eryksuper
Azkaban
Posty: 396
Tematy: 23
Sty 2015
Ravenclaw
02.05.2016 23:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05.07.2016 11:25 przez eryksuper.)
Imię i nazwisko: Stuart Alexander Paris
Data urodzenia: 27 Lutego **24 lata wcześniej**
Czystość krwi: 100%
Przynależność rasowa lub etniczna: Francuz
Miejsce urodzenia: Francja, Paryż
Aktualne miejsce zamieszkania: Ottery
Wykształcenie: Ukończona Szkoła Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie
Posada którą zajmuje: Pracownik Komisji Kwalifikacyjnej
Stan cywilny: Kawaler
Zdjęcie/Rysunek postaci:
Stuart jako dziecko:
W wieku 11-19
Teraz:
Opis wyglądu postaci: Stuart to chłopak o dwóch różnych kolorach oczu, niebieski i brązowy. Nie nie cierpi on na heterochromie. Na ten czas mierzy 175 cm, i już chyba nie urośnie wyżej. Ma dość opaloną cerę. W pierwszej i drugiej klasie włosy miał siegające mu do szyi, do dzisiaj takich nie ma. Jest on dość szczupły, waży on 45 kg. Na swoim oku ma pewne znamię, a raczej ryse, prawie że niewidoczną. Dość rzadko się perfumuje, lecz jednak kiedyś musi, no to wtedy się psika. Chodzi on w długich szatach, bądź eleganckich ciuchach, takie jak garnitury, czy koszule.
Cechy charakteru postaci: Charakter Stuart'a nie jest dość łatwy do opisania. Nie raz jest szczęśliwy, a nie raz po prostu czuje się samotny. Uwielbia on pośmiać się ze wszystkiego, bardzo uwielbia czyjejś towarzystwo, nawet gdy ktoś z rodziny wejdzie mu na chatę, tak niespodziewanie. Uwielbia on bardzo zwierzęta, w Hogwarcie uwielbiał ONMS, lecz także uwielbiał latanie. Od najmłodszych lat próbował, latać aż w końcu się udało, w wieku 7 lat na miotełkę dla dzieci. Jest nadal ciekawy otaczającego go świata nawet gdy jest dorosłym. Nadal uważa, że tiara przydzieliła go do złego domu.
Historia:
Nowy Dzień:27 Lutego, to Dzień szczęśliwy dla rodziny Paris. Narodziny małego Stuart'a rozpoczęły się w najmniej spodziewanej chwili. Matka zaczęła rodzić, gdy była w pracy. Oboje rodziców się przeraźili, ale jednocześnie byli szczęśliwi. Kobieta pojechała na oddział do szpitala Św. Davida, żeby tam urodzić. I tak się zaczęło, 12 godzin porodu dla matki był bardzo wyczerpujący, jednak wtedy urodziła zdrowego, pięknego synka, któremu dała na imię Stuart. Był on energicznym dzieckiem, które uczyło się nowych umiejętności bardzo szybko. Biegał on codziennie, nawet kiedy nie mógł. Bawił się z różnymi kolegami czy koleżankami, lecz był jeden problem, dobrze nie umiał mówić po Francusku. I tak oto się zaczeło, w wieku 4 lat musiał już iść do szkoły na nauczanie takiego języka. Szło mu bardzo łatwo, ale gdy już nauczył się doskonale chciał dalej kształtować swoje umiejętności. Rodzina lecz nie była zbytnio nadziana, i nie miała czym opłacić takich kursów. Nie miał on spokojnego dzieciństwa, bardzo dużo mu się przytrafiało. Albo to skręcił rękę, złamał nogę lub pogryzł go pies. Mały Stuart traktował to jak zabawę. Drugim zaś talentem chłopca było śpiewanie, oraz granie na instrumentach. Zawsze lubił słuchać muzyki, zapadły mu jednak w pamięć Polskie utwory. I tak Stuart przeżywał przygody, jakie go spotkały aż do 11 roku życia.
