Imię i nazwisko postaci: Arold Ban.
.
Miejsce urodzenia: Wioska Tereo, Anglia.
Czystość krwi [10%,25%,50%,100% pamiętaj że przy tym ostatnim podanie musi być idealne]: 100%
Historia postaci [Opisujesz do momentu pójścia do Hogwartu, czyli do 11 lat. Nie zapomnij opisać momentu ujawnienia się magii u twojej postaci. Nie powinna być krótsza niż 5 złożonych zdań]: Arold Ban narodził się w Anglii, w wiosce Tereo, położonej daleko na północ. Wychował się w rygorystycznej, jednak szczęśliwej rodzinie: jego ojciec ma na imię Evan, a matka Elsa, oboje są niezwykle wierni swojej religii, przekazywanej z pokolenia na pokolenie w okolicznych wioskach, czym od zawsze wzbudzali podziw czarodziejów w ich otoczeniu. Wierzą oni w jedynego Boga, o którym, według historii powstania tej religii, głosił prorok na tych ziemiach ponad półtora tysiąca lat temu, oraz przekazał tutejszemu ludowi spis dziesięciu praw, bardzo podobnych do przykazań religii chrześcijańskiej, według których nakazuje on ludziom jak żyć. Swoją wiarę rodzice od najmłodszych lat przekazywali Aroldowi, chcąc wychować go na jak najlepszego człowieka. Ich rodzina posiadała własne pola zbóż, nie małych rozmiarów, które znane były u okolicznej ludności ze względu na niezwykle żyzną glebę. Chłopiec do siódmego roku życia bawił się w swojej rodzinnej wiosce z przyjaciółmi, chodził z nimi na przedstawienia magiczne organizowane przy domu burmistrza, oraz był ciągle rozpieszczany przez swoją rodzinę. Po ukończeniu siedmiu lat miał okazję poznać bliżej świat dorosłych, wtedy pierwszy raz miał okazję towarzyszył ojcu w jego pracy , przy nadzorze swoich pól, na których ogromną rolę pełniła magia jego ojca, dumnego z siebie i swojej czysto krwistego rodu, mimo swojego dobrego nastawienia w stosunku do mugolów, którzy zapewne wdaliby się w ród Ban, gdyby nie to, że od zawsze jego członkowie żyli w tym zakątku, pełnym pól kontrolowanych przez magię. Arold obserwował, z zaciekawieniem i ekscytacją, samo podnoszące i związujące się bale siana, pracę przerażających machin, które widział pierwszy raz na oczy, a których przeważająca część lewitowała w powietrzu, przez co wydawały się jeszcze masywniejsze, całe to doświadczenie zaogniło jego podziw w stosunku do ojca, a jego marzeniem stało się zostanie takim samym mężczyzną. Pewnego dnia, gdy dziesięcioletni Arold, po skończeniu nauki religii u swojego sąsiada, zwanego przez mieszkańców tej wioski Kapłanem, wybrał się poobserwować swoje rodzinne pola, gdy usiadł na wcześniej przygotowanej przez siebie samego belce siana, pod niewielkim oknem biura jego ojca, zauważył w pobliżu jednorękiego goblina, próbującego nieudolnie przenieść belę siana na drewniane miejsce przygotowane na jego zbiórkę, wtedy podszedł niego z zamiarem pomocy, choć mimo prób również nie dawał rady. Dzięki magii goblina bela się podnosiła, jednak nie na tyle aby dostać się na swoje miejsce, ujrzawszy gest jednej dłoni goblina, celującej w belę siana, zastanowił się chwilę, spojrzał na belę, po czym ta poderwała się i wpadła na przeznaczone jej miejsce. Ulga, która pojawiła się na twarzy goblina, szybko spadła gdy zdał sobię sprawę że z pomocą przyjść mu musiał syn jego szefa, wtedy zaczął go natychmiast przepraszać, Arold nie zwrócił uwagi na przeprosiny goblina i po zauważeniu, że ten jest wyczerpany, przyniósł mu trochę wody z gabinetu ojca. W dniu jego jedenastych urodzin, po przyjściu do domu zastał go nie tylko tort urodzinowy, ale również list zapraszający go do szkoły magii w Hogwarcie. Ojciec nie był zbyt zadowolony, gdyż mimo z zaawansowanych technik magicznych służących tej rodzinie, jej członkowie najczęściej pogłębiali wiedzę w tej dziedzinie we własnej społeczności, mimo tego, po dłuższym zastanowieniu się wraz ze swoją żoną, zgodził się. Kilka dni po otrzymaniu listu Arold wraz ze swoimi rodzicami wybrał się do Hogsmeade, a później na ulicę pokątną aby zakupić wszystkie potrzebne rzeczy. Gdy chłopiec był już gotów, jego rodzice odprowadzili go na peron, po czym, po przekazaniu mu słodyczy oraz niewielki medalik z wygrawerowanym symbolem jego wiary, który wcześniej otrzymał jego ojciec od wioskowego kapłana. Arold w drodzę do Hogwartu poznał "puszystego" chłopca, który wydał mu się bardzo przyjazny na pierwszy rzut oka, a który później podzielil się z nim parona słodyczami z dokładnie ułożonego stosu leżącym na towarzyszącym mu fotelu. Dojechali szczęśliwie, a Arold wraz ze swym nowym kolegom, nie mógł się doczekać pierwszych przygód.
