[Tiara2004]

Rainkooli - grecki Heros: Akceptuje
           rzymski Heros: Odrzucam
-Niestety tak nie może,być.Ponieważ rzymscy półbogowie nie byli znajdowani przez satyra,ale trafiali do Wilczego domu w Sonomie, tam byli szkoleni przez wilczycę Lupę, a następnie trafiali do obozu Jupiter i tam byli przydzielani do kochort.A tak poza tym, to mogłeś sobie darować kopiowanie.

---

Karta na rzymskiego Herosa


Imie: Silena Ramirez
Boski rodzic: Belleona
Wiek: 15 lat
Wygląd: http://ccs.infospace.com/ClickHandler.ashx?ld=20150721&app=1&c=qtypehosted&s=qtype&rc=qtypehosted&dc=&euip=178.42.6.202&pvaid=aab5df0517b04213a77a217f37afeb9c&dt=Desktop&fct.uid=87f282d950ee4cf99d39e99c8af22b3d&en=wFwOv0Mq3bQrK4mUr%2bVwtBgooLFrS2MRkY5nxbqb7AI%3d&du=http%3a%2f%2fnevseoboi.com.ua%2fuploads%2fposts%2f2011-04%2f1302015334_wallpapers_sexy_girls_232_62_www.nevseoboi.com.ua.jpg&ru=http%3a%2f%2fnevseoboi.com.ua%2fuploads%2fposts%2f2011-04%2f1302015334_wallpapers_sexy_girls_232_62_www.nevseoboi.com.ua.jpg&ap=8&coi=772&cop=main-title&npp=8&p=0&pp=0&ep=8&mid=9&hash=9A50CBC26E067C00E071CD991FAF9ED8
Miasto początkowe: San Antonio
Historia: Silena do 10 roku życia mieszkała wraz z ojcem Diego i młodszym bratem Pedro w San Antonio.Jej ojciec służył w siłach powietrznych jako dowódca oddziału uderzeniowego, ale odszedł ze służby po jej narodzinach.Dziewczyna widziała swoją matkę tylko trzy razy, raz jak ich odwiedziła, drugi raz, kiedy urodził się Pedro i trzeci raz w obozie Jupiter.Silena od urodzenia, miała charakter przywódcy, ale miała też niecodzienne zdolności.Na [rzykłąd w wieku 9 lat, wdała się wraz swoją przyjaciółką w bójkę z miejscowym gangiem chłopaków, który łupił inne dzieciaki z pieniędzy.Wtedy, po raz pierwszy użyczyła siły innej osobie i dzięki temu, zbiły ich na kwaśne jabłko.W 10 urodziny ojciec Sileny odwiózł ją do Somomy do Wilczego Domu, tam przeszła ona pod opiekę Lupy, a po ukończonym szkoleniu, została wysłana do obozu Jupiter.Kiedy tylko wkroczyła na wzgórze świątynne w obozie ukazała się bogini Belleona i uznała ją, podarowała jej również dwa psy jednego wykonanego se srebra a drugiego ze złota.Według innych należały one do Reyny Ramirez- Arellano byłej pretorki i również córki Belleony.Po 3 latach do obozu trafił również jej brat Pedrd tamtej pory służyli w kohorcie10, ale już po roku służby, Silena została wysłana na pierwszą misje, która się z trudem udała, chodziło o odszukanie brakujących kart z ksiąg Sybilijskich.Dziewczyna nie przywiozła tylko kart, ale również, trofeum (głowy 3 smoków meleońskich, które strzegły kart).Legion był pod takim wrażeniem, zwłaszcza,że wyruszyła tam tylko z 1 centurionem Alekiem Werinem synem Orkrusa.Po powrocie, została obwołana pretorem, ponieważ, chciał tego i Legion i jeden z pretorów zrzekł się stanowiska na jej rzecz.Od tamtej pory służy jako druga pretorka 12 Legionu.
Umiejętności: Od rodzica:
-Potrafi podzielić się swoją siłą z innymi
-Ma zdolności przywódcze
            Własne:
-Dobrze jeździ konno
-Potrafi doskonale walczyć włócznią
-Ma smykałkę do polowań
Broń:
-Włócznia z grotem z cesarskiego złota

[Rainkooli]

Szczerze to nawet nie zauważyłam, że jest to ten sam tekst. Musiałam wkleić podwójnie to samo. Cóż, mój błąd, dopisze kartę rzymskiego herosa, jeśli trzeba. Z tamtego postu usunęłam to co było niepotrzebne.