Nauka w Hogwarcie, część 1 [OOC:1]
Nigdy nie było sytuacji, że nie dało zaskoczyć się pięknem, i ogromnej wielkości zamkiem. Cała Wielka Sala udekorowana, latające świeczki, wszystko czego Stuart od dłuższego czasu nie widział. Na razie niczego się nie obawiał, aż do czasu ceremonii przydziału. Kiedyś musiał nadejść ten moment, i mały blondynek siedzący na taborecie z wielką tiarą. Tiara wykrzykneła Hufflepuff! . Puchoni obecni przy stole zaklaskali, lecz sam Stuart z zażenowaną miną podszedł do stolika i usiadł przy nim. Myślał że będzie to koniec świata. A jednak okazało się co innego, już drugiego dnia poznał wiele koleżanek i kolegów, z którymi spędzał rozmaicie czas. Poznał między innymi Setha, Jasona, Patty i wiele, wieeele innych przyjaciół. Pierwsze lata nauki szły mu znakomicie. Jeżeli chodzi o wyniki na egzaminach, większość była PO, czy też Z. Z takimi wynikami przeszedł do następnej klasy.
Nauka w Hogwarcie , część 2 [OOC:2]
I tak powrócił on na kolejne lata nauki. Nabierał on kolejnej wiedzy, co za tym idzie zaczął myśleć kim chce zostać w przyszłości. Bardzo spodobała mu się gra w Qudditcha, oraz miał okazje wygrywać kilka meczy, lecz był on tylko ścigającym. Perfekcyjnie chciał nauczyć się latać na miotle, więc zdarzało mu się opuścić lekcje, aby tylko perfekcyjnie latać. Po kilku tygodniach męczących treningów opanował wiele manewrów, oraz zaczął lepiej latać niż nigdy dotąd. Był to również rok pierwszych miłości Stuart'a. Chodził on z pewną dziewczyną, on się zakochał w niej, a ona w nim. Nie mogli bez siebie żyć, aż pewnego dnia chłopak dowiedział się, że jego najukochańsza osoba umarła, nie zostawiając listu ani nic. Stuart był załamany, nie mając chęci do życia, jedynie mógł się zwierzyć swojemu przyjacielowi. Nie mógł się skupić na nauce, nawet gra w Quidditcha mu nie pomogła zapomnieć o problemach. Jednak przeżywając śmierć najbardziej ukochanej osoby, postanowił się wziąć w garść i uczył się do egzaminów jak tylko mógł. Egzaminy zdał bardzo dobrze, i pozwoliło mu to przejść do następnych klas.
Nauka w Hogwarcie, część 3 (ostatnia) [OOC:3]
Już nie było tak jak kiedyś, że mógł cały Hogwart chodzić z Patty za rękę. Jego życie zmieniło się o 180 stopni. Zaraz po niej rodzice zmarli mu, oboje na raka. Był to bardzo duży cios dla chłopaka, strata takich bliskich mu osób. Każde historie toczą się inaczej, jedne weselsze drugie mniej. Stuart musiał ogarnąć się oraz uczył się bardzo pilnie. Oczywiście już umiał świetnie latać na miotle, jednak dla chłopaka to było za mało. Zaczął on trenować bardzo ciężko, nie raz padając. Aż do pewnego momentu, kiedy chłopakowi przydarzyła się kontuzja. Wtedy był to jego ostatni, szybki i doskonały lot na miotle. Zawsze myślał że zdarzy się jakiś cud, który pozwoli mu tak dalej latać, lecz niestety nie. Nie przejmował się on już niczym, ponieważ zawsze wspierał go jego przyjaciel. Którego dotychczas ostatni raz zobaczył, ponieważ musiał wyjechać do Włoch na stałe zakańczając naukę w Hogwarcie. Co dalej było, Stuart nigdy się nie dowiedział, lecz on sam postanowił kiedyś też wyjechać. Wracając do nauki, uczył się od dobrze a swojego egzaminy zdał tak, aby w przyszłości mieć dobrą pracę. Po ukończeniu nauki w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie, wkroczył on w życie dorosłe.
Po ukończeniu szkoły.
