Witaj!

(Lution) Podanie na ucznia.
Lution
Czarodziej




Posty: 6
Tematy: 3
Gru 2014
1
#1
[IC]


Imię i nazwisko postaci: Jones Harrison.

Miejsce urodzenia: Francja, Marsylia.


Czystość krwi: 75%.

Historia postaci: Jones podszedł do dębowych drzwi wyłożonych nie symetrycznie żelaznymi ćwiekami wzdłuż ich zawiasów. Zacisnął twardo pięść i zapukał do środka, otworzyła mu stryjenka Anna- rodzice oddali go pod opiekę stryjostwa... bynajmniej na czas aż nie opuści Hogwartu do którego mają go wysłać. Kobieta posępnie zaprosiła go do środka i zamknęła za nim drzwi. Sam dwór Harrisonów był przystępnym terenem o prawie dwóch hektarach ziemi- znajdował się za wzgórzem, kilka kilometrów od francuskiego miasta Le Havre... Mocno znudzony młodzieniec udał się po drewnianych schodach do swojego pokoju- rzucił się na łóżku i narzucił prawą rękę na swoje oczy, zagłębiając się w myślach. Chyba się zdrzemnął, bo gdy odsłonił oczy ujrzał zasłonięte okna oraz kolacje stojącą na jego biurku. Ucieszony widokiem jedzenia podszedł do niego, przyłożył dłoń do kubka od herbaty- był zimny. Oczywiście młody Jones nie miał zamiaru pić zimnej herbaty, zbiegł na dół do jadalni. Pomieszczenie było pełne, służki biegały od kredensu do kredensu nakładając kolejne jedzenie. Chłopiec podszedł do jednego kredensu i zabrał z niego kawałek mięsa, zaczął go uciskać do ust i popijać czerwonym winem które stało obok. Służki dość szybko się rozeszły, za oknem robiło się coraz ciemniej- nagle Jones usłyszał czyjeś kroki na hallu. Przełknął swoje jedzenie i odwrócił się spoglądając na mężczyznę stojącego w framudze od drzwi. Obcy dla Jonesa mężczyzna wskazał mu bez słowa bibliotekę, gdzie chłopiec natychmiast się udał. Chwycił za klamkę i otworzył drzwi pchając je przed siebie, za brzozowym biurkiem siedział jego stryj- Gregory. Biblijna broda opadała stryjowi Conrada na pierś, a swoim czubkiem opierała się o materiałową podkładkę na biurku. Wyraźnie znużony stryj przesunął po biurku zapieczętowany list- podwinął po drodze delikatnie podkładkę. Chłopiec podbiegł d biurka i zabrał list czytając powoli jego zawartość. Jego twarz nagle opromieniała, był to szczery uśmiech na wieść że Jones trafi już za niedługo do Hogwartu. Natychmiast przypomniał mu się moment kiedy ujawniły się jego magiczne zdolności, kłócił się z matką i pchany ogromnym gniewem, siłą woli zrzucił jej na głowę porcelanową wazę. Właśnie wtedy rodzice wysłali go do stryjostwa- raczej nie mieli mu za złe, że zrzucił na matkę wazę... ojciec pewnie bardziej przejmował się tym, że była to fińska waza warta na prawdę sporo pieniędzy. Od otrzymania listu minęło już parę dni, młody Harrison był już gotowy aby wyruszyć w podróż do Hogwartu. O wczesnym poranku jak zwykle obudziła go służka, niby ten dzień nie miał się niczym różnić od poprzedniego- ale jednak. Był to poranek w którym Jones trafi do Hogwartu, przed domem czekał woźnica które leniwie pstrykał biczem w różnych kierunkach. Stryj Gregory wsadził Jonesa do wozu, jego walizki już tam czekały. Razem z chłopcem do wozu weszła stryjenka Anna- wówczas wóz ruszy w kierunku morza. Była godzina popołudniowa kiedy dotarli do portu, tam stryjenka weszła z młodym chłopcem na pokład jednego ze statków. Jones nie wiedział ile trwała podróż, ale był pewny że więcej niż jedną noc. Kiedy dotarli do Angielskiego portu Bournemouth czekał już tam na nich piękny zielony samochód. Rzeczy chłopca zapakował do bagażnika kierowca, stryjenka usiadła z przodu natomiast Jones na tylnych siedzeniach. Kolejna podróż, do Londynu nadal dzieliły ich noce... i tak po kilku postojach nareszcie dotarli do Londynu, skierowali się na jedną z ulic i weszli do nieprzystępnego baru. Przeszli przez niego trafiając na ulice pokątną, tam w pierwszej kolejności weszli do sklepu z różdżkami Ollivandera- różdżka machoniowa, o długości 12 i 3/4 cala, z piórem feniksa, właśnie taką różdżkę zakupiła Jonesowi stryjenka Anna... nawet z nim tego nie konsultowała i stwierdziła, że sam nauczy się z niej korzystać. Prosto ze sklepu udali się na peron, tam z pełnymi walizkami Jones wbiegł w magiczną ścianę trafiając na peron 9 i 3/4.

