28.01.2016 19:07
-To do roboty
*ruszyła szybszym krokiem do Instytutu w kilka minut dochodząc do celu*
[M] Dary Anioła
|
28.01.2016 19:07
-To do roboty
*ruszyła szybszym krokiem do Instytutu w kilka minut dochodząc do celu*
30.01.2016 19:07
*Gdy już doszła,ruszyła w stronę swojego pokoju ściągając z siebie kurtkę*
**godzina 7 rano, okna zasłonięte, Arthur obudził się spragniony, zatem szybkim krokiem ruszyl do lodówki wyciągnąć codzienną porcje napoju. Gdy go nie znalazł w lodówce walnął pięścia w blat, az kot podskoczył i ruszył do piwnicy, gdzie otworzył drzwi i w pomieszczeniu wisiało ciało kobiety.**
- Już czas skarbie *uśmiecha się do kobiety, która ma zakneblowane usta. Szybkim cięciem podcina jej prawą ręke, tak aby krew ściekła do pojemnika. Kobieta wierciła się i próbowała krzyczeć, lecz to na nic.* - Sprawie, że nie pójdzie twa krew na marne. *po tych słowach wyszedł zamykając drzwi i wrócił do domu, gdzie wypił zawartość i poszedł oglądać telewizje*
[Obrazek: https://i.imgur.com/ylwuOGq.gif]
|
|