[ozzyIiggy]

*W restauracji zamówił danie główne szefa kuchni i do tego lampke pół słodkiego wina*

[Wiedźma]

-Kłótnia kochanków?

*zaśmiała się i spojrzała na nią wymownie*

[Obrazek: tumblr_mxe1sdqxjD1s1qvmko1_500.gif]

[Anjali]

-Ta kochanków.Nie jest po pierwsze w moim typie a po drugie skąd ci to przyszło do głowy,że ja i Joseph?*Uśmiechnęła się szeroko lekko się przy tym irytując*
[Obrazek: tumblr_mrzwzedNTh1szxqueo2_250.gif]

[MajkelBoss]

*Po kilkugodzinnym śnie wreszcie wstał i rozciągnął się, wyszedł z pokoju następnie idąc w stronę schodów. Zszedł po nich aż w końcu spojrzał na Anastazję i Ofelię*
- Doberek.
*Ziewnął po czym uśmiechnął się w ich stronę*

[Wiedźma]

-Ślepa nie jestem. A co do tego to szukamy sposobu na pasożyty.

*zaśmiała się*

(no i mina jak w gifie. Identyczna)

[Anjali]

-A czy ja powiedziałam,że jesteś ślepa?tylko mówię,że..no sama wiesz*Spojrzała na chłopaka*-Z resztą nie będę ci się tłumaczyć*Odpowiedziała zirytowana z uśmiechem na twarzy podgryzając dolną wargę*
[Obrazek: tumblr_mjqh5ifXGZ1rzu1lqo9_250.gif]

[MajkelBoss]

- To wy tu sobie gadu, gadu a ja idę na spacerek.
*Rozciągnął się po raz kolejny, a po chwili ruszył ku wyjściu z Instytutu*

[Wiedźma]

-Dobra dzieci. Pla pla pla. Kto idzie ze mną do Cassie?

*spoglądała to na chłopaka, to na dziewczynę*

[Anjali]

-Ja mogę iść i tak nie mam nic do roboty*Odpowiedziała po czym wzięła kurtkę ze schodów*
[Obrazek: tumblr_mkyb3tz9251rugkpho1_400.gif]

[MajkelBoss]

*Zatrzymał się w miejscu i zarzucił kaptur na głowę*
- Tiaa.. Już mówiłem, że idę więc no pójdę.