Archiwum Hapel.pl

Pełna wersja: [M] The Walking Dead
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45
*Wsiadł na motor, po czym widać iż polecieli kierował się w stronę owych gór, oraz patrzył na helikopter, z całej siły wcisnął Homoseksualiste gazu, i jechał jak najszybciej*
*wziął pistolet i spojrzał na nią ale położył tak by mieć go pod ręką i spytał* Masz jakieś ugryzienia? Wole się upewnić.*po jakimś czasie powiedział przez krótkofalówke do Harrego.*[b][/b] Ja już wracam jesteśmy bezpieczni.
*Ciągle patrzył na helikopter i jechał za nim, myśląc ciągle o dziewczynie*
Dobra to ja czekam z śniadaniem **Powiedział przez krótkofalówke**
*Obejrzała się*
Nie, nie mam. *spojrzała z helikoptera na jadącego z tyłu Nathana*
*spojrzał na nią*Nie przedstawiliśmy się chyba. David a ty? Nie chce z nami lecieć tylko jechać? Ściągnie na nas więc zobie a jak nawet dolecimy musze pare manerwrów zrobić.
*Przyomniał sobie co wcześniej mówili, i pojechał najkrótszą drogą do owego domku, po czym znalazł się przed nim. Wyciągnął katanę, oraz zszedł z motorku, po czym zapukał do drzwi* **Chłopak ma kaptur oraz chuste na twarzy**
*Siedzi wraz z typem pichcącym sniadanie i też sobie cos gotuje. Zostało mu parę ostatnich konserw jakie zabrał z domu i trochę wody do picia. Ciągle ze sobą trzyma łiskacza, na czarną godzinę. Gdy ognisko zostało rozpalone to postawił puszkę z fasolką nad nim, żeby się trochę podgotowała, a gdy była już dobra to szybko ją zdjął z ognia i zaczął zajadać. Gdy skończył jesć, zaczął chodzić i patrolować dookoła teren.*
*Wyciągnął katanę, po czym zaczął sobie patrolować teren w okół domku* Hm... **Nadal ma swoją "maskę" na sobię**
*po jakimś czasie i okrążeniu gór by stracić w razie czego ze wzroku potencialnych bandytów i szwendaczy zaczął podchodzić do lądowania*Jesteśmy na miejscu. jeszcze tylko wyłącze śmigła bo będzie źle. *postawił maszyne na ziemi i zaczął wciskać przyciski by wyłączyć ją*
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45