Archiwum Hapel.pl

Pełna wersja: [M] Dary Anioła
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45
*Doszła z powrotem do Pandeonium i weszła do środka, wszystko była w jak najlepszym porządku*
No ludzie?!Ech.. nie no dobra ni będę się już wracać..
*Zajęła stolik niedaleko baru w cieniu, ukrywającego ją przed niechcianymi spojrzeniami, znowu zaczęła zabawę, swoimi iskierkami, tym razem tworzyła na blacie runy, oczywiście krótko trwałe*
*w połowie drogi do biblioteki odwróciła się i wróciła znów na schody. Usiadła na nich i wyciągnęła sztylet którym zaczęła się bawić w dłoni* 
Jedyny prawdziwy i godny mnie przyjaciel.
*uśmiechnęła się do siebie i przejechała ostrzem po  palcu wskazującym drugiej ręki tworząc na nim małe skaleczenie*


 Majkel i Anjali- jest tam pomieszczenie w którym można spokojnie gołym okiem dostrzec jedzenie.
-A to jednak mówiła prawdę.Nie jest taka zła*Usiadla i spokojnie zaczęła jeść posiłek który wzięła*
*Rozciągnął się, wziął coś tam do przeszamania i również przysiadł przy stoliku. Zaczął powoli jeść*
- Teraz tylko sypialnie znaleźć..
*Nie zjadła za dużo chodź apetyt miała wielki.Uśmiechnęła się delikatnie do chłopaka*-Ja pójdę pochodzić
*po pewnym czasie wstała i otrzepując spodnie podeszła kawałek korytarzem zatrzymując się przy oknie i siadając na parapecie. Następnie przytknęła palec do ust i oblizała znajdującą się na nim krew a sztylet wsadziła na jego miejsce* 
Nudno coś, może pójdę poszukać tych nowych dzieciaków 
*westchnęła i zeskoczyła z parapetu w kilka minut dochodząc do wskazanego dla nich miejsca i otworzyła drzwi* 
-Siema gówniarze.
[Obrazek: 992311d43173b98b45833e5515c09fa0.gif]
*Przed nią znalazła się dziewczyna,którą Ofelia nie polubiła*-O jezu..*Zamamrotała pod nosem*-Witaj*Uśmiechnęła się*
[Obrazek: tumblr_meki44DPcD1qip9uqo1_250.gif] (chodzi o uśmiech xd)
-No coż was nie zabije. Możecie tutaj sie bzykać i cokolwiek innego. Ja przyszłam tylko uzupełnić zapasy. No i nie będę wam przeszkadzać skoro tak sie mnie boicie że Jezusa wzywacie. Mam dzień dobroci dla zwierząt i słabszych.
*zachichotała i podeszła do jednej z szafek wyciągając z niej jakieś żarcie*
-W ogóle to całkiem interesujące że tyle nowych mamy w Łowcach. Niedługo zamienimy Instytut w przedszkole. Albo sypialni zabraknie.
*Westchnęła głośno mając jej dość*-Super.Wcale się ciebie nie boję tylko po prostu za tobą nie przepadam.Robisz złe wrażenie i ta bzykać się*Powiedziała sarkastycznie po czym puściła oczko do chłopaka śmiejąc się przy tym*
[Obrazek: tumblr_nipd2zNizO1u7hp3do1_500.gif]
-Z wzajemnością Słoneczko. Więcej osób do pilnowania. Choć może Ty się do czegoś przydasz...
*zmierzyła dziewczynę wzrokiem i wystawiła język* 
-A bzykać polecam w sypialni. Mamy duże łóżka. Wypróbowane, polecam. 
*uśmiechnęła się całkiem miło i wzięła gryz batonika*
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45