Archiwum Hapel.pl

Pełna wersja: [M] The Walking Dead
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45
Nie za bardzo *Zskrzywił się*
Obiecuję, to.....dobranoc *Poszła do łóżka, po czym przykryła się kołdrą*
Wiedzimy gdzieś w głab lasu i przenocujmy. Możemy też się wybrać na jakieś małe lotnisko.
Dobranoc *Uśmiechnął się lekko w jej stronę, po czym sam wszedł na piętro i przykrył się kołdrą, oraz spróbował zasnąć* No kurcze nie mogę... Nie mogę zasnąć... Uratowałem Cloe... gdyby nie ja, pewnie by jej już tu nie było. W tych czasach trzeba zachować zimną krew.
Też nie mogę zasnąć, ale trzeba jeśli chce się mieć siły na jutrzejsze strzelanie. *zarumieniła się trochę*
Ty jesteś moim bohaterem *szepneła prawie nie słyszalnym głosem*
** Złapał towarzysza za rękę i powiedział**
Dobranoc, niech noc minie szybko i bez kłopotów.
**Przed wejściem dał Davidowi koc po chwili wszedł do samochodu i przykrył się kocem ,który wcześniej zapakował do samochodu**
To ty nie śpisz? I pewnie to słyszałaś? Wiesz Cloe, gdyby nie ten świat, nigdy byśmy o sobie nie usłyszeli. Teraz masz kochającą rodzinę, i tego Ci zazdroszcze. Pewnie masz... tam jakiegoś swojego wybranka *Westchnął* Ja swoją dziewczynę widziałem jako szwendacz, ale i tak zerwaliśmy, nie pasowaliśmy do siebie. Dzisiaj zauważyłem dziewczynę, czułą, miłą oraz piękną... ale to chyba inna historia, na inny dzień, prawda Cloe? Teraz liczy się ty, ja i twoja rodzina. Ciebie chce chronić jak i twoją rodzinę. Praktycznie nie mam nikogo już, oprócz Ciebie. Świetnie że mi zaufałaś, ale musisz się jeszcze nauczyć trochę o nowym świecie, i ja Ci w tym pomogę.
**Udała,że zasneła, uśmiechneła się jedynie lekko słysząc takie piękne słowa**
Prawda, to historia na inny dzień *pomyślała*
*Zaczął sobie śpiewać, ładnym głosem You're a woman, I'm a Man, ale tak aby tylko Cloe mogła to usłyszeć, po czym skończył nucić i zeskoczył z łóżka po czym ściągnął swoją koszulkę i zaczął ćwiczyć po cichutku* **Chłopak jest lekko umięśniony, ale też chudy. Jak na razie widać tylko iż jego brzuch powoli układa się w jako taki sześciopak** *I tak zrobił 50 powtórzeń pompek, brzuszków, oraz podciągnięc*
*Usłyszała gdy chłopak zeskoczył, pół wzrokiem w ciemności zauważyła chłopaka ćwiczącego, który właśnie wykonywał jak obliczyła 48 brzuszek.*
Silny.........i ładny *pomyślała, po czym szybko ostatni raz popatrzyła ba brzuch Nathana*
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45