Wygląd postaci [Opisz jak wygląda Twoja postać, w co lubi się ubierać, jakie ma rysy twarzy, ile ma wzrostu, może posiada jakieś znaki szczególne takie jak pieprzyk czy znamię? Postaraj się napisać przynajmniej pięć, rozbudowanych zdań, to na pewno usatysfakcjonuje weryfikatora i pozwoli mu pozytywnie rozpatrzyć Twoje podanie!]: Chłopak średniego wzrostu, mierzący ok. 160 cm, o męskich rysach twarzy, białej cerze i jasno brązowych włosach. Ubiera się w elegancką, białą koszulę oraz beżową marynarkę, którą każe mu nosić matka. Podczas drogi do Hogwartu nie czuł się dobrze w magicznych szatach, kupionych mu przez rodziców, więc, po wcześniejszym dokładnym złożeniu ich, schował je do swojego niewielkiego bagażu i odział się w swój dawny strój, który wziął ze sobą na wszelki wypadek. Nie ma on żadnych cech szczególnych, poza niewielką szramą na lewej nodze, którą sprawił sobie zaledwie rok temu, podczas zabawy na magicznym festynie w jego wiosce.
Cechy charakteru [Opisz charakter postaci, którą chcesz wykreować. Postaraj się napisać przynajmniej pięć, rozbudowanych zdań, to na pewno usatysfakcjonuje weryfikatora i pozwoli mu pozytywnie rozpatrzyć Twoje podanie!]: Ułożony, wierny religii której nauczano go od narodzin, bardzo przyjacielski, mimo tego nie zbyt rozmowny. Lubi spokojne miejsca, podobne do jego rodzinnego domu, jak również podobnego rodzaju sztukę. Arold jest chłopakiem pracowitym, któremu zdarza się samemu rwać do pracy, o czym świadczą między innymi jego towarzystwo przy pracy ojca. Cechą, którą Arold nie znosi w samym sobie, jest arogancja, którą zdarza mu się okazywać gdy poczuję, że ktoś zwraca się do niego negatywnie, również nie lubi w sobie tego, że mimo swojego dobrego poczucia humoru, często zdarza mu się wcale nie odzywać, a jedynie trzymać z tyłu, przez co inni źle go odbierają.
Zainteresowania [Opisz krótko czym interesuje się twoja postać, w jakim kierunku będzie się najbardziej rozwijać, jakie będzie preferować przedmioty w Hogwarcie oraz jakich nie lubi itp]: Arold nie ma zbytnio pojęcia o przedmiotach nauczanych w szkole, choć najbardziej jego zainteresowaniom bliska jest transmutacja. Interesuje go kowalstwo ozdobne, którym zajmował się Kapłan w jego wiosce, oraz chcę nauczyć się jeszcze lepiej zajmowaniem własnym majątkiem, żeby dobrze operować rodzinnymi polami.
Rodzina postaci [Wystarczy samych rodziców i rodzeństwo opisać, jeżeli wśród rodziny są gracze dopisz ich razem z nickami]: Matka Elsa Ban oraz ojciec Evan Ban.
[OOC]
Nick w grze: lindott
Jak zamierzasz odgrywać swoją postać? [Opisz krótko jaka ona będzie, jej sposób bycia zachowanie sposób na rozwiązywanie problemów zwykłego ucznia]: Spokojnie ukończyć szkołę z dobrymi ocenami, trochę się pobawić, itd.
