|
[M]-"Olimpijscy Herosi"
|
|
27.07.2015 21:34
Obóz Jupiter Silena Ramirez
-Ave Rome!Niestety nie mam dla was dobrych wieści.Jak pewnie większość z was wie Tytani i Giganci powstali i mają zamiar znów obudzić Matkę Ziemie oraz Satur...przepraszam Kronosa, my zwiemy go Saturnem.Dlatego, jeszcze dziś wyruszamy do obozu Herosów.Konwój wyrusza, dziś o 22.00 i ani sekundy dłużej, ten kto się spóźni zostaje tutaj.Przygotujcie wszystko co jest wam potrzebne.Odmaszerować! Po przemówieniu Silena ruszyła sprawdzić, stan samochodów którymi będą podróżować na drugi koniec kraju.
27.07.2015 21:36
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.07.2015 21:40 przez Kolorowo15.)
Obóz Herosów - Kol Deveraux
Słysząc głos mówiący do niego otrząsnął się z zamyślenia i spojrzał na nią, okazała się to być Catrina. -Siedzę i rozmyślam nad sensem tej całej wojny, no i oczywiście co mam ze sobą zrobić.... Obóz Jupiter - Malachai Clark Znudzony i zmęczony przysłuchuje się apeliskowi. Następnie gdy się już zakończył udał się do swojego Kahortu. -Dzieci wysyłają na takie wojny....
27.07.2015 21:42
Obóz Herosów Catrina Medow
-Tytanom i Gigantom,rzadko da się przemówić do rozumu.Moim zdaniem chcą się pozbyć bogów i wszystkiego co oni stworzyli.A jeśli chodzi o to masz ze sobą zrobić, to możesz z mną jeszcze potrenować, właśnie wracam z areny, ale wcale nie jestem zmęczona *mówi stojąc naprzeciwko chłopaka* czym walczysz mieczem czy włócznią?
27.07.2015 21:45
Obóz Herosów Kol Deveraux
Wstał z ziemi otrzepując swoje ubranie, spojrzał na nią i odpowiedział. Po tych słowach zakrył rękę lekko ziewając. -Jako syn Apollina strzelam z łuku oraz zatrutych strzał.
27.07.2015 21:48
Obóz Herosów Catrina Medow
-Samym łukiem się nie walczy.Choć *mówi i przechodzi kilka kroków.Czekając,aż ten za nią ruszy*
27.07.2015 21:50
Obóz Herosów Kol Deveraux
Ten ruszył za nią niosąc pod ręką ręcznik, rozgląda się po lekko opustoszałym już placu przy tym pogwizdując.
27.07.2015 21:57
Obóz Herosów: Dennis Derrow
Chłopak po nieudanych poszukiwaniach wrócił do domku D.D: Już jestem moja ekipa Bella: To rusz cztery litery i weź coś zrób skoro jesteś naszym grupowym... D.D: Niestety niczego nowego się nie dowiedziałem. Bella: A w ogóle kogoś szukałeś? D.D: Dobra daj spokój wiem że chciałaś być grupową no ale chyba nie musisz się mnie czepiać tak? Bella: A ty mógłbyś na pomóc Jason: Dobra Bella skończ się czepiać Dennisa. A ty Dennis pójdź poszukać kogoś z domu Ateny i dowiedz się czegoś, a ja za Ciebie skończę pracę. D.D: Dzięki juz lecę [color=#339933]*Wyszedł z domku i ruszył pod domek Ateny, a tam zapukał do drzwi*/color] Drzwi otworzył syn Ateny Eddy Eddy: Czego chcesz D.D: Informacji na temat wojny Eddy: Nie wiem za dużo mamy się szykować i ktoś do nas ma przyjechać czy coś... D.D: Dzięki Dennis spokojnie odszedł do domku przekazać zdobyte informacje Obóz Jupitera: Seth Servett Słysząc te słowa pobiegł się spakować. Wziął do plecaka picie jedzenie i kilka ubrań oraz założył swój łuk i kołczan na ramię a miecz schował do specjalnego wyszytego miejsca w spodniach na kształt specjalnej kieszeni na miecz. Z kieszeni wystaje tylko rękojeść. Wziął te rzeczy i ruszył na miejsce zbiórki
27.07.2015 21:57
Obóz Herosów Cartina Medow
Po paru minutach doszli już do Areny -Zaczekaj chwile *rozgląda się po arenie w poszukiwaniu jakiegoś miecza.Po chwili widzi 2 miecze zostawione przez innych obozowiczów.Bierze do reki jeden a drugi rzuca Kol'owi* -Łapaj! |
|
|