Wygląd postaci: Jones jest średniego wzrostu chłopcem o bardzo szczupłej sylwetce, można by rzec że jest chudy jak różdżka. Jego oczy są piwne niczym stary dąb, a nos mały jak chochlik. Wyraźne kości nadgarstków oraz odstające jabłko Adama idealnie pomagają w jego identyfikacji. Zazwyczaj ubiera się on w najdroższe szaty, na które pieniądze ma oczywiście od swojej rodziny.

Cechy charakterystyczne: Chłopiec jest bardzo wrażliwy, potrafi się rozpłakać o byle wyzwisko. Mimo to zawsze stara się pomagać, nawet gdy nikt go o to nie prosi. Uwielbia być obdarzany komplementami oraz różnorakimi prezentami, ale bardzo łatwo wyprowadzić go z równowagi. Jako dziecko często zostawał sam w domu, właśnie to było powodem kłótni w dniu kiedy ujawniły się jego magiczne moce. Chłopiec nigdy nie miał przyjaciół, zawsze trafiało mu się mieszkać w dzielnicach gdzie dzieci wszystkie chwile spędzały w gronie rodziny- właśnie dlatego Jones jest typem samotnika. Będąc młody popełnił też wiele błędów które chciałby cofnąć. Teraz z troski o to aby nie popełniać kolejnych błędów często robi on prawie skończone rzeczy od nowa.

Zainteresowania: Jones interesuje się głównie czarną magią, słyszał wiele historii od swojego stryja o tym jak jeden z kuzynów został zamknięty w Azkabanie za użycie zaklęć niewybaczalnych na wielu ludziach- bardzo go zaintrygowały, jednak raczej nie do tego stopnia aby sam posunął się do tak bestialskich czynów.


Rodzina postaci: Dorastał otoczony stadem służek oraz prywatnej ochrony- coś w rodzaju super policji. Całe dzieciństwo spędził głównie na dworze Harrisonów, mały pokoik na poddaszu był jego domem. Rodzice raczej wcale go nie kochali, wysyłali tylko pieniądze na jego utrzymanie i nakazali stryjowi zrobić wszystko aby młodzieniec trafił do Hogwartu. Sam chłopiec miał wiele braci, ani jednego nigdy nie poznał ale jedynie słyszał historię o ich wielkich czynach.



[OOC]


Nick w grze: Lution.

Co to jest IC i jak zapisujemy to na chacie: In Charakter, wszystko co związane z naszą postacią- wyobraźmy sobie, że jesteśmy aktorem- to bardzo trudne bo obejmujemy aż trzy stanowiska na raz... reżyser, aktor i scenarzysta w jednej historii. Pojęcie "IC" jest wszystkim co robi nasza postać w imieniu aktora (Witaj! *Uśmiechnął się szeroko spoglądając posępnie na swojego nauczyciela*).