Co to jest IC i jak zapisujemy to na czacie: [Podaj także przykład czynności, opisu otoczenia i zwykłej wypowiedzi]: W IC grane są akcje z udziałem naszych postaci. np: **W klasie jest dzisiaj niezwykle gorąco**, *Chłopiec wyjmuje zeszyt ze swojej torby, po czym otwiera go i położonym obok długopisem zaczyna pisać*, "Hej, mógłbyś mi pokazać drogę do klasy transmutacji?"
Co to jest OOC i jak zapisujemy to na czacie: [Podaj także prosty przykład wypowiedzi napisanej na chacie OOC]: Piszemy OOC z innymi ludźmi omawiając sprawy w rl'u. np: "(Kiedy restart?)"
Czy posiadasz doświadczenie w rozgrywce RP? [Jeśli "TAK" to jakie i gdzie je zdobyłeś]: Miałem tutaj konto, ale nie grałem od ponad pół roku, a stary login oraz hasło nie działają.
Skąd dowiedziałeś się o serwerze?: Nie pamiętam.
Odegraj rozbudowaną akcję IC w której twoja postać upora się ze sprawą. [Pamiętaj że powyżej opisałeś dokładnie swoją postać, więc odgrywaj nią akcje zgodnie z jej cechami. Nie zapomnij także o dodaniu sporej ilości czynności oraz mimiki twarzy. Minimum 7 akcji na osobę]
Jak na zdjęciu widzisz 3 uczniów, Gryffon nazywa się Alex i jest z 7 klasy. W miarę miły z niego gość, ale ciężko u niego z tolerancją dla młodszych. Chętnie ci pomoże jeżeli podejdziesz do niego na luzie. Ślizgon ze zdjęcia chodzi do 5 klasy i nazywa się Olivier będzie oschły dla ciebie ale jeżeli dobrze zagadasz pomoże ci. Zaś krukonka to Bella z 3 klasy jest wiecznie zamyślona i jakby nieobecna jeśli zwrócisz na siebie jej uwagę pomoże ci. Twoim zadaniem jest nakłonić jedną osobę z tej trójki do wskazania ci drogi prowadzącej do sali transmutacji.
[Obrazek: b634f6eb6f50.png]
*Z pośpiechem Arold ruszył w kierunku Wielkich Schodów, jednak nie ma pojęcia gdzie znajduje się klasa transmutacji, po ujrzeniu trójki uczniów w pobliżu, ruszył w kierunku Gryfona.*
- Mhm, nie wiem, czy powinienem, nie patrzył się na mnie wcześniej zbyt przyjaźnie. *Powiedział do siebie szeptem.*
- Hej, za chwilę mam lekcję transmutacji, ale kompletnie zapomniałem gdzie znajduje się ta klasa, mógłbyś mi pomóc? *Mówi zwracając się do chłopaka z szacunkiem.*
- Mhm, to całkiem niedaleko, mogę cię zaprowadzić. *Odpowiedział starszy chłopiec, spoglądając na stojącą w pobliżu krukonkę, której wyraźnie spodobało się jego zachowanie.*
- Super, dzięki. *Odsapnął Arold.*
**Chłopcy znaleźli się w niewielkim, lekko oświetlonym korytarzu, który kończył się na schodach położonych niedaleko.**
- Trochę się boję tych korytarzy, jest tutaj całkiem ponuro. *Powiedział niepewnie Arold.*
- E-e, mówisz? Moim zdaniem jest tutaj całkiem niezły klimat, no wiesz, jak w jakichś horrorach. Widzisz te schody? Nimi na górę, w praco, i będziesz w sali. *Powiedział Gryfon wskazując na schody, lekko się uśmiechając.*
- Dobrze, wielkie dzięki za pomoc. *Arold wyraźnie się uspokoił oraz lekko przyśpieszył.*
- No to ja lecę pogadać jeszcze z krukonką, ty też mi trochę pomogłeś. *Powiedział zadziornie.*
*Arold z pośpiechem "wdrapał" się na szczyt schodów, po czym ruszył w stronę najbliższej sali, w której już odbywała się lekcja.*
Czy przeczytałeś regulamin?: Tak.
Składając podanie akceptuje regulaminy obowiązujące na serwerze Hapel i konsekwencje wynikające z ich nieprzestrzegania. !!!