Każdego czeka moment aż w końcu może się nie uczyć i wkroczyć w życie dorosłe, tak samo było w przypadku Stuart'a. Na początku kupił on domek oraz pomógł Pauli znaleźć dla niej miejsce, aby miała gdzie mieszkać. I w tym przypadku zamieszkała ona razem z nim. Ale, tydzień później znalazł sobie nowego współlokatora jakim był jego młodszy kolega ze szkoły Jack Bloom. Lubił nazywać go swoim synem, chociaż sam nie wiedział dlaczego. Oraz miał swoją własną pociechę Matt'a. Każdego dało rade pomieścić w domu. Chłopak mógł wreszcie odetchnąć i cieszyć się radością z życia. Znalazł on dobrze płatną prace, a współlokatorów oraz syna mógł spokojnie utrzymywać. Życie było jak z bajki, lecz pewnego dnia Stuart przez wyczyn stracił pracę. Zostało mu dużo pieniędzy, które zbierał, lecz musiał sobie znaleźć jak najprędzej prace. Znikał on na jakiś czas, na różnorakie wyprawy, wycieczki gdy dzieci szły spać. Oczywiście wracał on nad ranem, więc dużo nie mógł zwiedzać, lecz umiejętność deportacji bardzo mu pomogła. Nie był on takim świętym, ponieważ swoim zdaniem zawinił nie dopilnowując Pauli. Wtedy Jack wyjechał w swoje rodzinne strony, a Matt'a posłał do ciotki w Paryżu. Po tych wydarzeniach znalazł on pracę, i nie ma co narzekać. Troszeczkę lat upłyneło aż w końcu Paula wyprowadziła się z jego domu. Chłopak bardzo polubił ją, i traktował jak młodszą siostrę. Lecz dowiedział się o smutnej wiadomości, ponieważ Jack zginął, a on sam nie dostał żadnego listu że coś się takiego zadziało. Jeden dobry znajomy mu o tym opowiedział. Został mu tylko sam Matt, który przyjechał do niego po miesiącu przebywania u ciotki, i niedługo jego pociecha musiała się udać do Hogwartu na swój pierwszy rok nauki. Niedługo adoptował drugą pocieche jaką jest Emily. Było z nią troszeczkę problemów ale Stuart nadal ją kocha.
Troszeczkę było przygód, zmartwień oraz radości. Lecz pewnego dnia, Stuart'a i Emily w biały dzień zaatakowały wampiry. Oderwały mu noge, aurorzy przybiegli lecz nie na czas. Stuart wykrwawił się na Amen. Niestety nie było co ratować, więc musiał umrzeć w Mungu na stole. Lecz zapaliła się lampka. Wrócił on ze zmarłych jako duch, i wędruje po świecie robiąc to co robił za życia.
Rodzina:
Jason Paris- Ojciec [RP] i RIP
Lily Paris Matka [RP] RIP
Matthew Paris- Syn. Największy skarb w jego życiu, za którym skoczył by w ogień.
Emily Paris- Córeczka. Traktuje ją jak księżniczkę. Kocha całym sercem.
Paula Ross Johansen - Kuzynka. Gdy wkroczyła do jego domu jako mała zmora od razu ją polubił, i traktował jak siostrę.
Nicodem White- Najukochańszy chrześniak świata.
David White- Uważa go za najmądrzejszego z trójki
Veren White (Nie wiem zbytnio jak się pisze imię, sry) - Uważa go za niedobrego, lecz fajnego dzieciaka.
Tini Johansen- Kuzynka.Dawno jej nie widział, w tym przypadku uważa że nie zgineła.
Jack Nicolas Bloom- Niby Syn, niby przyjaciel. Chciał go zaadoptować, lecz nie mógł. Nazywał go swoim synem od tak. Gdy dowiedział się o jego śmierci, dość zmienił swoje poglądy.
Samantha Gabrielle Pettersen- Kuzynka. Nie widział jej ostatnio, sądzi że umarła.
Melania Whitlock- Kuzynka. Bardzo późno dowiedział się o jej śmierci. Nic dodać więcej.
John Break- Wujek. Ten co mu chciał załatwić robotę, ale zrobił to za późno.
Tony Break- Kuzyn. Syn John'a nie widział się z nim 6 lat. Uważa że umarł.
(Jeżeli kogoś nie dopisałem to na pw)
Relacje:
1.Najważniejsi:
Paula Ross Johansen [Paula1074]- Najlepsza przyjaciółka, niby siostra, i w ogóle fajna.
Nicodem White [Nicodem]- Najlepszy chrześniak, według Stuart'a jakiego można sobie wymarzyć.
Matthew Paris [CiastekPL]- Najlepszy Syn na całym świecie, rzucił by się w ogień, i oddał by wszystko zeby nic mu się nie stało.
Patty Charles [TheMagic]- Najlepsza była przyjaciółka, oraz była dziewczyna, niestety nieżywa. RIP
Jack Nicolas Bloom [DavidDixon] - Jedna z tych osób, które go wspierały nawet w trudnych chwilach w Hogwarcie. Zapoznali się od tak, aż do momentu jego śmierci. Stuart nigdy go nie zapomni
[*]
Seth Goolway [HPB2002] - Najlepszy przyjaciel, od początku Hoga zapoznali się i... tak do dorosłości. Wtedy Seth, zniknął, uważa że zginął.
