[Tiara2004]

Jeszcze kawałek*przedziera się przez krzaki piechotą.Misty został na drodze spokojnie stojąc*
-O tu jest!*wskazuje biały pojemnik wypełniony ciemnym płynem*

[eryksuper]

*Podchodzi do niego i bierze go,potrząsając nim* No cóż dużo tu nie ma,ale zawsze coś wracajmy **Przed nimi idzie duża horda szwendaczy* Nosz cholera! Uciekamy *Logan trzymając biały pojemnik,uciekł w kierunku samochodów* No raz raz! *Logan wraz z dziewczynami szybko biegł,aż do samochodu,po czym gdy był już przy nim wlał do niego zawartość i czekał aż każdy wsiądzie* No ruszać się jazda! *Odpalił samochód i gdy już każdy wsiadł pojechał* **A szwendacze szli za nimi*

[Anjali]

-Uff mało brakowało*Nie zamierzała się uśmiechnąc.Siadła na przodzie obok Logana*

[Tiara2004]

*Sara nie wiedziała co robić.Kiedy Logan niemal wepchnął je do samochodu. W pewnej chwili zauważyła,że kogoś brakuje*
-Boże mój...MISTY!
*Otworzyła okno i popatrzyła na drogę za nimi.Okazało się,że wierzchowiec gnał za nimi*
-Dali Bóg,że nie został tam*odetchnęła głęboko*

[Archer223]

*Gdy już dotarł na jego nieszczęście się już ściemniło, na ulicach wszędzie byli szwendacze, jedyne co mógł zrobić to wejść już rozbitym oknem do pobliskiego sklepiku spożywczego, tak też zrobił. W środku czyhał na niego już jeden nieumarły, szybko załatwił go nożem, który już od dawna miał przy sobie. Myślał tylko o tym, by nie robić hałasu, jeden zły ruch i mógł nasłać na siebie całą hordę. Po tym wszystkim - zaczął przeszukiwać sklep.*

[eryksuper]

*Logan jechał troszeczkę powoli,żeby Misty mógł nadążyć za nimi biegając* Było,cóż blisko,trzeba rozejrzeć się za zapasami troszeczkę ich brak,jak myślicie,najwięcej zapasów w miastach ale w miastach są truposze nie pomijając że jest ich najwięcej. *Skręcił w lewo,praktycznie jakby zapamiętał całą mape i wiedział gdzie jechać* Może znajdźcie coś na mapie,musimy jechać w końcu do miasta lub znaleźć kryjówke,przecież cały czas nie będziemy się ukrywać,czyż nie?

[Anjali]

-Sara łap mapę i znajdz coś*Rzuciła jej mape do tyłu*

[Dovemi]

Imię i Nazwisko: Ann Clifford
Wiek: 19
Wygląd: [Obrazek: img-thing?.out=jpg&size=l&tid=100198005]
Historia: Kiedy wybuchła apokalipsa była razem ze swoim chłopakiem w hotelu. Uciekli, jednak w trakcie chłopak został ugryziony. Ann nie chcąc dopuścić do jego przemiany była zmuszona wbić mu nóż w skroń po czym uciec.
Miasto Początkowe: Ottawa
Początkowa broń: Dwa noże w stylu Rambo (http://image.dhgate.com/albu_208525621_00/1.0x0.jpg) zgarnięte z wystawnej półki w trakcie ucieczki z hotelu
Umiejętności: Bardzo szybka/Wytrzymała na ciężkie rany/Dobrze posługuje się nożami

[Tiara2004]

*Sarah złapała mapę i rozłożyła ją*
-Jeśli chodzi o zapasy to mam trochę w jukach, a najbliższe miasto powinno być......10 kilometrów z tąd tak jak jedziesz....tak dobrze mówię.Ale chyba będzie coś bliżej, trochę już się tu kręce i wiem, gdzie możemy trochę przeczekać

[Rayven]

Imię i Nazwisko:

Aaron Hetfield

Wiek:

25

Wygląd:

[Obrazek: 400px-Weekend_Michal_Lewandowski_Jericho_941_1.jpg]

Historia:

Może to dziwne brzmi, ale Aaron przygotowany był na takie potoczenie się akcji. Przed tą całą Apokalipsą, zajmował się on sprzątaniem różnych ludzi, praca ta sprawiała mu przyjemność dlatego też świetnie odnalazł się w świecie pozbawionym żądnych zasad i praw. Gdy to wszystko nadeszło, razem z kumplem zabrali auto, okradli najbliższą stacje benzynową i ruszyli się bawić, to wszystko uważali za wielką ciekawą grę. Wszystko szło gładko, aż do momentu gdy jego najbliższy kumpel został ugryziony przez jednego z tych trupów. Nie potrafił on decydować, dlatego też zdesperowany zaczął jeździć po miastach szukając zaufanej grupy ludzi aż trafił do Maine...

Miasto Początkowe:

Waterford

Początkowa broń:

Metalowy Kij baseballowy

Umiejętności:

1.Strzelanie z broni krótkiej.

2.Świetnie spierdziela.

3.Doskonale walczy wręcz.