.
Miejsce urodzenia: Wioska Tereo, Anglia.
Czystość krwi [10%,25%,50%,100% pamiętaj że przy tym ostatnim podanie musi być idealne]: 100%
Historia postaci [Opisujesz do momentu pójścia do Hogwartu, czyli do 11 lat. Nie zapomnij opisać momentu ujawnienia się magii u twojej postaci. Nie powinna być krótsza niż 5 złożonych zdań]: Arold Ban narodził się w Anglii, w wiosce Tereo, położonej daleko na północ. Wychował się w rygorystycznej, jednak szczęśliwej rodzinie: jego ojciec ma na imię Evan, a matka Elsa, oboje są niezwykle wierni swojej religii, przekazywanej z pokolenia na pokolenie w okolicznych wioskach, czym od zawsze wzbudzali podziw czarodziejów w ich otoczeniu. Wierzą oni w jedynego Boga, o którym, według historii powstania tej religii, głosił prorok na tych ziemiach ponad półtora tysiąca lat temu, oraz przekazał tutejszemu ludowi spis dziesięciu praw, bardzo podobnych do przykazań religii chrześcijańskiej, według których nakazuje on ludziom jak żyć. Swoją wiarę rodzice od najmłodszych lat przekazywali Aroldowi, chcąc wychować go na jak najlepszego człowieka. Ich rodzina posiadała własne pola zbóż, nie małych rozmiarów, które znane były u okolicznej ludności ze względu na niezwykle żyzną glebę. Chłopiec do siódmego roku życia bawił się w swojej rodzinnej wiosce z przyjaciółmi, chodził z nimi na przedstawienia magiczne organizowane przy domu burmistrza, oraz był ciągle rozpieszczany przez swoją rodzinę. Po ukończeniu siedmiu lat miał okazję poznać bliżej świat dorosłych, wtedy pierwszy raz miał okazję towarzyszył ojcu w jego pracy , przy nadzorze swoich pól, na których ogromną rolę pełniła magia jego ojca, dumnego z siebie i swojej czysto krwistego rodu, mimo swojego dobrego nastawienia w stosunku do mugolów, którzy zapewne wdaliby się w ród Ban, gdyby nie to, że od zawsze jego członkowie żyli w tym zakątku, pełnym pól kontrolowanych przez magię. Arold obserwował, z zaciekawieniem i ekscytacją, samo podnoszące i związujące się bale siana, pracę przerażających machin, które widział pierwszy raz na oczy, a których przeważająca część lewitowała w powietrzu, przez co wydawały się jeszcze masywniejsze, całe to doświadczenie zaogniło jego podziw w stosunku do ojca, a jego marzeniem stało się zostanie takim samym mężczyzną. Pewnego dnia, gdy dziesięcioletni Arold, po skończeniu nauki religii u swojego sąsiada, zwanego przez mieszkańców tej wioski Kapłanem, wybrał się poobserwować swoje rodzinne pola, gdy usiadł na wcześniej przygotowanej przez siebie samego belce siana, pod niewielkim oknem biura jego ojca, zauważył w pobliżu jednorękiego goblina, próbującego nieudolnie przenieść belę siana na drewniane miejsce przygotowane na jego zbiórkę, wtedy podszedł niego z zamiarem pomocy, choć mimo prób również nie dawał rady. Dzięki magii goblina bela się podnosiła, jednak nie na tyle aby dostać się na swoje miejsce, ujrzawszy gest jednej dłoni goblina, celującej w belę siana, zastanowił się chwilę, spojrzał na belę, po czym ta poderwała się i wpadła na przeznaczone jej miejsce. Ulga, która pojawiła się na twarzy goblina, szybko spadła gdy zdał sobię sprawę że z pomocą przyjść mu musiał syn jego szefa, wtedy zaczął go natychmiast przepraszać, Arold nie zwrócił uwagi na przeprosiny goblina i po zauważeniu, że ten jest wyczerpany, przyniósł mu trochę wody z gabinetu ojca. W dniu jego jedenastych urodzin, po przyjściu do domu zastał go nie tylko tort urodzinowy, ale również list zapraszający go do szkoły magii w Hogwarcie. Ojciec nie był zbyt zadowolony, gdyż mimo z zaawansowanych technik magicznych służących tej rodzinie, jej członkowie najczęściej pogłębiali wiedzę w tej dziedzinie we własnej społeczności, mimo tego, po dłuższym zastanowieniu się wraz ze swoją żoną, zgodził się. Kilka dni po otrzymaniu listu Arold wraz ze swoimi rodzicami wybrał się do Hogsmeade, a później na ulicę pokątną aby zakupić wszystkie potrzebne rzeczy. Gdy chłopiec był już gotów, jego rodzice odprowadzili go na peron, po czym, po przekazaniu mu słodyczy oraz niewielki medalik z wygrawerowanym symbolem jego wiary, który wcześniej otrzymał jego ojciec od wioskowego kapłana. Arold w drodzę do Hogwartu poznał "puszystego" chłopca, który wydał mu się bardzo przyjazny na pierwszy rzut oka, a który później podzielil się z nim parona słodyczami z dokładnie ułożonego stosu leżącym na towarzyszącym mu fotelu. Dojechali szczęśliwie, a Arold wraz ze swym nowym kolegom, nie mógł się doczekać pierwszych przygód.