2.Ci tak dobrze poznani:
Danny White [Adrianoski]- Niby coś o nim wie, ale nie za dużo.
Caitlin Teasel [Tenszi)- Ta inna, z którą kiedyś się widział, i uważa za dobrą kumpele.
Jonas Lavenahrt [Assasin] - Ten, którego nazywa wielkoludem. Fajny kumpel.
Micheal White [PLMrMisiek26]- Kumpel z czasów Hoga. Bardzo dawno nie widział się z nim.
Jo Pettersen [Rajder01] - Coś widział, coś słyszał. Raz pogadał i zwiedził domek, od tamtej pory go nie widział.
David White[David]- Fajny chłopak da się z nim pogadać. Uważa go za bardzo mądrego.
Veren White[Veren](Chyba, nigdy nie mogę zapamiętać nazwy)- Taki niedobry dzieciak, ale jednak go lubi.
3. Coś widział i nic nie słyszał
Chris Gingerblade[KrzychuPL]- Uważał go za dziwnego, ale później zmienił zdanie. [RIP]
Nathaniel Pristley [Ciupika1011] - Ten blondynek, który hasał po polu. Pamięta go jako ulizanego ślizgona.
(Jak kogoś pominałem to pisać)
Ciekawostki:
- Podoba mu się jedna dziewczyna, uważa że jest już zajęta.
- Od dziecka marzył żeby przemieniać się w różne zwierzęta.
- Nie cierpi na Heterochromie
- Umie grać na dwóch instrumentach, oraz ma dobry głos do śpiewu.
- Umie się deportować
- Nie lubi wspominać, o zmarłych bliskich mu osobach.
- Kocha on wszystkie zwierzęta
- Patronus jego to Fenek. (Niestety nie znalazłem zdjęcia więc dam tylko sam wyglad zwierzęcia)
-Posiadał maczete rodową.
-Od dziecka marzył aby polatać na Hipogryfie
Umarł ale powrócił do świata jako duch.
n1rwana
Władca smoków.
Posty: 177
Tematy: 25
Kwi 2016
145
Gryffindor
03.05.2016 08:58
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03.05.2016 09:00 przez n1rwana.)
""Nicodem White- Najukochańszy chrześniak świata."
"Nicodem White [Nicodem]- Najlepszy chrześniak, według Stuart'a jakiego można sobie wymarzyć."
Heheh Supi karta, leci repka!
KrzychuV
Azkaban
Posty: 204
Tematy: 51
Sty 2015
Ravenclaw
Bardzo dobra karta, ale Chris po 1byl Gingerem, a po 2nie zyje, wiec jak mozesz zmien to.
Oczywiscie repka.
Wiedźma
Czarodziej
Posty: 1,017
Tematy: 20
Gru 2014
434
Ravenclaw
Ja sie powinnam obrazić, że mnie tu nie ma :'(
CiastekPL
Czarodziej
Posty: 153
Tematy: 10
Lut 2015
44
Ravenclaw
Czuje się wyróżniony
Jako jedyny jestem napisany niebieskim kolorkiem :')
Repka poleci jutro, bo za dużo już ich dzisiaj dałem
Kugacz
Czarodziej
Posty: 39
Tematy: 2
Mar 2016
60
Slytherin
Bardzo ciekawa karta nie za krótka nie za długa w sam raz.
Standardowo - Repka
eryksuper
Azkaban
Posty: 396
Tematy: 23
Sty 2015
Ravenclaw
04.05.2016 21:13
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.05.2016 21:59 przez eryksuper.)
Ja jeszcze będe pisał Historie więc spokojnie, heh!
@Dodano Historie pod tytułem "Nowy Dzień", czyli Narodziny i Dzieciństwo.
Dodano kilka Ciekawostek, poprawiono wygląd karty, i dodano Napis na górze.
eryksuper
Azkaban
Posty: 396
Tematy: 23
Sty 2015
Ravenclaw
@Ref
Dodano
-2 OOC
-3 OOC
- Życie dorosłe (50% Historii)
eryksuper
Azkaban
Posty: 396
Tematy: 23
Sty 2015
Ravenclaw
Paula1074
Czarodziej
Posty: 140
Tematy: 10
Sty 2015
131
Ravenclaw
04.07.2016 19:25
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.07.2016 19:26 przez Paula1074.)
Eryk [*] /*
|