[Tiara2004]

Jak już wcześniej pisałam każdy kto chce dołączyć musi zrobić 2 kart rzymskiego i greckiego herosa.Więc proszę o napisanie karty z rzymskim herosem

[Ewka02]

Karta na rzymskiego herosa

Imię i nazwisko postaci: Bethany Evans

Miasto początkowe: Filadelfia

Boski rodzic: Bellona

Wiek: 14 lat

Wygląd:
[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcTgIZfA5fREEBN_HQWho9o...Cnro5QsScw]

Historia postaci: Bethany odkąd sięga pamięcią mieszkała w Filadelfii wraz z ojcem i młodszym bratem. Dowiedziała się, że jej matka zginęła w wypadku, kiedy Bethany miała niecały roczek. Dziewczyna od zawsze miała charakter przywódcy. W szkole była przewodniczącą klasy. Pierwszy raz podzieliła się swoją siłą gdy wracała do domu wraz z bratem i ten nagle osłabł. Bethany lubiła swoje życie toteż gdy usłyszała wicie wilków powstrzymywała się za pójściem za nim. Udawało się jej to przez pół roku, ale później poddała się i poszła za nim. Trafiła do wilczego domu, gdzie odbyła trening z Lupą. Następnie dostała się do obozu Jupiter, gdzie przydzielono ją do 5 kohorty. Tam też dowiedziała się, że jej matką jest Bellona, która wcale nie zginęła w wypadku samochodowym.

Umiejętności:

Od siebie: jest bardzo wytrzymała psychicznie jak i fizycznie, jazda konna, walka sztyletem

Od rodzica: zdolności przywódcze, dzielenie się swoją siła

Broń: sztylet ze złota cesarskiego

[Tiara2004]

Ewka02 - Zaakceptowane(Witam przyrodnią siostrę )

[Swanes]

Imię: Connor Clark

Boski rodzic: Fortuna

Wiek: 16

Wygląd:

[Obrazek: luke+ten.gif]

Miasto początkowe: Austin, Texas, USA.

Historia: 

Urodził się on w Austin.. Syn aktora i nieznanej nikomu kobiety. A wydarzyło się to 17 lat temu. Na świat przyszedł młody blondyn, któremu nadano imię Connor. Nie wiadomo skąd je dostał, w jakich okolicznościach. Gdy chłopak miał 4 lata, pan Martin Clark znalazł sobie nową kobietę, za którą jego pierworodny syn niezbyt przepadał. Zresztą z wzajemnością, ona także go nienawidziła. W wieku 5 lat dowiedział się, że ma brata, więc trochę go to przeraziło. Ale aktor postanowił, że wychowa go na swojego następce, Connor miał być tym który będzie aktorem, znanym i cenionym. No i tak się stało w wieku 10 lat, grał w pierwszym filmie, potem przez 3 lata w serialu, do wieku 14 lat. Potem działy się coraz to dziwniejsze rzeczy.

Będąc w domu, wraz z Panną Grant, czyli służącą, a zarazem opiekunką młodego Connora, mówiła chłopakowi co by zrobiła gdyby mogła mieć te milion euro. Chłopaka nieco zasmuciła rola jego służącej, ale gdy dzień potem jakimś cudem ktoś dostarczył jej walizkę z pieniędzmi do domu, Martin Clark, zaczął mieć podejrzenia. Początkowo myślał, że to zbieg okoliczności, ale wtedy w ich domu pojawiła się Fortuna. Bogini losu, bogini szczęścia i nieszczęścia. Opowiedziała chłopakowi całą prawdę, a ojciec Connora, kiwał jedynie głową na potwierdzenie informacji. Parę godzin potem Fortuna zabrała syna do Wilczego Domu, gdzie oddała go pod opiekę Lupy.