Wygląd postaci [Opisz jak wygląda Twoja postać, w co lubi się ubierać, jakie ma rysy twarzy, ile ma wzrostu, może posiada jakieś znaki szczególne takie jak pieprzyk czy znamię? Postaraj się napisać przynajmniej pięć, rozbudowanych zdań, to na pewno usatysfakcjonuje weryfikatora i pozwoli mu pozytywnie rozpatrzyć Twoje podanie!]: Chłopak średniego wzrostu, mierzący ok. 160 cm, o męskich rysach twarzy, białej cerze i jasno brązowych włosach. Ubiera się w elegancką, białą koszulę oraz beżową marynarkę, którą każe mu nosić matka. Podczas drogi do Hogwartu nie czuł się dobrze w magicznych szatach, kupionych mu przez rodziców, więc, po wcześniejszym dokładnym złożeniu ich, schował je do swojego niewielkiego bagażu i odział się w swój dawny strój, który wziął ze sobą na wszelki wypadek. Nie ma on żadnych cech szczególnych, poza niewielką szramą na lewej nodze, którą sprawił sobie zaledwie rok temu, podczas zabawy na magicznym festynie w jego wiosce.
Cechy charakteru [Opisz charakter postaci, którą chcesz wykreować. Postaraj się napisać przynajmniej pięć, rozbudowanych zdań, to na pewno usatysfakcjonuje weryfikatora i pozwoli mu pozytywnie rozpatrzyć Twoje podanie!]: Ułożony, wierny religii której nauczano go od narodzin, bardzo przyjacielski, mimo tego nie zbyt rozmowny. Lubi spokojne miejsca, podobne do jego rodzinnego domu, jak również podobnego rodzaju sztukę. Arold jest chłopakiem pracowitym, któremu zdarza się samemu rwać do pracy, o czym świadczą między innymi jego towarzystwo przy pracy ojca. Cechą, którą Arold nie znosi w samym sobie, jest arogancja, którą zdarza mu się okazywać gdy poczuję, że ktoś zwraca się do niego negatywnie, również nie lubi w sobie tego, że mimo swojego dobrego poczucia humoru, często zdarza mu się wcale nie odzywać, a jedynie trzymać z tyłu, przez co inni źle go odbierają.
Zainteresowania [Opisz krótko czym interesuje się twoja postać, w jakim kierunku będzie się najbardziej rozwijać, jakie będzie preferować przedmioty w Hogwarcie oraz jakich nie lubi itp]: Arold nie ma zbytnio pojęcia o przedmiotach nauczanych w szkole, choć najbardziej jego zainteresowaniom bliska jest transmutacja. Interesuje go kowalstwo ozdobne, którym zajmował się Kapłan w jego wiosce, oraz chcę nauczyć się jeszcze lepiej zajmowaniem własnym majątkiem, żeby dobrze operować rodzinnymi polami.
Rodzina postaci [Wystarczy samych rodziców i rodzeństwo opisać, jeżeli wśród rodziny są gracze dopisz ich razem z nickami]: Matka Elsa Ban oraz ojciec Evan Ban.
[OOC]
Nick w grze: lindott
Jak zamierzasz odgrywać swoją postać? [Opisz krótko jaka ona będzie, jej sposób bycia zachowanie sposób na rozwiązywanie problemów zwykłego ucznia]: Spokojnie ukończyć szkołę z dobrymi ocenami, trochę się pobawić, itd.