Co to jest OOC i jak zapisujemy to na chacie:
Out of Charakter, jeżeli pozwolimy sobie użyć wersji z aktorem to tutaj wypowiadamy się jako reżyser- czyli osoba której nasza postać nie ma prawa nawet kojarzyć (Cześć, jest admin?).

Czy posiadasz doświadczenie w rozgrywce RP: Owszem, spędziłem cztery lata na serwerach Role Play na modyfikacji San Andreas Multiplayer.

Skąd dowiedziałeś się o serwerze: Od brata który jakiś czas temu sam tutaj pogrywał.

Odegraj rozbudowaną akcję IC w której twoja postać upora się ze sprawą.


Jak na zdjęciu widzisz 3 uczniów, Gryffon nazywa się Alex i jest z 7 klasy. W miarę miły z niego gość, ale ciężko u niego z tolerancją dla młodszych. Chętnie ci pomoże jeżeli podejdziesz do niego na luzie. Ślizgon ze zdjęcia chodzi do 5 klasy i nazywa się Olivier będzie oschły dla ciebie ale jeżeli dobrze zagadasz pomoże ci. Zaś krukonka to Bella z 3 klasy jest wiecznie zamyślona i jakby nieobecna jeśli zwrócisz na siebie jej uwagę pomoże ci. Twoim zadaniem jest nakłonić jedną osobę z tej trójki do wskazania ci drogi prowadzącej do sali transmutacji.


**Jones przechodząc szybkim krokiem przez korytarze natrafia na trzech uczniów, podchodzi natychmiast do Belli i wiedząc o jej charakterze natychmiast chwyta prawą dłonią za jej ramie i wstrząsa nim- ta wówczas przełożyła na niego wzrok i lekko rozkojarzona uniosła pytająco brew**
- Cześć, możesz mi pokazać którędy do sali transmutacji? *Uśmiechnął się białymi niczym śnieg zębami i kiwnął w kierunku dziewczyny głową*
- Emm, a dlaczego miałabym to zrobić? *Odparła posępnie oblizując swoją górną wargę, skrzyżowała swoje ręce pod kwadratowym podbródkiem*
- Bo słysząc twój głos nie boje się zabłądzenia. *Zaśmiał się nieznacznie patrząc sucho na jej oczy- najwyraźniej chciał wzbudzić jej ego*
- To tam... *Wskazała mu podirytowana korytarz przed nimi- wskazując go zacisnęła pięść oraz odepchnęła w tamtym kierunku Jonesa*


Czy przeczytałeś regulamin?:
Tak (!!!).



Składając podanie akceptuje regulaminy obowiązujące na serwerze Hapel i konsekwencje wynikające z ich nieprzestrzegania.

C4mp3r
Czarodziej




Posty: 815
Tematy: 53
Gru 2014
899
Hufflepuff
#2
Nie zgadzam się na 100% czystości krwi. Zmień miejsce urodzenia postaci, obecnie jest za dużo osób z Londynu. Historia całkiem ładnie napisana, dodaj jeszcze zakupy na ulicy Pokątnej oraz udanie się na peron 9 i 3/4. Co do ujawnienia się mocy magicznej, to zazwyczaj ta pojawia się w przypływie silnych emocji takich jak gniew czy strach i dzieje się to bez pomocy różdżki. Charakter postaci jest za krótki, rozpisz go jeszcze trochę.

Podanie zostaje Wstrzymane! - 3 dni i 3 szanse na poprawę.
Jak już poprawisz, poinformuj mnie o tym tutaj.
Lution
Czarodziej




Posty: 6
Tematy: 3
Gru 2014
1
#3
Gotowe, nie miałem zbytnio pomysłu jak się rozpisać. Na scenie multiplayera od GTA tam wystarczył tylko opis postaci (jeżeli pisało się podania do organizacji porządkowych).
C4mp3r
Czarodziej




Posty: 815
Tematy: 53
Gru 2014
899
Hufflepuff
#4
Podanie Zaakceptowane!




Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.