Chłopak spędził w wilczym domu 3 miesiące. Z Lupą miał same problemy, ale w końcu nauczył się okazywać jej szacunek. Pamiątką po niesubordynacji jest długie cięcie, trzy szramy na prawym ramieniu.

Do obozu dotarł w wieku 14 lat, uznany przez Fortunę natychmiastowo. Zaraz po odwiedzeniu światyni Jupitera, przydzielony do Kahorty 2. Pomagał wielu osobą. Po roku probatio, został Legionistą by 4 miesiące potem, zostać wybranym do misji. Misja miała za zadanie odnalezienie zaginionych zwojów Trywi, a to im się powiodło. Po powrocie został ogłoszony nowym centurionem Kahort 2. Żyje tak do dzisiaj i jakoś nikomu to nie przeszkadza.

Umiejętności:

Po boskim przodku:

-Sprowadzanie na ludzi nieszczęścia, lub szczęścia, zależy jak mu się uda, nie kontroluje tego.

-Manipulacja uczuciami innych.

Nabyte własne:

-Doskonale zna mitologie.

-Magia bitewna, nauczył się jej podczas misji przez dwie córki Trywii.

 -Kartograf, studiuje mapy, sam odkrył wiele skrótów w Obozie Jupiter.

Broń:

- Medalion zmieniający się w miecz z cesarskiego złota - prezent od matki.

[CiastekPL]

Pisałem z telefonu więc sory za błędy

Imię: Seth Servett
Boski Rodzic: Merkury
Wiek: 15 lat
Wygląd: https://www.google.pl/search?q=15+latek&client=ms-android-samsung&source=lnms&prmd=in&tbm=isch&sa=X&ved=0CAcQ_AUoAWoVChMIs_Hv9P71xgIVi_1yCh3XRAcC&biw=360&bih=615#imgrc=lTRKBSTVmVVjsM%3A
Miasto Początkowe: San Francisco
Historia: Seth urodził się 21 marca. Miał starszego o dwa lata brata- Max'a, a po czterech latach narodziła się jego młodsza siostra - Elena. Jego matka pracowała w sklepie spożywczym więc cała czwórka (bo ojca nie znał) żyła biednie. Gdy Seth miał 8 lat nagle zniknął jego brat. Mama nic mu nie chciała tłumaczyć, mówiła że zrozumie. Seth'owi brakowało brata, który był jego przyjacielem. John żył ze smutkiem bo bardzo za nim tęsknił. Najgorszą chwilą w jego życiu było to, że gdy miał 14 lat jego siostra z mamą odjechał, ale nikt nie wrócił. Jego mama miała wypadek i zginęła na miejscu. Ostatnie słowa, które usłyszał od mamy to: "Jedziemy do Somomy ty też tam trafisz.". Gdy miał 15 lat postanowił się tam udać. Lupa zrobiła mu trening. Seth dowiedział się o wszystkim i trafił do obozu Jupitera kilka dni temu. Nie wiele z tamtą rozumie. Dowiedział się tylko że jest synem Merkurego i że jest w 8 kohorcie razem ze swoim rodzeństwem. Był w spaniałym nastroju gdy dowiedział się że jego rodzeństwo żyje.
Umiejętności:
OD Merkuregi:
- Ma świetną orientację w terenie
- Jest bardzo sprytny i potrafi to wykorzystać do takich rzeczy jak np. Kradzież
Własne:
- Świetnie strzela z łuki
- Dobrze włada mieczem
- Bardzo szybko biega
(Od dwóch pierwszych jeszcze nie wie)
Broń: Łuk z grota z Cesarskiego Złota oraz miecz również z Cesarskiego Złota

