z nim tak naprawdę dzieje. Natomiast ja osobiście nie wiem co o tym sądzić. 
Redaktor: Jak skomentujesz obecne nastawie Dyrektora Hellsing'a w sprawie ataków wymierzonych w uczniów Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie? Placówki, która rzekomo jest jednym z najbezpieczniejszych miejsc?
Uczennica: Rzadko go widuje.
Redaktor: Czy Dyrektor zareagował na potencjalne ataki? Wprowadził zaostrzone środki bezpieczeństwa? Postarał się podnieść poziom bezpieczeństwa uczniów?
Uczennica: Hm... nie sądzę, raczej nie.
Redaktor: Dyrektor pozostający obojętny na zagrożenie bezpieczeństwa uczniów? Ciekawe. 
Powiedz mi jeszcze dziecko drogie, jak zachowują się uczniowie podczas panującej obecnie w zamku sytuacji?
Uczennica: Niektórzy są przerażeni, niektórzy starają się nie okazywać strachu. Ja zazwyczaj staram się myśleć oraz postępować roztropnie.
Redaktor: Cóż, dziękuje Ci bardzo za udzielenie wywiadu. 
Uczennica: Proszę bardzo, może opublikowanie tego poruszy jakoś całą sytuację.

Jak możemy wyczytać w powyższym wywiadzie, Dyrekcja Hogwartu pozostaje całkowicie obojętna na czyhające w zamku niebezpieczeństwo. Vice Dyrektor Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie przyzywający nadprzyrodzoną Istotę. Dyrektor nie starający zapewnić się bezpieczeństwa uczniom przebywającym na terenie zamku. Całkowita ignorancja ze strony Ministerstwa Magii, również nie powinna pozostać bez odzewu.

Czy Ministerstwo Magii na czele z Ministrem Magii, Peter'em Margel'em nadal będzie obojętnie przyglądało się pogarszającej się sytuacji w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie? Czy Minister Magii, któremu powierzono bezpieczeństwo Świata Magii będzie bezczynnie przyglądał się sytuacji zagrażającej życiu i zdrowiu naszych dzieci? A może Minister obawia się wszcząć śledztwo w obawie, ze plotka jakoby jego siostra i profesorka w Hogwarcie była wilkołakiem zostanie potwierdzona?

Czy oby na pewno władze Świata Magii jak i organy Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie są odpowiednimi osobami do oddania w ich ręce życia i bezpieczeństwa naszych dzieci jak i nas samych? Może rozsądnym posunięciem byłoby zamknąć szkołę, skoro Dyrekcja, Kadra jak i Ministerstwo nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa przebywającym w placówce uczniom.