Co to jest IC i jak zapisujemy to na czacie: [Podaj także przykład czynności, opisu otoczenia i zwykłej wypowiedzi]: W IC grane są akcje z udziałem naszych postaci. np: **W klasie jest dzisiaj niezwykle gorąco**, *Chłopiec wyjmuje zeszyt ze swojej torby, po czym otwiera go i położonym obok długopisem zaczyna pisać*, "Hej, mógłbyś mi pokazać drogę do klasy transmutacji?"
Co to jest OOC i jak zapisujemy to na czacie: [Podaj także prosty przykład wypowiedzi napisanej na chacie OOC]: Piszemy OOC z innymi ludźmi omawiając sprawy w rl'u. np: "(Kiedy restart?)"
Czy posiadasz doświadczenie w rozgrywce RP? [Jeśli "TAK" to jakie i gdzie je zdobyłeś]: Miałem tutaj konto, ale nie grałem od ponad pół roku, a stary login oraz hasło nie działają.
Skąd dowiedziałeś się o serwerze?: Nie pamiętam.
Odegraj rozbudowaną akcję IC w której twoja postać upora się ze sprawą. [Pamiętaj że powyżej opisałeś dokładnie swoją postać, więc odgrywaj nią akcje zgodnie z jej cechami. Nie zapomnij także o dodaniu sporej ilości czynności oraz mimiki twarzy. Minimum 7 akcji na osobę]
Jak na zdjęciu widzisz 3 uczniów, Gryffon nazywa się Alex i jest z 7 klasy. W miarę miły z niego gość, ale ciężko u niego z tolerancją dla młodszych. Chętnie ci pomoże jeżeli podejdziesz do niego na luzie. Ślizgon ze zdjęcia chodzi do 5 klasy i nazywa się Olivier będzie oschły dla ciebie ale jeżeli dobrze zagadasz pomoże ci. Zaś krukonka to Bella z 3 klasy jest wiecznie zamyślona i jakby nieobecna jeśli zwrócisz na siebie jej uwagę pomoże ci. Twoim zadaniem jest nakłonić jedną osobę z tej trójki do wskazania ci drogi prowadzącej do sali transmutacji.
[Obrazek: b634f6eb6f50.png]
*Z pośpiechem Arold ruszył w kierunku Wielkich Schodów, jednak nie ma pojęcia gdzie znajduje się klasa transmutacji, po ujrzeniu trójki uczniów w pobliżu, ruszył w kierunku Gryfona.*
- Mhm, nie wiem, czy powinienem, nie patrzył się na mnie wcześniej zbyt przyjaźnie. *Powiedział do siebie szeptem.*
- Hej, za chwilę mam lekcję transmutacji, ale kompletnie zapomniałem gdzie znajduje się ta klasa, mógłbyś mi pomóc? *Mówi zwracając się do chłopaka z szacunkiem.*
- Mhm, to całkiem niedaleko, mogę cię zaprowadzić. *Odpowiedział starszy chłopiec, spoglądając na stojącą w pobliżu krukonkę, której wyraźnie spodobało się jego zachowanie.*
- Super, dzięki. *Odsapnął Arold.*
**Chłopcy znaleźli się w niewielkim, lekko oświetlonym korytarzu, który kończył się na schodach położonych niedaleko.**
- Trochę się boję tych korytarzy, jest tutaj całkiem ponuro. *Powiedział niepewnie Arold.*
- E-e, mówisz? Moim zdaniem jest tutaj całkiem niezły klimat, no wiesz, jak w jakichś horrorach. Widzisz te schody? Nimi na górę, w praco, i będziesz w sali. *Powiedział Gryfon wskazując na schody, lekko się uśmiechając.*
- Dobrze, wielkie dzięki za pomoc. *Arold wyraźnie się uspokoił oraz lekko przyśpieszył.*
- No to ja lecę pogadać jeszcze z krukonką, ty też mi trochę pomogłeś. *Powiedział zadziornie.*
*Arold z pośpiechem "wdrapał" się na szczyt schodów, po czym ruszył w stronę najbliższej sali, w której już odbywała się lekcja.*
Czy przeczytałeś regulamin?: Tak.
Składając podanie akceptuje regulaminy obowiązujące na serwerze Hapel i konsekwencje wynikające z ich nieprzestrzegania. !!!