Od razu uprzedzam że nie dużo wiem o Rzymskim obozie xD

[Tiara2004]

Swanes - Zaakceptowane
bartosz2002 - Zaakceptowane - gdyby nie te błędy ortograficzne, było by naprawdę fajnie, ale uznaje bo pisałeś na telefonie

[Kolorowo15]

Imię: Malachai Kai Clark

Boski rodzic: Luvesta

Wiek: 12

Wygląd:

[Obrazek: 1f855a812552eaab811e770.jpeg]

Miasto początkowe: Austin, Texas, USA
Historia:
Urodził się w mieście Austin tam gdzie jego starszy brat. Jest synem aktora oraz nieznanej kobiety która znikła kilka dni po jego narodzinach. Wszystko to wydarzyło się dokładnie 12 lat temu. Przyszedł na świat w dość promienistym porankiem, mały blondyn o dużych oczach patrzących się na otaczające go środowisko. Chłopakowi nadano imię Malachai, nie wiadomo czemu takie imię albo nie inne. Przypuszczenia są takie że jego rodzona matka chciała takiego imienia dla niego. Gdy miał już 4 lata zaczął uczyć się gry aktorskiej gdyż ojciec Martin Clark chciał wychować go tak jak swojego drugiego syna Connor'a. Lata mijały dość ubłagalnie szybko, dorastał, uczył się i robił wszystko co normalne dzieci. W wieku już 9 lat grywał w małych spektaklach teatralnych jako główne role, potem zagrał postać drugą planową w jakimś filmie aż tak do 11 lat. Kilka dni po jego jedenastych urodzinach, obchodził święto Bożego Narodzenia. Z tej okazji przyjechał jego brat, chłopiec nie wiedział jeszcze że Connor jest półbogiem więc wmawiają mu że wyjechał do szkoły aktorskiej. Gdy zasiedli do stołu, Malachai chwycił za nóż i widelec by zacząć zajadać potrawy. Nagle dobiegł dźwięk syknięcia z ust i upadnięcie noża na ziemie. Chłopaczyna się skaleczył, krew z palca niewytrysneła. Trochę to dziwne, jego ranna dość szybko się zregenerowała. Zdziwiony patrzy na miejsce wygojenia, Connor myśli że to nie możliwe, Ojczulek nie daje po sobie poznać że wie dlaczego tak się stało. Minęło parę godzin po zakończonej uczcie, do ich domu przybyła Luvesta, była ona boginią młodości. Opowiadała chłopczykowi całą prawdę o jego umiejętnościach, o tym że jest jego matką i tak w kółko. Connor i Ojciec nie przerywali jej tyko siedzieli cicho w fotelu. Na początek trochę się temu sprzeciwiał, był lekki przejaw buntu ale gdy wyjaśnił mu Connor że to wszystko jest prawdziwe zrozumiał to. Następnego dnia, Luvesta wróciła spowrotem do jego domu zabierając chłopca do Wilczego Domu. Kiedy dotarli na miejsce, wręczyła mu prezent, był to złoty pędzel który zmieniał się w broń. Malachai podziękował za niego, a ona oddała go Lupie. Spędził pod jej opieką 3 miesiące, było ciężko ale jakoś żyje. Do obozu przybył kiedy miał skończone 12 lat, uznany przez Luvest'ie bez wahania. Po odwiedzeniu świątyni Jupitera, został przydzielony do Kahorty 2, tam gdzie jego brat. I tak żyje do dzisiaj.


Umiejętności:
Po boskim przodku:
- Manipulowanie wiekiem swojego ciała, jeszcze tego nie kontroluje.
-Szybka regeneracja.
Nabyte własne:
-Wygimnastykowany.
-Kaligrafia w stopniu początkującym.
-Techniki kamuflażowe.

Broń: - Złoty pędzel przeobrażający się w włócznie z cesarskiego złota - prezent od matki.

[Tiara2004]

Kolorowo15 - Zaakceptowane